Zobacz temat - [R75] Niskie temperatury a kultura pracy silnika (CDT)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Niskie temperatury a kultura pracy silnika (CDT)

karolj - Czw Lis 26, 2015 01:18
Temat postu: [R75] Niskie temperatury a kultura pracy silnika (CDT)
Cześć!
Mam pytanie do osób, które bawiły się w wymianę (wszystkich) poduszek - jak bardzo na kulturę pracy wpływają poszczególne poduchy?

Zauważyłem w moim aucie, że im niższa temperatura otoczenia, tym kultura pracy silnika jest lepsza. Wynikałoby z tego, że któraś z poduszek jest już stara i rozwalona, a przy mrozach staje się sztywniejsza i zawieszenie silnika pracuje lepiej. Tylko o którą poduszkę chodzi?

Jakieś półtora roku temu wymieniłem poduszkę olejową oraz słynną łapę pod silnikiem. Poduszki produkcji Hutchinson, chyba takie same jak na pierwszy montaż.

Wychodzi na to, że pozostałe stare poduszki są bardziej miękkie i nie dają poprawnie tłumić drgań silnika nowym poduszkom, tylko same się telepią. Jak myślicie, wymienić wszystkie? Jakie kupić jeśli już miałbym to robić?

Dodam, że samochód obiektywnie chodzi dobrze, jak na diesla to jest nieźle wyciszony i drgania są bardzo małe, ale mam świra na tym punkcie i czuję pewien niedosyt - skoro w zimie może być lepiej, to ja chcę zrobić tak, żeby cały rok było dobrze :)

A może szukać problemów gdzieś indziej? Czy dwumasa może się różnie zachowywać w zależności od temperatury otoczenia? Chyba nie...

Dzięki!

Dawidovs - Czw Lis 26, 2015 08:38

U mnie jest dokładnie odwrotnie - im zimniej tym bardziej "traktorzy" i trzęsie
longer86 - Czw Lis 26, 2015 08:55

No właśnie, im zimniej tym gęstszy olej, guma twardnieje i wtedy wibracje przenoszą sie na budę
wellman - Czw Lis 26, 2015 09:24

karolj, wszystkich poduszek jeszcze nie wymieniłem, ale jestem ne dobrej drodze. :P

Wymiana dwumasy sprawiła, że mogę zdecydowanie płynniej ruszyć i nie słychać już wyraźnego dudnienia z lewego nadkola. Wibracje, jeśli się zmniejszyły to nie zauważyłem.

Wymiana gruszki (która wizualnie wyglądała całkiem dobrze, nie była pęknięta) na HUTCHINSON-a bardzo zmniejszyła drgania przenoszona na budę i silnik wyraźnie mniej się telepie. Ale nadal pozostały drgania na kierownicy na biegu jałowym i przy ruszaniu czuć drżenie na drążku zmiany biegów. W planie mam zatem wymianę ósemki, wezmę tą od S-part chyba.

Na drgania mają też wpływ wtryski i koło pasowe, ale tutaj objawy raczej odbijałyby się na kulturze pracy silnika.

j0zek - Czw Lis 26, 2015 12:43

wellman napisał/a:
W planie mam zatem wymianę ósemki, wezmę tą od S-part chyba.

Na drgania mają też wpływ wtryski i koło pasowe, ale tutaj objawy raczej odbijałyby się na kulturze pracy silnika.


Jak wymienisz "8" to nie licz, że drgania znikną. Ja mam wymienione wszystkie 4 poduszki i drgania są nadal takie, jak opisujesz.

Od koła pasowego raczej tych wibracji nie ma, o których piszesz.

AdaskoC - Czw Lis 26, 2015 21:23

Uszkodzone koło pasowe przenosi strasznie wibracje na całą budę.
Punx - Pon Kwi 04, 2016 13:46

Poduszka skrzyni tez ma ogromny wplyw na wibracje ... Wlasnie od soboty mam zalozona uzywke z 99r stan wizualny bardzo dobry i jest madakra! To juz trzecie pidejscie do uzywki i wniosek taki ze najlepiej bylo na pierwszej jaka mialem tyle ze ona jajowata bo po dzwonie. Trace juz cierpliwosc do tego auta ...
prebenny - Pon Kwi 04, 2016 13:54

Punx Longer chyba hutchinsona za 200 kupił ;)
Punx - Pon Kwi 04, 2016 13:58

Do automata ?
prebenny - Pon Kwi 04, 2016 13:59

Do manuala. Do automatu gruszka jest inna (zaraz sprawdzę na rimmerbrosie ;) )?
Punx - Pon Kwi 04, 2016 14:03

Gruszka ? Ja pisze o poduszce skrzyni. Gruszkę mam nową w tamtym roku założoną Hutchinson do V6 (podobny ciężar silnika co diesel)
christopher7 - Sro Kwi 06, 2016 08:02

Tak swoją drogą co do kultury pracy silnika CDT... Jest na forum ktoś kto ma R75CDT/CDTi od nowości? Mam wrażenie, że jakie poduszki by nie pakować to zawsze jakieś drgania będą. Ciekaw jestem czy odbierając świeżynkę z salonu już czuło się dyskomfort ? W końcu to diesel...
Dawidovs - Sro Kwi 06, 2016 08:39

Te diesle jednak mają twardą pracę... Wystarczy posłuchać jak pracuje HDi francuski, klekot jest bardziej miękki przez co w środku nie czuć wibracji
wellman - Sro Kwi 06, 2016 08:45

christopher7, spróbuj TOAF-em podnieść sobie trochę obroty na biegu jałowym. Dodałem sobie 70 obr/min. Z drgań zostało delikatne mrowienie.

Przy okazji - chociaż już wcześniej udało mi się drgania dość wyeliminować względem stanu, od którego zaczynałem, nadal były zbyt duże. Ostatnio zauważyłem, że gdy koła są prosto (na równym podłożu, rrr stoi w miejscu) kierownica drży mniej, gdy są skręcone (obojętnie w którą stronę) wyraźnie mocniej.

Wymienianą miałem już pompę wspomagania (używka), płukanie + wymieniony całkowicie płyn w układzie. Zero wycieków z maglownicy. Gdyby pojawiało się w czasie jazdy myślałbym o przegubach, ale luzów żadnych, osłony całe. Co to może być? O.o

Punx - Sro Kwi 06, 2016 08:49

A niech sobie wibruje i klekocze ... ale bez efektów akustycznych w postaci wibrujących plastików/elementów pod konsolą/deską. Wkurzające jest to że jak zaczyna się świerszczogranie w punkcie A to wystarczy w pobliżu docisnąć dechę i na chwile jest cisza po czym zaczyna się podobny efekt w punkcie B i taka zabawa w kołka i łyżkę. Wiadomo diesel będzie miał delikatne mrowienie i silnik będzie w kabinie słychać mimo podwójnej grodzi i wytłumienia. Tylko że efekt wibrujących szyb bocznych na postoju to już qfa lekka przesada !

W przypadku automata max trwały RPM do uzyskania to wartość 855, więcej się nie da. Jak ustawię sobie np. 920-950 to jest OK, ale po zgaszeniu silnika na dłuższy okres (w moim przypadki > 1h) ustawienia te są kasowane. Pokazywałem do Marcinowi, może jakoś przeskoczy to ograniczenie ale wydaje mi się że to jakaś wewnętrzna blokada w sterowniku/komputerze.

Taka mała dygresja co do podnoszenia RPM, sprawdziłem sobie smartfonem (apka) poziom hałasu jaki jest w kabinie przy 850 i 950 RPM. Przyznam że różnica jest znaczna ok +8dB przy obrotach na poziomie 950, ale i tak ten zwiększony hałas jest milszy dla ucha niż świerszcze :)

karolj - Sro Kwi 06, 2016 14:02

Zmieniłem niedawno poduszkę 8 na ten nowy typ od Chińczyków. Jest dużo lepiej, ale nie wiem czy to zmieniony kształt gumy w poduszce pomógł, czy po prostu fakt, że poduszka jest nowa. Może jedno i drugie.
W tej chwili nie mam już tego efektu, że im zimniej tym lepiej silnik pracował. Widocznie poduszka ósemka od Hutchinsona po około dwóch latach była już na tyle miękka, że silnik latał jak głupi na niej. Będę pewnie testował jeszcze poliuretan i poduchę z Mondeo.

Punx - Sro Kwi 06, 2016 14:05

Tylko nie testuj czasami małego wkładu od Lublina 3 ... w CDT(i) się nie sprawdza, u mnie rozleciał się po ok 6-ciu miesiącach. Może w benzynie się sprawdza ale w klekocie na pewno NIE !! !