|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] Sworzeń wahacza/zwrotnicy
karol77787 - Wto Lip 19, 2016 16:20 Temat postu: [R75] Sworzeń wahacza/zwrotnicy Witam.
Czy sworzeń wahacza ten przy samej zwrotnicy jest wymienny? Czy jak coś to trzeba cały wahacz wymienić?
Pozdro
Punx - Wto Lip 19, 2016 17:19
Samemu nie wymienia, jest on w prasowany. Niektórzy polecają regenerację ponoć trwalszy sposób od zakupu nowego wahacza.
karol77787 - Wto Lip 19, 2016 17:39
Hmm musiałbym się zorientować czy w okolicy jest taki zakład i czy jest to oplacalne. Ale dzięki, zawsze to dodatkowe wyjśćie.
Punx - Wto Lip 19, 2016 17:53
Poszukaj na forum, kojarzy mi się ze kros polecał regeneracje na śląsku lub okolicach.
adam_26 - Wto Lip 19, 2016 18:21
karol77787 napisał/a: | Hmm musiałbym się zorientować czy w okolicy jest taki zakład i czy jest to oplacalne. Ale dzięki, zawsze to dodatkowe wyjśćie. |
karol77787 U nas w Rzeszowie HPA na Podkarpackiej regeneruje na pewno. Ale słyszałem różne opinie, musisz poczytać o nich i się dowiedzieć.
karol77787 - Sro Lip 20, 2016 18:24
adam_26 napisał/a: |
karol77787 U nas w Rzeszowie HPA na Podkarpackiej regeneruje na pewno. Ale słyszałem różne opinie, musisz poczytać o nich i się dowiedzieć. |
Dzięki Adam. Słyszałem o firmie jak coś to się zorientuje
iktorn73 - Wto Lip 26, 2016 19:32
Ja regenerowałem, po pół roku jak sprzedawałem R75 to nadal wszystko było ok. Pozdrawiam
Punx - Wto Lip 26, 2016 21:40
Ja Ci powiem tam, jak kopiłem Rovera z padniętym jednym wahaczem to na dzień dobry wymieniłem - mechanik wybrał za mnie. Wytrzymał rok (ok 11-12tys). Potem wymieniłem 2 firmy HQ wyrzynały kolejny rok może półtora czyli ok 15-18k km. Na forum poczytałem że to normalka ... więc nie patrząc już na firmy kupiłem najtańsze Teknoroty po 285pln/szt (kwiecień 2013), jeżdżą do dziś i na każdym przeglądzie diagnosta mówi że nie ma się czego czepić. Zrobiłem na nich już ponad 40k km ! Sam jestem tym bardzo zaskoczony, zwłaszcza że Wrocław i okolice po których się poruszam to jednak mocno dziurawe drogi.
Nie wiem czy na regenerowanym bym tyle przejechał, trafiły mi się dobre sztuki. W miedzy czasie (końcówka 2014r) założyłem tuleje PU, a potem koła 18'' (na wiosnę) co na pewno nie ułatwiło życia wahaczom i innym elementom zawieszenia.
Dziś wymieniłem łącznik stabilizatora - strasznie trzeszczał mimo że stan był bardzo dobry (brak luzów, dzuy w ogumieniu).
Wahacz lewy ponownie był sprawdzony przy okazji rozpinania zawieszenia i nadal jest OK.
longer86 - Sro Lip 27, 2016 00:02
Diagnostów to nie słucham, przegląd przeszedł, pytam o zawieszenie przod czy nie ma luzow... Nie nie ma, wszystko ok, a dobrze wiedziałem ze prawy wahacz ma sworzeń z luzem jak joystick od commodore.
Dzis dzieki pomocy tomsona wcisnalem nowy najtańszy wahacz za 200 zl, następny bedzie regenerowany
Punx - Sro Lip 27, 2016 18:35
A mnie diagnosta 2 razy z 75 cofnął. Raz z drążkiem kierownicy i raz właśnie z wahaczem. Oba luzy wykryl nie na szarpakach a wymacal ręką.
Wszystko zależy jak się gość do roboty przykłada. Ja zawsze proszę o dokładne sprawdzenie dla mojego świętego spokoju.
groszek_76 - Sro Lip 27, 2016 22:41 Temat postu: R75 wahacze Mam przelatane jakieś 40 może 50 tysi nie pamiętam dokładnie na regenerowanych w Katowicach i cisza cały czas, a 2 komplet czeka w razie "W". Cała zabawa kosztowała za 2 wahacze 240-250 zeta i to są najlepiej wydane dutki w tym samochodzie, bo co miesiąc coś innego się sypie. Decyzja należy do ciebie.
karol77787 - Czw Lip 28, 2016 07:06
No to z tego co piszecie to chyba najlepiej regenerować skoro cena regeneracji oscyluje w kwocie jednego wahacza R75.
sknerko - Czw Lip 28, 2016 08:27
Ja mam już 4 auto na regenerowanych i dwa przejechały po 30-40kkm i poszły do ludzi a dwa mam teraz jeden ok 50kkm a drugi ponad 30kkm zrobił
karol77787 - Pią Lip 29, 2016 11:49
sknerko napisał/a: | Ja mam już 4 auto na regenerowanych i dwa przejechały po 30-40kkm i poszły do ludzi a dwa mam teraz jeden ok 50kkm a drugi ponad 30kkm zrobił |
To tym bardziej utwierdza
|
|