Zobacz temat - [R-75 1.8] B+G Duszenie i brak reakcji na zimnym Silniku.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R-75 1.8] B+G Duszenie i brak reakcji na zimnym Silniku.

Kucharek - Pon Lip 25, 2016 18:12
Temat postu: [R-75 1.8] B+G Duszenie i brak reakcji na zimnym Silniku.
Witam , posiadam Rover 75 z 99 roku i występuje u mnie następujący problem : Samochód po odpaleniu na zimnym silniku dusi się i obroty stoją w miejscu nawet gdy wcisnę gaz ile się da to tylko mocniej się dusi , po 20-30 sekundach gdy złapie trochę temperatury jest wszystko ok miał ktoś takie problemy jakieś i zna rozwiązanie ? Z góry dzięki za wszystkie porady i odpowiedzi ;-)
sknerko - Pon Lip 25, 2016 18:58

zalej na początek do baku butelkę STP do czyszczenia wtryskiwaczy dla aut z PB i LPG (na pełny bak) i wyjeździj to bez przełączania na gaz, sprawdź świece kable i cewki zapłonowe.
Bartina - Pon Lip 25, 2016 23:57

Po pierwsze mialem podobnie. Wszystko przez ten gaz.. czlowiek jak go ma zapomina i zaluje jezdzic na benzynie. Co jest oczywiste, koszta.. po drugie roverek jest wyczulony na punkcie malej ilosci benzynki w zbiorniku, tym bardziej ze ciagle na gazie sie smiga.

Zapewne masz tak ze do przelaczenia na gaz ,nie masz szans normalnie jechac, dlawienie, duszenie a co najgorsza potrafi zgasnac, brak reakcji na pedal gazu, a jak zalapie to robi kangura. Nie masz problemu z odpaleniem? Bo jakis okresach jazdy? Raz pali, czasami wali focha :)

Kolega wyzej napisal ci dobra rade. Ktora sie u mnie tez sprawdzila i ja tylko potwierdze. Odkąd mi nie chcial palic i jezdzic na benzynie ,wyszczyscilem caly uklad zaplonowy cewki kable świece, podoginalem blaszki w cewkach. Zalalem do fula benzynki razem z preparatem(moze cos dal moze nie) ,niestety zeby mnie nie kusila tansza jazda na gazie ,musialem rozwalic specjalnie pewna część odpowiedzialna na przelaczanie gazu :)) nie jezdze duzo ,na zakupki itp wiec nie mialo to dla mnie roznicy. Ale roverek zdrowszy :) a moj portfel wcale nie chudszy.I zawsze mam full bak paliwa ,tak juz sie nauczyłem. Max 200km jak gdzies podjade dalej, i tankuje.

Tak wiec poswiec te 200zl zatankuj i pojezdzij na benzynce. Obstawiam ze dostaniesz kurficy, na poczatku ale po kilkudziesiecu kilometrach ,albo nawet odrazu (kto wie?) Powroci do normalnosci.

feldbahn75 - Wto Lip 26, 2016 06:51

W instrukcji mojej instalacji gazowej jest zalecenie, żeby uniknąć takich nieprzyjemności to co 1000km przejechać 100 km na samej benzynie.
sknerko - Wto Lip 26, 2016 07:41

Co 1000, 100km? Proszę cię, zawaliles wtryski benzyny na bank. Co 2000 tak pół baku PB przejdź najlepiej z STP wlanym. Ja jeżdżę codziennie min.100km na lpg (do pracy), miesięcznie grubo ponad 2000km i caly bak paliwa schodzi na odpalanie i jazdę na PB i mam specyfik w baku a jeszcze potrafią sie wtryski zawalic