koci_flak - Pią Gru 16, 2016 11:09 Temat postu: [R75] Podwójny wydech Panowie i Panie, Czy ktoś z Was dokładał drugi tłumik końcowy w v6? Mam następujące pytania: 1. Gdzie bezpiecznie przesunąć filtr paliwa? 2. Zastanawiam się nad konfiguracją: a) rozdzielone kolektory na 2 rury ->xpipe -> 2 rury -> 2x flowmaster 40 b) połączone kolektory -> strumienica -> ypipe -> 2 rury -> 2x flowmaster c) połączone kolektroy -> dwa tłumiki środkowe fabryczne ->y-pipe -> 2 rury -> 2x flowmaster Czy ktoś z Was testował takie układy wydechu w naszych R75? prebenny - Pią Gru 16, 2016 11:21 Co do filtra paliwa nie pomogę ale nie idź drogą strumienicy 
koci_flak - Pią Gru 16, 2016 12:55
Ta strumienica w obudowie kata - to raczej ma być tylko jako atrapa katalizatora 
rafalmis1 - Pią Gru 16, 2016 12:59 to nie jest filtr paliwa, tylko jakiś oczyszczać spalin z baku. Słyszałem o jego usuwaniu na stałe prebenny - Pią Gru 16, 2016 13:40 koci_flak w wolnossącym też się nie pozbywaj
Strumienice generalnie odbierają moc (chyba, że jest dobrze dobrana - ale tego nie zrobisz ani Ty ani spawacz w tłumikach) i ponoć tak samo działa brak kata. Wydech jest stricte obliczony pod silnik gdzie w wolnossącym jest to dość istotny parametr. AdaskoC - Pią Gru 16, 2016 13:54 Katalizator to można co najwyżej w dieslu wyciąć. koci_flak - Pon Gru 19, 2016 09:11 W sobotę wyprułem wkład z pierwszego katalizatora na łączeniu rur z kolektorów i wyciąłem drugi. Przetestowałem jak na razie 2 rozwiązania: 1 - przelot zamiast drugiego kata - > fabryczne tłumiki środkowe -> flowmaster 40 2 - strumienica zamiast drugiego kata - > fabryczne tłumiki środkowe -> flowmaster 40 W obu przypadkach samochód lepiej się zbiera i czuć to przede wszystkim w momencie otwarcia pierwszych a potem drugich vis'ów. Ze strumienicą jest kapkę ciszej i słychać lekki, przyjemny świst jak auto się wkręca po otwarciu klapek power. Postanowiłem przenieść ten filtr do bagażnika i po świętach sprawdzić konfigurację: osobne wyjścia z kolektorów - > x pipie -> 2 rury -> 2x flowmaster Zdaję sobie sprawę, że może być trochę głośno ale mam nadzieję, że nawet z takiego małego v6 da się wyciągnąć rasowy bulgot 
ADI-mistrzu - Pon Gru 19, 2016 09:52 koci_flak, bez pomiarów na hamowni to zgadywanie. Często się wydaje że jest lepiej a na hamowaniach okazuje się że auto gorzej jedzie... dzelo23 - Pon Gru 19, 2016 10:03 Markzo z tego co pamiętam to testował różne kombinacje z dolotem i wydechem w ZSie jak jeszcze miał 2,5v6. Pomiary na hamowni też były, przyrostu mocy to chyba nie było, poszukaj tematu bo kombinacji Marek robił dużo. Co do dźwięku to na bank można uzyskać jakiś fajny, rasowy. Tylko że to wcale nie oznacza więcej mocy a przez to że jest głośniej może się wydawać że jest szybciej 
ADI-mistrzu - Pon Gru 19, 2016 10:48 koci_flak, do tego pamiętaj że to silnik wolnossący, układ ssący i wydechowy muszą pracować w rezonansie a nie sądzę że da radę to zrobić bez obliczeń a potem potwierdzeniem na hamowni. Rozprężenie wydechu obniża moc, to nie turbo. koci_flak - Pon Gru 19, 2016 11:04
Wiem, że to tylko subiektywna ocena i tak sugerujesz bez hamowni to tylko moje odczucie. Moim celem nie jest jakaś super poprawa osiągów a poprawa brzmienia bo aktualnie komfortowo cicho a ma być rasowy bulgot. Mam jeszcze pytanie odnośnie wolnych obrotów, czy ktoś może testował jaki jest minimalny poziom przy których silnik właściwie pracuje i nie gaśnie? ADI-mistrzu - Pon Gru 19, 2016 11:16 koci_flak, obrotów nie zmniejszaj, tutaj jest kwestia akumulowania energii kinetycznej w kole zamachowym oraz wale korbowym. Jeśli będzie jej niedostatek, to będą powstawać piki energetyczne napierające na ramię wykorbienia, może wtedy "zerwać" film olejowy na panewkach i je zacierać. Obroty są dobierane w czasie badań silnika na etapie projektowania i prototypownia, możesz tego nie odczuć i wydać się może iż wszystko jest ok, ale może dochodzić do pików. Efekt ten powstaje także przy ściąganiu masy z koła zamachowego. dj_darco - Pią Gru 30, 2016 22:59 Jak chcesz robić mody wydechu to musisz zrobić też mod dolotu, mało tego, nie obędzie się też bez modyfikacji map silnika. wszystko musi grać musi być oparte obliczeniami, pomiarami i kupą roboty. Ogólnie 2.5 i 190 koni to bardzo dobry wynik oparty pracą dobrych inżynierów (wykonawców już gorzej, myślę tu o VISach )
ogólnie to co mamy w samochodach to jest KOMPROMIS pomiędzy komfortem a sportowymi osiągami. Chcesz moc i monet to odpuść dół i zrób customowy dolot (którki) i zapomnij o dole ale ciesz się mocą przy maksymaklnych obrotach. |
