|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [MG ZT] spadające obroty na zimnym + sondy lambda
manuel - Pią Maj 05, 2017 14:47 Temat postu: [MG ZT] spadające obroty na zimnym + sondy lambda Cześć,
Jak zapewne część z Was kojarzy , mam za sobą długą historię napraw zakończonych wymianą silnika w British Cars. Wcześniejszy mechanik tak źle złożył silnik że olej leciał z wydechu przy okazji zapiekając co się da ( sondy/dolot/chłodnica oleju).
Z tego co wiem, wymieniona została jedna sonda lambda + kolektor dolotowy.
Od samego początku borykam się z problemem, który objawia się na zimnym silniku - wygląda to w ten sposób, że po 2-3 sekundach od uruchomienia silnika obroty spadają do ok 300 rpm i utrzymują się na tym poziomie do pół minuty po czym jak gdyby nigdy nic wracają do 1100 (później po rozgrzaniu jest ok - 850 ? )
Wymieniałem przepustnicę ( która się swoją drogą zacinała przy -10 stopniach), świece kable nowe przy wymianie silnika, ewentualne nieszczelności w układzie LPG zostały usunięte.
Dodatkowo pojawia się check engine - błąd sondy lambda przez co nie mogę ustawić odpowiednio mieszanki LPG i jeżdzę na bogato na PB
Początkowo było ich więcej, ale ostatnią sondę wymieniłem na identyczną używkę z poprzedniego samochodu ( ten sam model sondy) i został tylko błąd P0174 (zbyt uboga mieszanka) - w opisie pojawia się jednak info o zwarciu z masą ( w TOAF)
Trzecia sprawa to VIS - jeżdzę obecnie na zaślepkach czekając na Woox.pl - FYI
Ktoś ma jakiś pomysł na te spadające obroty ?
Za którą sondę odpowiada ten konkretny błąd P0174 (bank 2)
Z góry dzięki
Ps. macie fotkę na zachętę
[ Dodano: Pią Maj 05, 2017 15:47 ]
Wygląda to tak jak w załączniku
SeniorA - Pią Maj 05, 2017 17:44
bank 2 to trzecia sonda
manuel - Wto Maj 09, 2017 12:38
Panowie, pomocy
Wczoraj miało miejsce zdarzenie jak kilka razy wcześniej, mianowicie podczas monotonnej jazdy ze stałą prędkością nagle odczułem spadek mocy ( auto zaczęło zwalniać przy wciśniętej tak samo przepustnicy), po zatrzymaniu na światłach silnikiem strasznie szarpało i auto miało problem z normalnym płynnym ruszeniem.
Po dojechaniu do domu, sprawdziłem błędy i o to co następuje, pojawiły się dwa nowe (załącznik na dole, dwa nowe błędy też na dole listy).
W każdym błędzie występuje napis: zwarcie do masy. Może jest jakiś problem z komputerem ?
Ps. przy odpalaniu na zimnym, gdy mam ten problem z niskimi obrotami to zawsze jest tak, że usłyszę piknięcie jakby w skrzynce z przekaźnikami i nagle obroty się normują.
longer86 - Wto Maj 09, 2017 12:56
może by tak w końcu naprawić VISY?
manuel - Wto Maj 09, 2017 13:09
od 2 tygodni czekam aż dzieju je naprawi i odeśle...
póki co jeżdżę na ślepakach
SeniorA - Wto Maj 09, 2017 14:14
manuel, P0131 i P0151 to nie tylko zwarcie ale też nieszczelność, więc może te ślepaki VISy.
P0151 typ usterki : Upstream oxygen sensor 2 electrical - short
to ground or air leakage / line break
manuel - Wto Maj 09, 2017 18:03
ok, to dodam jeszcze że dziś wracając z pracy znowu ( nawet dokładnie w tym samym miejscu na trasie ) miałem spadek mocy, stanąłem na poboczu, zgasiłem silnik , skasowałem błędy toafem i nagle jak ręką odjął ( wcześniej bez kasowania błędów nie pomagał restart silnika).
longer86 - Wto Maj 09, 2017 22:04
Moze jakaś linia wysokiego napięcia i wjeżdżasz w pole elektromagnetyczne
manuel - Wto Maj 09, 2017 22:50
longer86 napisał/a: | Moze jakaś linia wysokiego napięcia i wjeżdżasz w pole elektromagnetyczne |
yhym, w centrum Warszawy
A tak serio to jak coś to stawiałbym na osiągniętą temperaturę silnika po podobnym dystansie
Owca1911 - Nie Maj 14, 2017 10:14
Też borykam się z tym problemem od lutego, po wymianie silnika Odpalam auto i obroty spadają tak samo jak u Ciebie (oczywiście tylko na zimnym silniku). Potem jest już ok, ale jak stoję na jałowym to trzęsie budą
Wymieniłem świece ,kable, sprawdziłem krokowy, czujniki przepustnicy, i dałem Vis do zrobienia. Który dziś zamontowałem i czekam aż auto ostygnie. Gorzej jak po tym się też nic nie zmieni to już nie mam pomysłów...
[ Dodano: Sob Maj 13, 2017 19:24 ]
Wymieniłem Visa, skasowałem błędy , odpaliłem na zimnym silniku i obroty nie spadają i nie trzęsie. Jeszcze dla upewnienia jutro od rana sprawdzę gdyż temp będzie niższa,a wtedy wariuje ...
[ Dodano: Nie Maj 14, 2017 11:14 ]
Niestety to nie był Vis..;/ stawiam chyba na wtryski;/
manuel - Nie Maj 14, 2017 14:03
Czytałem na forum że sporo osób korzysta z preparatów dolewanych do paliwa - chyba też spróbuję jak VISy nie pomogą.
Owca1911 - Pon Maj 15, 2017 13:21
U mnie wygląda tak że na zimnym na benzynie spadają obroty a gdy tylko przyłączy się na gaz to się utrzymują ładnie.
sknerko - Pon Maj 15, 2017 17:23
Zalej preparat STP do silników z LPG i to najlepiej w nieco większej dawce jak na butelce w moim landku na jego efekty czekałem raptem 6km trasy
manuel - Pon Maj 22, 2017 15:36
Więc tak:
Visy wreszcie dotarły, założyłem, skasowałem błędy.
Pierwsza jazda - albo to placebo albo miał mocniejszego kopa niż do tej pory od ok. 3k rpm
Po dłuższym dystansie stwierdzam jednak że auto ma problem z wkręcaniem się na obroty, w okolicach 3-4k jest ok, wyżej już średnio, drugiego kopa nie czułem nigdy.
Błędy się już nie pojawiają jeśli chodzi o VISy, nadal pojawia się o ubogiej mieszance, czyli: P0174
Zalałem 3/4 baku i dorzuciłem STP do czyszczenia wtrysków, póki co po 50 km bez różnicy.
LPG oczywiście cały czas odpięte bezpiecznikiem.
Ogólnie rzecz biorąc auto ma humory - raz ma ochotę jechać, raz nie...
|
|