|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [ROVER 1.1 60KM] WYSOKIE SPALANIE! POMOŻESZ?
h4wki - Sro Wrz 19, 2018 22:36 Temat postu: [ROVER 1.1 60KM] WYSOKIE SPALANIE! POMOŻESZ? Witam ostatnio wyczytałem, że mój rover ma 40-45 pojemność baku.. Tak więc zalałem do 2giego odbicia i postanowiłem sprawdzić ile pojeżdżę.. Ku mojemu zaskoczeniu...
Przejechałem 500km co daje przy 40 litrach spalanie 12,5 litra/100km a przy 45 jakieś 11.. Nie korzystałem z rezerwy, kreska spadła do czerwonej linii..
Jak to możliwe, że takie gówienko tyle pali? Jak zmniejszyć spalanie przy czym dodam, że to tylko 60 kuca.. Proszę o pomoc
seraph - Czw Wrz 20, 2018 06:21
A z jakiej całki to liczyłeś, że Ci tak wyszło?
Przy 40L baku spalanie Ci wychodzi 8L/100 km, przy 45L - 9L/100 km. Po pierwsze to niby jakim cudem im większy bak tym mniejsze spalanie liczysz?
Po drugie to wyciąganie wniosków, że wskazania "rezerwy" paliwomierza to droga donikąd, bo w Roverach paliwomierz jest kompletnie orientacyjny i nierzetelny.
Jak chcesz sobie spalanie policzyć, to po przejechaniu tych 500 km zalej do pełna i to co się zmieściło do baku sobie przez dystans podziel, albo weź paliwo w kanister i jeździj od pełna aż się zatrzymasz. Inaczej to są tylko i wyłącznie Twoje domysły nie poparte niczym.
Wydaje mi się, że zależnie od stylu jazdy spalanie na poziomie 6-7L nie jest niczym niepokojącym. Małe silniki to mało palą w mieście, a im więcej trasy tym ich przewaga mniejsza i czasem wychodzi, że jak się daleko jeździ to ten 1.6 112 KM będzie oszczędniejszy.
h4wki - Czw Wrz 20, 2018 22:36
wyszło mi tak bo podzieliłem 500km na 40 litrów dało 12,5 a 500 podzielone na 45 daje 11,1.. Nie jeżdżę dużo bo do roboty 2km i 2k w drugą, raz lub dwa razy w tyg jadę albo 40 km w obie strony albo 80km w obie strony.. Takie są moje wyliczenia, może zle liczę albo zaleje do pełna, wyzeruje licznik i po 100km zatankuje i się zobaczy
@edit
właśnie na jakimś kalkulatorze sprawdziłem, że 500km przy 40 litrach to 8l/100km
czyli liczy się X = litrarz / ilość setek km jak w moim przypadku 5ęć setek
to wiele wyjaśnia xd
seraph - Pią Wrz 21, 2018 06:31
No skoro jednostką są L/km to chyba logiczne, że dzieli się ilość L przez przejechane km? Matematykę w szkołach zlikwidowali?
Przy takiej jeździe 2 km w jedną i 2 km w drugą to będzie palił dużo, bo jedziesz ciągle na zimnym silniku. I nie dość, że dużo pali to pracuje niedosmarowany, bo olej jest zimny. I to nie będzie litr więcej tylko ze 2-3...
2 km się przecież idzie 20 min, jedzie rowerem 5... Nie chciałoby mi się samochodu odpalać i na ulicę pchać, ale co kto lubi
Zigg - Pią Wrz 21, 2018 07:06
"Wzór" i metodologia obliczania spalania
1. Zatankować po sam korek
2. Wyzerować licznik przebiegu
2. Wyjeździć bak do rezerwy
3. Zatankować na tej samej stacji również po korek
4. Spisać stan licznika, czyli ile km przejechaliśmy od tankowania
Wykonać skomplikowaną operację - podzielić :
Ilość zatankowanych litrów z punktu 3 podzielić przez ilość przejechanych kilometrów z punktu 4, a w otrzymanym wyniku przesunać przecinek o 2 miejsca w prawo.
Da nam to średnie spalanie w Litrach na 100 km....
h4wki - Pią Wrz 21, 2018 16:12
odchodząc od tematu liczenia i spalania, ostatnio coś się stało.. Zmieniłem wąż prowadzący od zbiornika wyrównawczego do góry silnika i do chłodnicy (taki trójnik) i było cacy, pózniej strzelił mi wąż po prawej stronie od silnika, długo nie myśląc zaizolowałem go a pózniej wstawiłem kolanko i połączyłem z oryginalnym wężem i śmiga.. Ale ... Ostatnio zaczęło mi coś pukać w silniku na zimnym, po dojściu wskazówki temperatury do połowy przestaje stukać.. Co to może być i czy to kosztowne? Boje się jechać do mechanika bo auto jest mi teraz potrzebne a chciałbym mniej więcej wiedzieć
sTERYD - Sob Wrz 22, 2018 08:23
Na początek wymień olej na porządny półsymtetyk.
Węże mogą pękac ze starości, ale może też się okazać, ze w układzie chłodzenia ciśnienie jest większe niż powinno, to może być po prostu korek, a może dmuchać z cylindra.
Saaphyri - Sob Wrz 22, 2018 20:19
Słyszałem dosyć trafną opinię.
Małe silniki, tak jak twój 1.1 60km mają to do siebie, że są nadwyrężane gdy chcesz przyśpieszyć, mają małą moc, wiec potrzebują więcej paliwa gdy chcesz ruszyc szybciej lub wyprzedzić.
Mój rover ogólnie palił koło 14 z powodu uszkodzonego czujnika temperatury. Po wymianie palił koło 8, ale i tak więcej niż mazda3 znajomego, 2.0 150km, a to właśnie dlatego że silnik wyprzedza spokojnie, nie potrzebuje aż takich obrotów. ma wieksza moc, nie potrzebuje az tyle paliwa zeby sie rozpedzic.
A czujnik temperatury:
Możesz o sprawdzić wymontowując i przykładając do jego dwóch styków omomierz ( do mierzenia rezystancji ), jak masz multimetr cyrowy to ustawiasz sobie na : pikadełko " i wtedy pokaże ci wartość w Omach, lub kilo omach (kilo = razy tysiąc)
Sprawdzasz w domu, powiedzmy około 20 stopni, musisz sprawdzic jaka wartość odpowiada jego pracy w 20 stopniach, ( inna w 20 inna w 40 a inna w 60 stopniach celsjuszza ), jesli jest taka jak podaje producent, to czujnik masz sprawny i musisz szukac dalej przyczyny.)
Mi uszkodzony zwiększył spalanie o 4-6 litrów. w mieście.
h4wki - Sob Wrz 22, 2018 22:49
Saaphyri napisał/a: | Słyszałem dosyć trafną opinię.
Małe silniki, tak jak twój 1.1 60km mają to do siebie, że są nadwyrężane gdy chcesz przyśpieszyć, mają małą moc, wiec potrzebują więcej paliwa gdy chcesz ruszyc szybciej lub wyprzedzić.
Mój rover ogólnie palił koło 14 z powodu uszkodzonego czujnika temperatury. Po wymianie palił koło 8, ale i tak więcej niż mazda3 znajomego, 2.0 150km, a to właśnie dlatego że silnik wyprzedza spokojnie, nie potrzebuje aż takich obrotów. ma wieksza moc, nie potrzebuje az tyle paliwa zeby sie rozpedzic.
A czujnik temperatury:
Możesz o sprawdzić wymontowując i przykładając do jego dwóch styków omomierz ( do mierzenia rezystancji ), jak masz multimetr cyrowy to ustawiasz sobie na : pikadełko " i wtedy pokaże ci wartość w Omach, lub kilo omach (kilo = razy tysiąc)
Sprawdzasz w domu, powiedzmy około 20 stopni, musisz sprawdzic jaka wartość odpowiada jego pracy w 20 stopniach, ( inna w 20 inna w 40 a inna w 60 stopniach celsjuszza ), jesli jest taka jak podaje producent, to czujnik masz sprawny i musisz szukac dalej przyczyny.)
Mi uszkodzony zwiększył spalanie o 4-6 litrów. w mieście. |
wszystko fajnie ale gdzie to jest i jak to wygląda? mam multimetr taki prosty za 40zł.. Poza tym nie znam się na tym aż tak, żeby wiedzieć co gdzie i jak.. Wiem gdzie jest silnik i gdzie oleju dolać, wiem gdzie płyn hamulcowy dolać, wiem gdzie jest chłodnica, rozrząd, alternator, zbiornik płynu chłodniczego, akumulator, jakieś bezpieczniki, filtr powietrza, zbiornik spryskiwaczy i w sumie na tym się moja wiedza kończy
silnik
Saaphyri - Nie Wrz 23, 2018 14:24
Taki wystarczy.
A czujnik - Na tym zdjęciu jest dokładnie w prawym rolnym rogu
W roverze 214Si 1.4 16v silnik: 14K4F są 2 czujniki, jeden do ECU ( komputera - zbiera info z roznych czujników, miedzy innymi z czujnika temperatury płynu chłodniczego i na jego podstawie dobiera mieszanke paliwowo powietrzna ), a drugi ood wskazań na desce roździelczej.
Obstawiam, że czujnik który może ( ale nie musi ) być uszkodzony to własnie ten w prawym rogu.
Jak możesz wypiąć przewody to wypinasz, masz tam 2 styki, ustawiasz sobie multimetr na tryb badania ciągłości przewodów ( pod zetknięciu dwóch sond, powinien pikać ), przykładasz do tych dwóch styków i odczytujesz wartość na wyświetlaczu.
Będziesz miał pokazane w Omach ( zobaz symbol na google ) i będą to najpewniej kilo Omy czyli małe k i SymbolOmha.
Znajdz gdzies informację na temat rezystancji czujnika w temperaturze zbliżonej do tej w której bd wykonywał pomiar. Na forum lub może gdzies na stronie gdzie sprzedaja taki czujnik, lub na google "model wskazania/wartości" nie wiem gdzie to mozes zznaleźć. Jak są zbliżone to okej.
Swóją drogą na autocentrum.pl ludzie podają podobne spalanie, może " ten typ tak ma " ? Zdrowia
________
Też masz silnik serii K, więc te wartości będą się zgadzały dla twojego silnika.
https://www.roverki.eu/po...st-sprawny.html
AAa i tak jak seraph wyżej napisał
Cytat: | Przy takiej jeździe 2 km w jedną i 2 km w drugą to będzie palił dużo, bo jedziesz ciągle na zimnym silniku. |
No i możesz jeszcze sprawdzić sondę lambda, ją masz wkręconą do kolektora wydechowego ( te rury które łączą blok silnika z rurą wydechową ), za tymi rurami jest sonda, tylko nie wime czy tak ją wykręcisz, jakis elektryk samochdoowy by ci to sprawdził wartości za 10zł.
h4wki - Nie Wrz 23, 2018 23:41
Saaphyri napisał/a: | Taki wystarczy.
A czujnik - Na tym zdjęciu jest dokładnie w prawym rolnym rogu
W roverze 214Si 1.4 16v silnik: 14K4F są 2 czujniki, jeden do ECU ( komputera - zbiera info z roznych czujników, miedzy innymi z czujnika temperatury płynu chłodniczego i na jego podstawie dobiera mieszanke paliwowo powietrzna ), a drugi ood wskazań na desce roździelczej.
Obstawiam, że czujnik który może ( ale nie musi ) być uszkodzony to własnie ten w prawym rogu.
Jak możesz wypiąć przewody to wypinasz, masz tam 2 styki, ustawiasz sobie multimetr na tryb badania ciągłości przewodów ( pod zetknięciu dwóch sond, powinien pikać ), przykładasz do tych dwóch styków i odczytujesz wartość na wyświetlaczu.
Będziesz miał pokazane w Omach ( zobaz symbol na google ) i będą to najpewniej kilo Omy czyli małe k i SymbolOmha.
Znajdz gdzies informację na temat rezystancji czujnika w temperaturze zbliżonej do tej w której bd wykonywał pomiar. Na forum lub może gdzies na stronie gdzie sprzedaja taki czujnik, lub na google "model wskazania/wartości" nie wiem gdzie to mozes zznaleźć. Jak są zbliżone to okej.
Swóją drogą na autocentrum.pl ludzie podają podobne spalanie, może " ten typ tak ma " ? Zdrowia
________
Też masz silnik serii K, więc te wartości będą się zgadzały dla twojego silnika.
https://www.roverki.eu/po...st-sprawny.html
AAa i tak jak seraph wyżej napisał
Cytat: | Przy takiej jeździe 2 km w jedną i 2 km w drugą to będzie palił dużo, bo jedziesz ciągle na zimnym silniku. |
No i możesz jeszcze sprawdzić sondę lambda, ją masz wkręconą do kolektora wydechowego ( te rury które łączą blok silnika z rurą wydechową ), za tymi rurami jest sonda, tylko nie wime czy tak ją wykręcisz, jakis elektryk samochdoowy by ci to sprawdził wartości za 10zł. |
odchodząc lekko od tematu spalania bo widzę, że kolega obeznany. Ściągnąłem taka płytkę pod kierownicą, są tam bezpieczniki i kable, zdjąłem zaślepkę gdzie powinna być wiązka do elektrycznych lusterek ale nie widziałem żadnej "kostki".. I tu moje pytanie.. Czy da się bez zainstalowanej fabrycznie wiązki zrobić takowe lusterka?
Saaphyri - Wto Wrz 25, 2018 23:54
Hehe obeznany może nie, poprostu akurat to przerabiałem bo też miałem problem ze spalaniem, tylko u mnie akurat był uszkodzony czujnik, dokładniej to można było kręcić całą tą plastikową główką włożoną w metalowy elemeny co ma rurke i kawałek gwintu nie wiem jak to nazwac, calos tworzy czujnik
A skąd wziąłeś informację, że tam gdzie masz ta zaslepke powinna byc wiazka od el. lusterek ?
Może jednak wiązka jest ? Wiele aut ma puszczone przewody chociaz prowadzą do nikąd, bo nie było tego w opcji czy cos w ten deseń.
A co do lusterek, to nawet zakładając że nie masz wiązki do elektrycznych lusterek, to tak da sie to zrobić, nie takie trudne jak sie wydaje
Lusterka elektryczne potrzebujesz, oraz sterowanie do nich czyli zespół przycisków gora dol lewo prawo albo joystick. Ja do siebie r214 montowałęm el. z r25, duzo wieksze niz kwadrastowe z r214, ale instalacji nie robiłem. Lusterka ustawiłem raz, może 3 razy przez cały okres użytkowania (troche ponad pol roku, nie wiem jak to bedzie w zimie jak zdrapując szron z lusterka je obruszam, jak z ustawianiem, ale moze bd okej )
A i co do instalacji, to możesz kupić nawet gotową, jak ci sie uda, jak ktos ma rozbitka na czesci, albo na szrotach moze akurat ktos oddal albo czekac az odda, na allegro itp.
A tak to do kazdego lusterka chyba 5 przewodów przychodzi, podłączyc nie problem, szukasz masy łącząc przewód 12v lub " - " z którymkolwiek ze styków, potem drugim pokolei łączysz sie na chwile z pozostałymi stykami, za którymś razem zadziała ci silniczek w lusterku, wtedy wiesz gdzie masz mase a gdzie 12v.
No i mase do masy hehe i zasilacz po kolei kazde lusterko, teraz wiesz na ktorym styku masz lewo na ktorym prawo, i wg. tego schematu podpinasz to pod sterowanie, żebyś nie ruszał joystickiem w prawo a lusterko nie szło ci do góry
Aa no większy problem to chyba z puszczeniem przewodów bo nie ma na to dużo miejsca koło orygnalnej wiązki.
I jak nie masz zasilacza to poprostu weź akumulator, tylko nie rób tzw. zwarcia, czyli nie łącz plusa z minusem bez jakiegoś obciążenia pomiędzy tymi dwoma biegunami ( np. żarówka, silniczek w lusterkach, jakies urządzenie - miedzy plusem a minusem )
|
|