Zobacz temat - [MG TF] Szarpanie i wypadanie zapłonu, proszę o pomoc!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

MGF i MG TF - [MG TF] Szarpanie i wypadanie zapłonu, proszę o pomoc!

adriano216 - Pią Maj 19, 2023 12:39
Temat postu: [MG TF] Szarpanie i wypadanie zapłonu, proszę o pomoc!
Dzień dobry,
bardzo proszę Was o pomoc w rozwiązaniu problemu! Od ponad roku walczę z problemem szarpania. Postaram się opisać wszystko szczegółowo, w razie czego proszę o dodatkowe pytania.

Odpalam silnik normalnie, nie ważne czy lato, zima, odpala od razu jak najnowsze auto. Obroty coś między 0,9-1k i pracuje normalnie, delikatnie coś zawibruje. Ruszam, wycofuję normalnie, jedynaczka, dwójka, na spokojnie obroty 2,5, gaz tylko delikatnie dotknięty, przejadę zawsze 100 - 200 a teraz nawet do 300 metrów na dwójcę i w tym przedziale zaczyna szarpać tak, że silnik chce wylecieć. Jak puszczę gaz to się uspokaja i jedzie na tej dwójce, wcisnę gaz sekundę dwie pojedzie i znów szarpanie, albo od razu szarpnie i znów muszę puścić. podjadę kawałek, znowu czuję że go dusi i szarpnie i znów puszczam gaz i jest ok. W apogeum już na dniach zdarza się tak, że na puszczonym gazie jak jedzie na dwójce to zaczyna lekko chcieć szarpnąć. Jak wcisnę gaz na full podczas szarpania to go totalnie zmula, zdaje się, że zaraz zgaśnie, albo coś wybuchnie i raz mocno szarpnie jakby dostanie kopa i jedzie. I znów po chwili. I ZAWSZE powtarza się to ze trzy cztery razy, a teraz przy apogeum zdarzy się i 5 razy ale rzadko bardzo. Co ciekawe, przy ujemnych temperaturach w zeszłym roku się to nie działo, zero szarpania. Ale rok tak już przejeździłem i wystarczy już 0 stopni lub więcej i zaczyna się szarpanie. Już wiedziałem, że jak się zbliża wiosna to problem wróci, stąd trafił o tej porze ponownie do mechanika. Jak jest ciepło to praktycznie nie da się jechać z początku. Na początku miałem długo wrażenie, że jak jest mokro to jest gorzej, teraz mam wrażenie na odwrót. Na chwilę obecną już jak postoję tą minutę dwie po odpaleniu na luzie to zaczynam słyszeć, że silnik na moment coś jakby nierówno pracuje, pewnie jakbym postał z 5 minut to by nie szarpało z początku jazdy, jak w zimie podczas odśnieżania, ale nie próbowałem tego teraz. Zastanawiające jest to, że to szarpanie dzieje się ZAWSZE w tym samym momencie bo codziennie wyjeżdżam z pracy z parkingu i za każdym razem szarpie kilka razy w tych samych odcinkach, zawsze. Nigdy podczas dłuższej jazdy, nigdy zaraz po odpaleniu, prawie nigdy przy króciutkim ok 60 metrów wyjeździe z parkingu. Wystarczy, że na gorącym silniku postoję 15 minut idąc do sklepu, podjeżdżam potem na wyjazd z parkingu na dwójeczce normalnie, chcę się włączyć do ruchu gaz i szarpanie. Teraz jest to tak intensywne, że muszę ratować się sprzęgłem. To szarpanie wygląda tak jakby ktoś dopiero uczył się jeździć i nie umie używać sprzęgła i gazu. Odkąd to się zaczęło auto też strasznie dużo pali. Normalnie w lecie przejechałem 730km na jednym tankowaniu a odkąd się to zaczęło to 530km maks a teraz może niecałe 500km. Jeżdżę głównie po mieście.
Jakieś 3 lata temu miałem identyczny epizod ale okazało się, ze to była wina sondy lambdy i czujnika położenia wałka, po wymianie szarpania nie było. Jeszcze niedawno zaczął mi popiskiwać pasek klinowy i zdażyło się to podczas szarpania. Ale pasek został wymieniony bo był zużyty trochę. Jak chce uniknąć szarpania, to muszę ruszyć jak rajdowiec włączając się do ruchu, obroty 3-4K szybko dwójeczkę, trójeczkę może czwórkę obroty min. 2,5k i wtedy mogę jechać, ale w moich warunkach prawie nigdy nie jest to możliwe. Już prawie dwa lata temu robiłem też uszczelkę, na stacji diagnostycznej nie wychodzi żaden problem z mieszanką (oczywiście samochód gorący).

I teraz konkrety, auto było miesiąc u mechanika i nie znaleziono rozwiązania problemu.

Diagnoza: problem to wypadanie zapłonu cylindra nr 4

Co sprawdzono i jest ok:
- cewki
- Przewody zapłonowe
- Sonda lambda
- Wtryskiwacze
- Czujnik położenia wału
- Kompresję / sprężanie

Mechanik mówił, że te elementy były wyjmowane i sprawdzane ale też zamieniane miejscami i za każdym razem to samo, podmieniono też czujniki na testy i to samo. Błędów na komputerze innych zero, tylko ten o wypadaniu zapłonu. Generalnie jak go jeszcze dopytuję czytając różne fora (np. to mu posłałem https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=106051&highlight=wypadanie+zapłonu )to mówi, że to wszystko sprawdził. Jedynie rozrządu nie sprawdzał. Robił go 3 lata temu.
W załączeniu przesyłam listę co jeszcze mechanik wymieniał, przy okazji były inne rzeczy. Auto prawie zawsze u tego samego mechanika więc jak potrzebne info co było jeszcze robione to podeślę jak trzeba.
Silnik 1,6 116km bez vcc

BŁAGAM O POMOC

sTERYD - Pią Maj 19, 2023 19:47

Ja bym jednak sprawdził rozrząd. Bo śmierdzi z daleka przeskoczonym paskiem. Możesz to zrobić sam, bez mechanika.
Co on kompresję KTSem sprawdzał?

adriano216 - Pią Maj 19, 2023 20:45

Dzięki za odpowiedź,
jestem laikiem, wydawałoby mi się, że jakby rozrząd był przestawiony to bez przerwy szarpało by silnikiem a to może być tak, że szarpie tylko na chwilę po chwili rozpoczęcia jazdy a nie np. Od razu?
W jaki sposób mogę to sam sprawdzić? Mi mechanik zawoła za to 400zł

sTERYD - Pią Maj 19, 2023 21:02

W TFie jest trochę ciasno, ale da się. Trzeba się dobrać do gornej połówki osłony paska rozrządu i ją zdjąć. Potem dolne koło ustawić na znak i sprawdzić, czy kreski na gornych kołach są w jednej linii.
Z tym szarpaniem cały czas, to nie takie oczywiste.

[ Dodano: Pią Maj 19, 2023 22:02 ]
Tu masz przedpotopowy filmik instruktażowy
https://www.google.pl/url...UA5vBbY40KR4OXt

adriano216 - Pią Maj 19, 2023 21:26

sTERYD napisał/a:
Z tym szarpaniem cały czas, to nie takie oczywiste.


Może źle opisałem, albo nie zrozumiałem, on szarpie po przejechaniu od 100 do 300m, potem już nie szarpie do kolejnego odpalenia jak chwilę postoi. W ujemnych temperaturach się to nie dzieje. Prawie nie daje objawów szarpania jak nie dodaję na tym początku gazu.

Dzięki za filmik, jeszcze tylko rozkminię jak się do tego dostać bez wyjmowania silnika :wink:

flapjck1 - Nie Maj 21, 2023 23:15

zmien czujnik temp silnika
adriano216 - Sro Maj 24, 2023 20:59

flapjck1 napisał/a:
zmien czujnik temp silnika

Oczywiście to zrobię, dodam tylko, że niezależnie od temperatury silnika szarpanie występuje. Mogę się zatrzymać na 10 minut i znów przez chwilę szarpie.

AndrewS - Sro Maj 24, 2023 21:04

w/g mnie to ktorys z czujników swiruje w pewnym zakresie temperatur, idealnie by bylo podpiąc jakiegos kompa z rejestracja danych potem analiza wykresu, toaf chyba ma taka funkcje ale on chyba nie ogarnia starszych memsow
adriano216 - Wto Maj 30, 2023 15:28

AndrewS napisał/a:
w/g mnie to ktorys z czujników swiruje w pewnym zakresie temperatur, idealnie by bylo podpiąc jakiegos kompa z rejestracja danych potem analiza wykresu, toaf chyba ma taka funkcje ale on chyba nie ogarnia starszych memsow


Mechanik powiedział, że nie podmieniał tego czujnika, natomiast był sprawdzony komputerowo i byl wyciagniety i nie było widać żeby był jakoś uszkodzony. Powiedział też, że nie posiada takiego urzadzenia diagnostycznego z takim programem.

Dodam, że od paru dni szarpanie występuje już po przejechaniu 20m czyli praktycznie zaraz po odpaleniu. Nawet na ciepłym silniku. Jest masakra, mam wrażenie, że także podczas zwyczajnej jazdy gdy puszczam gaz i jedzie sam powoli na dwójce w korku to dziwnie reaguje na delikatne dotknięcie gazu, tak jakby nadmiernie i nierównomiernie.

AndrewS - Wto Maj 30, 2023 22:23

ja bym jednak podmienil czujnik polozenia wału, one czesto swirowały i bylo to zalezne od temp, komp oczywiście żadnych bledów nie pokazywał
adriano216 - Sob Gru 30, 2023 10:14

Spróbuję się jeszcze raz dowiedzieć od mechanika bo albo lambdę albo ten drugi podmienił na próbę ale było to samo.

Protestowałem jeszcze zachowanie silnika po odpaleniu na jałowym biegu. Po niecałej minucie przygazuję i zaczyna go szarpać raz, nie zgaśnie i tak może ze 5 razy co chwilkę i potem jadę już normalnie (może raz go jeszcze przymuli)

[ Dodano: Sob Gru 30, 2023 10:14 ]
Cześć,
nadal borykam się z tym szarpaniem, raz zdażyło się po 3 minutach pracy silnika i jazdy po wciśnięciu sprzęgła auto zgasło, po minucie ponownie po wciśnięciu sprzęgła (przy hamowaniu), było to ponad tydzień temu i zdażyło się tylko ten raz. Natomiast kilka dni temu podczas jazdy (po 10km) zaświecił się check engine (nic się nie działo podczas jazdy). Po dojechaniu na miejsce podpiąłem komputer i pokazał błąd:

P0313
Raw code: 0313
ECU: 13
Status: Oczekująca
Misfire detected - low fuel level

Po resecie i tej samej trasie powrotnej komunikat nie pojawił się. Może wydawało mi się, że olej jest cieplejszy, dochodził do ok 110 stopni a trasa była krótka 25km prosta, nie piłowałem silnika, kilka stopni Celsjusza na plusie.

Dodam jeszcze pełne odczyty z komputera



plp - Nie Sty 14, 2024 00:47

Chyba miałem dokładnie to samo- szarpanie, brak mocy, poprawa w mroźne dni.

Może to być problem z zabrudzonym zaworem powietrza biegu jałowego IACV
Tu jest instrukcja jak samemu go wymontować i wyczyścić:
http://www.apttony.co.uk/...epperMotor.html