Zobacz temat - [Polonez Caro+ 1.4] Olej w układzie chłodzenia
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) - [Polonez Caro+ 1.4] Olej w układzie chłodzenia

mony - Czw Kwi 05, 2007 14:26
Temat postu: [Polonez Caro+ 1.4] Olej w układzie chłodzenia
witam !
od 2 miesięcy mechanicy nie moga poradzić sobie z olejem, który pojawił sie w układzie chłodzenia :sad: wymieniłem uszczelkę pod głowicą, głowica była planowana i sprawdzana. poprzednia uszczelka też nie wskazywała śladów wydmuchu. obecnie mechanik typuje pękniecie w bloku silnika - poprzednio tak samo był "pewien" uszczelki. twierdzi, że blok był przegrzany, co nie mogło mieć miejsca - w moim poldku jest czujnik, który wyłącza silnik rozgrzany do zbyt wysokiej temperatury.
czy jest metoda aby sprawdzić blok, a nie rozbierać go na "czuja"?
czy w tym typie silnika jest chłodnica oleju chłodzona wodą?
pzdr

ROVERO: Zapoznaj sięz zasadami panującymi na forum zanim rozpoczniesz pisanie :twisted:

maciej - Czw Kwi 05, 2007 14:30

A czy układ był dobrze wypłukany po wymianie uszczelki pod głowicą?

Bo być może to tyko pozostałości po tym co było wcześniej, ale jeśli nie, a wszystko inne zostało już sprawdzone, no to niestety duża szansa na uszkodznie bloku. :(

Co do pierwszej diagnozy, to w tym silniku awaria uszczelki jest dość częsta, a objawy właśnie na nią wskazywały, więc Twój mechanik mógł założyć, że to właśnie taka awaria.

mony - Czw Kwi 05, 2007 14:42

układ chłodzenia płukany był regularnie od 2 miesięcy :sad:
co do pęknięcia bloku jest do zlokalizowania i usunięcia?
a co z chłodnicą oleju?
pzdr
mony

maciej - Czw Kwi 05, 2007 14:49

mony napisał/a:
co do pęknięcia bloku jest do zlokalizowania i usunięcia?


Taniej chyba będzie zmienić silnik...

mony napisał/a:
a co z chłodnicą oleju?


Tego nie wiem - mam inne silniki w moich Roverkach, ale nie kojarzę takiego rozwiązania...

piter34 - Czw Kwi 05, 2007 14:51

Witaj,

mony napisał/a:
od 2 miesięcy mechanicy nie moga poradzić sobie z olejem, który pojawił sie w układzie chłodzenia :sad: wymieniłem uszczelkę pod głowicą, głowica była planowana i sprawdzana

Czy oleju Ci ubywa w ogóle...?

mony napisał/a:
czy w tym typie silnika jest chłodnica oleju chłodzona wodą?

Wg mojej wiedzy, nic takiego nie występowało.

Viniu - Czw Kwi 05, 2007 14:54

Jeśli będziesz potrzebował namiar na firmę w sprawie wymiany silnika, daj znać. Dwa tygodnie temu miałem robić przeszczep u siebie... i dzwoniłem do firmy w Kościanie. Mają 1,4 16V z przebiegiem 70tys. 1400zł a z zabraniem auta na lawetę 1600zł. Dają miesięczną pisemną gwarancję rozruchową... Na szczęście mechanik doszedł do ładu z moim silnikiem i nie było potrzeby...
Trzymamy kciuki za twojego Poldżerka
Pozdrawiam

mony - Czw Kwi 05, 2007 14:55

co dziwne nie zauważyłem ubywania oleju. jak 2 miechy temu zalałem go do połowy miarki, tak samo było kilka dni temu, po przejechaniu ok.2 tys. km
pzdr
mony

rover_uk - Czw Kwi 05, 2007 15:30

mony napisał/a:
co dziwne nie zauważyłem ubywania oleju. jak 2 miechy temu zalałem go do połowy miarki, tak samo było kilka dni temu, po przejechaniu ok.2 tys. km
pzdr
mony


nie rozumie ?? ?
skoro nie ubywa oleju to jakim cudem ma on sie pojawiac w ukladzie chlodzenia
moze faktycznie caly czas sa tam pozostalosci starego oleju

co wogole sie dzieje z autem nieobrego poza tym olejem w ukladzie ... ?
czy przybywa ubywa chlodziwa ?

piter34 - Czw Kwi 05, 2007 15:41

mony napisał/a:
co dziwne nie zauważyłem ubywania oleju. jak 2 miechy temu zalałem go do połowy miarki, tak samo było kilka dni temu, po przejechaniu ok.2 tys. km

Dlatego pytałem. Moim zdaniem w układzie chłodzenia masz resztki starego oleju.

mony - Czw Kwi 05, 2007 15:49

tez chciałbym, aby był to stary olej z nagrzewnicy lub chłodnicy, ale tyle razy już był płukany (w dwóch niezależnych warsztatach)...
co do objawów, to zatyka mi chłodnicę, silnik się grzeje, woda gotuje i wybija korkiem

p.s. właśnie przyszło mi do głowy, aby mechanik obadał - spiął na krótko układ bez chłodnicy i nagrzewnicy ?
pzdr

[ Dodano: Czw Kwi 05, 2007 4:50 pm ]
p.s. sądzicie,że przy pękniętym bloku (choćby mikropęknięcie) ubytek oleju byłby zauważalny?
pzdr

piter34 - Czw Kwi 05, 2007 16:16

Cytat:
tez chciałbym, aby był to stary olej z nagrzewnicy lub chłodnicy, ale tyle razy już był płukany (w dwóch niezależnych warsztatach)...
co do objawów, to zatyka mi chłodnicę, silnik się grzeje, woda gotuje i wybija korkiem

Może przyczyną jest po prostu chłodnica?
Były takie przypadki wśród klubowiczów (np. gipsy2).

mony - Czw Kwi 05, 2007 16:54

chłodnica jest nowa od 2 miesięcy. po każdym płukaniu przez ok. tydzień wszystko grzeje i chłodzi jak należy =- coś się pojawia z czasem - obcy???
pzdr

piter34 - Czw Kwi 05, 2007 17:03

mony napisał/a:
chłodnica jest nowa od 2 miesięcy. po każdym płukaniu przez ok. tydzień wszystko grzeje i chłodzi jak należy =- coś się pojawia z czasem - obcy???
pzdr

Ostatni mój pomysł to wadliwie działający korek od zbiorniczka płynu wyrównawczego...

mony - Czw Kwi 05, 2007 18:44

piter34 napisał/a:
Ostatni mój pomysł to wadliwie działający korek od zbiorniczka płynu wyrównawczego...


korka nie dokręcam...
pzdr


AndrewS: poprawiono cytowanie

AndrewS - Czw Kwi 05, 2007 20:21

jak to nie dokrecasz korka ??

korek musi byc dokrecony bo w ukladzie ma byc cisnienie, jesli on jest zepsuty to z ukladem chlodzenia moga sie dziac rozne cyrki

ten silnik, a szczegolnie w poldku nie ma chlodnicy oleju

mony napisał/a:
w moim poldku jest czujnik, który wyłącza silnik rozgrzany do zbyt wysokiej temperatury.


mozesz to szerzej opisac ??

ja bym jeszcze sprawdzil zaworek, ktory jest do odpowietrzenia bloku, cienki przewod kolo kolektora ssacego, jesli uklad jest szczelny to sciskanie grubego przewodu powoduje tykanie tego zaworka co znaczy ze jest ok

mony - Czw Kwi 05, 2007 23:08

korka nie dokręcam mocno

co do czujnika temperatury w silniku, to stwierdziłem jego działanie próbując kilkakrotnymi "zrywami" dojechać do warsztatu samochodowego. po przejechaniu kilku km,w momencie, gdy temperatura silnika wzrastała nieco powyżej kreski 90 stopni na skrzyżowaniu, przy oczekiwaniu na światło i biegu luzem silnik gasł. dopychałem sie do wolnego parkingu, odkręcałem powoli korek, aby woda wystygła szybciej, czekałem 0.5h dolewałem wody i jazda dalej. jak silnik nie był dostatecznie wystygniety, to auto nie chciało zapalić i albo czekałem jeszcze, albo dłużej kręciłem rozrusznikiem dodając gazu, az zapalił. ciekawe, że w trakcie jazdy i operowania pedałem gazu silnik nie gasł i czasami temperatura podchodziła pomiędzy 90 i 130 stopni.
pzdr

AndrewS - Czw Kwi 05, 2007 23:19

mony napisał/a:
gdy temperatura silnika wzrastała nieco powyżej kreski 90 stopni na skrzyżowaniu, przy oczekiwaniu na światło i biegu luzem silnik gasł


takie zachowanie bym podciagnal raczej pod powoli padajacy czujnik polozenia walu korbowego
czy podczas gasniecia silnika (lepiej to widac w czasie jazdy niz na postoju), wskazowka obrotomierza leci gwaltownie do zera?? mimo ze silnik sie jeszcze obraca ??

mony - Pią Kwi 06, 2007 07:18

tak
pzdr

piter34 - Pią Kwi 06, 2007 09:47

mony napisał/a:
korka nie dokręcam mocno

Korek ma być dokręcony mocno.

Sprawdź sobie ten czujnik PWK, jak sugeruje AndrewS

mony - Sob Kwi 07, 2007 09:17

poświętach dam znać, jak się sprawa zakończyła
pzdr i wesołych świąt

piter34 - Wto Kwi 10, 2007 10:41

mony napisał/a:
poświętach dam znać, jak się sprawa zakończyła

Czekamy... :mrgreen: