Zobacz temat - [R200] Korek wlewu paliwa.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Korek wlewu paliwa.

Desper - Nie Kwi 15, 2007 10:20
Temat postu: [R200] Korek wlewu paliwa.
W nocy jakieś G... majstrowały mi przy korku wlewu paliwa, ale coś ich musiało spłoszyć bo korka nie wyciągnęli. Za to wyłamali plastikową osłonkę korka i teraz jest na wierzchu cały korpus aluminiowy razem ze sterczącą wkładką kluczyka i zaworkiem odpowietrzającym z boku. Na szczęście kluczyk przekręca się bez problemów.

Można gdzieś kupić korek wlewu paliwa? I ile może to cudo kosztować?
W sumie chodzi mi głównie o tą plastikową osłonkę, bo mógłbym ją sobie przełożyć (jeżeli jest demontowalna), ale wątpie że samą osłonkę można dostać gdziekolwiek.
Pozdr.
Desper

emes - Nie Kwi 15, 2007 11:00

Oczywiście, że można. Jeżeli chcesz nowy, to spróbuj zapytać Tomiego. Można też bez problemów kupić używany, poszukaj na allegro aukcji w stylu części do Rovera. Pojawia się trochę firm, które sprowadzają Roverki na części. Jeżeli będziesz miał problemy (nie przewiduję), to daj znać na PM, mogę zapytać u znajomego dostawcy używanych anglików na części.
tomke - Nie Kwi 15, 2007 11:10

Witka
Może nie na temat, ale masz AC? Bo jeżeli nie to masz dużo szczęścia. Dzisiaj nie miałbyś korka, a jutro auta.

A co do tematu to myślę że jak poszukasz ( podzwonisz ) do ludzi co roverki sprowadzają to raz dwa znajdziesz taki korek. Zwłaszcza że R200 sporo na drodze.

Pozdro :wink:

emes - Nie Kwi 15, 2007 11:15

tomke napisał/a:
Może nie na temat, ale masz AC? Bo jeżeli nie to masz dużo szczęścia. Dzisiaj nie miałbyś korka, a jutro auta.


Tak z ciekawości, a z czego to wynika?

tomke - Nie Kwi 15, 2007 11:22

emes napisał/a:
tomke napisał/a:
Może nie na temat, ale masz AC? Bo jeżeli nie to masz dużo szczęścia. Dzisiaj nie miałbyś korka, a jutro auta.


Tak z ciekawości, a z czego to wynika?


Prosta sprawa. Te zbiry mają układy i pewnie wiedzą kto ma AC.
I jak nie masz to trochę szkoda pieniążków jak auto zniknie. Wtedy dzwonią do Ciebie i proponują odzyskanie auta za przyzwoitą cenę :sad: .
Chociaż w tym przypadku auto jest trochę za mało wartę wiec poszłoby na pocięcie. Zwłaszcza że części dość chodliwe.

Taka Polska.. :???:

P.S. Myślałem że o takich rzeczach to wszyscy wiedzą.

Desper - Nie Kwi 15, 2007 12:32

A czy orientuje się ktoś jak ta osłonka jest zamontowana? (na zatrzaski, przyklejona, czy jeszcze jakoś inaczej?). Zastanawia mnie czy będzie ją można przełożyć. Po mojej ani śladu więc nie mam pojęcia czy w ogóle taka opcja istnieje.
Pozdr.
Desper