Zobacz temat - [1.4 16v k-series]Wymiana uszczelki pod glowica - Śląsk
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) - [1.4 16v k-series]Wymiana uszczelki pod glowica - Śląsk

Poldorover - Czw Kwi 19, 2007 21:34
Temat postu: [1.4 16v k-series]Wymiana uszczelki pod glowica - Śląsk
Witam,
Czeka mnie wymiana uszczelki pod glowica w moim silniczku 1.4 16v k-series. Szukam dobrego a zarazem taniego ;-) mechanika z okolic Slaska. Osobiscie mieszkam w Rudzie Slaskiej wiec szukam warsztatu, najblizszego mojej lokalizacji. Sprawa jest dosc pilna gdyz samochod nie jest na chodzie, cieknie mi plyn chlodniczy ;-(
Prosze o namiary.

Pozdrawiam D@n!el <uzytkownik Poldorovera ;>

brt: poprawiłem temat, poczytaj zasady tego kacika

emes - Czw Kwi 19, 2007 22:09

Przeczytaj zasady umieszczania postów w tym kąciku i popraw temat.
Desoft - Pią Kwi 20, 2007 14:49

Właśnie też jestem w trakcie.
Co do mechanika to nic nie polecę - inny region.
Natomiast chciałem powiedzieć o pewnej wadzie fabrycznej silnika.
Chodzi o zbyt wysoką temperaturę płynu chłodniczego, oraz zbyt późnym włączaniu się wiatraka. Rozmawiałem z mechanikiem (robił to już komuś), żeby wymienić termostat na taki o niższej temperaturze. Ponoć pasuje od VW. Załączenie wiatraka też trzeba ustawić na niższą temperaturę. Oryginalnie jest ustawione na temperaturę powyżej 100 stopni. W przypadku uszkodzenia korka wlewu płynu, ten się zagotuje a wiatrak się nie włączy.

Desoft

Brt - Pią Kwi 20, 2007 15:00

Przeglądnij listę warsztatów na www.roverki.pl a dokładnie tutaj wraz z opiniami. Moze cos znajdziesz.
snake0908 - Pią Kwi 20, 2007 15:02

Poldorover napisał/a:
Witam,
Czeka mnie wymiana uszczelki pod glowica w moim silniczku 1.4 16v k-series. Szukam dobrego a zarazem taniego ;-) mechanika z okolic Slaska. Osobiscie mieszkam w Rudzie Slaskiej wiec szukam warsztatu, najblizszego mojej lokalizacji. Sprawa jest dosc pilna gdyz samochod nie jest na chodzie, cieknie mi plyn chlodniczy ;-(
Prosze o namiary.


Ja myślę ze nie jest ci potrzebny jakiś specjalista od roverkow, tylko porostu dobry mechanik. Przecież rover to tez samochód (tylko lepszy :) ) i uszczelkę wymienia sie tak samo jak w każdym innym samochodzie. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

r 45 1.8 00r

piter34 - Pią Kwi 20, 2007 15:09

Desoft napisał/a:
Chodzi o zbyt wysoką temperaturę płynu chłodniczego, oraz zbyt późnym włączaniu się wiatraka. Rozmawiałem z mechanikiem (robił to już komuś), żeby wymienić termostat na taki o niższej temperaturze. Ponoć pasuje od VW. Załączenie wiatraka też trzeba ustawić na niższą temperaturę. Oryginalnie jest ustawione na temperaturę powyżej 100 stopni. W przypadku uszkodzenia korka wlewu płynu, ten się zagotuje a wiatrak się nie włączy.

Temperatury włączenia nie da się "przestawić", a silnik nie ma żadnej wady fabryczej.
Termostat zaczyna się otwierać przy 88 stopni. Pełne otwarcie jest przy 100 stopniach.
Uszkodzony korek nie wpływa na pracę wiatraka, tzn. wiatrak się włączy przy uszkodzonym korku.

Desoft - Pią Kwi 20, 2007 16:46

Jeżeli jest uszkodzony korek, nie ma ciśnienia to płyn zaczyna się gotować.
Nie osiągnie wyższej temperatury i wiatrak się nie włączy. Właśnie problemem jest to 100 stopni. Drobna niesprawność w układzie chłodzenia i uszczelka do wymiany, z czego właśnie słynie silnik serii K.
Ten który mi to doradzał, to mówił, że dawał inny czujnik temeratury (dwukońcówkowy) Z plusa na czujnik i do wentylatora.
W każdym bądź razie poważnie analizuję ten temat, bo drugi raz zmieniać uszczelki nie mam zamiaru.

Desoft

Aaa, i u mnie przy padniętym korku nie włączał się wentylator.

piter34 - Pią Kwi 20, 2007 17:00

Desoft napisał/a:
Jeżeli jest uszkodzony korek, nie ma ciśnienia to płyn zaczyna się gotować.
Nie osiągnie wyższej temperatury i wiatrak się nie włączy. Właśnie problemem jest to 100 stopni.

Nie rozumiem.
Płyn się gotuje, ale nie osiągnie wyższej temperatury?

Desoft - Pią Kwi 20, 2007 20:46

Jak napisałeś wcześniej termostat zaczyna się otwierać przy 88 stopniach, pełne otwarcie jest przy 100 stopniach. 100 stopni to normalna temperatura pracy silnika, silnik nagrzany, podczas jazdy itd.
Wiatrak stosowany jest po to aby zabezpieczyć silnik przed przegrzaniem, i w czasie normalnej pracy się nie włącza (włącza się gdy się np. zatrzymamy)
Co się dzieje zaraz po zatrzymaniu? płyn który ma 100 stopni i chłodzony był przepływem powietrza jadącego samochodu, nagle stracił to chłodzenie, jego temperatura rośnie. Po uzyskaniu powiedzmy 105-110 stopni włącza się wentylator i schładza płyn.

Teraz trochę ze szkoły: Woda wrze w temperaturze 100 stopni pod normalnym ciśnieniem (1atm). Jeżeli woda wrze to nie osiąga wyższej temperatury. Jeżeli zwiększymy ciśnienie to woda będzie wrzała w wyższej temepraturze (np 120 stopni)
(W górach można zagotować wodę, w garnku która może mieć temperaturę 40stopni - oczywiście zależy to od wysokości).

Jeżeli więc czujnik temperatury wiatraka ustawiony jest na 105 stopni (powyżej normalnej temperatury pracy) to w przypadku braku ciśnienia płyn nie zwiększy swojego ciśnienia i temperatury, tylko się zagotuje. Wyrzuca płyn przez korek.

W Passacie np (tam jest opisana skala) silnik po nagrzaniu osiąga 90 albo 95 stopni, przy 100 stopniach włącza się wentylator. Więc jak nawet nie będzie ciśnienia, to wentylator się włączy.

Robiłem takie doświadczenie:
Wziąłem 0,5l garnuszek z wodą włożyłem do niego termostat (rovera) i postawiłem na kuchence. Woda zaczynała wrzeć i termostat zaczął sie otwierać.
Trochę to późno.

Oczywiście ta instalacja (oryginalna) działa bez problemu, ale wszystko w niej musi być IDEALNIE sprawne. Drobne ale i uszczelka do wymiany.

Desoft

MIRAS22A - Pią Kwi 20, 2007 21:17
Temat postu: Właśnie problemem jest to 100 stopni. Drobna niesprawność w
Tylko, że temperatura wrzenia np.: PETRYGO to 105 stopni, więc w czym problem? Chyba że masz zalany wodą ??
Desoft - Pią Kwi 20, 2007 22:17

Podając temperaturę wrzenia 105-110 stopni to było szacunkowe. Nie wiem ile tak naprawdę to wynosi. Przyjąłem na logikę: więcej niż temperatura normalnej pracy.

Desoft

P.S. Strasznie źle się pisze w tej formie na tym forum, lepiej czytało się w czytniku news.
Kiedyś było dobrze, potem zrobili lepiej, a ja chcę żeby znowu było dobrze.

piter34 - Pon Kwi 23, 2007 09:45

Cytat:
Wziąłem 0,5l garnuszek z wodą włożyłem do niego termostat (rovera) i postawiłem na kuchence. Woda zaczynała wrzeć i termostat zaczął sie otwierać.
Trochę to późno.

Masz zły termostat. Powinien się otwierać przy 88st.

Desoft napisał/a:
Jeżeli więc czujnik temperatury wiatraka ustawiony jest na 105 stopni (powyżej normalnej temperatury pracy) to w przypadku braku ciśnienia płyn nie zwiększy swojego ciśnienia i temperatury, tylko się zagotuje. Wyrzuca płyn przez korek.

Temperatura wrzenia Dynagela 2000 to 197st. (Klik)
Wodę w układzie chłodzenia to jacyś szaleńcy chyba wożą...
To co cytuje nie będzie miało miejsca, bo nic się nie zagotuje, a sprawny zaworek w korku będzie utrzymywał odpowiednie ciśnienie w układzie.

Desoft - Pon Kwi 23, 2007 14:11

Przeczytałem, i:
Temperatura wrzenia 197 stopni
Temperatura topnienia (jakby nie było to też zamarzania) -13 stopni.

o co tu chodzi?

I tak jakoś nie koreluje to z gotowaniem się płynu przy uszkodzonym korku. Przecież przy 190 stopniach wskazówka powinna pojść na czerwone pole. A ja nie obserwowałem czegoś takiego, wręcz przeciwnie miałem obawy że czujnik jest umieszczony w złym miejscu, bo wskazówka stoi jak wmurowana na połowie skali.

Po dogłębnej analizie wychodzi mi że wentylator musi się włączać przy 100 stopniach. Maksymalne otwarcie występuje przy 100 stopniach i w tym momencie chłodzenie pracuje na maximum. I wzrost temperatury nie może już być kompensowany przez otwarcie termostatu. Licząc jeszcze na jakiś rozrzut parametrów, trzeba przyjąć że ten zakres jest chyba najbardziej odpowiedni.

Z dokumentacji wynika (mam klimę), że włączają się dwa wentylatory jednocześnie, ale na pół mocy każdy. Jeżeli jest włączona klima to wentylator chłodnicy włącza się na pełną moc.

Trochę ciężko dojść co gdzie jest. Schemat który posiadam nie ma fragmentu z klimą.
A to zmienia cały układ chłodzenia. Obiecywałem kiedyś zmierzyć rezystory do nawiewu, na schemacie mam przekaźnik od nawiewu, a w samochodzie nie mogę go znaleźć. Tam gdzie powiniem być włożona jest zwora. Ale robi się ciepło i można spokojnie pozaglądać pod maskę.

No i dzisiejsze pomiary wskazują że mam uszkodzony komputer, nie załącza wentylatorów. :-(

Desoft

piter34 - Pon Kwi 23, 2007 15:55

Desoft napisał/a:
Po dogłębnej analizie wychodzi mi że wentylator musi się włączać przy 100 stopniach

RAVE podaje 104 stopnie. :roll:

Desoft - Pon Kwi 23, 2007 16:58

Właśnie chcę obniżyć minimum 5 stopni, taki margines bezpieczeństwa.

Desoft

stekustek - Pon Kwi 23, 2007 17:16

Desoft napisał/a:
Właśnie też jestem w trakcie.
Co do mechanika to nic nie polecę - inny region.
Natomiast chciałem powiedzieć o pewnej wadzie fabrycznej silnika.
Chodzi o zbyt wysoką temperaturę płynu chłodniczego, oraz zbyt późnym włączaniu się wiatraka. Rozmawiałem z mechanikiem (robił to już komuś), żeby wymienić termostat na taki o niższej temperaturze. Ponoć pasuje od VW. Załączenie wiatraka też trzeba ustawić na niższą temperaturę. Oryginalnie jest ustawione na temperaturę powyżej 100 stopni. W przypadku uszkodzenia korka wlewu płynu, ten się zagotuje a wiatrak się nie włączy.

Desoft


ja ten problem rozwiazalem w bardzo prosty sposob zamontowalem sobie przycisk na desce rozdzielczej i sam wlaczam wiatraczek kiedy chce :lol:

piter34 - Pon Kwi 23, 2007 19:33

Desoft napisał/a:
Właśnie chcę obniżyć minimum 5 stopni, taki margines bezpieczeństwa.

OK, ale jak chcesz tego dokonać? :roll:

Desoft - Pon Kwi 23, 2007 20:19

Niestety mam uszkodzony komputer. Przez co sprawa przekalibrowania będzie prostsza. Muszę założyć układ który zastąpi wyjście komputera do załączenia wiatraka.

Może tak jeszcze podzielę się uwagami tego co zauważyłem.
Narzędzia: potencjometr o wartości 2,2 kohm z dołączonymi dwoma kabelkami (środek i jeden boczny)
Sprawdzenie silniczka krokowego: podłączamy potencjometr w miejsce czujnika temperatury (tego dwuprzewodowego) przekręcamy zapłon na załaczony (nie odpalamy silnika) i kręcimy potencjometrem. Wyraźnie słychać jak silniczek stara się ustawić do naszego kręcenia potencjometrem.
Sprawdzenie załączenia wentylatora chłodnicy bez rozgrzewania silnika: tutaj na 100% nie jestem pewien, czy trzeba odpalać silnik, dlatego polecam odpalenie. Silnik powinien być delikatnie rozgrzany, bo kręcąc potencjometrem zmniejszamy mu obroty (komputer "myśli" że silnik się nagrzał). Kręcimy powolutku do momentu kiedy wystartuje wentylator. Gasimy silnik odłączamy potencjometr i mierzymy jaką ma oporność. Powinno być ~165 ohm.

Jak zmniejszyć temperaturę załączania wiatraka. Ideałem byłaby wymiana termostatu na mniejszą temperaturę otwarcia (80-83 stopni). Do tego potrzeba jeszcze układu który przy odpowiedniej temperaturze włączy wentylator. Schemat mogę udostępnić, oczywiście po przetestowaniu, w tej chwili leży jeszcze na stole, jutro go założę.
Prostszą metodą jest dołączenie do czujnika temperatury rezystora o wartości 4,7kohm lub 5,6kohm. Zabieg taki spowoduje szybsze zmniejszanie się sygnału dla komputera o temperaturze silnika. Wcześniejsze włączenie wentylatora, ale też niestety wcześniejsze schodzenie na obroty jałowe. komputer powinien sobie poradzić, mój np. nie dał się zdusić czujnikiem temperatury. Na zimnym silniku (~1-2 min od odpalenia) symulowałem mu temperaturę 100 stopni, próbował zejść na niskie obroty było słychać nierówną pracę, ale nie zgasł. Oczywiście z tym rezystorem nie będzie to takie drastyczne.


Desoft

bizon9ek - Pon Kwi 23, 2007 20:24

Tez mam podobny problem co kolega, szukam taniego mechanika co wymieni mi uszczelke w okolicach Częstochowy i poki co to najtaniej powiedzieli mi 500pln za robocizne z planowaniem, wiec zastanawiam sie czy czasem samemu tej uszczelki nie wymienic.
Klucz dynanometryczny 80-100pln + planowanie 50pln i po klopocie.
Pytanie do tych ktorzy cos takiego robili, co mozna skopac poza niedpowiednim dokrecaniem szpilek????
Czy bardzo odradzacie robienie czegos takiego samodzielnie??

Pozdro

--
bizon9ek
ROVER 216Si 96r. okrąglak
Częstochowa

piter34 - Pon Kwi 23, 2007 20:24

Desoft napisał/a:
Jak zmniejszyć temperaturę załączania wiatraka. Ideałem byłaby wymiana termostatu na mniejszą temperaturę otwarcia (80-83 stopni). Do tego potrzeba jeszcze układu który przy odpowiedniej temperaturze włączy wentylator

Typ termostatu nie wpłynie na temp. załączenia wiatraka, ale taki układ jak najbardziej.
Właśnie o to pytałem (realizacja układu).

Desoft napisał/a:
Zabieg taki spowoduje szybsze zmniejszanie się sygnału dla komputera o temperaturze silnika. Wcześniejsze włączenie wentylatora, ale też niestety wcześniejsze schodzenie na obroty jałowe.

Ano właśnie. Obniżenie temperatury da się osiągnąć jedynie poprzez permanente wrzucenie jakiegoś rezystora powodującego przekłamywanie odczytu temperatury płynu.
Niestety wpływa to ogólnie na sposób pracy silnika (komputer myśli, że płyn jest cieplejszy niż to jest w rzeczywistości).
Ciekawy jestem jak to będzie działać na mrozach w zimie. ;-)

Desoft - Pon Kwi 23, 2007 20:27

Cytat:
ja ten problem rozwiazalem w bardzo prosty sposob zamontowalem sobie przycisk na desce rozdzielczej i sam wlaczam wiatraczek kiedy chce :lol:


Gdybym miał tak robić to podłączyłbym do żarówki stopu przekaźnik, ideałem byłby taki ze zwłoką na wyłączenie (np. 2 min) i z niego sterować wentylatorem.
Rozpoczynam hamowanie wentylator się włącza, podjazdy w korku... przecież co chwila naciska się hamulec.
Chyba nie byłby to taki głupi pomysł, czujnik temperatury sobie załącza, a w korku mam pewność że wentylator też chodzi, nawet jak padnie czujnik temperatury.

Desoft

[ Dodano: Pon Kwi 23, 2007 8:34 pm ]
piter34 napisał/a:

Typ termostatu nie wpłynie na temp. załączenia wiatraka, ale taki układ jak najbardziej.
Właśnie o to pytałem (realizacja układu).


ale obniży nieco temperaturę

piter34 napisał/a:

Ano właśnie. Obniżenie temperatury da się osiągnąć jedynie poprzez permanente wrzucenie jakiegoś rezystora powodującego przekłamywanie odczytu temperatury płynu.
Niestety wpływa to ogólnie na sposób pracy silnika (komputer myśli, że płyn jest cieplejszy niż to jest w rzeczywistości).
Ciekawy jestem jak to będzie działać na mrozach w zimie. ;-)


Zgadzam się, nie jest to idealne rozwiązanie, dlatego właśnie zbudowałem układzik, który pobiera tylko informację z czujnika temperatury (nie zaburzając jego pracy) i podaje sygnał włączenia wentylatora niejako równolegle z oryginałem.

Desoft

piter34 - Pon Kwi 23, 2007 20:34

Desoft napisał/a:
Chyba nie byłby to taki głupi pomysł, czujnik temperatury sobie załącza, a w korku mam pewność że wentylator też chodzi, nawet jak padnie czujnik temperatury.

Dla mnie co najmniej dziwne byłoby, gdyby wiatrak włączał się przy każdym hamowaniu (nie tylko w korku). :roll:

Desoft - Pon Kwi 23, 2007 20:38

Wolałbym tak, niż pstryczek.
Pomysł wydaje mi się dobry, kwestia realizacji. Można przecież zrobić tak aby układ nie reagował na krótkie, pojedyńcze hamowania.

Desoft

[ Dodano: Pon Kwi 23, 2007 8:42 pm ]
bizon9ek napisał/a:
Tez mam podobny problem co kolega, szukam taniego mechanika co wymieni mi uszczelke w okolicach Częstochowy i poki co to najtaniej powiedzieli mi 500pln za robocizne z planowaniem, wiec zastanawiam sie czy czasem samemu tej uszczelki nie wymienic.
Klucz dynanometryczny 80-100pln + planowanie 50pln i po klopocie.
Pytanie do tych ktorzy cos takiego robili, co mozna skopac poza niedpowiednim dokrecaniem szpilek????
Czy bardzo odradzacie robienie czegos takiego samodzielnie??


W 1,6 to trochę ponoć bezpieczniejsze, ale rozkręcenie silnika 1,4 ciepłego kończy się tragicznie.

Desoft

AndrewS - Wto Kwi 24, 2007 14:28

Desoft napisał/a:
W 1,6 to trochę ponoć bezpieczniejsze, ale rozkręcenie silnika 1,4 ciepłego kończy się tragicznie.


mozesz to rozwinac ??

kolego bizon9ek jesli masz gdzie i czym to nie jest to jakas wielka filozofia
ale po drodze moze Cie spotkac kilka niespodzianek np. problem z odkreceniem kola pasowego na wale, brak klucz Torx do odkrecenia glowicy itp.

Desoft - Wto Kwi 24, 2007 15:37

Nagrzany silnik posiada jakieś naprężenia mechaniczne, odkręcając śruby mozna nieco zniekształcić niektóre elementy. Fakt, problem żaden jeżeli się rozbiera zupełnie zimny silnik.
AndrewS - Wto Kwi 24, 2007 15:45

Desoft napisał/a:
Nagrzany silnik posiada jakieś naprężenia mechaniczne, odkręcając śruby mozna nieco zniekształcić niektóre elementy.


hmmm nie spotkalem sie do tej pory z takim stwierdzeniem
w/g mnie nie ma to znaczenia jesli sie to robi zgodnie z procedurami dla danej czesci

bizon9ek - Wto Kwi 24, 2007 21:49

Cytat:

kolego bizon9ek jesli masz gdzie i czym to nie jest to jakas wielka filozofia
ale po drodze moze Cie spotkac kilka niespodzianek np. problem z odkreceniem kola pasowego na wale, brak klucz Torx do odkrecenia glowicy itp.


Garaz mam :wink: , kluczy do odkrecania glowicy nie mam i w sumie nie wiem jeszcze co jest do tego potrzebne, bylo by milo jakby ktos troche informacji napisal....
napisze nowy temat moze troche szybciej sie rozwinie...

--
bizon9ek
ROVER 216Si 96r. okrąglak
Częstochowa

Tomi - Sob Kwi 28, 2007 00:01

Desoft napisał/a:
Rozmawiałem z mechanikiem (robił to już komuś), żeby wymienić termostat na taki o niższej temperaturze. Ponoć pasuje od VW. Załączenie wiatraka też trzeba ustawić na niższą temperaturę. Oryginalnie jest ustawione na temperaturę powyżej 100 stopni. W przypadku uszkodzenia korka wlewu płynu, ten się zagotuje a wiatrak się nie włączy.

Przypomina mi to anegdotę:
Przyjeżdża do warsztatu Corvette. Włąściciel auta pyta:
- Czy potrafilibyście naprawić mi auto??

Na co mechanik:
- Coprawda ja takiego jeszcze robiłem, ale Heniek ostatnio robił Cinqecento Sporting, to na sportowych autach powinien się znać.

Tyle z anegdot...

Jeśli ten mechanik robił takie patenty, to znaczy, że musiał to robić w Roverkach produkowanych do 95 roku (tam wiatrak załączny był z czujnika. W nowszych modelach za załączanie wentylatora odpowiada komputer.