|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] piszczenie w kole( prawdopodobnie hamulec)
neon252 - Wto Maj 01, 2007 15:03 Temat postu: [R25] piszczenie w kole( prawdopodobnie hamulec) Witam. Moje pytanie wiaże się prawdopodobnie z hamulcem w przednim kole. podczas dłuzszej trasy nagle usłyszałem jak w lewym przednim kole coś zaczęło piszczeć. Piszczenie nasilało sie przy hamowaniu ,ale tez czasem całkowicie ustepowało. Dzwięk był bardzo skrzypiący tak jakby cos ocierało o tarcze hamulcową, dodam ,ze piszczenie czasem całkowicie ustaje czasem wzmaga sie przy hamowaniu a czasem milknie. Na jeżdzie na wstecznym biegu pilczenie jest prawie niesłyszalne. Proszę o wszelka pomoc. Czy rozebranie hamulca jest bardzo skomplikowane? Pozdrawiam i dziękuje za wszelką pomoc .
Damianin - Wto Maj 01, 2007 15:51
Prawdopodobnie słyszysz tarcie blaszki zabezpieczjącej i najwyższy czas na zmianę klocków... Dobry opis ze zdjęciami jest na roverkowej stronie:
http://www.roverki.pl/article.php?sid=453
arrax - Wto Maj 01, 2007 16:06
witam...
miałem podobny problem... Powiem tak to piszczenie będzie się nasilać ! ja po zdemontowaniu kola zobaczyłem ze kocki hamulcowe się niestety kończą i górna cześć klocka (metalowa) po prostu obcierała rant który powstaje na (zewnętrznej części) tarczy hamulcowej...
zgadzam się z Damianin czas na nowe klocki...
pozdrawiam
mariusz
Azazel - Pią Maj 04, 2007 01:09
Witam Panowie. Jedno pytanie, mam równeiż spore ranty na tarczy hamulcowej, klocki jeszcze w połowie. Niedawno znajomy w VV (Brrr co za brzydal) takie ranty delikatnie zeszlifował. Nic nie obcierało mu ale zastanawiam się czy jest to bezpieczne. Tarcze oczywiście nadają sie już do wymiany, wykończę klocki i wraz z nimi wymieniam tarcze ale jeszcze sezon klocki wytrzymają
Co zatem z tarczą, delikatnie wyrównać ranty czy lepiej nei dotykać
Pozdrawiam
arrax - Pią Maj 04, 2007 07:03
Azazel napisał/a: | zastanawiam się czy jest to bezpieczne |
myślę, że zeszlifowanie nie powinno zaszkodzić i nie powinno być to nie bezpieczne (moim zdaniem)
Azazel napisał/a: | Co zatem z tarczą, delikatnie wyrównać ranty czy lepiej nei dotykać |
to jest już twoja decyzja jeżeli jeszcze się nie obciera to ja bym zostawił... tak jak zacznie obcierać to znaczy ze czas na wymianę klocków
a właśnie zeszlifował ranty po obu stronach tarczy??
krzych1 - Pią Maj 04, 2007 07:31
Witam.
Szlifowanie brzegów tarcz to częsta praktyka. Nie słyszałem, żeby wpływało to na bezpieczeństwo. Ale jest to zabieg "awaryjny", tylko do najbliższej wymiany klocków, razem z nimi trzeba wymienić tarcze.
neon252 - Pią Maj 04, 2007 10:19
W moim przypadku to piszczenie było wywołane startymi kolckami, piszczała ta blaszka kontrolna . Pozdrawiam
wiktorio0001 - Pią Maj 04, 2007 11:56
Czy ww. blaszka dotyczy też klocków z tyłu. Czy wymienia się je tak samo jak z przodu?
piter34 - Pią Maj 04, 2007 12:03
Azazel napisał/a: | Jedno pytanie, mam równeiż spore ranty na tarczy hamulcowej, klocki jeszcze w połowie. Niedawno znajomy w VV (Brrr co za brzydal) takie ranty delikatnie zeszlifował. Nic nie obcierało mu ale zastanawiam się czy jest to bezpieczne. |
Ja kiedyś w R200 dałem ranty do zeszlifowania (ostatecznie przetoczono tarcze) i poprawa była krótkotrwała. Generalnie to u mnie nic nie piszczało, tylko tarcze biły przy hamowaniu i słychać było dziwny dźwięk ocierania podczas jazdy z otwartym oknem (i tutaj właśnie winny był rant).
Pomogła dopiero wymiana tarcz.
|
|