Zobacz temat - Przerobka Anglika [R200]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - Przerobka Anglika [R200]

grisha13 - Nie Cze 10, 2007 23:10
Temat postu: Przerobka Anglika [R200]
Mam kilka pytan zwiazanych z przerabianiem aut z angli, czy moze znacie kogos kto w tym fachu to robi i jest godny polecenia? Ile srednio kosztuje przekladka? Czy to sie oplaca? Czy nie ma pozniej jakis problemow? I prosze wypowiedzcie swoje zdanie na ten temat.
sTERYD - Nie Cze 10, 2007 23:16

nie nie znamy, nie nie opłaca się (zwłaszcza R200) nie słyszałemżeby ktoś to wykonał więc trydno powiedzieć o problemach.
prawda jest taka, że trzeba przespawać przednią ścianę grodziową, i przełożyć sporą część elementów nie pasujacych, stąd przy maym aucie (jakim niewątpliwie jest R400 i 200) jest to operacja kompletnie nieopłacalna...
Jeśli już chcesz kupic anglika to kup europejczyka z dobitym silnikiem i będziesz miał silnik i skrzynię jak znalazł, a i parę elementów poza tym się nada;)

Paul - Nie Cze 10, 2007 23:16

MZ to szkoda kasy, czasu i zdrowia.
Lepiej poszukać jakiegoś fabrycznego Europejczyka, niż 'nawracać' angola. Za dużo grzebania, spawania, szukania części. I przy sprzedaży będzie problem :(

Brt - Nie Cze 10, 2007 23:20

Cytat:
Lepiej poszukać jakiegoś fabrycznego Europejczyka, niż 'nawracać' angola. Za dużo grzebania, spawania, szukania części. I przy sprzedaży będzie problem


Popieram

Cytat:
Jeśli już chcesz kupic anglika to kup europejczyka z dobitym silnikiem i będziesz miał silnik i skrzynię jak znalazł, a i parę elementów poza tym się nada;)


Popieram

Ant - Nie Cze 10, 2007 23:21
Temat postu: Re: Przerobka Anglika [R200]
grisha13 napisał/a:
Mam kilka pytan zwiazanych z przerabianiem aut z angli, czy moze znacie kogos kto w tym fachu to robi i jest godny polecenia? Ile srednio kosztuje przekladka? Czy to sie oplaca? Czy nie ma pozniej jakis problemow? I prosze wypowiedzcie swoje zdanie na ten temat.

przerabiaja IMHO to nie jest dobra rzecz, koszt w okolicach 3000-5000 PLN zależny od dostępności części i jak już koledzy nadmienili może byc problem ze sprzedażą...
pomysł z zakupem dojechanego europejczyka jest niezły i swap silnika ale to znów koszty...

7Tomi - Pon Cze 11, 2007 03:55

Rozmawiałem z włascicielem jedneego z wiekszych skladów części do Rovera w Polsce i zacytuje. Od 4m-cy przzerabiam 45 i to jest pierwsza i ostatnioa przeróbka jeśli auto wogóle nie skonczy na cześciach.
Szkoda czasu. Ja przymierzałem sie do przeróbki 400. Ale po rozmowie z tym gościem odpuścilem sobie. Kupiłem europejczyka. Dużo części włożyłem do niego od Angola którego już mialem (alu, drewno, fotele, boczki itp) a w najbliższym czasie do wymieny idzie silnik :)

AndrewS - Pon Cze 11, 2007 08:05

na szrocie w Kurowie stal kiedys ladny bialy R200 wlasnie do przerobki, dawno tam nie bylem i nie wiem jak sie sprawa zakonczyla
niestety nie bede inny i tez powiem ze nie jest to warte zachodu

Rowan - Pon Cze 11, 2007 13:42

http://www.angliki.fora.pl

Mój wujek przekładał Peugeota 406. SAM

7Tomi - Pon Cze 11, 2007 19:50

Jeśli chodzi o Roverki to jedyny model który jest w 100% przerabialny to R100. Ściana grodziowa symetryczna. Zaślepki na Kolumne kierowniczą tylko włozone. Dzoiry na wycieraczki zaślepione. Raz przerabialem i zajeło mi to na spokojnie ok 14 godzin.
Jak sie nie myle ostatnio jak grzebałem przy MGF i miałem wrażenie że zaślepki zostawione pod maską tez są do przeróbki. Ale może jakis uzytkownik MGF'a sie wypowie.

sTERYD - Pon Cze 11, 2007 23:44

Rowan napisał/a:
Mój wujek przekładał Peugeota 406. SAM

nikt nie neguje tego ze sie da...
ale czy się oplaca to inksza inkszość :wink: