Zobacz temat - O której dotrzecie w piątek na Zlot?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Zloty ogólnopolskie - O której dotrzecie w piątek na Zlot?

Marian_K - Wto Cze 19, 2007 23:29
Temat postu: O której dotrzecie w piątek na Zlot?
Czy ktoś dotrze w Piątek do Jachranki przed 16?
Czarny scenariusz niestety się sprawdził i wyjeżdżam do Częstochowy już w piątek :sad: . Ciekawość ludzi i świata roverkowego ciągnie mnie w kierunku Zlotu chociaż na godzinkę, jednak nie wiem czy o tej porze spotkam tam jakąś żywą duszę? Jeśli tak, to przynajmniej koszulkę bym kupił, rękę uścisnął i .... potem myślał całą drogę dlaczego muszę jechać w przeciwnym kierunku .... :sad:
Ach .... miało być tak pięknie, a wyszło ... jak zwykle....

Brt - Sro Cze 20, 2007 07:13

Bardzo szkoda :( I pewnie wrócisz dopierw w niedzielę popołudniu do domu :(
Lajf is brutal and full of zasadzkas. Podejrzewam, że przed 16 będzie ciężko, żeby tam kogoś zastać :(
Około 16 ekipa dolnośląska będzie będzie obiadować gdzieś w okolicy Mszczonowa. Moze tez wpadniesz na obiad :D

Bardzo szkoda :(

Marian_K - Sro Cze 20, 2007 09:05

Brt napisał/a:
I pewnie wrócisz dopierw w niedzielę popołudniu do domu
Wrócę w poniedziałek baaardzo rano (ok. godz. trzeciej).

Brt napisał/a:
Lajf is brutal and full of zasadzkas.
And very often kopas w dupas.
Niestety. Nie dość, że ostatnio w życiu mam jakoś cały czas pod górkę to jeszcze teraz Zlot przejdzie bokiem...

Brt napisał/a:
Około 16 ekipa dolnośląska będzie będzie obiadować gdzieś w okolicy Mszczonowa. Moze tez wpadniesz na obiad
Pewnie będę wyjeżdżał z W-wy między 16 a 18 więc mogę was tylko spotkać na trasie. Którędy będziecie jechać?

Brt napisał/a:
Bardzo szkoda
Co zrobić, takie życie....

Pozdrawiam!

MaReK - Czw Cze 21, 2007 22:25

Nie moze Ci sie w jachrance zepsuc samochod i naprawa potrwa kilka ladnych godzin?
Ja wiem, ze Rovery sie nie psuja, ale... miales pecha, lajf is brutal i kopas w dupas, a paskos od alternatoros sie skopsos ? :)

Marian_K - Pią Cze 22, 2007 09:34

MaReK napisał/a:
Nie moze Ci sie w jachrance zepsuc samochod i naprawa potrwa kilka ladnych godzin?
Powiem szczerze, że na to nie wpadłem - pomysł git :mrgreen: .
Jednak w obliczu obecnie panującej sytuacji w firmie - chyba ten numer nie przejdzie.

MaReK napisał/a:
miales pecha, lajf is brutal i kopas w dupas, a paskos od alternatoros sie skopsos ? :)
... i zero wypłatos po imrezos .... - mamy (cała ekipa) być w Częstochowie dzisiaj niestety (taka umowa).

Jak tak patrzę na aurę pogody, to widzę że z imprezy w Częstochowie nici, więc tym bardziej mi żal...

Pozdrawiam!

maciej - Pią Cze 22, 2007 09:47

Marian_K napisał/a:
Jak tak patrzę na aurę pogody, to widzę że z imprezy w Częstochowie nici, więc tym bardziej mi żal...

A nie puszczą Cie wcześniej, jeśli z imprezy nici?

zibi-gliwice - Pią Cze 22, 2007 20:19

Piter z Lukaszem wystaryowali z Katowic spod carfura o godz. 18 -00.Powinni chyba zaraz być na miejscu.Ja startuję w nocy--? -nad ranem-?. Pozdrawiam wszystkich : Będących już na miejscu ,Jadących i Tych co dojadą!Tych co zostają w domach Również!