Tacowski - Sro Lip 04, 2007 20:35 Temat postu: [R416] Amortyzatory Co uwazacie o tych amortyzatorach http://www.allegro.pl/ite..._tyl_monro.html Czy warte sa kupna? Moim zdaniem tak, ale czekam na opinie. Czy ktos zmienial sam amorki? Czy sa jakies niespodzianki? piter34 - Czw Lip 05, 2007 09:27
Do RAVE patrzyłeś w poszukiwaniu niespodzianek? 
PTE - Czw Lip 05, 2007 09:57 Temat postu: Re: [R416 Si 16V 1997r.] Amortyzatory
Ja, ale w skodzie - łatwizna. Tylko że tam nie było kolumn. Tutaj może Ci się dodatkowo przydać ściągacz do sprężyn (ja taki onegdaj nabyłem za 40zł), bo wiązanie sprężyn drutem uważam za przejaw braku zdrowego rozsądku. Golab33 - Czw Lip 05, 2007 10:12 amorki kupowałem też od tego gościa tylko że in nej firmy też gazowe i troche droższe.O amorkach powiem że twardsze, moim zdaniem lepsze bo już mi wreście nie buja tym samochode.Przy zmianie bedzie potrzebny ci sciągacz bo inaczej sprężyny nie założysz.Pamiętaj żeby sprężyne założyć jak powinna być, czyli w te rowki jak pasuje,złe nalożenie skutkuje zybszym zużyciem się sprężyny i gorszym komfortem.  Tak mi mowił mój dobry mechanik 
POZDROWIONKA!! orson - Czw Lip 05, 2007 10:20 Temat postu: Re: [R416 Si 16V 1997r.] Amortyzatory
Witam Zamiast tych Monroe polecam KAYABA Exel-G - jakos mechanicy polecali wyrob japonski: http://autojarex.pl/index...szukaj=1&wysw=2 Ja wymienilem w 200 na KAYABY i na Wroclawskich drogach jak na razie nie narzekam (mowie tutaj o tych Made in Japan). Pozdrawiam Kris - Pią Lip 06, 2007 15:02 Temat postu: Re: [R416 Si 16V 1997r.] Amortyzatory
Ja z kolei mam SACHS z przodu od 2 sezonów (200setka), kupowałem u Kuby... nie wiem czy Kuba sie udziela na forum?? za jakieś 350 PLN - ale są na prawde the best. |
