Zobacz temat - [R45] Olej wyciekł i... pewnie inne problemy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Olej wyciekł i... pewnie inne problemy

mick1 - Wto Lip 10, 2007 08:22
Temat postu: [R45] Olej wyciekł i... pewnie inne problemy
Mam problem :)
Jechałem sobie spokojnie na trasie i nagle się stało.
Zaczął cieć olej spod korka. Zatrzymałem się, sprawdziłem, pojechałem do najbliższej stacji, poczekałem, aż olej ścieknie (15-20 min) i dolałem ucieknięty olej (jakieś 200 ml), pojechałem dalej.
Od tamtego czasu mam duże problemy z zapaleniem, krótko po zapaleniu wylatuje biały dym. Poza tym nie kopci, zachowuje się raczej normalnie (no poza tym zapachem oleju - skutecznie obrzygało silnik, więc paruje i śmierdzi).
Co to się mogło stać? Czy to ta słynna uszczelka? Ile może kosztować naprawa (a może nie potrzebna)?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
edit:
zapomniałem dodać, że auto zostawia plamę oleju (ale myślę, że to ścieka nadal ten, co wyciekł)

PTE - Wto Lip 10, 2007 09:37
Temat postu: Re: [R45 2.0D 2000] Olej wyciekł i... pewnie inne problemy
mick1 napisał/a:
Mam problem :)
Jechałem sobie spokojnie na trasie i nagle się stało.
Zaczął cieć olej spod korka. Zatrzymałem się, sprawdziłem, pojechałem do najbliższej stacji, poczekałem, aż olej ścieknie (15-20 min) i dolałem ucieknięty olej (jakieś 200 ml), pojechałem dalej.
Od tamtego czasu mam duże problemy z zapaleniem, krótko po zapaleniu wylatuje biały dym. Poza tym nie kopci, zachowuje się raczej normalnie (no poza tym zapachem oleju - skutecznie obrzygało silnik, więc paruje i śmierdzi).
Co to się mogło stać? Czy to ta słynna uszczelka? Ile może kosztować naprawa (a może nie potrzebna)?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.


Jak zauważyłeś to podczas jazdy? Spod którego korka ten olej wyciekał? Spustowego czy wlewu? Uszczelka pod głowicą to bolączka wersji z silnikiem benzynowym. A coz temperaturą płynu chłodzącego?

Silnik nalepiej umyć. W domowych warrunkach możesz nalać trochę benzyny do słoika i obmyć (zimny!) silnik maczanym w słoiku pędzlem. Potem wycierasz wszystko do sucha czystą szmatą.

mick1 - Wto Lip 10, 2007 09:49

Zauważyłem, bo śmierdziało olejem i zaczęło dymić spod maski.

Wyciekał z korka wlewowego, przez to oblał blok silnika, kolektor wydechowy i ten plastik wyciszająco maskujący na silniku.
Temperatura i poziom płynu chłodzącego w normie.
Postaram się umyć to, do czego dotrę w silniku, ale to dopiero pewnie jutro.

thef - Wto Lip 10, 2007 14:33

No, jak dla mnie, to sprawa prosta: nieszczelność korka albo niedokręcony (stawiam na to drugie). Dokręcić, ewentualnie wymienić i sprawdzać stan oleju. Jak nie będzie ubywać, to znaczy, że problem był w korku.
mick1 - Wto Lip 10, 2007 15:08

No tylko, że przy korku nikt nie majstrował praktycznie od 2 miesięcy (jestem - mam nadzieję nadal - szczęśliwcem i oleju nie brał mi ani kropelki).
Dziękuję za porady. Trochę mnie uspokoiliście :)

thef - Wto Lip 10, 2007 15:10

Spróbuj wymienić ten korek, może był źle wkręcony i go w końcu wydmuchało. Włącz też może silnik na dłużej i obserwuj ten korek, czy coś spod niego nie bluzga.