brendiks - Pią Sie 10, 2007 13:21 Temat postu: R200 1,4 103KM 98' witam roverkowiczów. moje pytanie odnosi sie do poboru oleju prz umiarkowanej jezdzie tj. do 3 tyś obrotów zwykle oraz czasami do 7000 jesli jest potrzeba. miałem wymieniany olej około 15 czerwca i przejechałem 6600 km w trasach i na dojazdach. dzięki za odpowiedz. wszystkie filtry i cała reszta tez wymieniana w 1 czasie. dodam że jest klimatyzacja dość często włączona sTERYD - Pią Sie 10, 2007 13:42 mój z pocącą się pokrywą (i do niedawna uszczelką miski) i jeszcze jakiś czas miał nieszczelne uszczelniacze (  ) wałków to wsiąkało 0,5l na 10 tys. czyli od wymiany do wymiany 
po wymianie uszczelniaczy i uszczelki pod miską jeszcze nie wiem 
brendiks - Pią Sie 10, 2007 13:46 mam 2 pytania jeszcze1 ile się mieści oleju i czy bagnet od oleju jest pozginany>> bo mój wygląda jak by go star przejechał! sTERYD - Pią Sie 10, 2007 13:50
ojojoj ojojoj lenistwo 
tutaj co do bagnetu , to wydaje mi się że powinien być prosty (chyba że w 1,4 jest jakoś inaczej  )
brendiks - Pią Sie 10, 2007 13:55 fakt faktem nie chce mi się po googolu latać:) przyznaję się bez bicia:) nie musisz odpowiadać sprawdzę później po prostu w pracy siedzę:) chciałbym oddać to moje cacuszko do jakiegoś kumatego angola z polskimi papierami żeby go sprawdził ale nie mogę poszukać żadnego zmyślnego kolesia:) dzięki za cierpliwość:) czyli miarka do wymiany:/ ale dlaczego się tak pogięła?? mam nadzieję że mechanicznie:) Kris - Pią Sie 10, 2007 14:01 ja mam 160 tys nastukane rocznik 97' wlewam 4,5 - 4,3 litra i jeżdżę do następnej wymiany bez dolewania (ok 15 tyś), zawsze fulsyntetyk, nic nie bierze. brendiks - Pią Sie 10, 2007 14:05 syntetyk po 160??? ja leje mobil 10w40 semi bo jak miałem focusa z przebiegiem 260 tyś rocznik 2002 to tyle chlał ze nie nadążyłem lać!! i silnik po remoncie był.(160tyś.) może się nie znam ale full chyba do nowych silników powinno się lać?? ale mogę się mylić. Kris - Pią Sie 10, 2007 14:20
Ja tam jestem pewny auta i przebiegu, tego co było do niego lane itp itd, fulsyntetyk zawsze dostaje na zdrowie. Pewnie że zaraz wypowiedzi się posypią że tam nagar jest, rozszczelni się i to i sramto...
Ale te opinie to sie wzięły wiadomo skąd, auta 5 letnie super stan mniej niż 100 tys przebiegu, kreatywny turek, lub taki sam kreatywny handlarz z polskiego komisu, sprzedaje auto z takim przebiegiem - zalewasz mu syntetyk i dzieją sie jakieś cuda z prostej przyczyny, znakomita większość tych aut 100tysięcy miała wiele lat temu na liczniku 
brendiks - Pią Sie 10, 2007 14:27 masz dość długo autko więc możesz lac syntetyk ale nie radze komuś takiemu np jak ja kupiłem autko zachwalane i w ogóle ciu ciu ciu zalewać full syntetykiem. można sobie nieżle bałaganu narobić:) a tak w ogóle to szacuneczek za dbanie o autko:) ja dopiero muszę swoje doprowadzić do stanu jakie by mnie zadawalało:) koniec tego postu nie ma co bić piany!! pozdrawiam klubowiczów może już niedługo się wybiore na jakiś wasz zlot:) najlepiej w okolicach bielsko-białej:) bo tam teraz rezyduje:) srbenda - Pią Sie 10, 2007 16:11
Ja leje tylko i wyłącznie Mobil1 5w50 (synth. oczywiście) a autko ma 230.000  Zmieniam co 10-12.000km i miedzy zmianami dolewam tą resztkę z piątego litra (0,5-0,7). Silnik przeważnie pracuje w zakresie 4000-7000rpm 
markos620SDi - Pią Sie 10, 2007 17:10 Jeśli jest pewność że od początku auto jeździło na 5W/40 to można lać syntetyk bez problemu, tylko na zdrowie to silnikowi idzie. Nie wiem skąd te głupie powtarzane hasła, że to olej tylko do nowych silników, czy staremu to już się nie należy dobre smarowanie ? Oczywiście wiadomą rzeczą jest, że nigdy nie można zmienić oleju na rzadszy, czyli np. z 10W/40 na 5W/40 czy z mineralnego na semi, bo wtedy rzeczywiście wypłucze silnik, ale póki auto nie bierze oleju jazda na syntetyku na wydłużenie żywotności silnika na plus tylko idzie. Znajomy miał BMW E36 1.8 benzyna (8V 115 KM), od początku jeździł tylko na mobil one 5W/40 i do 380 000 km (do sprzedaży) nie dolewał oleju od zmiany do zmiany kolin - Pią Sie 10, 2007 17:20 Ja osobiście smigam na oleju 10w60 Valvoline VR1 Racing od zmiany oleju czyli od kupna samochodu nie ma ubytków na miarce przebieg miałem 114 tys teraz mam 116:) Jazda bez szaleństw bo nie mam tendencji katowania samochodu czyli spokojnie do 3-3,5 tys jak trzeba depnąć to i do odćięcia bądz wyprzedzania kilu samochodów naraz to w palnik:)
Mój kolega też tak ma tylko ze on ma Mercedesa 190 2,6 litra o mocy 176KM w Automacie i też leje Pełen syntetyk od nowośći 5w40 Mobila 1 stan licznika obecnie jest 370 tys z groszami i samochód smiga aż miło:) [ Dodano: Pią Sie 10, 2007 6:25 pm ] Ja osobiście smigam na oleju 10w60 Valvoline VR1 Racing od zmiany oleju czyli od kupna samochodu nie ma ubytków na miarce przebieg miałem 114 tys teraz mam 116:) Jazda bez szaleństw bo nie mam tendencji katowania samochodu czyli spokojnie do 3-3,5 tys jak trzeba depnąć to i do odćięcia bądz wyprzedzania kilu samochodów naraz to w palnik:)
Mój kolega też tak ma tylko ze on ma Mercedesa 190 2,6 litra o mocy 176KM w Automacie i też leje Pełen syntetyk od nowośći 5w40 Mobila 1 stan licznika obecnie jest 370 tys z groszami i samochód smiga aż miło:) Ludzie mają tezy ze Syntetyk leje sie tylko do salonowego samochodu pfffff...to są w błędzie jesli wiesz czym samochód był zalewany to lej taki sam olej...Mój sąsiad ma Opla Astre samochód był zalewany Syntezą a on go zalał Minerałem...o czym to swiadczy bo powiedział ze silnik ma 150 tys przejechane i ze jest stary...no cóż... Ja osobiscie leje 10w60 Valvoline VR1 Racing:) ponieważ mam dobrą opinie na temat tego oleju a ze cena odbiega troche od inny olei to inna sprawa koszt banki 5 L 200zł w górę pewnie zalerzy w jakim miescie |
