|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 Si '98] Olej w zbiorniczku - nie HGF
wojciod - Pon Sie 13, 2007 08:50 Temat postu: [R200 Si '98] Olej w zbiorniczku - nie HGF Witam,
Będzie troche przydługo, ale wg mnie interesująco.
Jakieś 10 dni temu pojawił mi się olej (spore oko) w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzenia, więc na podstawie postów i ogólnej wiedzy zapadł wyrok - HGF.
Przedwoniłem do rodzinnego mechanika, który się zajmuje moim autem (i poldoroverem ojca), żeby się umówić na naprawę (gość zna sie dobrze na tych silnikach bo był na szkoleniu u rovera lata temu, obsługiwał z PZMOT poldorovery). Kazał mi popatrzeć w okolice obudowy rozrządu i kolektora dolotowego (prawa górna część silnika) czy nie ma tam zawilgocenia - nie było. Więc powiedział - jeździć to nie uszczelka. I rzeczywiście przejechałem sporą trasę ok 1000 km i wszystko jest OK. Zbiorniczek oczyściłem z oleju i nie pojawiło się tam nic od tamtej pory.
Dopytałem wczoraj mechanika skąd wg niego olej w zbiorniczku i zaczął coś zawile opowiadać o dynamicznym uszczelnianiu w tych silnikach i że jak się im da w palnik to czasem potrafi trochę puścić oleju i że to NORMALNE.
Wniosek:
Martwić się trzeba jak będzie majonez pod korkiem w silniku i zawilgocenie w okolicach obudowy rozrządu. Jak olej w zbiorniczku - wyczyścić i spokojnie obserwować.
pzdr W.
AndrewS - Pon Sie 13, 2007 22:08
zawilgocenie w okolicach rozrzadu moze tez swiadczyc o niesprawnych uszczelniaczach walkow rozrzadu
"dynamiczne uszczelanienie" pewnie chodzi o zwiekszenie sie stopniowo docisku uszczelki glowicy wraz ze wzrostem temp silnika, odpowiadaja za to sruby glowicy, pewnie maja inna rozszerzalnosc cieplna niz glowica
dlatego nie nalezy katowac zimnego silnika, zreszta to tyczy sie kazdego silnika
Tomi - Pon Sie 13, 2007 22:13
wojciod napisał/a: | Dopytałem wczoraj mechanika skąd wg niego olej w zbiorniczku i zaczął coś zawile opowiadać o dynamicznym uszczelnianiu w tych silnikach i że jak się im da w palnik to czasem potrafi trochę puścić oleju i że to NORMALNE. |
Zapewne mowa o różnych materiałach użytych do produkcji silnika (aluminum i stal). I sprawa może jedynie wystąpić w sytuacji, gdy ktoś daje w palnik na zimnym silniku. Prawdą jest również to, że notorycznie powtarzanie takich zachowań powoduje również trwałe przecieki na uszczelce pod głowicą.
[ Dodano: Pon Sie 13, 2007 11:23 pm ]
wojciod napisał/a: | Wniosek:
Martwić się trzeba jak będzie majonez pod korkiem w silniku i zawilgocenie w okolicach obudowy rozrządu. Jak olej w zbiorniczku - wyczyścić i spokojnie obserwować. |
To zbyt pochopna diagnoza.
Awaria uszczelki pod głowicą może nastąpić na różne sposoby. Nie koniecznie musi dostawać się olej do płynu lub odwrotnie. Równie dobrze owe płyny ekspoatacyjne nie muszą się mieszać ze sobą. Płyn chodzący może dostawać się n.p. do cylindra i symptomami takiej usterki będą ubytki płynu i nierówna praca zimnego silnika.
W kwestii zawilgocenia obudowy rozrządu, praktycznie każdy Rover, który był "serwisowany" w warsztatach mających ogólną wiedzę o wszystkich markach i nie znających specyfiki Rovera leje się z rozrządu. Sam przerabiałem to wiele lat temu, gdy posłuchałem rady mechanika, który "gdyby połączył wszystkie paski rozrządu, które wymienił, opasałby całą Ziemię", pradził aby nie wymieniać uszczelniaczy, bo jak stwierdził:"te które siedzą i nie ciekną, więcej wytrzymają od od nowych"...
|
|