Zobacz temat - [216Si 16V 99] kopcenie po dluzszym postoju, zimny silnik
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [216Si 16V 99] kopcenie po dluzszym postoju, zimny silnik

kolin - Pon Sie 13, 2007 22:21
Temat postu: [216Si 16V 99] kopcenie po dluzszym postoju, zimny silnik
Mam takie pytanie...


Tydzień temu kolega kupił samochód Rovera 216 Si i jest taki problem bo olej bierze...tzw to ze olej bierze to widzimy tylko musimy sie upewnić czy to jest tylko do wymiany:)

Objaw samochodzik odpala normalnie po dluższym postoju lub gdy jest zimny kopci sobie po chwili ustaje(niebieski dymek Lekki niebieski) kopcenie i jest gites...pozniej nawet gdy sie przegazuje to nie dymi ani nic z takich rzeczy??

Moja diagnoza to uszczelniacze zaworowe? dobrze myśle? bo chcemy sie z kumplem upewnic zanim zaczniemy sie brac za robote czy jeszcze na coś można jeszcze obstawiać czy tylko na przepuszczające uszczelniacze??

AndrewS: poprawilem temat watku

truten23 - Pon Sie 13, 2007 23:02

Witam!! mam taką sygestie: sprawdź dokładnie czy nie ma jakichs wycieków, jeśli nie, to może pierścienie...
AndrewS - Pon Sie 13, 2007 23:06

ja stawiam na uszczelniacze, gdyby to byly pierscienie to kopcilby np przy przegazowkach, jesli poza kopceniem po odpaleniu i dluzszym postoju nic sie nie dzieje, to ja bym to na razie zostawil
truten23 - Pon Sie 13, 2007 23:20

AndrewS, możesz mieć racje...

KOLIN, a jak z mocą silnika gdy jest zimny, a jak gdy się nagrzeje??

kolin - Wto Sie 14, 2007 04:44

truten23 napisał/a:
a jak z mocą silnika gdy jest zimny, a jak gdy się nagrzeje??


Moc silnika jak dla mnie dobra a na zimnym nie jest leniwy ani na ciepłym chodz na zimnym nie ma co zbytnio szaleć...

AndrewS napisał/a:
ja stawiam na uszczelniacze, gdyby to byly pierscienie to kopcilby np przy przegazowkach, jesli poza kopceniem po odpaleniu i dluzszym postoju nic sie nie dzieje, to ja bym to na razie zostawil


Ja tez bym to zostawił ale wiesz mojemu koledze to cieżko do głowy przegadać


P.S chłopaki na coś jeszcze zwrócic uwage??

Pierśćienie raczej odpadają bo samochód gazowaliśmy kręcilismy do odcinki na każdym biegu i nic zero dymku i dlatego obstawiam uszczelniacze...no wiadomo przy okazju jeszcze polecą popychacze bo lekko klekotać zaczyna

Ile przez te uszczelniacze może zjesć oleju?

sTERYD - Wto Sie 14, 2007 08:07

kolin napisał/a:
musimy sie upewnić czy to jest tylko do wymiany:)

do wymiany jest na 100% to jedna z pierwszych czynności po kupieniu samochodu ;)

jeśli to niebieski dymek, to może też być uszczelka pod kolektorem dolotowym (lub niedajboże pod głowicą) i wsiąka sobie płyn chłodzący :???:

Cytat:
Ile przez te uszczelniacze może zjesć oleju?

zależy jak mocno są zużyte, może setkę na 1000 km, a może i litr

nie napisałeś jak szybko wsiąka, może nie ma co panikować :wink:

kolin - Wto Sie 14, 2007 12:21

Co do wsiąkania to tak na 500 kilometrów pół bagnetu zostaje,jakiej firmy kupić uszczelniacze? najwyżej zamówimy uszczelniacze i popychacze i zrobimy głowice i sprawdzimy reszte jak sie ma :) i zobaczymy jak będzie

sTERYD napisał/a:
jeśli to niebieski dymek, to może też być uszczelka pod kolektorem dolotowym (lub niedajboże pod głowicą) i wsiąka sobie płyn chłodzący :???:


To by raczej odpadało bo nie dawno był tam HGF i sprzedający dał wszystkie rachunki za robote...uszczelki pod kolektor były nowe pod głowicę+rozrząd pompa no chyba ze jakiś pan Kazio fuche odklepał ale okażę sie jak rozbierzemy silnik

A i jeszcze jedno pytanie to już dotyczące mojego samochodu bo nie chce pisać nowego wątku bo mam zamiar na początku wrzesnia kupić silnik 1.6 16v a obecnie mam 1.4 16v czy wiązki w tych silnikach się różnią bo ze komp to napewno i czy silnik pasuje bez żadnych problemów?? ewentualnie co może pasowac z osprzętu 1.4 np kolektory itp ukł wydechowy? bo chciałbym wiedzieć jak bede kupować silnik czy coś jeszcze mi będzie potrzebne:)

Dzięki z góry chłopaki:)

AndrewS - Wto Sie 14, 2007 12:39

kolega z klubu FSO wymienil uszczelniecze w poldoroverze bez sciagania glowicy

skoro niedawno byla robiona uszczelka to stanowczo odradzam rozbieranie silnika
z drugiej strony pol bagnetu na 500 km to jest ok 0,5 litra
czyli 1 l na 1000, km ee to jakos sporo i cos nie chce mi sie wierzyc ze to tylko przez uszczelniacze

co do przekladki silnik bedzie pasowal
zreszta poszukaj na forum bylo juz na ten temat
np. Seen zakladal 1.8 w miejsce 1.4 w poldoroverze

kolin - Wto Sie 14, 2007 13:13

dzwoniłem do kumpla zapytac ile dokładnie dolewa powiedział ze po przejechaniu 500km dolał ok 250-300ml czyli mała poprawka...a i dodał jeszcze ze jak zgasi silnik i uchyli okno lub tez stanie nie daleko samochodu czuc smrodzik oleju ale nigdzie nie ma wycieku bo mówi ze na kanale przejrzał cały silnik paluchy wszędzie wtykach itp i wszystko suche.
koalaup - Wto Sie 14, 2007 14:33

Kopcenie przy rozruchu to na 100% uszczelniacze (mialem to samo) i faktycznie mozna to zrobic bez sciagania glowicy trzeba tylko sprytnego mechanika a co do brania oleju to z pewnoscia jak nalejesz max to szybko ubywa do polowy a pozniej juz duzo duzo wolniej ale to zadna pociecha bo to z pewnoscia pierscienie a to juz dozo drozsza i klopotliwsza praca.
kolin - Czw Sie 16, 2007 09:18

jesteśmy juz po wymianie uszczelniaczy wczoraj cały dzien jeździlismy do kalisza do mcdonaldsa pozniej po miescie non topa i tak od rana do wieczora zrobilismy ponad 500 km i dzis patrząc na bagnet stan oleju FULL więc także był to problem tylko i wylącznie uszczelniacze ale zobaczymy co będzie dalej
AndrewS - Czw Sie 16, 2007 11:07

ale sciagaliscie glowice czy nie ??
kolin - Czw Sie 16, 2007 13:14

Ogólnie ja nie umiem wymieniać uszczelniaczy na założonej głowicy...więc pojechaliśmy do kolegi i on nam zrobił to bez ściągania głowicy,jak narazie wszystko gra i buczy