Zobacz temat - [R420] Chrobot w przednim zawieszeniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Chrobot w przednim zawieszeniu

String - Wto Wrz 11, 2007 08:33
Temat postu: [R420] Chrobot w przednim zawieszeniu
Witam,
Od jakiegoś czasu w zawieszeniu przednim pojawia się nieprzyjemny chrobot.
Najczęściej jak szybko się zbieram np. na skrzyżowaniu. Trudno mi ustalić dokładnie z której strony ten chrobot dochodzi, bo co osoba wsiądzie i usłyszy, to mówi że z innej strony to słychać.
Pojechałem do mojego mechanika, ten obejrzał, poszarpał i stwierdził, że nie widzi żadnych niepokojących objawów na przegubach i innych częsciach układu kierowniczego.
Przejechał sie razem ze mną i zauważyliśmy, że przy delikanym ruszaniu - chrobotu nie ma. Przy dynamicznym, zdarza się że i na dwójce słychac chrupnięcie.
Zasugerował mi żebym pojechał na "ścieżkę zdrowia" do stacji diagnostycznej.
Inny kolega, który jest mechanikiem w stanie spoczynku, stwierdził, że mogą to byc padające półośki, dlatego mechanik nie zauważył nic niepokojącego na innych częściach.

Najśmieszniejsze jednak w tym całym chrobotaniu jest to, że od jakiegoś czasu ten chrobot ustał. Pojawia się - jak mu się zachce.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim?

Paul - Wto Wrz 11, 2007 09:32

String napisał/a:
Czy ktoś spotkał się z czymś takim?

Ja mam coś takiego :(
U mnie to jest luźna chłodnica. Przy ruszaniu takim trochę szybszym, niż 'na emeryta', odzywa się dość głośno - stuka o resztę auta.

String - Wto Wrz 11, 2007 09:47

hmm... to mogłoby być to, zważywszy że nie wiem czemu spieprza mi płyn chłodzący.
Szukałem miejsc wycieku. Bałem sie czy przypadkiem nie mam majonezu pod korkiem olejowym... ale jest czyściutko.
Może mam jakiś luz na chłodnicy i przewodach?

Paul - Wto Wrz 11, 2007 10:44

String napisał/a:
Może mam jakiś luz na chłodnicy i przewodach?

No to musisz sprawdzić.
U mnie nie trzyma górne mocowanie chłodnicy. Przy ruszaniu, jak silnik się mocno 'buja' na swoich poduszkach, to trzepie chłodnicą.

Sprawdź tak: posadź kogoś za kółko, zaciągnij ręczny i niech próbuje ruszać, a Ty obserwuj, co pod maską się dzieje. Ja tak znalazłem powód hałasu.

String - Wto Wrz 11, 2007 12:19

tak też dzisiaj zrobię - może wyhaczę co się dzieje. Gdyby to nie to - dam znać.