Zobacz temat - [R400] Czy da się wyłączyć airbag pasażera?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Czy da się wyłączyć airbag pasażera?

piteros777 - Pon Paź 15, 2007 13:28
Temat postu: [R400] Czy da się wyłączyć airbag pasażera?
Witam,

Sprawa jest prozaiczna - żona chce jeździć z naszą córą samochodem, a jak wiadomo nie można montować fotelika gdy jest włączona PP.
Może ktoś się orientuje czy można wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera? Może da się zrobić jakiś przełącznik? Jestem otwarty na kreatywne pomysły (po za jej wystrzeleniem) :)

Pozdrawiam,
Piteros777

piter34 - Pon Paź 15, 2007 13:58

piteros777, będę miał ten sam "problem" w R200.
Na razie jedyne co mi do głowy przychodzi to odpięcie poduchy pasażera, tyle że nie wiem, czy wtedy ta poducha kierowcy będzie działać. Nie zgłębiałem jeszcze tematu...

Brt - Pon Paź 15, 2007 14:25

piter34 napisał/a:
Na razie jedyne co mi do głowy przychodzi to odpięcie poduchy pasażera, tyle że nie wiem, czy wtedy ta poducha kierowcy będzie działać.


Jak w zamian wstawisz rezystor to będzie działać. Niestety nie wiem jakiej wartości. A nie lepiej jednak wozić z tyłu swoje pociechy?? :roll:

PHJOWI - Pon Paź 15, 2007 14:28

nie ma możliwości odłączenia airbag, i nie radze , lepiej malucha posadzić z tyłu niż ma mu się coś stać.
PTE - Pon Paź 15, 2007 14:37

Też nie rozumiem w czym problem. Ja wożę malca z tyłu mimo 3 drzwi :wink:
piter34 - Pon Paź 15, 2007 14:39

PTE napisał/a:
Też nie rozumiem w czym problem. Ja wożę malca z tyłu mimo 3 drzwi :wink:

Zawsze matce wygodniej wozić kilkumiesięczne dziecko w taki sposób, aby było cały czas widoczne... tym bardziej, że z tyłu siedzi np. drugie dziecko kilkuletnie. ;-)

Trochę dziwnie bym się czuł, gdybym jechał sam z noworodkiem, ja z przodu, a on/ona z tyłu (tyłem do mnie). :???:

piteros777 - Pon Paź 15, 2007 15:02

piter34 napisał/a:
PTE napisał/a:
Też nie rozumiem w czym problem. Ja wożę malca z tyłu mimo 3 drzwi :wink:

Zawsze matce wygodniej wozić kilkumiesięczne dziecko w taki sposób, aby było cały czas widoczne... tym bardziej, że z tyłu siedzi np. drugie dziecko kilkuletnie. ;-)

Trochę dziwnie bym się czuł, gdybym jechał sam z noworodkiem, ja z przodu, a on/ona z tyłu (tyłem do mnie). :???:

dokładnie, córa ma 2 miesiące i nie może jeździć sama z tyłu, trzeba widzieć co się dzieję, (poprawić smoczek, posmyrkać po policzku, itp.) :)
Szkoda że nie ma prostego rozwiązania... Anyway dzięki wszystkim za info i dalej się polecam :)

Pozdrawiam,
Piteros777

zouza - Pon Paź 15, 2007 15:11

piteros777 napisał/a:
piter34 napisał/a:
PTE napisał/a:
Też nie rozumiem w czym problem. Ja wożę malca z tyłu mimo 3 drzwi :wink:

Zawsze matce wygodniej wozić kilkumiesięczne dziecko w taki sposób, aby było cały czas widoczne... tym bardziej, że z tyłu siedzi np. drugie dziecko kilkuletnie. ;-)

Trochę dziwnie bym się czuł, gdybym jechał sam z noworodkiem, ja z przodu, a on/ona z tyłu (tyłem do mnie). :???:

dokładnie, córa ma 2 miesiące i nie może jeździć sama z tyłu, trzeba widzieć co się dzieję, (poprawić smoczek, posmyrkać po policzku, itp.) :)
Szkoda że nie ma prostego rozwiązania... Anyway dzięki wszystkim za info i dalej się polecam :)


Poza tym z przodu, tyłem do kierunku jazdy najbezpieczniej... podobno. Podobno, bo jestem tylko teoretykiem :mrgreen:

giewu - Pon Paź 15, 2007 15:55

zouza napisał/a:
... Poza tym z przodu, tyłem do kierunku jazdy najbezpieczniej...
ale nigdy nie mocujemy tam fotelika przy poduszce powietrznej dla pasażera ... także koledzy pozostaje Wam chyba jednak tylne siedzenie i mama na wszelki wypadek obok dziecka ;)
zouza - Pon Paź 15, 2007 15:59

giewu napisał/a:
zouza napisał/a:
... Poza tym z przodu, tyłem do kierunku jazdy najbezpieczniej...
ale nigdy nie mocujemy tam fotelika przy poduszce powietrznej dla pasażera


No to jest tak logiczne, że chyba nie trzeba o tym mówić :razz:

PTE - Pon Paź 15, 2007 17:33

piter34 napisał/a:
Zawsze matce wygodniej wozić kilkumiesięczne dziecko w taki sposób, aby było cały czas widoczne... tym bardziej, że z tyłu siedzi np. drugie dziecko kilkuletnie. ;-)


No to mnie to nie dotyczy - moja żona ma prawo jazdy "nie jeżdżone". :razz:

Cytat:
Trochę dziwnie bym się czuł, gdybym jechał sam z noworodkiem, ja z przodu, a on/ona z tyłu (tyłem do mnie). :???:

W zasadzie prawie od początku jeździliśmy obydwoje z żoną z przodu (poza przyjazdem ze szpitala i kilkoma pierwszymi eskapadami). Mamy to szczęście ze mały w ogóle nie marudził podczas jazdy i przeważnie słodko spał.


zouza napisał/a:
Poza tym z przodu, tyłem do kierunku jazdy najbezpieczniej... podobno

Ależ z tyłu dziecko podróżuje również tyłem do kierunku jazdy - w nosidełku :mrgreen: Nasz synek 2 tygodnie temu skończył rok i przesiadł się do fotelika. Siedzi sobie sam i zafascynowany chłonie widoki za szybą. Do tej pory widział przecież głównie podsufitkę :lol:

ENU - Pon Paź 15, 2007 22:07

I jeszcze jedno zawsze sadzać małego za kierowcą.Chodź byście nie wiem jak prowadzili samochód to odruch kierowcy przy zagrożeniu jest stawianie samochodu bokiem,lub unik a najczęściej wystawiany bok jest od strony pasażera (kierowca stara sie nie być trafiony bezpośrednio) Wożenie malca na przednim siedzeniu wydaje mi się lekko bezmyślnym zachowaniem ale to jest tylko moje zdanie :neutral:
piteros777 - Wto Paź 16, 2007 21:05

widzę że kwestia nierozwiązana ale dyskusja rozwinęła się ciekawie :) Dotychczas córa za mną z tyłu + mama, krótkie odcinki jeździłem sam, ale wolałbym mieć ją koło siebie. A żona to już nie widzi innej opcji niż z przodu, ja na dłuższą trasę (15min+) też.
Co do bezpieczeństwa gdzieś na amerykańskich stronach czytałem że najlepiej jak dziecko jest na środkowym miejscu z tyłu - w sumie coś w tym jest.

Pozdrawiam,
Piteros777

[ Dodano: Pon Kwi 27, 2009 21:32 ]
młoda ma już 21 miesięcy, daliśmy radę z fotelikiem z tyłu. Teraz mam maxi cosi priori ustawiony za kierowcą i dodatkowe lusterko do zerkania. Jedynie co jest do d.py to wsadzanie/wyjmowanie dziecka przy parkowaniu równoległym w kierunku jazdy, ciasno a samochody jeżdżą szybko...
Jeszcze taka dygresja - fotelik ma 3 ustawienia i na takim do spania młoda kopie mój fotel (muszę skręcić fotel do pionu, a lubię jeździć na rozłożonym i blisko podsuniętym) - kumpel w A6 kombi 2007 ma ten sam problem przy identycznym foteliku ;)