Zobacz temat - SOLVED [R214 8V] nie moge odpalić samochodu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [R214 8V] nie moge odpalić samochodu

DIL - Czw Paź 25, 2007 14:37
Temat postu: SOLVED [R214 8V] nie moge odpalić samochodu
Mam problem z moim Roverkiem, nie mam pojęcia co się dzieje w żaden sposób nie moge go odpalić ostatnia próba to było ciąganie go na lince nie przyniosło to rezultatu, silnik wogóle nie kręci staje dęba(jak kręcę go z kluczyka to pyka tylko bendiks a silnik wogóle nie kręci). Sprawdzałem wszystkie paski czy przypadkiem coś się nie zblokowało,rozkręciłem alternator i rozrusznik -szczotki są wporządku,rozrusznik elegancko się kręci,zdjołem obudowę od rozrządu i też wszystko wygląda ok-nic nie przeskoczyło ,pasek też jest ok .Próbowałem przepchnąć samochód na czwórce silnik przeskakuje raz i już dalej nie chce się zakręcić. Nie mam pojęcia co się stało i co mam dalej robić , znajomy mówił mi że to może jest problem z zalaną cewką ,ale sam już nie wiem.
Proszę o pomoc
Pozdrawiam

MaReK - Czw Paź 25, 2007 14:44

Jak to w ogole nie kreci. Rozrusznik nie ma sily krecic kolem, czy jak?
W ogole skad jestes, bo widze ze Wawa moze sie uda pomoc ;D ?

[ Dodano: 25 Październik 07, 14:47 ]
Sprawdzales iskre na przewodach? Sprawdzales w jakim stanie sa kopulka, palec i przewody? I czujnik wstrzasowy moze? Ktos zrobil Ci kawal (tomi, kruchy ;) ) i uderzyl w czujnik... wcisnij go i sprawdz ;D

DIL - Czw Paź 25, 2007 15:00

Ja też Mokotów , okolice skrzyżowania dolnej z belwederską
piter34 - Czw Paź 25, 2007 15:06

DIL napisał/a:
(jak kręcę go z kluczyka to pyka tylko bendiks a silnik wogóle nie kręci).

No to tutaj jest przyczyna, prawda?
Automat rozrusznika...?

Paul - Czw Paź 25, 2007 15:09

DIL napisał/a:
i już dalej nie chce się zakręcić

Jak to? Silnik wcale się nie rusza, czy tylko kręci a nie chce zaskoczyć?
Jakie były okoliczności? Działał kiedyś? Zgasł Ci w czasie jazdy czy rano nie odpalił?
Napisz coś więcej i DOKŁADNIEJ.

DIL - Czw Paź 25, 2007 15:18

Jeżeli chodzi o okoliczności to normalnie dojechałem samochodem pod dom i następnego dnia rano nie mogłem go odpalić... Silnik wygląda jakby się zblokował , jeżeli chodzi o rozrusznik to chyba wszystko jest z nim wpożądku. Samochód nie odpala przy próbie holowania go ,ani z dwójki, trójki i czwórki nawet nie zacharczał.
MaReK - Czw Paź 25, 2007 15:21

DIL, a ja jestem na Idzikowskiego/Powsinska ;D Wiec jak cos to moge podjechac, ale o 15:40 wyruszam po Violle ;D

[ Dodano: 25 Październik 07, 15:23 ]
PS. A moze przekreciles go, albo tak jak u Michealp zabraklo Ci kompresji

Paul - Czw Paź 25, 2007 15:24

O ile na holu silnik Ci się nie kręci, to czarno to widzę:
a) Przeskoczył (mocno) rozrząd i diabli wzięli zawory :(
b) z przyczyn bliżej mi nie znanych - zatarty silnik :(
c) nie wiem, co jeszcze by mogło to spowodować :roll:

[ Dodano: 25-10-2007, 15:26 ]
d) pęknięty/krzywy korbowód
e) wał korbowy uszkodzony (wytopione, zpieczone panewki)

Wiem, że czarnowidztwo tu uprawiam, ale inaczej tego nie potrafię wyjaśnić :(

MaReK - Czw Paź 25, 2007 15:27

Sprawdzales stan oleju ;D
DIL - Czw Paź 25, 2007 15:28

Marek to może umówimy się na jutro( jestem wolny od 17-tej) albo na sobotę ??

[ Dodano: Czw Paź 25, 2007 15:33 ]
Sprawdzałem stan oleju:) Właśnie tego się obawiam ,że do wymiany może być cały silnik... Przy samochodzie dłubał troszkę mój znajomy który zna się napewno lepiej odemnie i podobnie mi to diagnozował, walniety rozrząd albo coś z zaworami... Ktoś ostatnio mi wspominał że miał podobny problem i u niego była zalana cewka czy to może być przyczyną??? i jeszcze jedno jak samochód stoi w miejscu i próbuje go przepchnąć na czwórce to slinik przeskakuje tylko raz i dalej już nie chce się ruszyć>>

wsl - Czw Paź 25, 2007 16:35

Bo auta się nie odpala na pych. To już nie są maluchy czy polonezy! Potem przeskakuje rozrząd i tyle mieliśmy autka :)
MaReK - Czw Paź 25, 2007 16:54

DIL nie wiem czy po tym co opisujesz nie bedzie konieczna wizyta u magika typu Mariusz.
DIL - Czw Paź 25, 2007 17:23

A kim jest magik Mariusz??? Możesz dać mi na niego jakiś namiar?
MaReK - Czw Paź 25, 2007 18:03

Moge. To jest szef serwisu ECC BABICE. Numer podesle Ci na prv.
Z tego co wiem, to jutro go tam nie bedzie, wiec pewnie najblizszy kontakt to sobota, ale mozesz probowac dzwonic. Sprawy silnikowe polecam powierzac jemu, gdyz juz wielu sie przekonalo, ze czasami nie warto szukac oszczednosci (100 zl) u przyslowiowego "miecia z garazu" :) I chociaz Mariusz tez dysponuje garazem, to od "miecia" pojecia ma duzo wiecej ;)

Pozdrawiam,

R-200 - Czw Paź 25, 2007 20:23

Może masz wodę w kanale ssącym i w którymś z cylindrów?
AndrewS - Czw Paź 25, 2007 20:25

czyli wogole nie mozesz przekrecic walem ??
najlepiej to założyć sobie klucz na srube na wale (na dole) i krecic
silnik musi dac sie w ten sposób obracac

jak go holowales, zapinasz 2 bieg lub 3 puszczasz sprzeglo i co sie wtedy dzieje ??
jesli silnik sie nie obraca, to kolo wtedy piszczy, to cos jest zablokowane
zreszta po takim zabiegu to nie zdziwiłbym sie, gdyby sie nagle cos odblokowalo bo to jednak spora sila jest, nie to co pchanie

przemo285 - Czw Paź 25, 2007 20:25

Wykręć świece zapłonowe i wtedy spróbuj pokręcić silnikiem
sTERYD - Czw Paź 25, 2007 21:51

Cytat:
zreszta po takim zabiegu to nie zdziwiłbym sie, gdyby sie nagle cos odblokowalo bo to jednak spora sila jest, nie to co pchanie

no chyba,że zawór się urwał/ułamał i wpadł do cylindra :(
tudzież panewka porządnie obróciła :(
zresztą jedno drugiego nie wyklucza :cry:

MaReK - Czw Paź 25, 2007 23:02

DIL nie szarzowales Roverkiem za ostro ;) ?
Moze zrob na poczatek, jak radzi kol. Przemo285 i powiedz co i jak?

Pozdrawiam,

wsl - Czw Paź 25, 2007 23:35

Ja to czarno widzę, za mało oznak życia jakichkolwiek... smutne, ale prawdziwe :( Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba walczyć, o duszę Roverka ;)
DIL - Pią Paź 26, 2007 11:38

Cytat:
DIL nie szarzowales Roverkiem za ostro ;) ?


Właśnie że nawet nie dostawał za bardzo po dupie , starałem go się oszczędzać nie dostawał odcinek itd...

Możesz dać mi namiar na Mariusza o którym wcześniej wspominałeś i mam pytanie jakie mogą być ewentualne koszty postawionej przez niego diagnozy??

Paul - Pią Paź 26, 2007 12:12

DIL napisał/a:
jakie mogą być ewentualne koszty postawionej przez niego diagnozy??

A skąd mamy wiedzieć, jaką diagnozę postawi? :szok:

piter34 - Pią Paź 26, 2007 12:44

DIL napisał/a:
Możesz dać mi namiar na Mariusza o którym wcześniej wspominałeś

Namiar

Brt - Pią Paź 26, 2007 16:13

Myslę, że chodziło o koszt samej diagnozy, a nie naprawy ;)
DIL - Pią Paź 26, 2007 16:49

Dobrze myślisz, dokładnie o to mi chodziło:)
MaReK - Pią Paź 26, 2007 23:27

Dla nieklubowicza moze to byc koszt ok. 50 zl ;) strzelam.
W przypadku decyzji o naprawie u Mariusza, diagnoza za darmo.

Pozdrawiam,

Mariusz418 - Czw Lis 08, 2007 07:23

WITAM
NO I TRAFIŁ .TYLKO KOLEGA NIE POWIEDZIAŁ JAK DOKŁADNIE TO SIĘ STAŁO [ HOLOWAŁEM NA 2,3,4,I NIC NE ZASKOCZYŁ }.POGJĘTE ZAWORY ZGJĘTY KORBOWÓD ,PĘKNIĘTA TULEJA .A DLACZEKO JAKTO NAPISAŁ MAREK [ MIECIO ZAPOMNIAŁ DOKRĘCIĆ WSZYSKICH ŚRÓB OD GŁOWICY PŁYN SIĘ LAŁ NA 2 CILINDER
SPRĘRZYŁO I BAM ]


POZDRAWIAM
MARIUSZ 418 WAWA

WSTAWIASZ AUTO DO WARSZTATU ZAWSZE MÓW CO ROBIONE BYŁO WCZEŚNIEJ
TO BĘDZIE SZYBCIEJ

AndrewS - Czw Lis 08, 2007 08:03

ooo kurde, ale masakra, czyli silnik praktycznie do wymiany, jak nie dokreca za mocno, to znowu wcale ehhh :roll:
no to tym holowaniem zostal tak zalatwiony
jesli samochod nie mial sily krecic rozrusznikiem, to nigdy nie odwazyl bym sie go holowac,
chyba ze najpierw sprawdzilbym kluczem czy sie wal obraca

giewu - Czw Lis 08, 2007 08:44

AndrewS napisał/a:
...jesli samochod nie mial sily krecic rozrusznikiem, to nigdy nie odwazyl bym sie go holowac, chyba ze najpierw sprawdzilbym kluczem czy sie wal obraca
mariusz418 napisał/a:
...POGJĘTE ZAWORY ZGJĘTY KORBOWÓD ,PĘKNIĘTA TULEJA...

a ja nieświadom paręnaście lat temu w identyczny sposób załatwiłem sobie Forda Sierra 1.8 CVH ... też próbowałem na holu odpalać :/
DIL przykro, że coś takiego Ci się przytrafiło, ale z tego co wyczytałem na forum to wiemy, że teraz przynajmniej Twoje auto jest w dobrych rękach ;)

R-200 - Czw Lis 08, 2007 11:30

A nie mówiłem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mariusz418 - Czw Lis 08, 2007 22:48

WITAM
TAK SIE WłASNIE KONCZY POKREC , PRZEKREC (bez podtekstów ) JAK NA ZDJECIACH



POZDRAWIAM
MARIUSZ418 WAWA :beczy: :beczy:

sTERYD - Czw Lis 08, 2007 23:50

o kurza twarz :shock: :shock: :shock:
nie chciałbym tego doświadczyć :( :( :(

giewu - Pią Lis 09, 2007 08:28

:shock: ...
wiele różnych uszkodzeń w silnikach widziałem, ale takiego korbowodu jeszcze nie :cool:

maciej - Pią Lis 09, 2007 08:58

Wow... Robi wrażenie...
MaReK - Pią Lis 09, 2007 10:35

O ja pierdziu ;)
Czyli moglo sie to wszystko stac przez niedokrecone sruby i niekoniecznie od szalenczej jazdy? A czy kolega DIL robil to auto wczesniej gdzies, czy takie kupil?

DILu wiemy, ze jest pograzony w zalobie i smutku ale napisz nam :)

PS.
Kiedy auto do odbioru?
Kupujesz caly silnik na alledrogo czy wymieniasz uszkodzone elementy?

Mariusz418 - Pią Lis 09, 2007 12:24

WITAM
NOC BYŁA DŁUGA I DZISIAJ WYJEDZIE
[Kupujesz caly silnik na alledrogo czy wymieniasz uszkodzone elementy?]

MAREK WIESZ ŻE KARZDY GŁUPI SILNIK WYMIENI A JA LUBIĘ WYZWANIA
SIĘ ZASADZIŁO NOWĄ TULEJE KTURA PĘKŁA I TŁOK I DZIŚ 22,30
BRRRIMMM

POZDRAWIAM
MARIUSZ 418 WAWA

MaReK - Pią Lis 09, 2007 12:38

To mniejsze czy wieksze koszta?
Zarobiles juz na tego LandRovera ;P ?
Bo nie wiem czy dalej Ci podsylac klientów ;D

Mariusz418 - Pią Lis 09, 2007 13:31

WITAM
OCZY NA ZAPAŁKI I DALEJ .LUDZIE DZWONIĄ CASU MAŁO
LANDKA SKOŃCZYŁEM x2 .KOSZTY 200 TO KOPLEKSOWA NAPRAW GŁOWICY 5 ZAWORÓW + USZCZELKI +PŁYN + OLEJ +TULEJA I KORBOWÓD Z TŁOKIEM + PASEK ROZRZĄDU +ROBOTA 1900 ZŁ

POZDRAWIAM
MARIUSZ418 WAWA

Brt - Pią Lis 09, 2007 14:14

o ja pie r papier :szok: :shock: :o :olaboga:
Mariusz418 - Pią Lis 09, 2007 14:45

WITAM
=1900 CAŁOŚĆ

Zrubo - Pią Lis 09, 2007 14:55

Na moje kulawe oko to nie drogo za taką naprawe
Szkoda ze nie mieszkam kolo Warszawy zgłosił bym sie z paroma usterkami :razz:

Primo - Pią Lis 09, 2007 15:02

Mariusz418 mam pytanie jak sie z Tobą skontaktować potrzebuje fachowego speca który obada mojego r
MaReK - Pią Lis 09, 2007 17:02

Może dodajmy do forumowego faq lub zasad kacika, - kontakt z Mariuszem418 ;D
hehe

AndrewS - Pią Lis 09, 2007 22:03

to ja juz bym chyba wolal kupic 1.6 16V

a korbowod robi wrazenie :shock:

paff - Sob Lis 10, 2007 01:19

czyzby kolejny roverek swiezo kupiony po niemcu byl ofiara pseudo mechanikow-alchemikow co owocuje naprawa w polsce za okolo ~2000pln :-(

wspolczuje

wyglada jak kolejna niedorobiona naprawa, i jej kosztowne usuwanie