Zobacz temat - [R400] Po wymianie paska rozrzadu.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Po wymianie paska rozrzadu.

colorone - Sro Paź 31, 2007 23:33
Temat postu: [R400] Po wymianie paska rozrzadu.
Witam wszystkich forumowiczow.

Dzis odebralem auto od mechanika, ktory wymienil mi rozrzad (pompe wody i napinacz).
Od tego momentu silnik zachowuje sie dosyc dziwnie.
Mianowicie:
1) Na wolnych obrotach slychac w okolicy paska strzelanie - cos podobnego jak przy przebicu pradowym (jakby przeskakiwaly iskry - nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc).
2) Podczas przyspieszania zdarza sie, ze silnik zachowuje sie jakby mial chwilowy spadek mocy, szarpnie delikatnie, a potem znow wraca wszystko do normy. Dodam, ze nie wystepuje to jakos cyklicznie w jakis ustalonych okresach czasu... raz jest, potem cisza... i za jakis czas kolejny skok. Nie mam zielonego pojecia co to moze byc.

Dziekuje za wszelkie porady.
Pozdrawiam.

przemo285 - Czw Lis 01, 2007 00:16

Dla pewności pojechałbym do sprawdzenia tam gdzie to było robione , lepiej dmuchać na zimne , każdemu sie może zdarzyć coś przeoczyć.
Wazzabii - Czw Lis 01, 2007 11:06

po wymianie paska chyba nie powinno byc zadnych zmian w pracy silnika :roll:
jak juz to powinien ciszej chodzic z powodu nowej pompy wody

jak kolega wyzej, ja bym tam pojechal jak najszybciej (ale na niskich obrotach :mrgreen: )



co do chwilowej zamulki, to moze to byc spowodowane czy innym

colorone - Czw Lis 01, 2007 18:43

Wazzabii napisał/a:

ale na niskich obrotach :mrgreen:

No niestety, to raczej nie mozliwe... dzis wracajac z pracy naslilily sie objawy... na wolnych obrotach czuje sie jakbym "na zabie" jechal. :mrgreen:
Jutro jade do niego... zobaczymy jak sie bedzie tlumaczyc.

AndrewS - Sob Lis 03, 2007 15:21

najpierw sprawdz czy przewody wysokiego napiecia siedza dobrze na swoich miejscach, nie zapomnij o przewodznie laczacym cewke z kopulka
potem zalecam sprawdzic znaki na kolach rozrzadu

colorone - Sob Lis 03, 2007 20:43

Swiece i kable juz wymienilem, troszke pomoglo (juz nie mam efektu zajaca jak przyspieszam, jedynie jak staram sie jechac powoli na 2 biegu)... jeszcze kabelek laczacy cewke z kopulka (czy jakos tak) - na to nie mialem czasu. Jutro sie tym zajme.
sTERYD - Nie Lis 04, 2007 13:17

to jeszcze zmień kopułkę i palec i ten pozostały kabel i będzie ok ;)
Jego wymiana wcale nie zajmuje wiecej czasu niż pozostałych ;)

greg_szczytno - Pon Lis 05, 2007 07:41

Myślę, że poprostu podczas montażu paska majster załozył paseczek nowy i przeskoczył o jeden ząbek lub jak to napisał AndrewS problem z układem WN przeskoki iskry pomiędzy kabelkami.

A tak na marginesie jaki był koszty wymiany tych części bo i u mnie czas na taką wymianę.

colorone - Pon Lis 05, 2007 20:23

Niestyty, po wymianie tego ostatniego feralnego przweodzika... nadal szarpie.
Na ten moment nie mam za bardzo czasu zeby sie zajac kopulka itd.
Jak znajde chwile, wymienie to zdam relacje z poprawy (lub jej braku).
Dziekuje serdecznie za wszelkie podpowiedzi.

Sparki - Pon Lis 05, 2007 22:57

To może być źle założony rozrząd tak jak kolega pisał jeśli był robiony na pisaka to prawdopodobnie przeskoczył sobie o ząbek. Ja bym czym prędzej gonił do tego mechanika i pokazał mu to bo mogą się zrobić wydatki
piter34 - Pią Lis 23, 2007 15:15

colorone, wyjaśniła się sytuacja?
colorone - Nie Lis 25, 2007 13:09

piter34 napisał/a:
colorone, wyjaśniła się sytuacja?


Niestety jeszcze nic sie nie wyjasnilo... z winy braku czasu.
Jedynie pasek sprawdzony - siedzi jak ma byc.
Na domiar zlego, okazalo sie, ze musze wymienic uszczelke pod pokrywa zaworow (czy jakos tak to sie zwie), bo sie olej saczy :???:

Zaraz wyciagne kopulke, zobacze w jakim stanie.
I stad pytanie.

Moge ja tak bez zadnych skrupulow wykrecic??
Czy moze mam na cos zwrocic uwage??

Aha... i jeszcze jedno.
Z uwagi, ze mieszkam w angli, to jak po "ichniemu" sie to nazywa?? :grin:

sTERYD - Nie Lis 25, 2007 13:24

można bez skrupułów wykręcić, spowrotem pasuje tylko w jeden sposób :cool:
kpułka to distributor's cap, a palec to distributor's rotor :cool:
colorone napisał/a:
Na domiar zlego, okazalo sie, ze musze wymienic uszczelke pod pokrywa zaworow (czy jakos tak to sie zwie), bo sie olej saczy :???:

to akurat żadna tragedia, tyko że silnik trochę tłusty, chyba, że Ci się trochę mocno sączy ;)

colorone - Nie Lis 25, 2007 13:56

No to wykrecilem kopulke. Na stykach byla dosc gruba warstwa bialego osadu.
Po usunieciu i zrobieniu malego koleczka, jest jakby lepiej... okaze sie jak pojezdze troszke wiecej.

irro1 - Nie Lis 25, 2007 14:15

Zaraz wyciagne kopulke, zobacze w jakim stanie.
I stad pytanie.

Moge ja tak bez zadnych skrupulow wykrecic??
Czy moze mam na cos zwrocic uwage??

Aha... i jeszcze jedno.
Z uwagi, ze mieszkam w angli, to jak po "ichniemu" sie to nazywa??




Kopułkę możesz śmiało wykręcić i najlepiej ją wymień na nową, kopułka to "distributor cap"
tylko pamiętaj aby nie pomylić przewodów wysokiego napięcia.
Jeśli chodzi o sączenie się oleju, ta uszczelka nazywa się " gasket camshaft cover"
czasami wystarczy odporny na wysokie temperatury uszczelniacz sylikonowy+ stara uszczelka.
Wszystko powinieneś kupić w sieci sklepów HALFORDS , dziś czynne do 16.00
powodzenia

colorone - Nie Lis 25, 2007 14:27

sTERYD napisał/a:

to akurat żadna tragedia, tyko że silnik trochę tłusty, chyba, że Ci się trochę mocno sączy ;)


Ciezko stwierdzic czy mocno... z rozmowy z mechanikiem wynikalo, ze najbardziej na pasek rozrzadu i w okolicach alternatora, a ilosciowo, to jest ok. 2-3 setek na ok. 6000 km.
Wlasnie zblizam sie do wymiany oleju i chcialbym sie tego pozbyc, przed wymiana.

Choc najbardziej mnie martwi jeszcze jeden fakt. Na ok. 1600 km znika mi ok. litra plynu chlodniczego. A najgorsze, ze nie widze zadnego wycieku. Co prawda na chlodnicy zauwazylem, miejscowe, zielonkawe naloty

Jak nie urok.... :lol: .

irro1 - Nie Lis 25, 2007 14:27

Zapomniałem dodać że jeśli wymienisz kopułkę (co polecam bo w niej jest taki mały węglik który z czasem moze sie skończyć ) to również zmień palec rozdzielacza, to się chyba nazywa "rotor arm"
W poprzednim R100 wymieniłem kopułkę i palec. Pomogło, a koszt około Ł 20

AndrewS - Nie Lis 25, 2007 22:56

colorone napisał/a:
z rozmowy z mechanikiem wynikalo, ze najbardziej na pasek rozrzadu


hmm to moze tez cieknac prawy uszczelniacz walka rozrzadu

piter34 - Pon Lis 26, 2007 16:59

irro1 napisał/a:
Jeśli chodzi o sączenie się oleju, ta uszczelka nazywa się " gasket camshaft cover"

Ja bym prosił raczej o "camshaft cover gasket". ;-)