Forum Klubu ROVERki.pl Spoty lokalne - Wrocław - niedziela 11.11 walkie - Pią Lis 09, 2007 08:08 Temat postu: Wrocław - niedziela 11.11 Kto chętny by świętować imieniny miesiąca? Dawno spota nie było, może się jakoś zjedziemy Proponuję tradycyjnie - CH Borek godzina 18. Otwieram listę chętnych: 1. walkie mj23fan - Pią Lis 09, 2007 09:33 jade do domu na weekend, jednak moze bym wrocił do wro do tej pory, jednak gwarancji nie dam... pozdr walkie - Pią Lis 09, 2007 09:43 To wróć emes - Sob Lis 10, 2007 00:25 Ja jak zawsze chętnie Eddek - Sob Lis 10, 2007 09:23 Ja bede we Wro jutro ale raczej na swoim spocie walkie - Sob Lis 10, 2007 13:15 Na jakim? canada80 - Sob Lis 10, 2007 14:05 chetnie sie zjawie Eddek - Sob Lis 10, 2007 15:17 walkie napisał/a: Na jakim? Planujemy na jutro mini-spot FSO. Prawdopodobnie pod Mostem Milenijnym. walkie - Sob Lis 10, 2007 15:57 To przyjedziemy Brt - Sob Lis 10, 2007 20:06 no to wygląda, ze i ja się pojawię emes zabierz papiery Eddek o której macie tego spota?? emes - Nie Lis 11, 2007 00:58 Brt napisał/a: no to wygląda, ze i ja się pojawię Jak byś przyjechał, to byłoby fajnie Brt - Nie Lis 11, 2007 01:06 taki jest plan szkoda, że sklepy nieczynne i nie wiem czy w związku z tym uda się nam na tiramisu załapać hmm pozatym miałem do Lutyni zadziwnić emes - Nie Lis 11, 2007 02:13 Brt napisał/a: nie wiem czy w związku z tym uda się nam na tiramisu załapać Pojedziemy na inny spot, tak jak wspomniała walkie Będziesz miał nawet po drodze do Głogowa Brt - Nie Lis 11, 2007 13:02 ale znajdzie się jakieś "ciepłe miejsce z ciepłym napojem" mam nadzieję bo ZIMA [ Dodano: Nie Lis 11, 2007 14:20 ] tak więc jednak nie przyjadę i ogólnie spot odwołujemy, bo nie ma gdzie klapnąc w ciepłym Mam nadzieję, że wszyscy chętni przeczytają tego posta, zanim wyjadą na spota Chyba, że ktoś z wrocławiaków podjedzie do Borka na wszelki wypadek emes - Nie Lis 11, 2007 14:22 Ja też jestem za tym, żeby odwołać spot, pogoda nie taka, jak trzeba. Szczególnie, że wszystko jest dzisiaj pozamykane i nie będzie nawet gdzie posiedzieć walkie - Nie Lis 11, 2007 14:23 Ja też jestem za, zwłaszcza że ma humor strasznie zły maciej - Nie Lis 11, 2007 17:05 Eee... Wrocław pęka!!! Knajpy dziś działają, także spot można zrobić. walkie - Nie Lis 11, 2007 17:49 Mam w nosie Wrocław i knajpy :< maciej - Nie Lis 11, 2007 17:51 walkie napisał/a: Mam w nosie Wrocław i knajpy :< Walkie, co taka ponura? Co się stało? walkie - Nie Lis 11, 2007 18:03 Drobna niewiasta staranowała dziś Kajetana na parkingu emes - Nie Lis 11, 2007 18:15 Ja dzisiaj miałem spot z Tommyyogim20 w moim garażu. Ktoś wjechał mu w tył i przywracaliśmy jego zderzak do w miarę normalnego kształtu, ale się nie udało. Więc skończyło się na drobnym spasowaniu. maciej - Nie Lis 11, 2007 18:39 walkie napisał/a: Drobna niewiasta staranowała dziś Kajetana na parkingu walkie, współczuję. Bardzo jest potłuczony? [ Dodano: Nie Lis 11, 2007 18:41 ] emes napisał/a: Ja dzisiaj miałem spot z Tommyyogim20 w moim garażu. Ktoś wjechał mu w tył i przywracaliśmy jego zderzak do w miarę normalnego kształtu, ale się nie udało. No kiepsko - jakiś pogrom roverkowy we Wrocławiu... Mam nadzieję, że się to da dobrze naprawić i że zima nie dotrze tak szybko do Wawy - ja mam już zimówki, ale patrząc na auta na ulicach, to większość jeszcze nie... walkie - Nie Lis 11, 2007 18:45 Na szczęście nie bardzo. Zderzak mi wepchała do środka. Przywaliła w tę część, co mało szkód robi. Więcej huku było i strachu. Tylko szmaciara odjechała. maciej - Nie Lis 11, 2007 18:47 uuu... a masz numery? Bo jeśli tak, to ona ma przerąbane. Nie dość, że jej się ubezpieczyciel do skóry dobierze, to jeszcze ucieczka z miejsca zdarzenia - panowie z drogówki nie będą mili... walkie - Nie Lis 11, 2007 18:49 Tak, wszystko już jest zgłoszone. maciej - Nie Lis 11, 2007 18:52 Kruchy miał tak akcję - chyba nie musiał nawet czekać na reakcję Policji - zgłosił szkodę do swojego ubezpieczyciela, a oni już regresem ściągali z kobiety - u Kruchego to się baba nawet zatrzymała, popatrzyła, powiedziała, że nie ma czasu i pojechała... Swoją drogą to Kruchy musiał mieć niezłą minę jak został tak potraktowany. walkie - Nie Lis 11, 2007 18:54 Rotfl faktycznie hehehe Tej sie wyjątkowo spieszyło, święta krowa z kościoła wyszła maciej - Nie Lis 11, 2007 19:00 I tak masz dobrze, bo mi ktoś w lecie na parkingu pod firmą przejechał po tylnym zderzaku i klapie bagażnika i nikt tego nie widział - wszystko się tryma, ale jest krzywe, porysowane i skrzypi. walkie - Nie Lis 11, 2007 19:10 No fuksem ją przylookaliśmy bo poszliśmy na fajkę do kuchni. I akurat było bum. emes - Nie Lis 11, 2007 20:06 maciej napisał/a: Mam nadzieję, że się to da dobrze naprawić Nie dało się wyprostować tego zderzaka i Tommyyogi20 będzie go musiał wymienić. Brt - Nie Lis 11, 2007 20:13 kolejny raz tylny zderzak aleee kiszka maciej - Pon Lis 12, 2007 10:00 Ale na czyjś koszt, to już nie tak źle. walkie - Pon Lis 12, 2007 10:09 No swojego dobrego kumpla z pracy ktory własnie wpakował w swojego Roverka kilka tysi na blachare Brt - Pon Lis 12, 2007 10:18 no ro rewelka maciej - Pon Lis 12, 2007 10:31 Ups... To już nie tak fajnie. Ktoś tu zimówek nie założył? walkie - Pon Lis 12, 2007 11:02 Nie, ktoś zaciskając ręczny chciał zaparkować między dwoma autami. maciej - Pon Lis 12, 2007 11:14 No to chyba nie współczuje parkującemu... Jakoś nie przekonują mnie takie metody parkowania na publicznej drodze. Fajnie to wygląda gdy robią to zawodowcy na zamkniętym terenie, ale i im też zdarza się pomylić. walkie - Pon Lis 12, 2007 12:24 Ale to było na zamkniętym parkingu, pod pracą tommiego. Fakt jest taki, że koleś nie umiał tego zrobić i zrobił to w letnich oponach maciej - Pon Lis 12, 2007 12:43 Ok. Może źle się wyraziłem. Uważam, że robienie takich akcji między cudzymi samochodami jest głupotą - współczuje Tommiemu, ale jego kumpel, to się rozsądkiem nie wykazał. Owszem sam czasem się bawię na parkingu Auchan'a koło mnie, ale tylko jeśli cała płyta jest "moja", czyli nie ma innych aut aż do krawężnika/trawnika. walkie - Pon Lis 12, 2007 12:51 No a on sobie podniósł poprzeczkę i chciał się wpasować między dwa samochody. maciej - Pon Lis 12, 2007 13:21 A trafił jeden, czy oba? emes - Pon Lis 12, 2007 14:16 ZTCW to jeden, a właściwie tylko o niego zaczepił i pojechał dalej. walkie - Pon Lis 12, 2007 14:21 Żałuje, że mnie tam nie było. Ja bym chyba padła ze śmiechu. Już wczoraj wieczorem jak siedzieliśmy z tommym to laliśmy jak dzicy emes - Pon Lis 12, 2007 14:27 Chyba musiało to wyglądać zabawnie, chociaż sama sytuacja już taka śmieszna nie jest. Ale tak to niestety jest, jak chce się zrobić za dużo, a wystarczająco dużo się nie potrafi. Ja bym się na to nie zdecydował. Poza tym, ZTCW to Tommyyogi20 był w tym czasie w swoim Roverku i został wepchnięty siłą uderzenia na tory, tyle dobrze, że przez tory nie przejechał Chyba z wyciągnięciem Roverka byłby mały problem, uwzględanając też to, że jego Roverek jest trochę obniżony walkie - Pon Lis 12, 2007 14:58 Nic nie mów nawet. Odbył podróż życia sunąc na tory Przemek_Docent - Pon Lis 12, 2007 19:08 Boszsz... Ale macie zabawy... I "SDW" (Specjalnie dla Walkie): walkie - Pon Lis 12, 2007 20:36 My, ja się bawiłam w czekanie na policję z innej przyczyny a potem miałam skopany humor. Docent, silence, i kill you!!! emes - Pon Lis 12, 2007 21:33 Przemek_Docent napisał/a: I "SDW" (Specjalnie dla Walkie): To mnie zaskoczyłeś, a o co chodzi? Brt - Pon Lis 12, 2007 21:35 za rzadko na SB bywasz Paul - Pon Lis 12, 2007 21:41 emes napisał/a: To mnie zaskoczyłeś, a o co chodzi? Czyżby Prezes za mało na SB zaglądał walkie - Pon Lis 12, 2007 22:12 emes, Ty emes - Pon Lis 12, 2007 22:36 Brt napisał/a: za rzadko na SB bywasz Chyba tak, w pracy już tak często nie mogę. Paul napisał/a: Czyżby Prezes za mało na SB zaglądał Ale czasami zaglądam walkie napisał/a: emes, Ty Nie będę oryginalny i powiem, że Ty też walkie - Pon Lis 12, 2007 23:19 emes napisał/a: Nie będę oryginalny i powiem, że Ty też Nie liczyłam na więcej Eddek - Wto Lis 13, 2007 07:35 A ja dodam tylko, ze z powodow atmosferycznych nasz spot zostal przelozony na termin blizej nie ustalony. Ja bylem na letnich oponach i jak spadl snieg, to kolo godziny 15 stwierdzilem, ze sprobuje wrocic te 160km do domu Zajelo mi to tylko 3.5h...