Zobacz temat - [R214, 99r] Woda w misce olejowej
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214, 99r] Woda w misce olejowej

Maska - Sro Lis 21, 2007 18:00
Temat postu: [R214, 99r] Woda w misce olejowej
Mam nastepujący problem, przy 'standardowej' zmianie paska i pompy wodnej, wyszły objawy wycieku wody z ukladu chlodniczego do miski olejowej, ktora sama w sobie okazala sie byc w bardzo zlym stanie. Samochod slabo grzal, wydawal nieprzyjemny zapach i tracił wodę z układu wlasnie.

Poczatkowo wydawało sie ze to 'tylko' uszczelka pod głowicą, jednak teraz narosły kolejne problemy jak widac wyzej. W zwiazku z czym mechanik zaproponował mi wymianę silnika zamiast jego naprawy (koszt silnika to 1.800zł+ robocizna) a koszt naprawy obecnego to min. 1000zł robocizny + potrzebne częsci zamienne).

Ogólnie jestem troche podłamany, bo to moja pierwsza bryka i odrazu taki klops...
Ktos wie co moge z tym zrobic, czy ew. wymiana silnika bedzie dobrym rozwiazaniem itp?

sTERYD - Sro Lis 21, 2007 18:09

to że "woda" cieknie do miski (jest to raczej płyn chłodniczy) to też jest jeden z objawów HGF, chociaż moze też i być spowodowane czymś poważniejszym.
Na pewno warto podnieść głowicę i zobaczyć, czy to nie jest aby "tylko" HGF :cool:

Maska - Sro Lis 21, 2007 18:17

A co to jest HGF? (Niestety nie znam sie na tych sprawach mechanicznych :( )
sTERYD - Sro Lis 21, 2007 18:18

to awaria uszczelki pod głowicą :cool:
Maska - Sro Lis 21, 2007 18:22

No, to mi mechanik powiedzian za pierwszym razem, ale teraz to troche tego urosło. I idzie z całą głowicą na prześwietlenie :( . A slyszalem od znajomego mi 'nowego' na rynku mechanika że non-stop ma od nich jakies poprawki do zrobienia od klientów i sie poprostu martwię. (Wole oddac bryke temu nowemu, bo to moj kumpel itp. ale samochod juz zostal przez rodzine oddany 'po znajomosci' temu jednemu i nie wypada mi sie wpieprzac teraz ech... life suck!)

Dlaczego ja :( .

sTERYD - Sro Lis 21, 2007 18:26

ano, remonty w silniku trzeba robić starannie, bo potem będzie gorzej :(
Maska - Sro Lis 21, 2007 18:35

Remont jak remont, polecił mi kupno nowego silnika uzywanego :/
Paul - Sro Lis 21, 2007 21:20

Maska napisał/a:
Remont jak remont, polecił mi kupno nowego silnika uzywanego

No to masz okazję, żeby się od niego wymiksować :P ;) (że na razie szukasz, nie masz kasy na silnik...) i oddać koledze do zrobienia.
Możliwe, że facet chce pójść na łatwiznę - czy rwmont czy silnik do wymiany - on 'swoje' i tak zarobi a IMHO wymiana silnika jest szybsza i prostsza, niż remont silnika :P

sTERYD - Sro Lis 21, 2007 21:38

w przypadku uszczelki pod głowicą, to chyba wkład pracy jest porównywalny :???:
Paul - Sro Lis 21, 2007 22:29

sTERYD napisał/a:
w przypadku uszczelki pod głowicą, to chyba wkład pracy jest porównywalny

Samej roboty to może tak, ale komplikacji jednak chyba mniej :P

PHJOWI - Sro Lis 21, 2007 22:58

lepiej robić silnik niż wymieniać , gdyż też nie wiesz na co trafisz.
Kozik - Sro Lis 21, 2007 23:05

Nie wiadomo jaki silnik kupisz :neutral:
paff - Czw Lis 22, 2007 03:11

jak tak czytam te wszystkie historie na forum, to niedlugo w technicznym FAQ znajdzie sie pozycja
- po zakupie uzywanego roverka wykonaj remont silnika i wymien wszystkie uszczelki w nim :wink:

a tak powaznie to nie mam slow na tych polskich handlarzy....... :/ :/ :/ :/