Zobacz temat - [MG ZR 2.0 diesel] Problem z wyciekiem oleju ze skrzyni
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 2.0 diesel] Problem z wyciekiem oleju ze skrzyni

maniaq - Nie Lis 25, 2007 17:48
Temat postu: [MG ZR 2.0 diesel] Problem z wyciekiem oleju ze skrzyni
Witam i wszytskich madrych o rade pytam :)

Pokapywalo mi cos z autka , zostawialo kropki pod domem . Wszelkie analizy wskazywaly >>> skrzynia. Pojechalem wiec do mechanika zeby wjechac sobie na kanal i obejrzec dokladniej co i jak. No i zobaczylem to ....




czyli dla jasnosci, po wytarciu jej pokazalo sie pekniecie na obudowie poklejone jakims jak to mechanik powiedzial poxipolem :/ wyglada na to, ze po uszczelce miedzy skrzynia a silnikiem tez puszcza, ale nie wiadomo gdzie tak konkretnie, dlatego dzis wyczyscilem ja i bede obserwowal gdzie co i jak sie leje.

dolalismy wtedy u mechanika oleju , a weszlo go sporo i tak sprawa nieco ulegla odroczeniu ze wzgledu na inne nieprzewidziane zd(E)arzenia :/ . Rozgladalem sie za calymi skrzyniami na alegro i ... rozpacz :/ to co tam widze to na zlom sie nadaje, a nie do auta . Opcje sa takie
1. kupic cala skrzynie i przekladac - tylko gdzie dostane w dobrym stanie albo nowa za rozsadne pieniadze
2. spawac obudowe tej, bo sama mechanicznie dziala bdb - tylko ze boje sie ze przy spawaniu moze cos nie do konca dzialac jak powinno - wysoka temp spawania :/
3. kupic skrzynie takie padlo i zalozyc tylko obudowe

poprawcie mnie jesli sie myle, ale
za opcja 1 przemawia trwalosc i pozbycie sie problemu :)
za 2 to ze obecna skrzynia dziala bdb i podejrzewam, ze posluzylaby mi dluzej,
za 3 fakt, ze nie trzeba spawac i bedzie to cos co nie bylo uszkodzone mechanicznie a obudowa nie bedzie narazona na spawy , ale podobno po wkladaniu starych gratow do nowej obudowy moga sie lozyska nie spasowac dobrze i beda i tak do wymiany, bo zaczna wyc -
!! zaznaczam, ze nie wiem jaka jest konstrukcja tej konkretnej skrzyni, wiec to tylko opinie od znajomych itp.

tutaj zdjecie z drugiej strony gdzie widac, ze sie poci silnik<?>, tylko co moze byc powodem ? w tym miejscu nie kapie tylko jest spocone, wszelkie podpowiedzi mile widziane :)




pozdrawiam tegie glowy i uciekam na spocik wawki , moze rozmowa przy szklaneczce* cos pomoze i pojawia sie nowe pomysly ;)

DZIEKI za podpowiedzi, rady i pomysly.



* soczku oczywiscie, zebyscie niemysleli sobie zlych rzeczy :P

przemo285 - Nie Lis 25, 2007 18:01

Idąc po najmniejszej lini oporu proponuję spuścić olej zeskrobać poxipol i zobaczyć jak to wygląda ewentualnie umyć benzyną ekstrakcyjną , osuszyć dokładnie , kupić dobry klej do aluminium (2-składnikowy) i zakleić to pęknięie (ewentualnie wymienić uszczelniacz dla pewności)
maniaq - Pon Lis 26, 2007 01:49

przemo285 napisał/a:
Idąc po najmniejszej lini oporu ...


No wlasnie boje sie takich rozwiazan , bo to zawsze sie odbije pozniej nowymi porblemami . Klejona ona juz byla i jak widac nie zdaje to egzaminu :/

Strzelilem jakies 100 km i treraz wyglada skrzynia tak :



Widac wyraznie zwisajace krople oleju, po samej skrzyni nie widac moze tak wyraznych sladow wycieku, ale jak sie dotknie i pomaca to czuc, ze olej ucieka gdzies po tym klejeniu bo jest zaolejone. Nie mialem czasu wlazic pod auto teraz , ale moze rano uda mi sie zajrzec jak jeszcze na drogach nie jest tak mokro i nie zabrudzi sie tak od razu.

bede wdzieczny za pomysly i uwagi :)

piter34 - Pon Gru 03, 2007 12:31

maniaq napisał/a:
bede wdzieczny za pomysly i uwagi :)

Skoro brak uwag i pomysłów, to może jednak warto iść "po najmniejszej linii oporu"...?

maniaq - Wto Gru 18, 2007 15:58

Dzis postanowilem, ze zbiore sie i doleje oleju do skrzyni, bo znow zaczynala ciezej chodzic. jako ze warunki polowe, wiec trzeba bylo uruchomic zmysl mcguywera. ;)

Odkrecenie korka troszke mi zajelo, bo byl dosc mocno dokrecony, ale poszlo. wymyslilem patent strzykawka + koncowka 5 cm "rureczka" , co by bylo latwiej od spodu olej wlewac. poniewaz mialem tylko strzykawki 20 ml to mysle najwyzej bede zasysal i plul x razy , ale trudno. W domowych warunkach przy aucie na podnosniku ograniczone ruchy mialem.
odkrecilem koreczek i zaczely wyplywac kropelki - wiec pierwsza mysl oleju jest sporo i wychodzi juz po otworzeniu korka . No ale mowie sobie- moze gdzies na korku bylo i wyplywa. Wstrzelilem 1 dawke , pare kropel zaczelo wracac ale znow mysle -strzelajac pewnie po prowadnicy korka polecialo i splywa, zapodalem szybko i glebiej 2 dawke i zassalem 3 , wstrzelilem i olej zaczal wyplywac mocniej :| nie bylo sensu wlewac dalej jak olej juz wyplywal , wiec szybciutko zakrecilem koreczek.

teraz pytanie:
1. skoro olej wyplywa przez otwor wlewu to powinna skrzynia byc pelna >? ale ja po objawach skrzyni widzialem, ze zaczynalo ubywac- zaczynala trudniej chodzic, no i nie dziwn, bo zawsze po pare kropel po jezdzie spada i skrzynia jest od spodu zaolejona,a od ostatniego uzupelniania pewnie minie juz z 1,5 miesiaca.
czy te 60 ml , no moze ok. 50 , bo troche cieklo, moze zmienic prace skrzyni? Mi sie wierzyc nie chce :| >?

jakie sposobu sa zmierzenia stanu oleju, oprocz metody "wloz srubokret" - tylko taki w watkach znalazlem ;) bo probowalem, ale nie wydaje mi sie miarodajna, bo juz po gwincie krople oleju sciekaly, wiec wkladajac srubokret smaruje go olejem.

2. rozumiem ze wlewanie oleju powinno sie odbywac jak silnik jest raczej zimny, tzn nie tuz po jezdzie.

3. jakie temperatury oleju skrzyni sa w tym aucie ? moze bym sprobowal zakleic to miejsce jeszcze raz skoro nie ma "potoku" , a tylko kapie. moze udaloby mi sie to uszczelnic klejac, ale nie wiem jakiego kleju szukac i ewentualnie uzyc, bo kazdy ma troche inny zakres temperatur >?

zwolnilo mi sie miejsce w garzu {SIC !} wiec bym mogl pogrzebac cos.

PS> aha... moze ja juz przewrazliwiony jestem i sie doszukuje dziury w calym i te pare kropel moglo sie zebrac na te 60 ml oleju i nic wiecje nie ucieklo >? czy ktos mial porownanie np. z ZT, bo u mareckiego bieg trzeba mocniej wlozyc- tzn wchodzi ladnie , nie haczy , ale jakos tak zaskakuje, a u mnie wchodza swobodniej. jak mam sie leczyc i nie ptarzec pod samochod to trez mi powiedzcie ;)

thef - Wto Gru 18, 2007 16:39

Maniaq, a na 100% jesteś pewien, że cieknie z tego klejonego miejsca? Bo może raczej z połączenia skrzyni z silnikiem, a tam po prostu Ci się zbiera? Wydaje mi się, że gdy by puściło to klejenie, to bardziej by się lało. Sprawdź organoleptycznie co to za olej się tam zbiera. A ciężej wchodzące biegi? No cóż, zima się zrobiła. Drugi powód może być związany z lewarkiem, sprawdź połączenie krzyżakowe drążka i śrubę łączącą wajchę z mechanizmem zmiany biegów pod kątem luzów.
maniaq - Wto Gru 18, 2007 23:00

na 100 % nie moge byc pewien, bo po wytarciu i przejechaniu sie dluzszego dystansu jest po prostu zaolejony caly dol i wisza "sopelki" oleju. po krotkiej trasie nie ma tego :| skrzynia musi popracowac musi byc temp i cisnienie dopiero to wychodzi. uszczelka tez puszcza , bo to widac :| sprobuje podkleic pekniecie. moze jak bedzie dalej sie zbieralo to przyjze sie uszczelce . jaki klej >? hmmm na aledrogo byly rozne firmy itp a ja zielony jestem w klejeniu aluminium ;)

zaskoczyla mnie tak mala ilosc oleju jaka weszla >?< wydawalo mi sie ze wejdzie wiecej. moze po prostu czujny jestem bardziej i ostatnio u mechanika juz wiecej ubylo , a teraz dolewam, bo wiem ze powinienem .

esh... ale wymienic uszczelke i nie miec pewnosci, ze obudowa sie trzyma to ta sama robota 2 x :|

po dolaniu oleju bylo i jest lepiej, wiec to na pewno z tym zwiazane bylo, oczywiscie mam swiadomosc, ze sa inne temperatury teraz , ale nie mowie o wrazeniach na zimnym aucie tylko ogolnie - no i autko teraz w garazu, a wczesniej pod chmurka

sTERYD - Sro Gru 19, 2007 20:29

zauważ, że 50ml to jakieś 2,5% całego oleju w skrzyni ;) także nie aż tak mało wyciekło jak na miesiąc...
w skrzyni olej się mocno nie rozgrzewa, max jakieś 50-60 stopni :???:
jeśli olej nie był długo wymieniany, to na dnie skrzyni było pewnie trochę błota, które też na pewno całe nie spłynęło, ja u siebie w niedługim czasie po prostu wymieniłem olej jeszcze raz, a pewnie jeszcze raz by nie zaszkodziło (ale ja mam trochę inną skrzynię i cudów nie dokonam :( ale i tak już jest nieźle :) )

PHJOWI - Sro Gru 19, 2007 21:04

a nie podcieka z uszczelniaczy ? sprawdz też miejsca gdzie przychodzą przeguby.
rovero - Czw Gru 20, 2007 01:19

Albo ja zle patrze na te fotki albo to sa uszczelniacze półosi.. bo miałem to samo u siebie w ZR i też olej mi zakonserwował całe auto pod spodem. Więc stawiam na uszczelniacz.
maniaq - Czw Gru 20, 2007 13:20

dzieki za sugestie, z tym ze tak jak pisalem ze ciezko jest zdiagnozowac miejsce . bede musial gdzies pojechac do mechanika na kanal i moze tam myjac spod i jezdzac uda sie znalezc miejsce gdzie naprawde cieknie.

bede wiedzial skad lubi uciekac, konkreten miejsce , ale jak widze jest ich troche ;) jak tylko sie dowiem to napisze co i jak , ale pewnie dopiero po swietach.