|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - własna firma - jak to zrobic zeby bylo dobrze?
xROnx - Wto Lis 27, 2007 17:55 Temat postu: własna firma - jak to zrobic zeby bylo dobrze? witam!
tak sobie szukam szperam po necie wszelakich pomocnikow ktore by wbily mnie na trop jak zalozyc wlasna firme. Nie chodzi mi tutaj o formalnosci... ale
Jestem architektem wnetrz z wyksztalcenia aktualnie pracuje jako geodeta.mam umowe o prace wszystko fajnie tylko zarobki liche. Pomyslalem o zalozeniu wlasnej firmy. Wiadomo na poczatku jest kiepsko nie wiadomą sa zlecenia czy beda jakies dochody a jak beda to czy pokryja chociaz koszty zwiazane z prowadzeniem działalnosci. Dlatego pomyslalem sobie ze by dalej pracowac w geodezji ale otworzyc wlasna firme. Wowczas pracodawca placi wszystkie ZUSy i inne pierdoły a ja tylko te ok 200pln/m-c ubezpieczenia czy czegos tam. W urzedzie pracy istnieje mozliwosc dofinansowania bezrobotnych 12.000pln(chyba) i wtedy placi sie nie cala stawke ZUSowska ale cos ponad 200pln. Jednak jest to tylko dla bezrobotnych. I teraz kombinuje jak by tutaj z tego wyjsc... Czy mozna zrobic tak ze zwalniam sie z geodezji rejestruje jako bezrobotny daje im biznes plan powiedzmy ze dostaje to dofinansowanie i zatrudniam sie znowu w geodezji ale juz nie na umowe o prace tylko np umowa o dzielo albo umowa zlecenie albo jeszcze inaczej.
Co o tym sadzicie? Jest jakies wyjscie z tej sytuacji? jak zrobic tak zeby miec wlasna firme ale i pracowac tez u kogos(zeby byl jakis pewny stały dochod)
anyone?
Paul - Wto Lis 27, 2007 21:17
ZTCW, to jak sam się zwolnisz, to jest jakiś okres karencji zanim dostaniesz to dofinansowanie, poza tym musisz ileś czasu prowadzić tą firmę, bo inaczej musisz zwrócić kasę.
Ja bym został na etacie i cągnął swoje obok a jak się rozkręci, to wtedy decyzja - wóz albo przewóz
Może się nie znam, ale dużo kasy MUSISZ mieć na początek (przy tej specjalności wydaje mi się, że chyba nie )
R-200 - Wto Lis 27, 2007 21:20
Kombinujesz może dobrze ale za póżno. By dostać dotację na narzędzia to musisz być przez rok bezrobotny, a teraz jak się zarejestrujesz to zaraz jakąś pracę dostaniesz bo brak ludzi do pracy. Musiałbyś być rok bez pracy a żyć trzeba. A te dotacje to też nie wiesz że dostaniesz. Jak masz pracę na umowę to nie rezygnowałbym tak łatwo. Chociaż stary jestem, młodzi patrzą na to inaczej.
Brt - Wto Lis 27, 2007 21:41
Paul napisał/a: | Ja bym został na etacie i cągnął swoje obok |
Też tak ciągnę trochę (co prawda nie na siebie mam działalność) i od tego bym chyba jednak zaczął Praca stała + własna działalność. Jak sie rozkręci, to wtedy się zastanowisz co dalej
xROnx - Wto Lis 27, 2007 23:00
Dzialalnosc moge sobie "zrobic" bez problemu i dalej pracowac na etacie w geodezji. ale wtedy bede mial wysokie koszty utrzymania tej dzialalnosci.... chociaz juz teraz nie wiem... bo skoro bym byl na etacie w geodezji i oni by placili wszystkie ZUSy i inne to prowadzac jeszcze dodatkowo dzialalnosc musialbym znowu placic ZUSy? rozumiem jakies ubezpieczenie.....
ta geodezja byla praca dorywcza na studia a ze nic innego nie bylo to zostalem tam... ale to nie moj zawod i poza tym to ludzie zaczynaja mi grac juz na nerwach.... no ale to chyba wszedzie....
Paul - Wto Lis 27, 2007 23:03
xROnx, spoko
Przy pracy na etacie za działalność płacisz TYLKO ubezpieczenie zdrowotne (ok 190 PLNów na dziś) i, niestety, podatki. Poza tym looozik
xROnx - Wto Lis 27, 2007 23:08
o. no to juz zaczyna mi sie to podobac.... musze sobie jeszcze pogadac z ojcem bo on ma dzialalnosc i tez pracowal u kogos na 1/2 etatu i ten ktos mu placil wszystkie skladki i inne duperele
a nie jest tak ze oprocz tego zdrowotnego nie musialbym placic podatku nawet jesli np nie mialbym przychodow? przykladowo przez pierwsze(nie daj boze)3 m-c zadnych zlecen ani nic..... ?
Paul - Wto Lis 27, 2007 23:16
Podatek płacisz od DOCHODU - nie ma zleceń -> zarobku = nie ma podatku.
Wyjątkiem jest ryczałt, ale jako tzw. 'wolny zawód' to chyba nawet nie możesz być ryczałtowcem.
Dochód, jakby co, to jest przychód minus koszty
Brt - Wto Lis 27, 2007 23:17
jeśli nie masz dochodów to nie płacisz dochodowego tylko to zdrowotne
maniaq - Sro Lis 28, 2007 00:20
Dla mnie bycie na etacie i prowadzenie wlasnej dzialalnosci byloby idealnym rozwiazaniem, jednak u mnie to nie bardzo wchodzi w rachube.
Prowadzenie dzialalnosci irytuje mnie o tyle, o ile nie znam dobrze polskich przepisow, a malo kto zna proszac o opinie na temat stawki vat-u z jakimi sie powinienem rozliczac jedni mowia 22 inni 7 inni 0 ... wyszlo neistety 22%
Zawilosci i ilosc podatkow niestety odstrasza od zakladania jakielkolwiek dzialalnosci. Przerzucanie obowiazkow na pracodawce , przedsiebiorce jest koszmarem. Jednak pomysl o tym tak ---->nie sam jeden jestes w takiej sytuacji , dasz sobie rade. Moze na poczatku bedziesz musial wspomoc sie biurem rachunkowym, ksiegowa , tata itp . No ale nie ma pracy lzejszej od spania
jednym slowem - powodzenia
Eddek - Sro Lis 28, 2007 07:33
Tez myslalem o zalozeniu wlasnej firmy, ale ze widze jak moj obecny szef sie musi pierdzielic z papierami i kasa, to mnie to poprostu przeraza. Jeszcze dorzuce od sie slowo nt kosztow. Jak napisal Paul, dochod to przychod - koszty i brak dochodu = brak podatku dochodowego. Sek w tym, ze generujac koszty generujesz roznice w podatku VAT, co w efekcie wyglada tak, ze albo placisz dochodowy, albo placisz VAT. Przynajmniej u mnie w firmie zawsze tak wychodzi, ze w dobym miesiacu jest dochodowy do zaplacenia, a w lipnym VAT ZUS to porzadek dzienny i jest zawsze do zaplacenia. Do tego dochodzi taka pierdola, jak fakt, ze firma musi miec firmowe konto bankowe (to akuraty da sie latwo obejsc przez mBank, bo w kazdym innym sie za to placi 60zl/mc w gore) i jak sie tak podlicza, to zawsze z wlasna dzialalnoscia wiaza sie jakies, mniejsze lub wieksze, ale zawsze sa "stale" koszta.
A teraz jak juz cie nastraszylem to ci pozycze powodzenia, zeby nie bylo
maniaq - Czw Lis 29, 2007 09:21
Eddek jak to jest ze piszesz ze w lipnym miesiacu placisz vat w dobrym dochodowy >?
Z tego co mi widomo vat zawsze placisz jako % od dochodu, jedynie kosztami mozesz zmniejszyc ilosc naleznego, wiec nie rozuemim czemu w slabym placisz vat ? Zawsze go placi twoj szef. Jezeli masz na minus mozesz sie ubiegac o zwrot nadplaconego vatu co oczywiscie w naszym kraju = kontrola skarbowek i wszelkiej masci "inspektorow ". Oczywiscie jak ty placisz jest ok , ale jak od panstwa cos chcesz co ci sie nalezy np vat , akcyza za auto, to bedziesz szykanowany kontrolami, bo jak mowia jak sie chce uderzyc to kij sie znajdzie .
nie wiem czemu w dyskusji pomija sie taki fakt ze przeciez pracujac na etat pracodawca placi za nas skladki, a nasza pensja jest o nie pomniejszona , bo gdyby nie te koszta to moglibysmy wiecej do reki dostac. Kazdy pracodawca w totka nie wygrywa i musi te pieniadze wypracowac, skoro on to i ty Myslenie ze na etacie sie nie placi jest zludne , to ze nikt ci nie mowi zarabiasz 3000 , a do reki dostaniesz 2200, to wcale nie znaczy ze tych pieniedzy nie oddajesz na "Z-abierz U-kradnij S-konsumuj" i inne koszta socjalne i podatkowe.
Eddek - Czw Lis 29, 2007 09:38
Ja sie finansami u siebie w firmie nie zajmuje, od tego jest szef, ja jestem od calej reszty W kazdym razie zawsze w miesiacu jest jakis VAT do zaplacenia i prawie zawsze jest dochodowka do zaplacenia.
PHJOWI - Czw Lis 29, 2007 15:39
ja jestem na metodzie uproszczonej i takie mam opłaty: 280zł zus i około 100 podatek oraz 70 zł biuro rachunkowe. byłem na bezrobociu 3 miesiące i dostałem bezwzrotną dotacje w wysokości 12577zł
xROnx - Czw Lis 29, 2007 16:07
no to to jest to co wlasnie urzad pracy daje tylko warunek ze muszisz tam rok czy dwa istniec tzn firma musi istniec. ale z tego co wiem gdy dostajes ta kase z urzedu to masz jakas tam zniszke przy placeniu ZUS - dlatego ty placisz tam te 200pln z groszami. to raz a dwa ze ta opcja dotyczy tylko osob bezrobotnych. takze ja juz z tej opcji odpadam bo pracuje (mam etat w jednej firmie)
R-200 - Czw Lis 29, 2007 17:07
Masz dość ciekawy i na topie zawód to zobacz czy potrafisz jakiś czas ciągnąć po godzinach normalnej pracy. A jeśli interes się rozkręci i będziesz miał klientów to już sam będziesz wiedział co zrobić. Powodzenia!
Eddek - Czw Lis 29, 2007 17:35
xROnx, swoja szosa, jak jestes architektem wnetrz, to cie chyba wypozycze jakos na poczatku wakacji
xROnx - Czw Lis 29, 2007 22:59
Eddek napisał/a: | xROnx, swoja szosa, jak jestes architektem wnetrz, to cie chyba wypozycze jakos na poczatku wakacji |
hehe nie ma problemu
a tak poza tym to czy jest ktos tutaj kto pracuje na etacie i poza tym ma swoja dzialalnosc? jak to wszystko wyglada.jakie sa dokladne koszta?
Paul - Pią Lis 30, 2007 11:20
xROnx napisał/a: | a tak poza tym to czy jest ktos tutaj kto pracuje na etacie i poza tym ma swoja dzialalnosc? jak to wszystko wyglada.jakie sa dokladne koszta? |
Już przecież Ci napisałem
Nt. podatków (PIT, VAT) nikt Ci nic konkretnego nie poda, bo to sam liczysz na bieżąco
Jakieś pieniądze kosztuje rejestracja działalności w UM i GUS. W Skarbówce chyba nie płacisz za zgłoszenie, w ZUS też nie
Wojtek - Sob Gru 01, 2007 23:26
Paul napisał/a: | Ja bym został na etacie i cągnął swoje obok a jak się rozkręci, to wtedy decyzja - wóz albo przewóz
|
xROnx bardzo dobra rada moim zdaniem. ja kombinowałem tak jak Ty. Poszedłem na żywioł i... wylądowałem na wyspie Jersey by spłacic długi. Trzymaj sie tego co pisze Paul. Krok po kroku. Jak wszystko będzie miało ręce i nogi to kombinuj. Na początek nie bardzo.
R-200 - Nie Gru 02, 2007 02:57
Nie możesz pytać się bez przerwy o koszta, policz sobie Zus i tym podobne i masz koszty. Wszystko zależy od tego ile chcesz pracować. Miałem okresy gdy pracowałem po 18 godzin. Wtedy koszty w sumie masz małe. Tylko trzeba chcieć.
xROnx - Pon Mar 24, 2008 13:10
Ok. wracam troszke do tematu. po pomyslalem sobie tak ze zaloze wlasna firme ktora to bedzie m.in wystawiac rachunki w firmie w ktorej obecnie teraz pracuje(czyli tak jakbym sie zwalnial ale pracuje tam caly czas jednak ja jako inna firma na ich zlecenie - wystawiam im racunki VATowskie co miesiac)
Rozeznalem sie troche w urzedzie pracy(aby dostac dofinansowanie musze byc bezrobotny ale wypowiedzenie umowy musi byc ze str pracodawcy i nie trzeba byc ileś tam czasu bezrobotnym mozna sie starac o dofinansowanie od razu po wygasnieciu okresu wypowiedzenia) i troche w zusie.
Pomyslalem sobie tak: zwalniam sie u mojego aktualnego pracodawcy(wypowiedzenie ze strony pracodawcy - to jest kwestia dogadania sie z szefem)rejestruje sie w urzedzie pracy, skladam podanie o dofinansowanie swojej pierwszej dzialalnosci (dofinansowanie na sprzet ->komputer, laptop, programy itp itd), gdy juz dostaje pozytywna odp ze strony urzedu pracy ide do mojego "byłego" szefa i dostaje zlecenia. oczywiscie to nie byly by jedyne zlecenia bo mam juz kilka opcji ktory byly by zainteresowane wspolpraca - warunek? wlasna dzialalnosc.
Tylko do czego teraz zmierzam i co budzi moje watpliwosci.
powiedzmy ze ustalam sobie z szefem ze rachunki bym wystawial co miesiac na kwote 1700pln brutto jak tutaj policzyc sobie ile bym zarabial po odliczeniu sobie ZUS i podatkow? w ZUSie nie mialbym zadnych ulg poniewaz zlecenia byly by wykonywane na rzecz mojego bylego pracodawcy(tak mi, nawet ladna, pani powiedziala w ZUSie) jesli zlecen bym nie bral od mojego bylego pracodawcy wowczas mam ulge i place ZUSowi 310pln/m-c(bez chorobowego 301
DObrze by bylo dostac to dofinansowanie bo moglbym kupic sobie oprogramowanie do projektowania oraz sprzet pomiarowy ktory kosztuje a baaardzo ulatwia zycie podczas robienia inwentaryzacji lokali/budynkow. tylko kwestia tego zeby nie bylo tak ze powiedzmy teraz mam 1000pln/brutto u mojego aktualnego pracodawcy i dostaje na reke... nie wiem strzelam teraz 750pln a po moich "kombinacjach" zarabial bym 500pln... no nie wiem... co o tym myslicie?
R-200 - Pon Mar 24, 2008 17:32
Trochę za bardzo kombinujesz i nic z tego nie będzie. Każdy co otwierał działalność nie znał nigdy odpowiedzi na takie pytania. Napisałem już że w głównej mierze zależy to od Ciebie. Musisz policzyć sobie ZUS, podatek, koszty, zakup sprzętu i jego amortyzację itd. Wiem że jeśli z tych wyliczeń wyjdzie 100 więcej to nie robiłbym nic. Musisz do tego podejść zupełnie inaczej. Tylko czasami się idzie na pewne. Musisz sobie zadać pytanie czy mało i wygodnie czy rzucasz się w wir pracy. I nie myśl o pracodawcy obecnym, on Cię już ocenił na tyle ile masz. Więcej nie da bo nie ma w tym interesu. I nie licz na to że otworzysz interes i zaraz będą kokosy. Najpierw dużo pracy by wyjść na zero a potem się potoczy.
xROnx - Pon Mar 24, 2008 19:16
Ja o tym wiem doskonale ze moj obecny szef juz nie da mi wiecej $$$ teraz to juz bedzie ciagle to samo i tylko dni beda sie roznic tym ze w tym dniu mnie ktos wkurzyl a w tym nie
wlasnie znalazlem na necie jakis kalkulator w ktorym jak wpiszesz swoje wynagrodzenie brutto to ci podaje ile dokladnie idzie z tego na ZUS a ile tak na prawde pracodawca placi za to ze zatrudnia ciebie i przykladowo jesli zarabiam 1700pln brutto to fktycznie pracodawca placi na mnie 2000 z groszami. wiec nawet u mnie by bylo tak ze prowadzac dzialalnosc i majac m.in zlecenia u mojego obecnego pracodawcy zarabialbym dokladnie tyle samo(po odprowadzeniu zusów srusów i innych) to dla mnie i tak to bedzie ok bo bede mogl nawiazac wspolprace z innymi firmami u ktorych bym mial zlecenia(teraz mi one stawiaja warunek ze musze miec swoja dzialalnosc)
Jestem tego swiadomy ze na poczatku jest ciezko ale gdy popatrze na to w perspektywie mojej przyszlosci to predzej czy pozniej bede musial otworzyc wlasna dzialalnosc. Z tym wiąże się moj zawód to raz a dwa ze pracując u kogoś nigdy nie dorobisz sie kokosów.
Aktualnie jesli mialbym startowac z moim interesem to tylko z "opcja" dofinansowania na zakup sprzetu - mam do wykorzystania 13.000 a to piechota nie chodzi. mozna kupic dobry komp, drukarke kolor laser, laptop i inne. teraz tylko kwestia tego czy po odliczeniu zusow i podatku na reke bym dostawal (plus/minus)tyle samo co mam - mowie teraz o zleceniach ktore bym mial od obecnego pracodawcy.
Musze sie skonsultowac z kims kto dokladnie mi wyliczy te wszystkie skladki i podatki bym wiedzial czy przynajmniej na tym nie strace (a przynajmniej nie za duzo
rovero - Wto Mar 25, 2008 00:41
Cóż.. Ja się rozliczam zupełnie inaczej gdyż prowadzę spółkę komandytową, której udziałowcem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością więc we wszystkim Ci nie pomogę.. ale dorzucę to co wiem:
Przez pierwsze dwa lata prowadzenia działalności ZUS liczy Ci najniższą stawkę jeśli nie prowadziłeś wcześniej działalności.. to jest mniej niż 300 zł.. Jeśli jednak zwolnisz się z pracy i będziesz świadczył usługi dla swojego byłego pracodawcy to najniższa składka Ci już nie przysługuje.
Do tego warto na firmę wziąć wszystko co może Ci zwiększyć koszty, czyli zmniejszyć podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym np:
Samochód - koszty benzyny, ubezpieczenia, części, przeglądy czy bilety parkingowe
Jak wygląda u Ciebie mieszkanie? wciągając np wynajem mieszkania plus wodę, prad znowu zwiększasz koszty i zmniejszasz podstawę opodatkowania.
Do tego odliczasz koszty materiałów biurowych takch jak papier, tusze do drukarek czy cokolwiek.
W tym wszystkim jednak nie widzę szansy na uzyskanie tych 13 tyś tak zeby było to bezpieczne i opłacalne rozwiązanie.
xROnx - Wto Mar 25, 2008 08:41
rovero napisał/a: | W tym wszystkim jednak nie widzę szansy na uzyskanie tych 13 tyś tak zeby było to bezpieczne i opłacalne rozwiązanie. |
Dlaczego nie widzisz?
Z tym dofinansowaniem to jest tak ze oni maxymalnie moga dac 13.000pln jezeli bym dostal dofinansowanie przynajmniej na zakup komputera, programow i drukarki to bedzie dobrze Firma musi istniec rok. W przeciwnym razie musze zwrocic cala ta kwote jaka zostalem dofinansowany. Po roku czasu decyduje sie na prowadzenie tej dzialalnosci albo na jej zakonczenie(i wtedy moge sobie sprzedac na allegro ten sprzet albo zatrzymac). I tez nie jest tak ze dostaje kase do łapy. Wszystko musze udokumentowac fakturami VAT na ktorych musi byc zakupione dokladnie to co wpisalem we wniosku
rovero - Wto Mar 25, 2008 08:52
Jasne ja to rozumiem tylko, że musisz iść na bezrobocie i będziesz płacił za siebie dosłownie wszystko.. Do tego jak będziesz robił zlecenia dla swojego byłego pracodawcy to płacisz większy zus o prawie 400 zł.
xROnx - Wto Mar 25, 2008 09:04
wiem o tym. tylko wlasnie chodzi o to czy po odliczeniu tego co bede placil doslownie za siebie bede mial mniej wiecej to samo co teraz dostaje w przelewie co miesiac...
chyba ze tak zachachmęcic zeby faktury ktore bym wystawial co miesiac nie byly dla tej firmy w ktorej pracuje tylko jakos inaczej.... ale to juz sa takie przekreństwa...
rovero - Wto Mar 25, 2008 09:08
jak wystawisz fakturę na taką samą kwotę jak Twój dochód brutto to nie wyjdzie Ci tak samo bo musisz odliczyć vat
xROnx - Wto Mar 25, 2008 09:30
No tak bo minus 22%. ale przykladowo: mam 1700brutto moj szef placi za mnie ze wszystkim 2000 to nawet jakbym sie z nim dogadal na 1800/1900brutto to moze bym wyszedl na to samo....
rovero - Wto Mar 25, 2008 09:49
jeśli chciałbyś wyjść na to samo to musiałbyś się z nim rozliczać w ten sposób, że jak płacił Ci 2000 brutto to musiałby Ci płacić 2000 netto czyli 2440 (brutto z 22% VAT)
[ Dodano: Wto Mar 25, 2008 11:01 ]
Pracodawca zapłaci Ci 2440 z Vatem ale to nie znaczy że na tym traci bo sobie to odliczy.
Np. Jeśli sprzedał usługi i usługobiorcy zapłacili u niego Vat na powiedzmy 5000 zł to przy rozliczeniu odejmuje on Vat zapłacony przez niego dla Ciebie czyli 5000 - 440. Więc rozlicza się z fiskusem 4560 zł za VAT. Nie traci nic w porównaniu z etatem, zyskuje to, że nie musi się męczyć z Twoimi papierami.
maniaq - Wto Mar 25, 2008 11:14
w tej chwili wprowadzono szereg obwarowan prawnych by utrudnic uciekanie z etatu na rzecz samozatrudnienia ui swiadczenia uslug dla bylego pracodawcy. miedzy innymi jest to bodajze pelny zus spoleczne chorobowe - razem ok 700 zl .
bedac na 22 vat , specjalnie nie oszczedzisz, bo vat jest dla ciebie neutralny badz niekorzystny, kupujac cos bedziesz placil 22 lub mniej.
jezeli bylbys na np 7% to sie bardziej oplaca bo kupujac cos np zaplacisz 22 % wiec teoretycznie pieniadze do ciebie wracaja.
generalnie jestem vatowcem, place za siebie wszystkei skladki. place rowniez za biuro rachunkowosci i to nie malo, bo nie jestem biegly w przepisach i rozliczeniach , a chcialbym meic pewnosc ze skarbowka albo zus mnie nei dojedzie za jakies groszowe bledy O_o
z plusow to moge wymienic mozliwosc pracy dla roznych firm, sam decydujesz kiedy i ile pracujesz - chcoiaz o sie odbija raczej w druga strone, wiesz ze pracujesz na swoje i nie ma 8-15 i koniec. wieksza swobode masz, ale tez odpowiedzialnosc.
nie wiem czy to tak latwo dostac dofinansowanie , musisz juz sam sie tego dowiedziec. ja na to nei liczylem tylko zaczalem dzialac.
wychodze na swoje. ale zbieram kazdy papier, fr-y kwity, bo to pozwala mi uciec z podatkow. troche to chore ze kazdy papierek jest tak wazny, ale cos za cos.
jednym slowem - sprawdzic przepisy , dofinansowanie i dzialac
rovero - Wto Mar 25, 2008 11:20
maniaq napisał/a: | w tej chwili wprowadzono szereg obwarowan prawnych by utrudnic uciekanie z etatu na rzecz samozatrudnienia ui swiadczenia uslug dla bylego pracodawcy. miedzy innymi jest to bodajze pelny zus spoleczne chorobowe - razem ok 700 zl . |
Wspomniałem już o tym wyżej.. musi być kwota wynagrodzenia brutto na fakturze jako kwota netto zeby wyjsc na taki sam poziom. Wrzucac wszystko co sie da do dzialalnosci.. telefon, mieszkanie, auto.. duzo na tym nie zaoszczedzisz ale zawsze na wódeczke wystarczy
xROnx - Wto Mar 25, 2008 12:14
z tym ZUSem to nie jest tam ze calkowita kwota ktora trzeba tym zlodzieja zaplacic to sa sumy procentow od wynagrodzenia brutto? tzn przykladowo 19% emerytura + 2%chorobowe itd co daje nam np sume 35% i te 35% z poborow to jest to co idzie na zus? czy jest to stała kwota niezaleznie od tego jakie jest wynagrodzenie?
kasjopea - Wto Mar 25, 2008 18:56
jest to kwota zależna między innymi od średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w danym kwartale, jeżeli nie masz zniżki dla nowo otwartych firm to wygląda to mniej więcej tak:
www.pit.pl/zus_przedsiebiorcow_288.php
k3master - Nie Cze 07, 2009 21:49
No i jak Xronx - założyłeś tą działalność?
Tak swoją drogą również zastanawiam się nad swoją firmą - mam pomysł, wstępne wyliczenia, jednak chciałbym przez pierwsze miesiące robić to "na boku" dalej pracując na etacie.
Czy po założeniu firmy (bez składania wypowiedzenia u obecnego pracodawcy), muszę go poinformować o fakcie prowadzenia działalności gospodarczej?
Czy będzie on w stanie sprawdzić, że mam działalność?
Jak wygląda ta sytuacja w przepisach? Może ktoś się orientuje?
xROnx - Nie Cze 07, 2009 21:56
nie, nie założyłem. mam obecnie etat w firmie i rownolegle prowadze swoje usługi w zakresie - podanym w linku w moim podpisie
zobaczymy jak firma w ktorej obecnie pracuje padnie to bede wtedy cos moze bardziej angazowal... albo jak bede mial wiecej zlecen na moje uslugi to moze wtedy. teraz jest to dla mnie kompletnie nie oplacalne.
k3master napisał/a: | Czy po założeniu firmy (bez składania wypowiedzenia u obecnego pracodawcy), muszę go poinformować o fakcie prowadzenia działalności gospodarczej? |
wg mnie nie masz takiego obowiazku.
Brt - Nie Cze 07, 2009 22:56
o ile wiem nie trzeba informować
k3master - Pon Cze 08, 2009 08:57
W takim razie trzeba kombinować kapitał "na start" i do dzieła
Niedawno starałem się o dotację z UE, jednak nie udało się Muszę więc pomyśleć o jakimś kredycie lub znaleźć Anioła Biznesu
mielony22 - Pon Cze 08, 2009 10:30
to i ja sie dolacze.mam pomysl i z kazdym dniem czesciej i gesciej o nim mysle.tylko jest jedno ale. 100 tys pln-ow skad to wziac???hmm.kredyt jako taki na ten czas odpada bo wife mi nie pozwoli wziac (potomek w drodze to nawet nie ma mowy).z tego co sie orientowalem to dotacje takiej kwoty nie pokryja.i co wy na to???znacie jakies sposoby szybkiej gotowki???
k3master - Pon Cze 08, 2009 16:46
mielony22 napisał/a: | z tego co sie orientowalem to dotacje takiej kwoty nie pokryja. |
Wojewódzkie Urzędy Pracy oferują działanie 8.1 Innowacyjna Gospodarka, gdzie można otrzymać w formie dotacji takie pieniądze. Z tego co wiem w sierpniu rusza kolejna edycja.
Mnie wystarczy połowa tej kwoty. Tylko teraz się zastanawiam jak to zorganizować, gdyż żaden bank nie da mi takiego kredytu na nową firmę. Zostaje wziąć kredyt jako osoba prywatna i spłacać raty z "etatu".
Tylko czy po zakupieniu potrzebnych rzeczy za ten kredyt i założeniu działalności mogę ten kredyt jakoś "wrzucać w koszty" działalności?
Dam-Kam - Pon Cze 08, 2009 17:38
bez problemu, ja jak miałem firmę wziąłem kredyt ale na siebie nie na firmę ale dowód wpłaty dawałem księgowej i wrzucała to w koszty (umowę też musisz jej dać)
k3master - Pon Cze 08, 2009 18:37
No to świetnie
A czy koszty, które poniosę z kredytu na rozkręcenie działalności (np: serwis www, sprzęt) również można w ten sposób rozliczyć, gdy później zarejestruję działalność?
Jakie dokumenty wtedy przedłożyć, bo jeśli teraz zamówię u kogoś np laptopa, to wystawi mi on tylko rachunek czy da paragon. Czy to wystarczy?
I czy wszystkie koszty, które poniosę przed założeniem działalności (z kredytu) będzie trzeba rozliczyć w pierwszym miesiącu działalności?
Dam-Kam - Pon Cze 08, 2009 18:58
Nie sądzę żeby było możliwe wliczenie w koszty czegoś co miało miejsce przed założeniem firmy. Ale założenie firmy to tydzień czasu, zakładasz i potem kupujesz. Co do sprzętu to możesz go amortyzować
kopruch - Pon Cze 08, 2009 19:22
Walka o dotacje unijne bywa dziwna. Jak narazie przekonałem się, że to co daje urząd pracy w ramach EFSu jest pewne i łatwe, ale te wyższe projekty bardzo często ciągną się przez partactwo naszych urzędników. Efekt jest taki, że czekamy na pieniądze, a czas i zlecenia uciekają...
Nie każdemu wystarczy te parenaście tysięcy bezzwrotnego dla bezrobotnych, ale chyba lepiej brać to od ręki niż czekać nie wiadomo na co.
k3master:
Rzeczy/usługi kupione do miesiąca przed założeniem firmy możesz odliczyć bez problemu, reszta zależy od Twojego biura rachunkowego. Moje właśnie wybroniło mi ponad 2000 zl VATu ze sprzętu kupionego 3 miesiące przed datą rozpoczęcia, ale wiem, że nie każde się czegoś takiego podejmie.
Jedna podpowiedź, która może Ci pomóc:
Bierz na fakturę na osobę fizyczną, ale NIE ODBIERAJ FAKTURY. Jeśli dogadasz się ze sprzedawcą, że faktura się 'zgubi' i 'pojawi' jak już zaczniesz działalność, to jesteś w domu
k3master - Pon Cze 08, 2009 19:54
kopruch napisał/a: | Jak narazie przekonałem się, że to co daje urząd pracy w ramach EFSu jest pewne i łatwe |
Tylko tutaj trzeba być bezrobotnym. Ja chcę przynajmniej przez jakiś czas pracować jednocześnie na etacie just in case
kopruch napisał/a: | Rzeczy/usługi kupione do miesiąca przed założeniem firmy możesz odliczyć bez problemu |
To bardzo dobre wieści Czy Twoje biuro nie ma przypadkiem filii w Krakowie?
kopruch napisał/a: | Bierz na fakturę na osobę fizyczną, ale NIE ODBIERAJ FAKTURY. Jeśli dogadasz się ze sprzedawcą, że faktura się 'zgubi' i 'pojawi' jak już zaczniesz działalność, to jesteś w domu |
To ciekawe rozwiązanie, ale zależy własnie od sprzedawcy. Powinien to zrozumieć
Dzięki za przydatne informacje. Muszę poszukać dobrego księgowego i wprawić koło fortuny w ruch
mielony22 - Pon Cze 08, 2009 20:44
k3master napisał/a: | Wojewódzkie Urzędy Pracy oferują działanie 8.1 Innowacyjna Gospodarka, gdzie można otrzymać w formie dotacji takie pieniądze. Z tego co wiem w sierpniu rusza kolejna edycja. |
mozesz cos bardziej przyblizyc mi tego temaciku???bo ja to juz spac po nocach nie moge z powodu tego pomyslu.z kazdym dniem czuje jak mi kasiorka ucieka
no i bardzo chcialbym byc na "swoim" bo juz mam dosc dorabiania portugalow.
k3master - Pon Cze 08, 2009 20:54
Tutaj znajdziesz trochę informacji na ten temat http://www.bierzdotacje.p...cje-na-ebiznes/
Z tego co piszą można otrzymać od 20 tys do 1mln ale działa na zasadzie refundacji (najpierw płacisz ze swoich a potem 85% Ci zwracają)
Tomi - Pon Cze 08, 2009 21:01
xROnx napisał/a: | Ok. wracam troszke do tematu. po pomyslalem sobie tak ze zaloze wlasna firme ktora to bedzie m.in wystawiac rachunki w firmie w ktorej obecnie teraz pracuje(czyli tak jakbym sie zwalnial ale pracuje tam caly czas jednak ja jako inna firma na ich zlecenie - wystawiam im racunki VATowskie co miesiac)
|
To jest trochę zły tok myślenia. Są przepisy, które mają za zadanie walczyć z takimi zjawiskami. Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale jeśli pracujesz w danej firmie i wystawiasz jej fakturę, płacisz podwójny podatek. Możesz śmiało kombinować z własną firmą pracując na etacie... pod warunkiem, że twoja firma nie ma nic wspólnego z firmą, w której pracujesz.
Rozwiązanie etat + własna firma "po godzinach" ma wiele zalet... ma jednak również wady. Oczywiście podczas rozwiajania własnej firmy jesteś chroniony przed wysokimi kosztami ZUS, etc... jednak nie do końca. Zwróć uwagę, że Państwo samo daje taką ochronę dla wszystkich nowych przedsiębiorców przez 2 lata. Jeśli własną działalność, pracując na etacie, zrezygnujesz z tego "parasola". Potem gdy już zdecydujesz się odejść, wpadniesz w głęboką wodę normalnych stawek ZUS.
mielony22 - Wto Cze 09, 2009 00:46
k3master napisał/a: | Tutaj znajdziesz trochę informacji na ten temat http://www.bierzdotacje.p...cje-na-ebiznes/
Z tego co piszą można otrzymać od 20 tys do 1mln ale działa na zasadzie refundacji (najpierw płacisz ze swoich a potem 85% Ci zwracają) |
odpada bo to nie jest dla mnie.to dla tych ktorzy chca rozkrecac cos zwiazanego z netem.ja niestety bazowalbym na czyms innym.
k3master - Wto Cze 09, 2009 07:37
Tomi napisał/a: | Zwróć uwagę, że Państwo samo daje taką ochronę dla wszystkich nowych przedsiębiorców przez 2 lata. | ]
Hej Tomi, oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, jednak na dzień dzisiejszy dla mnie liczy się kapitał początkowy "na start" bardziej niż składki na ZUS (choć oczywiscie jest korzystne płacenie 250 zł zamiast 800zł)
A ten kapitał początkowy mogę zebrać w tym momencie tylko jako osoba fizyczna poprzez kredyt. Wtedy zainwestuję to w niezbędne dla biznesu narzędzia, założę działalność i podziałam, aby te koszty odliczyć już na firmę.
Wtedy przez jakiś czas będę pracował "na dwa fronty", głównie żeby mieć z czego spłacać kredyt, a jak firma się rozwinie to zrezygnuję z etatu i kolejne raty będę już pokrywał z zysków z działalności . Tak to widzę
mielony22 napisał/a: | odpada bo to nie jest dla mnie.to dla tych ktorzy chca rozkrecac cos zwiazanego z netem.ja niestety bazowalbym na czyms innym. |
Rozumiem. Możesz w takim razie startować do innego programu POKL Działanie 6.2 (trzecia edycja w czerwcu), gdzie maksymalnie można otrzymać 40tys zł. A resztę brakującą finansujesz z kredytu. Może w ten sposób?
Pozdrawiam
memphisto - Wto Cze 09, 2009 10:22
tak się zareklamuję:
Jakby ktoś chciał dofinansowanie z unii lub dofinansowanie z urzędu pracy na rozpoczęcie działalności to pisać PW.
Zajmuję się również pisaniem projektów unijnych na dofinansowania. Pisze również dla urzędu miasta w chorzowie - dla nich cena od 6.000 do 12.000 za projekt unijny - dla forumowiczów kwestia dogadania się jakby ktoś chciał projekt unijny na dofinansowanie to pw.
Tak samo jak ktoś chce pieniadzde na otwarcie dzialanosci z uniii (okj 40.000 PLN) lub z urzedu pracy (szybciej sie dostaje ale mniej - niby 18.000 z groszami ale teraz przynali klientce 15.200)
Także chętnych zparaszam na pw.
PS. Nie zgarniam kasy z góry. Dopiero jak projekt/dofinansowanie/kasa na rozpoczecie dzialanosci zostanie zaklepany wtedy się płaci jak odrzucą - moja strata Wy nie płacicie nawet 10 gr.
statystyki mam 90% na tak : ))
k3master - Sro Cze 17, 2009 07:04
Od 15 czerwca (woj. małopolskie) trwa rekrutacja do III (ostatniej) edycji Działania 6.2 POKL, gdzie jest możliwość uzyskania dotacji na firmę do 40tys.
Startujemy ponownie może się uda
Pozdrawiam
|
|