|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 1.4 Si LPG 16v 97r.]
azor77 - Wto Lis 27, 2007 20:19 Temat postu: [R214 1.4 Si LPG 16v 97r.] Witam
Na wstępie chciałbym się przywitać na tym forum, bo jakoś nie było okazji.
Zostałem posiadaczem od niedawna Roverka i na początku było wszystko Ok.
Ale od jakiegoś czasu zauważyłem w płynie olej, a dokładniej płyn zrobił się koloru kawy i na korku są białawe ślady i myślę sobie, że to olej silnikowy ?
Podejrzewam uszczelkę pod głowicą ale nie jestem w 100% przekonany może to coś innego
Myślałem że, jak pójdzie uszczelka to płyn będzie w oleju silnikowym a nie odwrotnie
A olej w silniku jest czyściutki choć trudno mi jest stwierdzić czy mi go ubywa bo na miarce jest zawsze tyle samo, więc trudno mi jest coś określić z tym olejem w płynie.
Szukałem na forum podobnego przypadku ale nie znalazłem.
Więc proszę o poradę co z tym fantem mam zrobić, czy jeździć i obserwować czy wymiana HGF.
I jeszcze jedno pytanko / gdzie w tym modelu jest zamontowany termostat ?
freestyler - Wto Lis 27, 2007 20:48 Temat postu: Re: [R214 1.4 Si LPG 16v 97r.] tak sa to pierwsze objawy padnietej uszczelki pod głowica
thef - Wto Lis 27, 2007 20:52
W przypadku uszkodzenia uszczelki pod głowicą może zarówno olej przedostawać się do płynu chłodzącego jak i na odwrót. Czasem oba płyny w ogóle nie muszą się mieszać, a płyn chłodniczy dostawać się do komory spalania i "wyparowywać" wydechem. Wszystko zależy gdzie poszła uszczelka. Masz klasyczny objaw HGF (czyli właśnie padu uszczelki pod głowicą) i jest to częsta przypadłość tych silników. Poczytaj na stronie klubowej www.roverki.pl artykuły z serii HGF. Może być jeszcze tak, że poprzednik wymieniał uszczelkę i jest wszystko okay, ale układ chłodzenia nie przepłukał się jeszcze z resztek oleju - to taka optymistyczna wersja. Jeżeli masz autko ściągane z zagranicy, to często przy padzie uszczelki wymienia się tylko płyny, żeby nic nie było widać i puszcza się taki samochodzik, bo tam średnio opłaca się naprawa.
Termostat znajdziesz na rysunku pod nr 10.
przemo285 - Wto Lis 27, 2007 20:58
W 100% thef masz rację , radzę dla pewności jeszcze wypłukać / wymyć zbiorniczek wyrównawczy (najlepiej benzyną ekstrakcyjną) i zobaczyć czy nadal olej będzie sie pokazywał , jeżeli tak to niestety HGF
thef - Wto Lis 27, 2007 21:08
Dodam jeszcze, to tak w razie gdybyś wymieniał uszczelkę, że na rynku są nowe typy uszczelek, które eliminują podobno notoryczny problem HGF. Szczegóły pewnie może podać przemo285. Aha, w przypadku naprawy HGF pamiętaj o zrobieniu tego po ludzku - planowanie głowicy, sprawdzanie jej szczelności i takie tam. Przy okazji możesz wymienić rozrząd, skumulują się trochę koszty robocizny. No, ale miejmy cały czas nadzieję, że to wersja optymistyczna .
azor77 - Wto Lis 27, 2007 21:18
thef napisał/a: | W przypadku uszkodzenia uszczelki pod głowicą może zarówno olej przedostawać się do płynu chłodzącego jak i na odwrót. Czasem oba płyny w ogóle nie muszą się mieszać, a płyn chłodniczy dostawać się do komory spalania i "wyparowywać" wydechem. Wszystko zależy gdzie poszła uszczelka. Masz klasyczny objaw HGF (czyli właśnie padu uszczelki pod głowicą) i jest to częsta przypadłość tych silników. Poczytaj na stronie klubowej www.roverki.pl artykuły z serii HGF. Może być jeszcze tak, że poprzednik wymieniał uszczelkę i jest wszystko okay, ale układ chłodzenia nie przepłukał się jeszcze z resztek oleju - to taka optymistyczna wersja. Jeżeli masz autko ściągane z zagranicy, to często przy padzie uszczelki wymienia się tylko płyny, żeby nic nie było widać i puszcza się taki samochodzik, bo tam średnio opłaca się naprawa.
Termostat znajdziesz na rysunku pod nr 10. |
Dzięki artykuł o HGF już przestudiowałem i rysunek poglądowy o lokalizacji termostatu, tak myślałem, że będzie w okolicy pompy.
A co do wymiany przez poprzednika to autko miało wymianę uszczelki przy 87000 udokumentowane a teraz ma 129000 więc
Kupiłem już uszczelkę. Ale mam jeszcze do Was pytanie; co to jest ta dolna magistrala olejowa, czy muszę to wymieniać, i gdzie to kupić i jaka cena bo w sklepie facet zrobił wielkie jak mu powiedziałem o tym.
Poczytałem różne wątki w tym temacie na forum i mam mieszane uczucia czy mam to wymieniać. Bo podejrzewam, że ta dolna magistrala olejowa jest; trzeba ściągać miskę olejową i tam się ona znajduje ?
Zamierzam sam się pobawić z tą wymianą uszczelki, szczelność zaworów itp. oprócz planowania bo do tego trzeba maszyny
Więc proszę jeszcze o jakieś rady w temacie tej magistrali
AndrewS - Sob Gru 01, 2007 12:37
na angielskich forach pisza ze powinno sie je wymienic
azor77 napisał/a: | trzeba ściągać miskę olejową i tam się ona znajduje |
tak
ale podobno juz samo zalozenie tej uszczelki sporo daje
kqba - Pon Gru 03, 2007 14:53
Ja mam identyczny objaw, czyli brązowe plamy oleju w zbiorniczku. Niedawno zmieniałem płyn i być może zbiorniczek nie został wyczyszczony, ale wydaje mi się że to jednak HGF. Mam przejechane 145 tys. Rozrząd (pasek napinacz, pompa wody, uszczelniacze) zmieniałem 10 tys. km wcześniej, więc raczej wymienię tylko uszczelkę.
Przymierzam się do zakupu:
- uszczelka pod głowicę Glaser (aluminiowa)
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka kolektora dolotowego
- olej Mobil S półsyntetyk
- nowy płyn chłodniczy
- filtry oleju i powietrza
Jeżeli miałem już dwukrotnie rozkręcany silnik z powodu wymiany rozrządu, to czy powinienem już zakupić nowe szpilki? Czy procedura testowa tych szpilek daje 100% gwarancję ich przydatności?
Co więcej kupić do tego zestawu?
paff - Pon Gru 03, 2007 18:36
na pewno nikt nie odkrecal szpilek glowicy z powodu wymiany rozrzadu bo to poprostu nie potrzebne
kqba - Pon Gru 03, 2007 19:23
paff napisał/a: | na pewno nikt nie odkrecal szpilek glowicy z powodu wymiany rozrzadu bo to poprostu nie potrzebne |
A jak się wymienia uszczelniacze wałków rozrządu i wału korbowego to też bez rozkręcania?
sTERYD - Pon Gru 03, 2007 20:55
bez, tylko trzeba zdjąć koła pasowe
azor77 - Pon Gru 03, 2007 21:31
A właśnie; możecie mi podać rozmiary wszystkich uszczelniaczy na wałkach rozrządu. Bo zamierzam wymienić przy okazji, wymiany uszczelki i chce je mieć już kupione przed robotą . Rozrządu nie ruszam bo był robiony nie tak dawno razem z pompą.
kqba - Wto Gru 04, 2007 09:26
kqba napisał/a: | Przymierzam się do zakupu:
- uszczelka pod głowicę Glaser (aluminiowa)
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka kolektora dolotowego
- olej Mobil S półsyntetyk
- nowy płyn chłodniczy
- filtry oleju i powietrza
|
Jakbyście mi jeszcze doradzili co dokupić do tego zestawu? Czy jakieś dodatkowe pierdoły będą potrzebne? Oczywiście planowanie i sprawdzenie szczelności głowicy też bedzie zrobione.
thef - Wto Gru 04, 2007 10:00
kqba napisał/a: | Jakbyście mi jeszcze doradzili co dokupić do tego zestawu? |
kqba napisał/a: | - uszczelka pod głowicę Glaser (aluminiowa)
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka kolektora dolotowego
- olej Mobil S półsyntetyk
- nowy płyn chłodniczy
- filtry oleju i powietrza |
- szpilki głowicy
- uszczelka kolektora wydechowego
sTERYD - Wto Gru 04, 2007 10:08
thef napisał/a: | - szpilki głowicy |
oczywiście po sprawdzeniu, które się już nie nadają
kqba - Sro Gru 05, 2007 15:57
Kurcze. Wczoraj zdążyłem dojechać kilka km z pracy do domu. Rano patrzę a tam cały olej w zbiorniczku i cieknie. W silniku sucho. Mógł się zatrzeć? Do momentu wyłączenia chodził idealnie.
Jeszcze jedno. Czy TA uszczelka jest nowego typu?
thef - Sro Gru 05, 2007 16:02
kqba napisał/a: | Rano patrzę a tam cały olej w zbiorniczku i cieknie. | Tzn? bo nie rozumiem, zbiorniczek płynu chłodzącego zapełniony po brzegi olejem? kqba napisał/a: | W silniku sucho. Mógł się zatrzeć? Do momentu wyłączenia chodził idealnie. | Sucho na bagnecie, nie oznacza sucho w silniku . Skoro chodził idealnie, to nic mu się nie stało, no ale to był już ostatni, czerwony alert . Chyba już tylko podróż do warsztatu i żadna inna - ja bym przynajmniej już nie ryzykował, zresztą szkoda wydawać znowu na olej i płyn.
[ Dodano: Sro Gru 05, 2007 16:05 ]
Aha, chyba Cię czeka straszna męczarnia z płukaniem układu chłodzącego. Skoro tyle oleju w niego poszło, to ja bym chyba każdy możliwy element wziął osobno na gruntowną kąpiel.
kqba - Sro Gru 05, 2007 16:12
Dokładnie cały zbiorniczek wygląda jak gęsta jasna czekolada.
Jazdy już napewno nie będę ryzykował, wezmę go na hol.
No z tym układem chłodzenia będzie problem.
thef - Sro Gru 05, 2007 16:18
Ja bym chyba każdy wąż czyścił osobno, najpierw z użyciem jakiegoś środka myjącego, potem wody, tak samo zbiorniczek płynu i chłodnicę. Silnik przed zdjęciem głowicy niech Ci mechanik też dokładnie przepłuka, a potem jeszcze samą głowicę wyczyści przed planowaniem. Termostat nie jest drogi więc zamontowałbym nowy. Nawet takie zabiegi nie usuną zapewne całego oleju z układu, no ale zawsze to coś.
sTERYD - Sro Gru 05, 2007 18:07
kqba napisał/a: | Jeszcze jedno. Czy TA uszczelka jest nowego typu? |
nie, uszczelka nowego typu ma zamiast tych czerwonych silikonowych pasków paski stalowej blachy
kqba - Sob Gru 08, 2007 13:00
sTERYD napisał/a: | kqba napisał/a: | Jeszcze jedno. Czy TA uszczelka jest nowego typu? |
nie, uszczelka nowego typu ma zamiast tych czerwonych silikonowych pasków paski stalowej blachy |
Niestety już ją zamówiłem, ale... Uszczelka którą otrzymałem jest inna niż ta na zdjęciu. Jest cała aluminiowa (czarna). Być może firma Victor Reinz zmieniła w międzyczasie technologię produkcji, a zdjęcie w aukcji jest nieaktualne?
Poniżej zdjęcia uszczelki którą otrzymałem:
Dla świętego spokoju odżałowałem jeszcze 200 zł na nowe sruby (Victor Reinz). Miałem już rozkręcany silnik 2x - raz pierwszy właściciel zmieniał rozrząd (o czym nie wiedziałem), a drugim razem ja.
mt - Nie Gru 09, 2007 10:49
kqba napisał/a: |
Poniżej zdjęcia uszczelki którą otrzymałem:
|
Witam,
Jest to wlasnie uszczelka MLS.
Czyli ta najnowsza/najlepsza
Pozdrawiam,
kqba - Nie Gru 09, 2007 20:11
Mam nadzieję, że to ostatni tak poważny wydatek na "serce" Rovera (zrobiłem kompletny rozrząd z uszczelniaczami, a teraz uszczelka HG i pozostałe), bo inaczej go pogonię (albo moja żona mnie). Oby jeszcze mechanik go nie spartaczył.
piter34 - Pon Gru 10, 2007 13:16
kqba napisał/a: | Dla świętego spokoju odżałowałem jeszcze 200 zł na nowe sruby (Victor Reinz). Miałem już rozkręcany silnik 2x - raz pierwszy właściciel zmieniał rozrząd (o czym nie wiedziałem), a drugim razem ja. |
Ale przecież wtedy głowicy się nie zdejmuje i tych śrub nie odkręca.
kqba - Pon Gru 10, 2007 16:54
piter34 napisał/a: | kqba napisał/a: | Dla świętego spokoju odżałowałem jeszcze 200 zł na nowe sruby (Victor Reinz). Miałem już rozkręcany silnik 2x - raz pierwszy właściciel zmieniał rozrząd (o czym nie wiedziałem), a drugim razem ja. |
Ale przecież wtedy głowicy się nie zdejmuje i tych śrub nie odkręca. |
Wiem, że mechanik zdejmował pokrywę zaworów. A do wymiany uszczelniacza wału korbowego też nie trzeba rozbierać? W każdym razie napewno były odkręcane śruby, bo wydać po łebkach.
Dziś oddałem auto do warsztatu. Głowica już po planowaniu i sprawdzeniu szczelności. Mechanik jeszcze zamówił nowe uszczelki zaworów. Największy problem będzie teraz z wypłukaniem oleju z układu chłodzenia. Najpierw zaleją jakiś stary płyn, pojeżdżę trochę, a później zaleją nowy.
Kurcze. Kupiłem "atestowaną" linkę do holowania, żeby zaciągnąć auto na warsztat. Cztery razy strzeliła w ciągu 3 km po mieście. Taka prowizorka że szkoda gadać - taka rozciągliwa gumowa.
paff - Pon Gru 10, 2007 17:48
- do plukania to sa plyny specjalne - dostepne powszechnie w sklepach motoryzacyjnych, lejesz mieszanke takiego plynu z woda destylowana i spuszczasz....instrukcja powie wszystko.. potem tylko nowka plyn chlodniczy
- kqba, nie myl srub do skrecenia dwoch polowek glowicy ze soba - glowica jest rozpolowiona na wysokosci walkow rozrzadu ze srubami-szpilkami trzymajacymi dolna czesc glowicy do bloku silnika
- kqba, pamietaj koniecznie zeby mechanik skladajac glowice uzyl uszczelniacza typu loctite albo ewentualnie dobrego silikonu termicznego (rozwaznie!!) na wysokosci walkow rozrzadu - bo sie bedzie pocic. w tym temacie AndewS i Senn wiedza co z kim gdzie i jak wal do nich
- majac otwarta glowice wymien uszczelniacze zaworow, jest to miejsce ktorym roverkowe silniki o prebiegu w okolicach 150tkm zaczynaja popijac olej, pierscienie dluzej nie puszczaja oleju, ale po takim typowym 8-10 letnim przebiegu olej potrafi sie spalac przez te uszczelniacze - wymienic!
zasadniczo jestem zdania: jesli dopadlo kogos HGF to kupic komplet uszczelek do glowicy bo to bedzie taniej i pewniej na raz wymienic
-uszczelke glowicy - najnowszy metalowy model
- uszczeke koletorow dolotowego i wydechwego
- uszczelke pokrywy zaworow - chociaz to mozna olac bo dostep jest prosty i mozna wymieniac objawowo
- uszczelniacze walkow jak nie byly robione z paskiem rozrzadu
- uszczelniacze zaworow, bo tedy silnik popija olej
kqba - Pon Gru 10, 2007 21:40
rzeczywiście nie zajarzyłem, że pokrywa zaworów jest przykręcona innymi śrubami. Dla tych którzy mylą te śruby tak jak ja zamieszczam schemat silnika z Rave:
paff - Pon Gru 10, 2007 22:53
de facto w silniku sa 3 "rzedy" srub
patrzac na rysunek
- elementy nr8 - sruby pokrywy glowicy
- elementy nr12 - laczace dwie polowki glowicy
- wlasciwe elementy nr13 mocujace glowice do bloku i to te podlegaja wymianie jesli sie wyciagna/pekna i to one trzymaja uszczelke
pozdrawiam
kqba - Czw Gru 13, 2007 22:42
Już jestem po wymianie. Wszystko jak na razie gra, ale kosztowało mnie to wszystko około 1300zł (w tym wymiana pompy wspomagania).
Na ten koszt złożyło się w sumie:
- uszczelka pod głowicę
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka kol dolotowego
- uszczelka kol wydechowego
- uszczelniacze zaworów
- uszczelniacze wałków rozrządu
- 2 x płyn chłodniczy (jeden do płukania układu)
- detergent do czyszczenia układu chłodzenia
- masa uszczelniająca
- olej 10/40
- filtr oleju
- filtr powietrza
- pompa wspomagania od R25
- olej Dextron
- szlif głowicy
- robocizna
Ciężki wydatek, tym bardziej przed świętami. Mam nadzieję że ostatni tak poważny.
piter34 - Pią Gru 14, 2007 13:43
kqba napisał/a: | Wszystko jak na razie gra, ale kosztowało mnie to wszystko około 1300zł (w tym wymiana pompy wspomagania). |
...jak również oleju, filtru oleju, filtru powietrza, płynu w układzie wspomagania.
Tak tylko dołożyłem, aby potem nikt nie myślał, że HGF to obowiązkowy wydatek ponad 1kPLN.
slaszysz - Czw Sty 31, 2008 23:32
No i mnie też trafił się HGF.
Dla zainteresowanych - koszty wyszły następująco:
- uszczelka głowicy 170 zł
- uszczelka kolektora ssącego 30 zł
- uszczelka kolektora wydechowego 36 zł
- płyn chłodzący 40 zł
- preparat do czyszczenia - 94 zł
- planowanie głowicy - 80 zł
- robocizna - 400 zł (ale w tym była i wymiana cewki wysokiego napięcia, której zachciało się zepsuć przy okazji)
Razem 850 zł. A cewka 250 zł.
AndrewS - Pią Lut 01, 2008 01:00
slaszysz napisał/a: | A cewka 250 zł. |
o kurde balans to sporo
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=849
a BTW na cewce od zwyklego poloneza jedzi kolega Bocian_s w swoim poldoroverze
piter34 - Pon Lut 04, 2008 09:48
slaszysz napisał/a: | Dla zainteresowanych - koszty wyszły następująco:
- uszczelka głowicy 170 zł
- uszczelka kolektora ssącego 30 zł
- uszczelka kolektora wydechowego 36 zł
- płyn chłodzący 40 zł
- preparat do czyszczenia - 94 zł
- planowanie głowicy - 80 zł
- robocizna - 400 zł (ale w tym była i wymiana cewki wysokiego napięcia, której zachciało się zepsuć przy okazji) |
A uszczelka pokrywy wałków? Zacznie Ci się lać z niej niedługo, jeżeli nie była zmieniana.
AndrewS - Pon Lut 04, 2008 15:55
Ja delikatnie smarowalem ta uszczelke silikonem z dwóch stron.
Nalezy pamietac tez o otworach swiec, bo do nich tez moze sie zaczac saczyc
kqba - Sro Lut 13, 2008 18:14
Mam takie pytanie. Czy po wymianie uszczelki i po przejechaniu iluś tam kilometrów trzeba dociągać śruby głowicy, czy coś innego regulować? U mnie wygląda że jest wszystko ok. Silnik suchutki, nic się nie poci. Przed wymianą było gorzej.
AndrewS - Sro Lut 13, 2008 19:32
nie trzeba, ja nic takiego nie robilem
piter34 - Czw Lut 14, 2008 11:12
AndrewS napisał/a: | nie trzeba, ja nic takiego nie robilem |
Potwierdzam, nie trzeba.
piter34 - Sro Lut 27, 2008 18:10
Posty mmelvisa wydzieliłem do nowego wątku.
|
|