Zobacz temat - [Rover 214 Si 97r] Dźwięk...dziwny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 214 Si 97r] Dźwięk...dziwny

RadekAniol - Pon Gru 03, 2007 11:30
Temat postu: [Rover 214 Si 97r] Dźwięk...dziwny
Witam, nie wiem o co chodzi z dziwnym dzwiękiem który wydobywa się z bliżej nieokreślonego miejsca... Chodzi mi o dźwięk który wydobywa się podczas pierwszego przekręcenia kluczyka. Na początku jak kupiłem to dżwięk ten wydobywał się na około 2 sekundy a teraz słychać go cały czas a niekiedy nawet jak przejadę kawałek wyłącze silnik i dalej dźwięk jest słyszalny... Dziwne ale prawdziwe ;)

[ Dodano: Pon Gru 03, 2007 11:41 ]
Kluczyk w położeniu zapłonu, pompka paliwa pompuje.... ten dzwięk to może być pompka paliwa? A jeżeli tak to dlaczego od jakiegoś czasu niekiedy strasznie długo pompuje... dodam że miałem problemy z uciekającym prądem i miałem wymieniony przekaźnik!

[ Dodano: Pon Gru 03, 2007 11:44 ]
Próbowałem przekazać jak najwięcej informacji i mam nadzieje że mi pomożecie...

eszet - Pon Gru 03, 2007 14:49

Jeśli to ten sam dżwięk,co przy przekręceniu kluczyka,to może to być pompka paliwa.
U mnie piszczała (pod koniec - dość głośno )-non stop .
Wymiana pomogła.Nowa już tylko cichutko sobie brzęczy - prawie niezauważalnie. :wink:

Hmm,ale czemu ,jak mówisz,po wył. zapłonu też słychać?Nie mam zielonego pojęcia.

piter34 - Wto Gru 04, 2007 17:32

Cytat:
Witam, nie wiem o co chodzi z dziwnym dzwiękiem który wydobywa się z bliżej nieokreślonego miejsca... Chodzi mi o dźwięk który wydobywa się podczas pierwszego przekręcenia kluczyka. Na początku jak kupiłem to dżwięk ten wydobywał się na około 2 sekundy a teraz słychać go cały czas a niekiedy nawet jak przejadę kawałek wyłącze silnik i dalej dźwięk jest słyszalny... Dziwne ale prawdziwe

Prawdopodobnie "padł" przekaźnik pompy paliwa. Znajduje się on w czarnej puszcze, po prawej stronie silnika, obok komputera wtrysku.

[ Dodano: Wto Gru 04, 2007 17:33 ]
No może nie sam przekaźnik, ale sterowanie nim (komputer powinien go odłączyć zarówno po podpompowaniu ciśnienia przed rozruchem, jak również po wyłączeniu silnika)

RadekAniol - Wto Gru 04, 2007 23:26

Piter ten przekaźnik miałem właśnie wymieniany na nowy ponieważ był on sprawcą ucieczki prądu o której kiedyś pisałem już post. Możliwe że został niedokońca fachowo zamontowany? Jeszcze jeden problem - po wymianie tego przekaźnika zapalając silnik po sekundzie nie dostaje dostatecznych obrotów i gaśnie dopiero przygazowanie daje efekt (raz za czas się tak dzieje raz za czas wszystko OK)
piter34 - Sro Gru 05, 2007 13:47

RadekAniol napisał/a:
Jeszcze jeden problem - po wymianie tego przekaźnika zapalając silnik po sekundzie nie dostaje dostatecznych obrotów

Tzn. problem jest po sekundzie od wzorowego odpalenia, czy też jest problem z samym odpalaniem?

RadekAniol - Sro Gru 05, 2007 19:21

piter34 napisał/a:
RadekAniol napisał/a:
Jeszcze jeden problem - po wymianie tego przekaźnika zapalając silnik po sekundzie nie dostaje dostatecznych obrotów

Tzn. problem jest po sekundzie od wzorowego odpalenia, czy też jest problem z samym odpalaniem?


Zapalam i jakby nie dostawał dostatecznych obrotów i gaśnie! A z odpaleniem nie ma problemów.

piter34 - Czw Gru 06, 2007 11:40

RadekAniol napisał/a:
Zapalam i jakby nie dostawał dostatecznych obrotów i gaśnie! A z odpaleniem nie ma problemów.

Sprawdziłbym czujnik temperatury oraz silnik krokowy (oraz ich wtyczki).
Może być też coś źle z ciśnieniem paliwa.

Nexus - Pią Gru 07, 2007 14:14

zobacz mały plastikowy wężyk czy nie jest odpięty. wchodzi on od przodu do komputera silnika. Wygląda jak rurka przychodząca od silnika. Jest widoczna. u mnie jest zaraz za lampą. ja go kiedys przy zmianie relfektora odpiąłem i straciłem wolne obroty. :)
Yog-Sothoth - Pią Gru 07, 2007 15:15

O to moze sie podebne zeby nie zakladac nastepnego watka.. u mnie znowu ostatnio zaczal sie wydobywac dosc denerwujacy brzeczacy dzwiek z okolic lewej strony kierownicy (nawiew), zwlaszcza jak przyspieszam na niskich biegach. Na wysokich raczej nie uswiadczam.
Fancy - Pon Lut 18, 2013 18:39

Z góry przepraszam za odkop, ale chyba lepsze to niż zakładania nowego tematu. Dodatkowo nie wiedziałbym jak go nazwać, a ten znalazłem w wyszukiwarce.

U mnie też, jak przekręci się kluczyk dwa razy robi się na chwilę ten dźwięk, kończy się i już więcej go nie ma. Pamiętam, jak ojciec miał Citroena AX to po tych dwóch obrotach kluczyka włączała się pompa paliwa i dopiero po wyłączeniu można było odpalać - tak też tu robię, odpalam dopiero jak to się skończy. Ale na początku ten dźwięk nie był taki dziwny. Teraz słychać jakby coś się, nie wiem, ruszało w nawiewie? To tak zostawić, czy szukać jakiś problemów? I jak tak to gdzie? Krokowy silnik czy też pompa paliwa? Podczas jazdy tego nie ma.

On w ogóle z elektryką mnie dobija. Jeszcze trzeba zajrzeć do kostki z tyłu, bo brak trzeciego stopu, podgrzewania szyby i czasem świateł cofania. :mad: Ale silnik dostałem cudowny, oby nie zapeszyć tylko.

kangaroo69 - Pon Lut 18, 2013 18:54

Kolego, wszystko wskazuje że to pompa paliwa, jeśli wszystko działa to raczej nic nie zrobisz, może coś wpada w rezonans gdy uruchamia się pompa i dlatego dźwięk jest nieco inny :wink: A tak w ogóle to jakieś złe rzeczy się dzieją ?
Fancy - Pon Lut 18, 2013 19:00

Właśnie nic się nie dzieje złego. Kończy się dźwięk i auto pali z pierwszego, nawet po mrozach które tu były już tej zimy. ;) Dwa razy może dotąd jedynie, jak staję gdzieś i przełączam ręcznie na benzynę ( bo szybciej odpalić później ) to mi gubi obroty. Ale póki co, to margines.