Zobacz temat - [R600] Kolektor dolotu zaolejony
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Kolektor dolotu zaolejony

emilio_600 - Wto Gru 04, 2007 17:33
Temat postu: [R600] Kolektor dolotu zaolejony
Witam wszystkich.
Diesel 2.0 1998r 210000.km
Mam mały problem dzisiaj odkręciłem przewód gumowy idący z chłodniczki od turbiny do kolektora dolotu i znalazłem tam "szlam" dosłownie palcami wyjołem oleistą maż z grutkami.Dodm ze mam problem z wolntmi obrotami praca jest nie równa.Czasem po włonczeniu na luz gasnie.Czy ktos z Was wie czy to turbina czy silnik już umiera?
Prosze o jaką kolwiek pomoc. :beczy:

Pozdro dla wszystkich.

emilio 600

Brt - Wto Gru 04, 2007 17:40

wyczyś ta rura, zakładaj i szerokiej drogi ;) każda turbina puszcza trochę oleum wiec rilaaax :lol: a czy dymi Ci na niebiesko ?? Co do tego gaśnięcia to spróbuj sprawdzić kody błędów (opis na stronie klubowej) + przeglądnij przewody wokół silnika.
emilio_600 - Wto Gru 04, 2007 17:44

Dzięki Brt ale mnie pocieszylś .
Dymi tylko nie az tak mocno a to bardzo żle?

Brt - Wto Gru 04, 2007 17:47

ale na niebiesko, czy na czarno?? bierze olej?? jeśli tak to ile ?? ;)
emilio_600 - Wto Gru 04, 2007 17:50

Na niebiesko olej sprawdzalem i troche ubyło.

emilio 600

Brt - Wto Gru 04, 2007 17:54

Jak na niebiesko, to trochę gorzej :/ może to być turbina. Zmierz ile tego oleum Ci zjada np na 1000km jazdy. Pozatym obejrzyj, czy nie masz wycieków wokół silnika.
Możesz odpalić silnik (niech kilka mint pochodzi) ze zdjętym tym wężem i zobacz czy też wtedy dymi na niebiesko.

emilio_600 - Wto Gru 04, 2007 18:02

Ok sprawdze Dzięki.

Pozdro
emilio 600 :lol:

ACE - Pią Lut 08, 2008 14:52

Chciałbym podpiąć się pod temat bo dotyczy tegoż samego.

Brt - wyjaśnij proszę bo teorie niebieskich i czarnych dymów nie bardzo docierają.
Niebieski bo fajczy się olej wyciekający z chłodzenia turbiny - jasne.
O co chodzi z czarnym?

U mnie. Dodam że rura od IC ma oleju troszkę ale jak to szamani mówią w granicach rozsądku dla turbiny może być.
Rura wydechowa zakopci na czarno gdy da sie w pedał np przy ostrzejszym ruszaniu.
Zauważyłem że bardziej na zimniejszym silniku potrafi zakopić. Przy normalnej jezdzie nawet jednego dymka nie widać.
No to skąd olej w gumie IC? Może tak być że idzie z drugiej strony czyli z góry?
Jak odkręce korek wlewu OIL na wolnych to pare kropelek oleju z podmuchem potrafi chlupnąć.
Zauważalnego ubytku oleju nie widać. Tak pi razy drzwi to szklaneczka na 5000km.

Niektórzy mówią że dopóki nie jeżdzisz z baniakiem oleju do pracy to jest dobrze.
Czy aby napewno?

Brt - Pią Lut 08, 2008 15:22

ACE, masz wszsytko w najlepszym porządku :] lać i jeździć :mrgreen: To że na czarno czasem to tylko na zdrowie mu wychodzi :lol: ;) Po prostu "odkurzasz cylindry" :lol: Oczywiście wiesz, że na zimno sie nie "dusi" ;)
ACE - Pią Lut 08, 2008 15:48

Na zimno nie dusze nikogo/niczego. :)
Na zimniejszym tzn gdy już wskazóweczka temperaturki podskoczy powiedzmy na 1/4 od 0 do gotowania. Czyli 1/2 od 0 do normalnej temperatury bryczki.
W naturze kierowcy mam uwagę na dbałość o wirówkę-spalinówkę więc jak na codzień trzeba kopnąć to tylko na rozgrzanym.