rovero - Sob Gru 08, 2007 15:38 Temat postu: [MG ZR] Zerwany silnik 
Witam! W nocy wracając z imprezy jakiś pajac wyskoczył mi na czołówkę a ja ratowałem sie ucieczka na pobocze... O coś zahaczyłem i zerwała sie dolna łapa mocująca silnik  łapa ta była przymocowana prawdopodobnie do miski olejowej ale miska jest metalowa a oczko na łapie aluminiowe wiec pospawać sie tego nie da.. kupienie nowej tez nic nie da bo nie będzie jej do czego przykręcić.. Od strony miski olejowej wystają tylko dwa ząbki.. czy ktoś mógłby zrobic zdjęcie jak to wygląda? Ani ja ani magik nie wiemy co z tym zrobić..
P.S. podczas powrotu rozleciało sie złącze elastyczne.. jaki roozmiar jest w 200? b chyba sa takie same jak w ZR? sTERYD - Nie Gru 09, 2007 11:52 a czy u Ciebie przypadkiem cała miska nie jest wykonana z aluminium? jeśli tak, to porządny spawacz powinien załatwić sprawę, ostatecznie wymiana miski 
fi 50 długość jakaśtam jak chcesz to Ci mogę podesłać z ruskiej rakiety 
String - Nie Gru 09, 2007 12:09  rovero - Ty to jesteś doświadczany widzę przez los..... współczuję.
Brt - Nie Gru 09, 2007 12:14 to jest MG ZR 105 1,4 16V o ile pamiętam, wiec miska jest jak w serii K i chyba w takim razie jest stalowa
PHJOWI - Nie Gru 09, 2007 13:30 powinna być aluminiwa miska rovero - Nie Gru 09, 2007 16:24
Dokładnie ten silnik mam i magik twierdzi ze oczko na końcu łapy jest z alu a miska stalowa.. 
Gdyby tez była aluminiowa to żaden problem.. PHJOWI jesteś pewien ze w tym silniku tez były aluminiowe?
a masz? to chyba podejdzie pod opaski zamiast spawania? String.. racja.. ale tyle km sie robi ze ryzyko jest 
sTERYD - Nie Gru 09, 2007 17:46
tak mam i podchodzi
tak samo mam u siebie zamocowane. ~pół mietra jeszcze mam , także jak kcesz to Ci wyśle, tylko jak będę w domu 
PHJOWI - Nie Gru 09, 2007 19:36 kilka serwisuje zr i widzę tylko aluminium , no trafiają się wypadki że jest żeliwna ale przeważnie to robota właścicieli. |
