MaReK - Sro Gru 26, 2007 01:23 Temat postu: [MG ZT] ERR w miejscu TRIP. Przegladalem forum i czytalem wszystkie informacje, ale one dotyczyly aut z lat 1998-2000. U mnie pojawia sie owe ERR i po uruchomieniu ponownie auta znika. Nie umiem tego wywolac od tak, ale dwa razy (na trzy) pojawilo sie kiedy po ruszeniu z miejsca, zamki automatycznie sie zaryglowaly, ja sie zatrzymalem, wyszedlem z auta, wrocilem i pojechalem dalej - wtedy ERR sie pojawilo. Nie wiem czy to ma zwiazek z tym, ze zostal mi wgrany skandynawski program, ktory powoduje wlaczanie swiatel przy przekerecniu kluczyka. Pozdrawiam, PHJOWI - Sro Gru 26, 2007 10:43 czasami tak się zdarza, jakim oprogramowaniem tobie wgrywał światła ?, jest możliwość że jest wgrana starsza wersja softa i występuje niezgodność . MaReK - Sro Gru 26, 2007 19:18 A skad ja mam to wiedziec  Podlaczyl i wgral - Mariusz418 ! Co mi wgrales ?
PHJOWI - Sro Gru 26, 2007 19:36 niech sprawdzi co siedzi w błędach przemo285 - Sro Gru 26, 2007 19:37 Nie rozumiem po co został wpisany program Skandynawski normalnie można w R75 załączyć światła na rynek np.Polski , chyba że ty to żle interpretujesz 
maciej - Sro Gru 26, 2007 19:52 A zresetowałeś błędy po wymianie zamka w drzwiach? 
przemo285 - Sro Gru 26, 2007 19:57 A co ma piernik do wiatraka 
maciej - Sro Gru 26, 2007 20:31
przemo285, to był żart - MaReK po prostu sobie "za mądry" samochód kupił. .
MaReK ma ustawienia skandynawskie - chyba szwedzkie (bo programem to trudno nazwać), bo dopiero później przemyśleliśmy, że w ustawieniach dilera można zmienić ustawienia świateł osobno, a Mariusz szedł zakładka po zakładce i najpierw była zakładka kraju, a potem dilera.
przemo285 - Sro Gru 26, 2007 20:40 Pomijając to wszystko nie widzę za bardzo związku z wyświetlaniem tego błędu ale warto podłaczyć pod kompa zaprogramować go na rynek np.Polski i wtedy załączyć same światła , po tym wszystkim zrobić test. (albo rozłączyć na chwilę baterię)
MaReK - Sro Gru 26, 2007 23:11 Nie bede nic rozlaczac Nie chce mi sie radia programowac... chyba ze ono nie traci pamieci
PHJOWI - Czw Gru 27, 2007 08:58 jakie testy , po co rozłączać  , niech wprogramuje Polskę lub jak nie będzie chciał wprogramować to zrób np. belgie lub niemcy , i dopisać w konfiguracji światła DRL , i wszystko na temata , możesz jeszcze przed programowaniem odczyt błędów żeby nie było nic w pamięci i będzie ok.
przemo285 - Czw Gru 27, 2007 21:00 Samo programowanie świateł DRL (czy rynku pochodzenia) nie powinno mieć wpływu na wyświetlany ERR na liczniku , w market programming można wprowadzić kraj pochodzenia bez większych problemów (jeżeli nie ma Polski w Roverze akurat to nie występuje ale w Land Roverze owszem to wybiera się najbliższy kraj czyli Niemcy o tej samej strefie klimatycznej), co do testu to dokładnie chodzi o zczytanie błedów z instument pack a co do samego objawu to trzeba sprawdzić połączenia (równiedobrze może wskazywać na przerwę na CAN-ie [ Dodano: Czw Gru 27, 2007 21:05 ] Co do rozłączenia akumulatora to jest typowy hard reset który bardzo często pomaga dla instrument pack high line tak w Roverze jak i w Land Roverze dla ludzi nie mających dostępu do komputera
MaReK - Czw Kwi 04, 2013 20:34
Jak w Windowsach Panie...
Nie bede nic kombinowal. Dziekuje za naswietlenie problemu. Jesli bedzie okazja jeszcze sie podlaczyc pod kompa to sprobuje wgrac program (Belgijski) i ustawic swiatla jak pisze PHJOWI. Pozdrawiam, [ Dodano: Czw Kwi 04, 2013 20:34 ] Sraty taty dupa w kraty
Problem się pojawi nawet wtedy kiedy wystąpi jakiś drobny problem komunikacyjny pomiędzy modułami. Jeśli świeci się cały czas - wiadomo - nie pasuje VIN lub przebieg pomiędzy modułem świateł LSM, a wyświetlaczem IPK. Śmiem wątpić w teze, że to przez opcję świateł i kraj pochodzenia
Błędy po tym żadne się nie generują dla odczytu T4. Gdzieś kiedyś czytałem, że problem ten może dotyczyć starszych wskaźników zegarów. Później miała być jakaś poprawka, ale ostatecznie jej nie było. Dlatego sądzę, że jest to problem komunikacyjny. A ile już było tez.... ło matko. Że aku słaby, że radio bez kodu, że światła, że DLR... bla bla bla
|
