michal_s. - Czw Gru 27, 2007 19:30 Temat postu: [R620] Wysprzęglik padł Witam, własnie padł mi wysprzęglnik. Wymontowałem go, rozebrałem i trochę się zdziwiłem.  Tam jest tylko jedna gumka na tłoczku; no i oczywiście ta duża na zewnątrz od brudu. Czy to jest tak faktycznie, czy ja mam coś namieszane? Na jutro mam zamówioną reperaturkę, tylko się zastanawiam, czy to będzie faktycznie to. Może ktoś ma jakies doświadczenia, od czego ewentualnie można dopasować, gdyby to jednak nie było to? Cylinderek w środku wyczyściłem, nie ma wżerów, więc myślę, że wymiana uszczelki pomoże. Co o tym myślicie? Pozdrawiam.
piter34 - Wto Sty 08, 2008 15:10 Zamontowany już ten wysprzęglik? 
michal_s. - Wto Sty 08, 2008 18:56 Tak. Mieli dostac w sklepie uszczelki do wysprzęglnika do R-600 do diesla a przywieźli do benzyniaka. Ale w tym sklepie pracuje znajomy i na podstawie tej starej uszczelki znalazł inną, która założyłem i pasuje. A najciekawsze, że ta uszczelka ( a właściwie dwie sztuki ) była w komplecie do regeneracji pompy hamulcowej do Forda Fiesty ! W zestawie jest kilka gumek i między innymi dwie takie, jakie są potrzebne do wysprzęglnika R-600 diesel. I to za ok 14 pln. Na razie jeżdżę i jest ok, pozdrawiam.  jeszcze dodam, że w tym komplecie jest ta gumka na tłoczek, tej zewnętrznej nie ma, ale u mnie była dobra.
piter34 - Wto Sty 08, 2008 22:32 Jednym słowem reparaturka pomogła. 
michal_s. - Sro Sty 09, 2008 18:04 Dokładnie, na razie wszystko jest ok.
|
