|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Twarde węże chłodzenia
marcco - Pią Gru 28, 2007 11:19 Temat postu: [R420] Twarde węże chłodzenia Od jakiegoś czasu zaczęło ubywać płynu chłodniczego. Po poszukiwaniu miejsca wycieku pragnę podzielić się z Wami tym co zaobserwowałem. Jedynym miejscem w którym są znaki wycieku to okolice zbiorniczka wyrównawczego. Węże od chłodzenia zaraz po odpaleni robią się twarde jak kamień i nawet po kilku godzinnym postoju są twarde, miękną dopiero po odkręceniu korka czemu towarzyszy bardzo głośny syk. Silnik nagrzewa się normalnie i trzyma odpowiednią temp. pomimo to ogrzewanie działa bardzo słabo. Olej silnikowy czyściutki, zero "majonezu". Biały dymek z wydechu tylko przez chwilę po nocnym postoju.
Co może być przyczyną twardnienia węży i prawdopodobnie wywalania płynu przez korek?
Korek nowiutki oryginalny.
Radko
Brt - Pią Gru 28, 2007 11:23
chciałem napisać, że korek ale skoro nówka, to prawdopodobnie jest dobry. A na starym to samo sie dzieje?? mój korek syczy jak silnik jest ciepły, ale czy węże są twarde to nie wiem
radko - Pią Gru 28, 2007 11:38
Tak, na starym to samo. Ciśnienie w układzie jest bardzo duże, aż wyrzuca płyn przez zaworek w korku.
Paul - Pią Gru 28, 2007 12:22
Obstawiam zaworek zwrotny na wlocie do zbiorniczka - pewnie się zatkał albo inaczej umarł Na jego temat było duuuuużo w innym wątku - poszukaj
radko - Pią Gru 28, 2007 14:25
Kurcze tu mnie zaskoczyłeś. Pierwszy raz słyszę o tym zaworku. Czytam od wczoraj wszystkie posty na temat chłodzenia i ogrzewania i nie trafiłem na nic o nim.
Proszę podpowiedzcie gdzie on jest, bo mnie ciekawość zje.
Brt - Pią Gru 28, 2007 14:26
Paul a to czasem w benzynkach nie było
String - Pią Gru 28, 2007 14:34
że zaworek zwrotny ? można wiedzieć gdzie się znajduje? Bo cos mi się wydaje, że jednak nie ma zaworka w naszych silnikach
A może ja nie widzę hmm....
thef - Pią Gru 28, 2007 14:40
Spróbuj powąchać te poranne spaliny czy nie mają czasem słodkawego zapachu. Zrób też test na obecność CO2 w płynie chłodniczym. Niestety mam trochę ciężkie podejrzenia, ale mam nadzieję, że okażą się nietrafione i przyczyną będzie jakiś "zator" w układzie chłodzenia.
radko - Pią Gru 28, 2007 14:56
thef napisał/a: | Niestety mam trochę ciężkie podejrzenia |
Czyżby tylko uszkodzona uszczelka, czy aż pęknięta głowica.
Po pracy sztachnę się tymi spalinami i spróbuję zrobić ten test. Tylko gdzie?
Paul - Pią Gru 28, 2007 15:06
Brt napisał/a: | Paul a to czasem w benzynkach nie było |
nie wnikałem, ale dla mnie jakoś oczywiste było, że coś takiego powinno być
thef - Pią Gru 28, 2007 15:19
radko napisał/a: | thef napisał/a: | Niestety mam trochę ciężkie podejrzenia |
Czyżby tylko uszkodzona uszczelka, czy aż pęknięta głowica.
Po pracy sztachnę się tymi spalinami i spróbuję zrobić ten test. Tylko gdzie? | Niestety, z własnego doświadczenia podejrzewam to drugie, choć ja miałem inne objawy, ale też w innym miejscu może być nieszczelna głowica. A może "tylko" uszczelka, choć w dieslach to "biały kruk". Najtańszym sposobem zbadania płynu na obecność CO2 jest test dostępny w każdym sklepie akwarystycznym (chyba kilkanaście zł), trochę droższym warsztat z odpowiednim testerem.
PS>Bądźmy dobrej myśli, ja w każdym razie trzymam kciuki za to, żeby moje podejrzenia sie nie sprawdziły .
jaro121 - Pią Gru 28, 2007 21:50
ja bym odkręcił śrubkę do odpowietrzania układu przy zakręconym i później przy odkręconym korku od zbiornika i pogrzebał trochę drucikiem, i poprzyciskał węże. Nie życzę wymiany uszczelki która też jest możliwa.... ale jeszcze można obstawiać na termostat, który się przyblokował.
Brt - Pią Gru 28, 2007 22:22
w dieslu ciut inaczej to wygląda
radko - Pon Gru 31, 2007 09:34
Kupiłem test na obecność co2 w wodzie. Niestety nie jestem pewien wyniku. Działa to tak, po dodaniu paru kropel specjalnego płynu do próbki wody zabarwia się na odpowiedni kolor tj.:
niebieski - brak/bardzo mało co2
ciemno zielony - średnia ilość
jasno zielony - bardzo dużo
kurde, a u mnie zalane jest akurat zielonym "kulerem" i po dodaniu testu próbka zrobiła się jeszcze bardziej zielona. Zrobiłem też próbę z płynem z R75 mojej żonki, tam jest niebieski i wynik analogiczny, czyli bardziej niebieski wiec jeszcze jedna próba na ponoć sprawnym Palio z zielonym płynem i to samo co u mnie. Próba na czystej wodzie z kranu, kolorek niebieściutki.
Nie wiem jak to interpretować.
Zaniepokoiła mnie jeszcze jedna rzecz. Dolny wąż od chłodnicy nawet po dość długiej (35km)i wcale nie ślamazarnej jeździe jest zimny. Położyłem kamień na pedał gazu tak żeby obr. były na 3000, odkręciłem korek od zbiorniczka i pompowałem wszystkie węże, aż ten dolny tez zrobił się gorący. Po wejściu do kabiny okazało się, że powietrze z nadmuchu daje takie gorące jak nigdy dotąd. Radość trwała krótko. Następnego dnia objawy powróciły.
skupa - Sro Sty 02, 2008 19:30
Test na zawartość CO2 w płynie zrobiłam na stacji diagnostycznej (tam gdzie robi się przeglądy pojazdów) - kosztowałby mnie 30pln, ale koleś był w porządku i nie wziął ani grosza.
Brt - Sro Sty 02, 2008 19:45
a może pompa wody nie daje odpowiedniego przepływu??
thef - Czw Cze 19, 2008 22:48
Radko, jak zakończyła się ta historia?
|
|