Zobacz temat - [R214 Si 2000r]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 Si 2000r]

Misioslaw666 - Sob Sty 05, 2008 11:43
Temat postu: [R214 Si 2000r]
Ja tutaj pierwszy raz wiec zaczne tak: mam na imie Michał, mieszkam w Mielcu (podkarpackie) i jestem od nie dawna szczesliwym posiadaczem Roverka 214si z 2000 roku.
A problemik jest nastepujacy: moje autko pali tak samo teperaturze +2 jak i na -17 ale rozrusznik musi sie okrecic conajmniej 7 razy + pulsacyjne dodawanie gazu bo inaczej nie da rady :( zapali po minucie gasze i nastepne zapalenie nawet po 2 godzinach na dotyk. ale gdy juz postoi na mroziku 5-6 godzin znowu problem. Świece i kable sprawne. Czy ktos cos podobnego mial prosze o pomoc

Chester - Sob Sty 05, 2008 14:27

Witaj :) gratuluje kupna R 2xx

sprawdziłeś czy pompka podaje paliwo?? może nie podawać odrazu wystarczającej ilości paliwa.... tyle nasuwa mi sie w tym momencie

powiem ze polonezie jak był zimny to chwilke kręciłem ale później palił bez problemu...

może ktoś już przerabiał taki problem u siebie

Misioslaw666 - Sob Sty 05, 2008 20:08

Warto bedzie sprawdzic ale to dopiero na przyszłym weekendzie bo jak narazie S.E.S.J.A (System Eliminacji Studentów Juz Aktywny) :D :D:D
julita - Nie Sty 06, 2008 20:03

Witam, od dłuższego czasu mój 214Si miał podobne objawy - utrudnione odpalanie, kapryśna praca silnika.
Nie pomogła specjalnie wymiana świec i kabli ubiegłej zimy.
Wymiana czujnika temperatury też na krótko pomogła - kaprysy trwały.
Po przestudiowaniu postów na forum przyczyna się znalazła - była nią pęknięta wtyczka czujnika płynu chłodzącego-czasem stykała, czasem nie.
Uruchom zimny silnik i sprawdź czy włączył się wentylator - jeśli tak to sprawdź wtyczkę czujnika na kolanku przewodu gumowego przy chłodnicy - prawa strona.
Powodzenia.

R-200 - Pon Sty 07, 2008 16:34

:brawa: :brawa:
Misioslaw666 - Pon Sty 07, 2008 18:44

A skąd te brawa :D ??
Brt - Pon Sty 07, 2008 23:29

kobieta i taki profesjonalny opis :D
Misioslaw666 - Pon Sty 07, 2008 23:45

A z tym sie zgadzam :)
Misioslaw666 - Nie Sty 13, 2008 14:38

Pompka jednak jest w 100% sprawna :) zrobiło sie troszke cieplej a problemy z zapaleniem dalej są w sumie troszke lepiej ale ciągle to nie to :(
R-200 - Pon Sty 14, 2008 10:51

Brawa były dla Julity. Może w tym też jest Twój problem. :lol: :lol:
Misioslaw666 - Wto Sty 15, 2008 14:13

No własnie nie sprawdzalem i wszystko jest OK z czujnikami
piter34 - Sro Sty 16, 2008 15:18

julita napisał/a:
Nie pomogła specjalnie wymiana świec i kabli ubiegłej zimy.

A co z kopułką i palcem?

R-200 - Sro Sty 16, 2008 16:57

Jak sprawdziłeś czujnik ten brązowy?
dante27 - Sro Sty 16, 2008 22:22

Myślę że problem może stanowić filtr paliwa. Może nie był wymieniany i jest już tak brudny że podczas rozruchu paliwo się nie dostaje bo zapchany jest "paprokami" a jak już się uda to nic dziwnego że potem pali od razu. Paliwo dopływa brudy się unoszą i działa natomiast po długim postoju np. przez noc znowu się osadzają. Miałem taki problem jak miałem roverka 214Si, wymieniłem filtr i bylo cacy, nigdy się to już nie zdarzyło. Obecnie od niedawna mam Tomcata i zaraz po zakupie jedną z pierwszych rzeczy jaką wymieniłem był owy filtr paliwa. Koszt to około 35- 40zł a wymienisz sam w minutkę :grin:
AndrewS - Sro Sty 16, 2008 23:42

dante27 napisał/a:
a wymienisz sam w minutkę


taaa w minutke to sobie mozna wymienc filtr, ale powietrza :mrgreen:
jak filtr paliwa jest ladnie dopakowany to i 0,5 godziny nie starczy :grin:

dante27 - Czw Sty 17, 2008 08:16

Wymiana filtra paliwa jest tak banalnie prosta że szkoda gadać. Dwa klucze i po sprawie. Nie wiem co masz na myśli pisząc ładnie opakowany, przecież filtr paliwa w 214Si jest na wierzchu i bardzo prosto sie go wymienia. Może nie w minutkę, ale pisząc to miałem na myśli bardzo krótki czas wymiany ale najwyraźniej ktoś tu nie umie czytać między wersami lub domyśleć się o co biega.
AndrewS - Czw Sty 17, 2008 14:22

dante27 napisał/a:
Nie wiem co masz na myśli pisząc ładnie opakowany,

Cytat:
ale najwyraźniej ktoś tu nie umie czytać między wersami


jak widac to chyba Ty nie umiesz czytac, ja nie napisalem OPAKOWANY

wystarczy ze jedno z polaczen bedzie tak dokrecone, ze trzeba bedzie odchylać filtr od sciany grodziowej zeby uzyc wiekszej sily, trzeba tez uwazac zeby nie zagiac rurki, u mnie bylo to dokrecone tak, ze klucz i to dobry, zaczal juz obrabiac srube, musialem tez prosic o pomoc druga osobe, wiec na pewno nie zajelo mi to 5 min tylko znacznie wiecej
to ze Tobie sie trafilo ze wszystko lekko poszlo, to nie znaczy ze w 100 innych roverach bedzie tak samo

dante27 - Pią Sty 18, 2008 11:33

Generalnie rzecz biorąc zmieniałem taki filtr w trzech samochodach i w żadnym nie było problemu. Ale dajmy już temu spokój bo nie mam zamiaru kłócić się z Tobą o to czy odkręca się go łatwo czy trudno. Najważniejsze by osoba mająca problem z zapalaniem spróbowała go wymienić i zobaczyć co będzie, jeżeli to pomoże to super, jeżeli nie to należy szukać gdzie indziej. Pozdrawiam, dodam jeszcze, że mi to pomogło i mam nadzieję, że jemu też.
Misioslaw666 - Nie Sty 20, 2008 06:39

Więc tak u mnie z filtrem poszlo szybko i sprawnie :) Efekt autko zyskalo jakby troszke mocy ale problem z zapaleniem pozostał :( Kopułke i palec zostawi sobie na przyszły weekend bo w tym tygodniu 3 egzaminy a musze sie jeszcze dowiedziec z jakich przedmiotów :D POzdrawiam
alfa28 - Nie Sty 20, 2008 07:31

Witam serdecznie
To może i ja się dołączę żeby nie zaczynać nowego wątku.
Mam podobny problem w swojej 416Si. Jak postoi to muszę ją kręcić kilka razy żeby odpaliła, i dopóki jadę na ssaniu to silnik sie dziwie zachowuje - obroty trochę pływają - tzn jak jest na luzie to obroty sztywne jak ... ale jak jadę to mam wrażenie, że ssanie sie wyłącza i włącza co kawałek i auto poprostu szarpie na niskich obrotach - jak już się nagrzeje to tego problemu nie ma i odpala za pierwszym razem i nie ma wrażenia falowania i nie ma szarpania. Chciałem sie za niego wziąć i to zrobić ale nie wiem od wymiany czego zacząć.

sTERYD - Nie Sty 20, 2008 15:09

zacznij od wymiany świec, przewodów WN, kopułki i palca rozdzielacza :cool:
po tem możesz jeszcze wyczyścić silniczek krokowy i przepustnicę ;)
szukaj Twoim przyjacielem jest :cool:

Primo - Czw Lut 21, 2008 15:39

Witam podepnę sie do tego tematu gdyż mam taki sam problem z odpaleniem silnika jak jest zimny trzeba kręcić trochę zęby załapał.
Kopułka palec i przewody nowe. czujnik temp ok
Wyczyszczę jeszcze na dniach przepustnicę i silnik krokowy i zobaczę jak sie będzie auto zachowywało. Filtr paliwa wymieniony jakoś rok temu a dodam ze jeżdżę na LPG wiec nie powinien być zawalony. Jakieś sugestie ??

piter34 - Wto Mar 04, 2008 13:19

Primo napisał/a:
Jakieś sugestie ??

Źle wyregulowane LPG, co może powodować przestawienie się map zapłonu dla benzyny i utrudniony rozruch zimnego silnika :roll:

Primo - Wto Mar 04, 2008 13:31

Jutro jadę na regulacje i przegląd wtrysków gazu bo jak jeździłem na benzynie to pali na dotkniecie. Ale zanim doszedłem co to powoduje to trochę sie namęczyłem pozdrawiam
piter34 - Wto Mar 04, 2008 14:01

Primo napisał/a:
Jutro jadę na regulacje i przegląd wtrysków gazu bo jak jeździłem na benzynie to pali na dotkniecie.

LOL. Trafiłem :lol:

Primo - Wto Mar 04, 2008 14:06

Hmm zobaczymy :) Dwie opcje źle ustawiony gaz lub przepuszcza listwa wtryskowa