Zobacz temat - [R623] Głośne klekotanie - klimatyzacja
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R623] Głośne klekotanie - klimatyzacja

arolek - Sro Sty 30, 2008 20:55
Temat postu: [R623] Głośne klekotanie - klimatyzacja
Witam wszystkich.
Chciałem zapytać o pewną sprawę. Od pewnego czasu w moim Roverku 623 zaczeły dochodzić głośne "klekotanie" z pod maski. Na początku myślałem że to problemy z alternatorem poznieważ pojawił się też problem z zapalaniem zamochodu, trzeba kręcić 2 - 3 razy. oprócz problemów z zapalaniem po "dłuższej" jeździe (10 km) ze tamtej strony dochodziły nieprzyjemne zapachy (coś jak palona guma) i dym:( Po przeglądnięciu przez mechanika stwierdził że będzie to prawdopodobie pompa od klimatyzacji (łożysko albo coś innego). Chciałem zapyać czy miał któstaki problem? Gdzie to naprawić bo w moim 40 tys mieście (Tarnobrzeg) odsyłano mnie od jednego specjalisty do drugiego.
I jeszcze jedno pojawił się jeszcze jedne problem wspomaganie. 2-3 miesiące temu miałem problemy ze strasznym piskiem przy skęcaniu, okazało się że nie ma płynu do wspomagania. Po 2 miesiącach znowu to samo, pisk. Ja patrzę pod maskę a tu płyn się kończy. Co może być przyczyną tak szybkiego tracenia go. Pozdrawiam.

maciej: mały retusz tematu

maciej - Czw Sty 31, 2008 10:05

Co do klimy to nie pomogę, bo u mnie działa...

Jeśli to na pewno pompa (chyba sprężarka) to wydaje mi się, że najłatwiej kupić sprawną z używki (wiem, że to trudno sprawdzić, ale np. osobiście mogę polecić części z HR Automobil z Ostrówka koło Wielunia), nabić klimę i jeździć, ale to musisz znaleźć u siebie jakiś warsztat specjalizujący się w naprawach klimatyzacji.

Płyn do wspomagania nie znika tak ot - mam 15 letniego R827 i 13 letniego R623 i płynu nie ubywa ani kropli - obejrzyj i znajdź wyciek, a potem go uszczelnij.
Mogę podpowiedzieć, że miałem raz wyciek w R827 - winny był cybant na jednym z przewodów.
Nie jeździj dolewając, bo w końcu zarżniesz pompę.

Poza tym chyba za rzadko zaglądasz pod maskę jak na 11 letnie auto, skoro ubytek płynu wspomagania rozpoznajesz po piszczeniu pompy...

Dla ułatwienia poniżej lista czynności obsługowych robionych przeze mnie co około 500 km (mniej więcej co tydzień):
- sprawdzenie poziomu oleju
- sprawdzenie poziomu płynu chłodniczego (zarówno w zbiorniczku wyrównawczym jak i pod korkiem chłodnicy)
- sprawdzenie płynu hamulcowego (na pompie hamulcowej i na ABSie)
- sprawdzenie poziomu płynu w układzie sprzęgła (mały zbiorniczek obok pompy hamulcowej)
- sprawdzenie poziomu płynu wspomagania

piter34 - Czw Sty 31, 2008 11:58

arolek napisał/a:
Ja patrzę pod maskę a tu płyn się kończy. Co może być przyczyną tak szybkiego tracenia go.

Wyciek ;-) Trzeba znaleźć

arolek napisał/a:
Od pewnego czasu w moim Roverku 623 zaczeły dochodzić głośne "klekotanie" z pod maski.

U mnie pompa od klimy też czasem klekocze, tzn. tylko jak jest solidny upał i przyjdzie jej pracować wtedy. Klekocze tak od 25kkm i się trzyma jeszcze... :roll:

arolek - Czw Sty 31, 2008 13:52

maciej napisał/a:




Poza tym chyba za rzadko zaglądasz pod maskę jak na 11 letnie auto, skoro ubytek płynu wspomagania rozpoznajesz po piszczeniu pompy...




Napisałem że: I jeszcze jedno pojawił się jeszcze jedne problem wspomaganie. 2-3 miesiące temu miałem problemy ze strasznym piskiem przy skęcaniu, okazało się że nie ma płynu do wspomagania. Po 2 miesiącach znowu to samo, pisk. Ja patrzę pod maskę a tu płyn się kończy. Co może być przyczyną tak szybkiego tracenia go.

A smochód mam od kilku miesięcy :) więc proszę o wyrozumiałość.

Te dwie sprawy pompa od klimatyzacji oraz wspomaganie nie mają ze sobą nic wspólnego.

maciej - Czw Sty 31, 2008 14:14

arolek napisał/a:
2-3 miesiące temu miałem problemy ze strasznym piskiem przy skęcaniu, okazało się że nie ma płynu do wspomagania. Po 2 miesiącach znowu to samo, pisk. Ja patrzę pod maskę a tu płyn się kończy.

No właśnie się do tego odnosiłem - płyny z auta nie parują, nie znikają - to nie benzyna ;) , więc skoro raz Ci uciekł (może ktoś nie dolał albo coś) to potem się kontroluje, czy go znów nie ubywa, jeśli ubywa to trzeba szukać przyczyny - nie powinno ubywać ani grama.
arolek napisał/a:
Co może być przyczyną tak szybkiego tracenia go.

Dziura! Nieszczelność!
Tylko musisz znaleźć gdzie.
Pierwszy krok to prześledzenie całego układu wspomagania (łączenia, stan rurek, pompa) - najłatwiej wziąć Rave i obejrzeć jak on wygląda, a potem w aucie zacząć od zbiorniczka i dokładnie obejrzeć każdy element.
Jak nie wydać od razu, to jedna osoba powinna oglądać, a druga włączyć silnik i kręcić kierownicą, żeby płyn przepływał.
Jak znajdziesz skąd cieknie to już 80% sukcesu. :)
arolek napisał/a:
Te dwie sprawy pompa od klimatyzacji oraz wspomaganie nie mają ze sobą nic wspólnego.

Ale nikt nie twierdzi, że mają związek.
W sumie to powinienneś był założyć dwa różne wątki.

marthinez - Czw Sty 31, 2008 20:41

arolek napisał/a:
Od pewnego czasu w moim Roverku 623 zaczeły dochodzić głośne "klekotanie" z pod maski. Na początku myślałem że to problemy z alternatorem poznieważ pojawił się też problem z zapalaniem zamochodu, trzeba kręcić 2 - 3 razy.

Tu może pomóc regulacja zaworów, jeżeli nie była dawno robiona. :wink: