Zobacz temat - [R414] Wysokie obroty na "jałowym"
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Wysokie obroty na "jałowym"

ray0579 - Pon Lut 11, 2008 19:16
Temat postu: [R414] Wysokie obroty na "jałowym"
Ostatnio zauważyłem, że na postoju lub czekając na zmianę świateł obroty sięgają 1750 :( , gdy przygazuje spadają do 1000 czasem to pomaga, ale często bywa, że nie. Zna ktoś moze przyczynę takiego zachowania?
zouza - Pon Lut 11, 2008 19:25

silniczek krokowy?
ray0579 - Pon Lut 11, 2008 19:32

zabij mnie a nie powiem :( nie wiem. :(

Może to pomoże
VIN:SARRTMWHNWD264159, MG Rover, Rover 400, 45 and MG ZS, Class 3, 5 Door Saloon, Closed loop-Cat 1, 4 Cylinder, 16V, MPi, High performance, Petrol, 1400 cc, K Series, 5 Speed, 5C39, LHD, Manual, Model Year: 1998, S/N: 264159

piter34 - Pon Lut 11, 2008 20:18

ray0579, zapraszam do technicznego FAQ na stronie klubowej.

Jeśli tamten opis nie pomoże, to czeka Ciebie wymiana przepustnicy na nowszą, metalową.
Temat był już wielokrotnie poruszany na forum.

alfredbba - Pon Lut 11, 2008 21:45

hej
na 100%, albo

1. silniczek krokowy
2. przepływomierz, raczej silniczek, bo gdyby przepływomierz to autko straciło by troche mocy.

3. a w najlepszej opcji wystarczy przeczyscić przepustnice, bo nagaru jest tak duzo że nie zamyka klapki przepustnicy i zaciąga dale powietrze,

4. acha.... sprawdz czy dolot masz szczelny.....-czasami węże gumowe są sparciałe na zagięciach, pękają i tak lewe powietrze się dostaje i falują obroty.....

miałem podobne problemy ale z inna marką

piter34 - Wto Lut 12, 2008 07:27

alfredbba napisał/a:
2. przepływomierz, raczej silniczek, bo gdyby przepływomierz to autko straciło by troche mocy.

Nie ma przepływomierza w silnikach serii K

alfredbba napisał/a:
4. acha.... sprawdz czy dolot masz szczelny.....-czasami węże gumowe są sparciałe na zagięciach, pękają i tak lewe powietrze się dostaje i falują obroty.....

...a takie problemy są tym silnikom obce ;-)

Punkty 1 i 3 powinny rozwiązać problem. :lol:

ray0579 - Wto Lut 12, 2008 19:06

Dzięki, podjadę do mechanika w tygodniu