Zobacz temat - Warszawa, CH Bemowo 17.02.2008 , g. 20
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Spoty lokalne - Warszawa, CH Bemowo 17.02.2008 , g. 20

kruszon - Sro Lut 13, 2008 17:04
Temat postu: Warszawa, CH Bemowo 17.02.2008 , g. 20
Hej!

Standardowo:
- Kto?
- Czy?
- Z kim?
- Czym?

;)

Mam nadzieje, że ten tydzień spokojniejszy będzie...

Pozdrawiam

Tempest - Sro Lut 13, 2008 17:08

może ja podjadę i jeśli maniaq będzie to się w końcu sprawdzimy :razz:
maciej - Sro Lut 13, 2008 17:11

Ja powinienem być, ale nie jestem na 100% pewny.
Tomi - Sro Lut 13, 2008 18:07
Temat postu: Re: Warszawa, CH Bemowo 17.02.2008 , g. 20
kruszon napisał/a:
Hej!

Standardowo:
- Kto?

pewnie ja
kruszon napisał/a:
- Czy?

raczej tak
kruszon napisał/a:
- Z kim?

najprawdopodobniej sam
kruszon napisał/a:
- Czym?

Z pewnością nie Cabrio :)

Kruchy - Sro Lut 13, 2008 19:01

kruszon napisał/a:
- Kto?


Ja

kruszon napisał/a:
- Czy?


Tak, moge nawet wczesniej.

kruszon napisał/a:
- Z kim?


Z wiazka dla IInvit ;)

kruszon napisał/a:
- Czym?


Tym co zwykle :P

llygas - Sro Lut 13, 2008 19:09

kruszon napisał/a:
- Kto?


JA

kruszon napisał/a:
- Czy?


SI

kruszon napisał/a:
- Z kim?


SAM

kruszon napisał/a:
- Czym?


Jasne ze ROVEREM :mrgreen:

IInvit - Sro Lut 13, 2008 21:48

kruszon napisał/a:
- Kto?

i może ja
kruszon napisał/a:
- Czy?

o ile w sobote nie wypadnie znowu jakaś impreza :D
kruszon napisał/a:
- Z kim?

sama... ale z Wami :)
kruszon napisał/a:
- Czym?

najpiękniejszym, najcudowniejszym i już troche uszkodzonym :cry: autkiem

llygas - Sro Lut 13, 2008 22:22

IInvit napisał/a:
najpiękniejszym, najcudowniejszym (...) autkiem


IInvit jak to?! Nie rozumiem. MOIM Roverkiem przyjedziesz... ?? :mrgreen: :wink:

IInvit - Sro Lut 13, 2008 22:27

llygas napisał/a:
MOIM Roverkiem przyjedziesz... ??

a Twój też jest uszkodzony??? :)

maniaq - Sro Lut 13, 2008 22:31

bede .
llygas - Sro Lut 13, 2008 22:35

IInvit napisał/a:
a Twój też jest uszkodzony???


Mój nie zna takiego słowa ;) (jak narazie).

Ale jest najpiękniejszy i najcudowniejszy ;)

maciekwawa - Czw Lut 14, 2008 00:53

Hejka ja również będę moim roverkiem i moją Martą:)
Heh mam juz nową rzecz kolejną:D tym razem to zamontowany spojler od mg zr(niestety czarny:() i żarówki diodowe white nad tylnią tablicą rejestacyjną.:D

Ps. czy powstał jakiś filmik z ostatniego spota? Bo Marek mnie troche nakręcał:)

MaReK - Czw Lut 14, 2008 02:16

Nie powstal i narazie nie planuje.
Mam sporo pracy i jeszcze reinstalacja windowsa przycznia sie do lekkich opoznien.

Na paru ujeciach jestes;)

Pozdrawiam,

IInvit - Czw Lut 14, 2008 09:02

llygas napisał/a:
Mój nie zna takiego słowa ;)

mój musiał je ostanio poznać :D :D:D

dobryziom - Czw Lut 14, 2008 09:25

Siemenajero

Marku odnośnie fotek bo widziałem ze trochę powstało podesłał byś:)


ps. może na filmik sie załapałem:>

maniaq - Czw Lut 14, 2008 09:43

IInvit napisał/a:
mój musiał je ostanio poznać :D :D:D


ojejq , a coz sie stalo >? nic sie nie mowisz... no powiedz co i jak >?

IInvit - Czw Lut 14, 2008 09:55

maniaq napisał/a:
no powiedz co i jak

generalnie nic strasznego się nie stało :)) ale z własnej głupoty przytarłam prawa strone :D :D

maniaq - Czw Lut 14, 2008 13:57

jakis parking cie zaatakowal ? ;)
Brt - Czw Lut 14, 2008 14:23

a dokładnie słupek ;) niegrzeczny słupek :nonono: takiego to tylko :plask: lub :boks: ;)
IInvit - Czw Lut 14, 2008 14:33

Brt napisał/a:
dokładnie słupek

:) zeby to jeszcze słupek był... to był WIELKI SŁUP :D

maniaq - Czw Lut 14, 2008 15:04

Wielki slup nadjechal z nikad uderzyl w twojego roverka i znikl ;)

smutna przygoda :/

ploomy - Czw Lut 14, 2008 15:23

Jeśli uderzył od tyłu to ewidentnie wina słupa :mrgreen:
IInvit - Czw Lut 14, 2008 19:31

maniaq napisał/a:
Wielki slup nadjechal z nikad uderzyl w twojego roverka i znikl

no własnie nie znikł, stoi cały czas nieruchomo :) i jeszcze zostawił na moim boku troche swojego kolorku :D :D a był żółty.... :D

[ Dodano: Pią Lut 15, 2008 11:47 ]
a dziś drzwi od garazu zaatakowały moje autko... :/

kamil_luczak - Pią Lut 15, 2008 20:15

dobrze ze nie rdzawy, bo wtedy bylaby blacha zarazona :P Mnie nie bedzie znow, Rover jestw dalszym ciagu robiony na bostwo w Blue City :)
Tomi - Pią Lut 15, 2008 21:57
Temat postu: Re: Warszawa, CH Bemowo 17.02.2008 , g. 20
kruszon napisał/a:

- Czym?


Jeżdżacy został tylko biały :(

Brt - Pią Lut 15, 2008 22:18

Tomi a Twój klekotek gdzieś u ludzi ??
Kruchy - Pią Lut 15, 2008 22:57

Klekotek stracil noge :/ :beczy:
Brt - Pią Lut 15, 2008 23:02

ke :// :?:
Kruchy - Pią Lut 15, 2008 23:12

Z tego co sie dowiedzialem to jest troche gorzej niz z niedawnym przypadkiem R600 :/ I to na prostej, rownej drodze... Widocznie zmeczenie materialu, bo napewno ze zaniedbanie :(
maniaq - Pią Lut 15, 2008 23:25

o ludzie , co sie stalo z autkiem tomiego >? jemu nic sie nie stalo mam nadzieje > ??
Brt - Pią Lut 15, 2008 23:26

fak :// :( ale nikomu nic się nie stało ??
Kruchy - Pią Lut 15, 2008 23:31

ZTCW to tylko Klekot ucierpial...
Brt - Pią Lut 15, 2008 23:33

to dobrze, jego sie wyprowadzi na "ludzi" ;)
Sachar - Nie Lut 17, 2008 10:53

A ja nie dotrę. Auto po zrobieniu uszczelki poległo po drodze - pękł przewód wodny, płyn uciekł, a przy próbie naprawy rozsypał się zaworek na podciśnieniu do serwa. Auto stoi na ulicy na sąsiednim osiedlu, ja chory i załamany siedzę w domu :( Rover - Sachar 1:0 - pokonał mnie.
MaReK - Nie Lut 17, 2008 11:06

To jakis sezon na awarie jest chybya. Jeden traci koło innemu pekaja przewody i sypia sie zaworki ...

Ja tez nie wiem czy dzisiaj zdaze, chyba ze ok. 22 podjade na parking Carreffoura ;)

Brt - Nie Lut 17, 2008 12:59

Sachar, mysle, ze raczej 1:1 ;) W końcu poskładałeś VVC i jak piszesz autko ożyło ;) Wąż i zaworek, w porównaniu z Very Very Complicated to już pikuś ;)
Sachar - Nie Lut 17, 2008 14:26

Poskładałem, ale jest problem z wolnymi obrotami. I nie wiem czy to jakiś defekt zbiegł się w czasie z naprawą, czy efekt złego poskładania?
MaReK - Nie Lut 17, 2008 15:12

Nie mogles skonsultowac tego z Mariuszem ;D ?
Sachar - Nie Lut 17, 2008 15:20

Konsultowałem, ale jest do dwudziestego na urlopie. Powiedział, że nie dam rady złożyć :)
MaReK - Nie Lut 17, 2008 15:22

:) A gdzie ty to naprawiasz?
Sachar - Nie Lut 17, 2008 15:24

U znajomego w warsztacie

[ Dodano: Nie Lut 17, 2008 15:29 ]
tzn. już nie naprawiam. Już przed blokiem zdycha. Ale jest szansa że żyć jeszcze będzie - dziś w ramach dnia dobroci dla roverka wyszedłem z domu, obwiązałem pęknięty przewód izolacją, dolałem 0,5 l płynu chłodzącego, odpaliłem i bez wspomagania hebli i z obrotami na poziomie 3 tysi przeturlałem się kilka uliczek dalej - pod blok. Jutro muszę gdzieś załatwić zaworek, a we wtorek do elektryka i może będzie hulać.

MaReK - Nie Lut 17, 2008 15:37

Nie mogles z naprawa poczekac na Mariusza ;D ?
U niego juz jest taka statystyka ze auto rano wjezdza i co by nie bylo do zrobienia wieczorem wyjezdza ;D

Pozdrawiam,

Sachar - Nie Lut 17, 2008 15:40

Ambitny jestem i powiedziałem, że sam zrobię :)
Padre1982 - Nie Lut 17, 2008 18:18

W końcu udało mi się pokonać problemy z pisaniem na forum. Więc oto piszę :)

A na Bemowie dziś niestety nie będę. Mam nadzieję, że za tydzień się uda.

gnusman - Nie Lut 17, 2008 19:21

noto w droge na spocik :P
maciej - Nie Lut 17, 2008 19:28

Ja też zaraz ruszam. :)
maniaq - Nie Lut 17, 2008 19:35

i ja zawadzajac o kolege ;) bede po 20 blizej 21.
DCS - Wto Lut 19, 2008 12:23

A ja znowu na zlocik nie wyruszylem, bo lampy nie zmienione, trzeba zderzak zdjac, a w garazu zimno jak cholera ... Ale powaznie to hamulce trzeba zrobic i rozrzad, bo szkoda by sie rozsypalo. Podkupie czesci w tym tygodniu i moze za 2 tygodnie podjade czerwonym diablo hi hi hi
Ps.
Czy kobiety tez przyjezdzaja, czy tylko meskie grono ?

IInvit - Wto Lut 19, 2008 12:24

DCS napisał/a:
Czy kobiety tez przyjezdzaja, czy tylko meskie grono ?

pewnie ze przyjezdzaja :D :D

kolka161 - Wto Lut 19, 2008 12:27

przyjeżdazają,przyjeżdzają :)
DCS - Wto Lut 19, 2008 12:37

Bo nie wiem czy mam swoja pania zabierac ...
kolka161 - Wto Lut 19, 2008 14:32

DCS napisał/a:
Bo nie wiem czy mam swoja pania zabierac ...


mój pan mnie zabiera wiec czemu miałbys swojej pani nie zabrac :)

gnusman - Wto Lut 19, 2008 15:00

twój pan to mi sie podoba :D zapamietam to sobie :D
kamil_luczak - Wto Lut 19, 2008 23:51

"mój pan mnie zabiera" to juz brzmi troche jak lateks i skorzany bacik :P :lol:
kolka161 - Sro Lut 20, 2008 00:17

chciałam pejcz ale powiedział ze zbyt hardcorowo, wiec poprzestaliśmy na pluszowych kajdankach :( :cry:
Tomi - Czw Lut 21, 2008 08:09

IInvit napisał/a:
DCS napisał/a:
Czy kobiety tez przyjezdzaja, czy tylko meskie grono ?

pewnie ze przyjezdzaja :D :D


Chyba nie często ;)