Zobacz temat - [R620] TEST NA HAMOWNI - KATASTROFA !!! pomocy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] TEST NA HAMOWNI - KATASTROFA !!! pomocy

tony_finger - Pon Mar 03, 2008 14:53
Temat postu: [R620] TEST NA HAMOWNI - KATASTROFA !!! pomocy
Witam!
Dziś byłem na hamowni, żeby przekonać się ile naprawdę ma mocy ten Roverek turbo,
no i..........wielkie rozczarowanie!!!!

149 KM (dane fabryczne 200)
226 Nm (dane fabryczne 240)

Test przeprowadzony 2 razy i wyniki identyczne niemalże.

a oto wykres, który też coś wam powie::::


Dodam, że stan auta jest fabryczny, zero modyfikacji, poza tym że wywaliłem katalizator a wstawiona jest rura przelotowa, a to akurat powinno zwiększyć osiągi. Przebieg udokumentowany 135 tys.

Koleś na hamowni powiedział, że patrząc na wykres domniemywa, że sprężarka nie pracuje jak trzeba, tak jakby się zacinała przy wyższych obrotach, choć powiedział, że ogólnie jest mało mocy. No ale ja to już wiem jak to z mechanikami....

No i co teraz??? Co radzicie??

Brt - Pon Mar 03, 2008 15:00

zmierzyć ciśnienie doładowania (podczas jazdy z obciażonym silnikiem) - to da jasność co do pracy spreżarki. Pozatym posprawdzać wszystkie węże od turbo i wężyki od układów sterujących. To na poczatek.
piter34 - Pon Mar 03, 2008 15:04

Po mojemu to od 4000rpm turbo nie działa jak trzeba...
Tempest - Pon Mar 03, 2008 16:23

po mojemu to radzę podłączyć pod komputer
u mnie było podobnie (tylko, że w klekocie), że komputer źle załączał turbinę - zamiast przy ok. 1900 obrotów na wykresie z hamowni wychodziło, że dopiero po 4000
tyle tylko, że moc była dobra, czyli 143 koniki tylko w złym momencie
ale i tak myślę, że nie zaszkodzi podłączyć pod kompiutel

PHJOWI - Pon Mar 03, 2008 18:15

w ti siadają często przewody ciśnieniowe , sprawdz ich stan może gdzieś jest przepalony.
tony_finger - Wto Mar 04, 2008 22:17

dziś wreszcie znalazł czas mój kumpel dobry mechanik, sprawdziliśmy ciśnienie doładowania przy mocnej jeździe (1-2-3 na każdym biegu do odcięcia)
wskazówka maksymalnie pokazywała 0,8 bara
ile fabrycznie jest podane?? bo nigdzie nie mogę tego znaleźć na forum ani w necie

kumpel powiedział, żebym też dowiedział się o stopień sprężania (już znalazłem 8,5) no i ciśnienie na cylindrach - nie mogę znaleźć - ile jest fabrycznie?

jak już będę wiedział te wartości mam dzwonić do niego i on będzie debatował co robić dalej, nie wyklucza złej pracy pompy paliwa.

z kolei mojego innego kumpla ojciec (jest kierownikiem serwisu samochodowego) jak zobaczył wykres z hamowni podejrzewa, ze coś ze sprzęgłem jest nie tak i mam jutro do niego podjechać i ma sprawdzić sprzęgło.

proszę Was bardzo o pomoc :)

Brt - Wto Mar 04, 2008 22:20

eee sprzęgło to byś czuł :roll: stawiam na jakies sterowanie, bo cisnienie doładowania jest OK. jeszcze ytanie: czy to 0,8 jest utrzymywane na wysokich obrotach tez ??
piter34 - Wto Mar 04, 2008 22:24

tony finger napisał/a:
z kolei mojego innego kumpla ojciec (jest kierownikiem serwisu samochodowego) jak zobaczył wykres z hamowni podejrzewa, ze coś ze sprzęgłem jest nie tak i mam jutro do niego podjechać i ma sprawdzić sprzęgło.

Nie no, daruj sobie. To nie sprzęgło. Objawy na to w ogóle nie wskazują.
Ciśnienie jest OK, tylko pytanie, czy jest takie w całym zakresie obrotów. :roll:

tony_finger - Wto Mar 04, 2008 22:27

no ale ja pytam o pewną informację czy te 0,8 to jest dana techniczna??
nie wiem kiedy i jakie ciśnienie było bo kierowałem i patrzyłem na drogę (dziś na mazurach ślisko;))

Skiba - Wto Mar 04, 2008 22:29

A czy nie było innej, słabszej wersji R600Ti ?? .. to jest jedna z przypadkowych fotek R600Ti do sprzedania w Zielonej Górze. Zwróćcie uwagę na ilość KM.


Valander_wwa - Wto Mar 04, 2008 22:32

jakie sprzęgło :shock: ? sprawdź doładowanie i tak jak pisał Tempest - podłącz pod kompa, być może że coś się poprzestawiało w mapach

mamy rozumieć że sprężąrka isę nie poci? że sprawdzone?

[ Dodano: Wto Mar 04, 2008 22:36 ]
Skiba napisał/a:
A czy nie było innej, słabszej wersji R600Ti ?? .. to jest jedna z przypadkowych fotek R600Ti do sprzedania w Zielonej Górze. Zwróćcie uwagę na ilość KM.


ta wersja na zdjęciu nigdzie nie napisane że to wersja tomcio. wiadomo za to że było 620Si - 131KM, 623Si/GSi - 158 kucy. Dla mnie to niespójność w papierach - może kierwonik dolzyl do mocniejszej odmiany 2litrówki spojler, siatex, rurex i z wzoru na jogurcie danona obliczył przyrost mocy :)

tony_finger - Wto Mar 04, 2008 22:37

z mojej wiedzy tylko jedna wersja 200 koni jest 2.0ti. A to koleś pewnie się pomyliło mu i zamiast kW wpisał KM. W danych ten silnik ma 147 kW

co do ciśnienia czy w całym zakresie obrotów... nie wiem... dzwonię do kumpla ale nie odpowiada, pewnie jest u panny, z tego co mi mówił, jak jechaliśmy wszystko było ok i nie zauważył niczego podejrzanego, chciał tylko wiedzieć jakie są dane fabryczne ciśnienia

czy sprężarka się nie poci?? nie wiem, nie sprawdzaliśmy, kumpel o niczym takim nie mówił, a jak to sprawdzić? i w jakich warunkach?

Valander_wwa - Wto Mar 04, 2008 22:40

tony finger napisał/a:
z mojej wiedzy tylko jedna wersja 200 koni jest 2.0ti. A to koleś pewnie się pomyliło mu i zamiast kW wpisał KM. W danych ten silnik ma 147 kW

co do ciśnienia czy w całym zakresie obrotów... nie wiem... dzwonię do kumpla ale nie odpowiada, pewnie jest u panny, z tego co mi mówił, jak jechaliśmy wszystko było ok i nie zauważył niczego podejrzanego, chciał tylko wiedzieć jakie są dane fabryczne ciśnienia


do tego polecam RAVE

michone - Wto Mar 04, 2008 22:40

wedłyg strony http://austin-rover.co.uk...inekseriesf.htm nie bylo takiego silnika... wystepowaly 200KM i 180KM w 2.0T po 1994r.
Skiba - Wto Mar 04, 2008 22:41

Cytat:

ta wersja na zdjęciu nigdzie nie napisane że to wersja tomcio.


Jest znaczek na klapie Ti.


Valander_wwa - Wto Mar 04, 2008 22:50

Skiba napisał/a:
Cytat:

ta wersja na zdjęciu nigdzie nie napisane że to wersja tomcio.


Jest znaczek na klapie Ti.

Obrazek


można wnosić Skiba że to raczej tak jak znaczek M ostało się - dwórurka nieoryginalna, do tego wersja kreator tuningu zapuszczony: pokrowce na zagłówki, dekielki i parę innych pierdół... jedno jest pewne - pokaż mi maske a powiem Ci co sprzedaje :P

Skiba - Wto Mar 04, 2008 22:54

Cytat:
pokaż mi maske a powiem Ci co sprzedaje :P


Raczej na 99% pomylił w ogłoszeniu kW z KM niż dołożył Ti na klapę.

tony_finger - Wto Mar 04, 2008 23:01

dobrze koledzy ten co sprzedaje pomylił kW z KM wybaczamy mu...
pomożecie mi z moim Roverkiem??

piter34 - Sro Mar 05, 2008 10:11

tony finger napisał/a:
no ale ja pytam o pewną informację czy te 0,8 to jest dana techniczna??

Tak.

tony finger napisał/a:
czy sprężarka się nie poci?? nie wiem, nie sprawdzaliśmy, kumpel o niczym takim nie mówił, a jak to sprawdzić? i w jakich warunkach?

Organoleptycznie najlepiej po przegonieniu silnika.

tony finger napisał/a:
nie wiem kiedy i jakie ciśnienie było bo kierowałem i patrzyłem na drogę

No to musisz powtórzyć test. :roll:

tony_finger - Nie Mar 09, 2008 14:06

kumpel mechanik z którym sprawdzałem ciśnienie doładowania mówi, że sprężarka się nie poci. Ogólnie powiedział, że wg. niego turbo działa ok bez zarzutu.

mówi, że teraz najlepiej do elektronika - zna jednego dobrego, który sprawdzi komputer oraz wszystkie elementy elektroniczne typu lambda czy przepływomierz osobno, i że wtedy będziemy wiedzieć czy elektronika ok i podejmiemy dalszą analizę sprawy.

a co Wy sądzicie?

Brt - Nie Mar 09, 2008 14:11

że dobrze mówi :)
piter34 - Pon Mar 10, 2008 12:10

tony finger napisał/a:
a co Wy sądzicie?

Jeżeli turbo dmucha nominalnie w całym zakresie obrotów przy pełnym bucie, to kolejny test powinien polegać na sprawdzeniu co pokazuje lambda przy wyższych obrotach.

tony_finger - Sro Mar 12, 2008 14:22

piter34 napisał/a:

Jeżeli turbo dmucha nominalnie w całym zakresie obrotów przy pełnym bucie, to kolejny test powinien polegać na sprawdzeniu co pokazuje lambda przy wyższych obrotach.


ok, więc jeszcze raz powtórzę z kumplem test ciśnienia doładowania.
Czy dobrze rozumiem Was jak go wykonać? jak już mamy podpięty wskaźnik, na każdym biegu cisnę gaz do podłogi i ciągnę aż do odcięcia, wtedy zmieniam bieg i znów pełny but? i w każdym momencie buta w podłogę i przy każdych obrotach ma być 0,8?? czy jak będzie np 0,7 a tylko w niektórych momentach 0,8 to już jest źle? na biegach: 1,2,3 starczy?

a jeśli chodzi o elektronika to jestem umówiony na piątek, podobno solidny gość, sprawdza dokładnie każdy element z osobna, już mu powiedziałem jakie auto i co dolega.
Czy powinienem mu zwrócić szczególną uwagę na coś?

dziękuję bardzo za pomoc koledzy :)

Brt - Sro Mar 12, 2008 14:54

pełne ciśnienie sprężarka uzyskuje przy jakiś obrotach (strzelam np. 3000) i od tych obrotów aż do odcinki ma trzymać to pełne ciśnienie. Poniżej ciśnienie powinno stopniowo rosnąć po dodaniu gazu. 1,2, 3 wystarczą ;)
piter34 - Sro Mar 12, 2008 15:32

tony finger napisał/a:
Czy powinienem mu zwrócić szczególną uwagę na coś?

Moim zdaniem za bardzo się spieszysz z tym elektrykiem. Najpierw bym sprawdził to ciśnienie oraz skład mieszanki (odczyt z sondy lambda) przy pełnym bucie.
...choć elektryk pewnie od sprawdzenia lambdy podczas jazdy zacznie. :lol:

AndrewS - Czw Mar 13, 2008 00:08

hmm komp chyba powinien olac odczyty z sondy przy pelnym bucie
piter34 - Czw Mar 13, 2008 09:13

AndrewS napisał/a:
hmm komp chyba powinien olac odczyty z sondy przy pelnym bucie

Tak, dokładnie. Chodzi mi o to, że prawdopodobnie przy pełnym bucie sonda pokazuje ubogo/bogato (komp olewa), a to wskazuje na brak paliwa (np. coś z pompą paliwa) lub brak powietrza (np. coś z turbiną).

tony_finger - Pią Mar 14, 2008 14:45

no więc właśnie wróciłem od elektronika.

sprawdziliśmy sondę lambda: na biegu jałowym, podczas jazdy spokojnej od niskich obrotów (od 2 tys) i przy pełnym bucie. Przy jałowym miernik wskazywał tak, że od ok. 0,09-0,11 do ok. 0,79-0,81, wzrastało i opadało, cały czas równomiernie - dół - góra - dół - góra. Podczas jazdy dochodziło do ok. 0,90-0,95 przy maksymalnym bucie, też oczywiście się wahało, przy odjęciu buta z gazu spadało do zera.
Elektronik powiedział, że wg. niego sonda chodzi ok i że silnik dostaje dobrze paliwo, więc stwierdził też, że usterkę pompy paliwa można raczej wykluczyć.
Pod komputer się nie podpiął bo nie ma odpowiedniego sprzętu/oprogramowania, ma nowy sprzęt dostać w poniedziałek i może będzie obsługiwał tego roverka.

ponownego testu z ciśnieniem doładowania jeszcze nie robiłem

No i co dalej?

Brt - Pią Mar 14, 2008 15:01

moim zdaniem sonda chodzi ok. :roll:
piter34 - Pią Mar 14, 2008 15:04

tony finger napisał/a:
No i co dalej?

Jeżeli w pełnym zakresie obrotów pod obciążeniem lambda pokazuje bogato, to oprócz tego, że wszystko jest OK może też to świadczyć o tym, ze jest o wiele za bogato, tzn. turbina tłoczy zbyt mało powietrza w stosunku do paliwa.
Wszystko wskazuje na to, że pompa paliwa, wtryski są OK.

tony_finger - Wto Mar 18, 2008 15:31

Wróciłem właśnie od mechanika, sprawdzał mi ciśnienie na cylindrach.
wynik testu zapisał tak:
1. 7 / 9 / 11
2. 6 / 8 / 10
3. 6 / 8 / 10
4. 7 / 9 / 11
mówi że te wartości w każdym z cylindrów to odpowiednio przy pierwszym, drugim i trzecim "strzale" jak to określił.
Nie mógł znaleźć danych fabrycznych, więc powiedział tylko, że nie podoba mu się, że ciśnienie na poszczególnych cylindrach różni się.

Odkręcając świece obejrzał je i powiedział, że ogólnie normalnie wyglądają, poza tym, że zbiera się na nich krzem (na tych elementach gdzie iskra idzie), i nie wie co to oznacza ale twierdzi że tak nie powinno być.
Doradził mi, żebym wymienił świece i przewody zapłonowe, przejechał z 200km i znów do niego przyjechał.

Proszę pomóżcie:)
1. Co uważacie o tym ciśnieniu na cylindrach?
2. O co chodzi z tym krzemem na świecach?
3. Jakie świece i przewody kupić? Znalazłem świece Rovera na Tomateam - czy są dobre? A przewody ElectroSpark na Tomateam - co to za wynalazek, nie słyszałem nigdy o takiej firmie.

Aha na jutro jestem umówiony do elektryka, już ma ten nowy sprzęt i niby podłączy się do komputera mojego roverka.

piter34 - Wto Mar 18, 2008 16:05

tony finger napisał/a:
Nie mógł znaleźć danych fabrycznych, więc powiedział tylko, że nie podoba mu się, że ciśnienie na poszczególnych cylindrach różni się.

Nieznacznie się różni. Moim zdaniem jest przyzwoicie.

tony finger napisał/a:
Doradził mi, żebym wymienił świece i przewody zapłonowe, przejechał z 200km i znów do niego przyjechał.

Taaaa i pewnie świece + przewody zabrały Ci ponad 50KM? :lol:
Jeżeli nie wymieniałeś to wymień dla świętego spokoju (ja to robię zawsze jak kupię nowe-używane auto i nie wiem kiedy były wymieniane).

Co z turbiną?
tony finger napisał/a:
ponownego testu z ciśnieniem doładowania jeszcze nie robiłem

No i co dalej?

Jakby sam sobie odpowiedziałeś. Sprawdź, czy turbina w całym zakresie obrotów pompuje tak samo mocno (ok. 0,8 bar). Ten test z lambdą, który wykonałeś z elektrykiem nie wykluczył usterki turbiny.

tony_finger - Wto Mar 18, 2008 20:48

piter wiem, że strata 50 koni to nie kwestia przewodów wn i świec, a i tak chciałem wymienić na nowe, bo nie wiem ile obecne mają przejechane.

no i co już nikt nie pomoże mi w tym temacie? :(
coraz więcej danych drogim kolegom przedstawiam, a coraz mniej widzę, że kogoś to interesuje, no wiem, że nikogo nie zmuszę...

(ponawiam pytania)

+ jakie powinno być prawidłowe ciśnienie na cylindrach?
+ czy metoda badania zastosowana przez tego mechanika jest prawidłowa (do 3 strzału)? bo przed chwilą gadałem z kumplem i mi mówi, że powinno się kręcić rozrusznikiem do momentu, gdy ciśnienie nie będzie już wzrastać (maksymalne) - wtedy jest prawidłowy odczyt !

AndrewS - Wto Mar 18, 2008 21:15

tony finger napisał/a:
coraz więcej danych drogim kolegom przedstawiam


niestety temat turbo i serie T znam bardzo mizernie, dlatego siedze cicho :/

co do wartosci cisnienia
jesli poszczegolne kolumny odpowiadaja kolejnym wstrzyknieciom oleju (proba olejowa), przynajmniej ja tak to rozumiem,
to wynik wyszedl slabo
gdzies w biuletynach serwisowych rovera lub rave wyczytalem ze dolna granica cisnienia to okolo 10 bar

dla przykladu u mnie, cisnienia w serii K wychodzily cos kolo 13- 14 bar przebieg silnika wynosil wtedy okolo 80 tys.

Wojtek - Wto Mar 18, 2008 21:33

Cytat:

no i co już nikt nie pomoże mi w tym temacie? :(
coraz więcej danych drogim kolegom przedstawiam, a coraz mniej widzę, że kogoś to interesuje, no wiem, że nikogo nie zmuszę...


To nie znaczy że nas temat nie interesuje.
1. ciężko się naprawia samochody przez internet, czy telefon ;)
2. może z biegiem lat nabieramy doświadczenia ale w większości nie naprawiamy samochodów na co dzień.

Cytat:

+ jakie powinno być prawidłowe ciśnienie na cylindrach?


Poszukaj w RAVE, chyba powinno być.

Cytat:
+ czy metoda badania zastosowana przez tego mechanika jest prawidłowa (do 3 strzału)? bo przed chwilą gadałem z kumplem i mi mówi, że powinno się kręcić rozrusznikiem do momentu, gdy ciśnienie nie będzie już wzrastać (maksymalne) - wtedy jest prawidłowy odczyt !


Kolega chyba ma rację.

Inna sprawa że "pomiar" na sondzie jakiego dokonał Twój mechanik ma raczej znaczenie symboliczne i za pomocą niego możemy określić czy sonda lambda w ogóle pracuje.
Nie znamy charakterystyki tej sondy, nie wiemy jaki jest jej przebieg i nie wiemy jakim wartościom AFR odpowiadają zmierzone napięcia na wyprowadzeniach lambdy. Najrozsądniejszym byłby chyba pomiar AFR przy pomocy sondy szerokopasmowej.
Oczywiście instalowanie sondy szerokopasmowej i wskaźnika w celu tylko naprawienia auta mija się z celem. Nie jestem pewien czy sondy stosowane w stacjach diagnostycznych oddadzą prawdę (ze względu na znaczne oddalenie punktu pomiarowego od kolektora wydechowego) ale może to jest metoda. Myślę że diagnosta jest w stanie powiedzieć czy silnik ma mieszankę za ubogą/bogatą.
Następnym krokiem po ustaleniu składu mieszanki powinien być moim zdaniem pomiar ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej (patrz RAVE).
Sprawdź poprawność działania elektrozaworu sterującego pracą turbiny i szczelność przewodów podciśnieniowych jak i doprowadzających powietrze do przepustnicy.

Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie jednak podłączenie na początek T4. Sądzę że on powinien wykazać jakieś nieprawidłowości w działaniu silnika i jego osprzętu lub je wykluczyć.

Trzymaj się, nie poddawaj się. Damy rade.

piter34 - Wto Mar 18, 2008 22:11

tony finger napisał/a:
no i co już nikt nie pomoże mi w tym temacie? :(

Ale Ty uparty jesteś. :roll: :mrgreen:

maciej - Sro Mar 19, 2008 08:37

AndrewS napisał/a:
gdzies w biuletynach serwisowych rovera lub rave wyczytalem ze dolna granica cisnienia to okolo 10 bar

dla przykladu u mnie, cisnienia w serii K wychodzily cos kolo 13- 14 bar przebieg silnika wynosil wtedy okolo 80 tys.

Też mi się kojarzy 10 - dla silników doładowanych sprężanie jest mniejsze niż dla wolnossących stąd różnica w porównaniu z serią K.
No i różnice między cylindrami powinny być max 1, a raczej mniej, więc masz tak na granicy, ale moim zdaniem nadal powinienneś badać turbinę, bo wydaje mi się, że to tam tkwi problem - na początku jest dobrze, a potem coś idzie nie tak...

piter34 - Sro Mar 19, 2008 12:07

maciej napisał/a:
ale moim zdaniem nadal powinienneś badać turbinę, bo wydaje mi się, że to tam tkwi problem

W turbinie albo jej sterowaniu. To naprawdę może być jakaś pierdółka. ;-)

maciej - Sro Mar 19, 2008 12:36

piter34 napisał/a:
W turbinie albo jej sterowaniu

No tak - myślałem o tym jako o całości. :)

Markzo - Sro Mar 19, 2008 13:02

witaj!
tutaj masz wykres z chamowni fabrycznego R620Ti wg producenta, ja uprzedzam nei znam sie na tym ale uwazam ze albo turbina albo sterownik turbiny... ktos kiedys pisal ze mial problemy przez elektro zawór turba ale nie pamietam kto i co....musowo wycieczka na kompa, cos blokuje turbnie przez rozwinieciem pelej mocy?? albo przy duzych obrotach silnika gdzie powinna sie pojawiac moc ucieka CI cisnienie gdzies?? sprawdz czy wszytkie weze są ok bo moze ktorys pekl/spadl/jest nieszczelny i tu jest problem?? a wogle jaka jest kondycja silnika? nie bierze oleju nie dymi na siwo??

tony_finger - Sro Mar 19, 2008 19:43

Mam sporo dla Was nowych informacji drodzy koledzy, więc po kolei:

1.WSTĘP :)
Wojtek napisał/a:
Trzymaj się, nie poddawaj się. Damy rade.

To najlepsze słowa, bo już czasem mam dość z moim Roverkiem.... Bardzo wam dziękuję, za dotychczasową pomoc i mam nadzieję, że znajdziemy w końcu rozwiązanie problemu

2. ELEKTRYKA.
Byłem dziś u elektryka, niestety mimo iż jego nowy sprzęt ma zapisane że obsługuje 620ti, to jednak po podłączeniu pod kostkę nie mógł się połączyć. Kicha!
Pojechałem więc do drugiego elektryka (porządny) no i połączył się z kompem w moim roverku, lecz niestety w bazie nie miał mojego modelu auta więc sprawdzał na modelu bodajże 1.8benz.Wykrył 4 błędy, jednak elektronik powiedział, że równie dobrze mogą to nie być naprawdę błędy, a tylko "źle widzi" bo inne parametry może mieć mój model roverka. Także nie ma pewności czy to błędy czy nie. Stwierdził, że lepiej i tak je skasować, tak też zrobił. Polecił mi, żebym szukał serwisu Rovera i że komputerem rovera można będzie pełną diagnostykę przeprowadzić.
No i stąd mam do Was pytanie: czy warto jechać do warszawy czy poznania po to tylko żeby sprawdzić komputer? a może gdzieś bliżej mnie jest jakiś sprzęt??

3. SPRĘŻARKA !! !
Skoro tak dużo piszecie o sprężarce:::::::

piter34 napisał/a:
Sprawdź, czy turbina w całym zakresie obrotów pompuje tak samo mocno (ok. 0,8 bar).

maciej napisał/a:
moim zdaniem nadal powinienneś badać turbinę, bo wydaje mi się, że to tam tkwi problem - na początku jest dobrze, a potem coś idzie nie tak...

piter34 napisał/a:
(problem tkwi) W turbinie albo jej sterowaniu. To naprawdę może być jakaś pierdółka. ;-)

Markzo napisał/a:
uwazam ze albo turbina albo sterownik turbiny... ktos kiedys pisal ze mial problemy przez elektro zawór turba ale nie pamietam kto i co....


Dziś sprawdziłem z kumplem mechanikiem ciśnienie doładowania, no i rzeczywiście coś jest nie tak, pod warunkiem, że powinno być tak jak pisał Piter34, że ma być 0,8 w pełnym zakresie obrotów!!!
Na wiele różnych sposobów przetestowaliśmy (różne biegi, od różnych obrotów wciśnięcie buta w podłogę) Generalnie najkrócej można opisać tak: wciskam but - i w tzw. ułamek sekundy dobija do jakiejś wartości - najczęściej 0,8, ale też zdażało się np. 0,9 albo 0,75, po czym nagle! spada do np. 0,6 czy 0,55 albo 0,5 (oczywiście but cały czas w podłodze) i wtedy powoli rośnie aż do max równo 0,8 - jest dopiero przy ok. 5500 obrotów i dalej już ciśnienie się trzyma 0,8.
Kumpel mówi, że podejrzewa, że westgate (to inaczej elektrozawór???) szwankuje i w przyszłym tygodniu ma to rozebrać i będziemy kombinować.
Czyli w zasadzie, mamy zrobić to co napisał Wojtek???
Wojtek napisał/a:
Sprawdź poprawność działania elektrozaworu sterującego pracą turbiny i szczelność przewodów podciśnieniowych jak i doprowadzających powietrze do przepustnicy.

Jak sprawdzić szczelność tych przewodów??

OK więc proszę koledzy co teraz myślicie o tej turbinie?? co mamy z kumplem zrobić? jak przetestować jak już rozbierzemy?


4. INNE
Wojtek napisał/a:
Następnym krokiem po ustaleniu składu mieszanki powinien być moim zdaniem pomiar ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej (patrz RAVE).
Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie jednak podłączenie na początek T4. Sądzę że on powinien wykazać jakieś nieprawidłowości w działaniu silnika i jego osprzętu lub je wykluczyć.

czy w obecnym stanie wiedzy (sprężarka) mam szukać mechanika, co mi zbada skład mieszanki i który mi zmierzy to ciśnienie? Co to jest podłączenie T4?

Markzo napisał/a:
sprawdz czy wszytkie weze są ok bo moze ktorys pekl/spadl/jest nieszczelny i tu jest problem?? a wogle jaka jest kondycja silnika? nie bierze oleju nie dymi na siwo??
mniej więcej te węże sprawdzaliśmy i wydają się ok, ale nie wiem jak można sprawdzić żeby wiedzieć że na 100% są ok. Kondycja silnika podobno ok, nie wiem czy bierze olej, bo ubywa oleju od cieknącego uszczelniacza wału. Spaliny kolor bardzo ładny, nie dymi ponad normę.
Markzo - Sro Mar 19, 2008 20:08

no to sobie chyba sam odpowiedziales :wink: niech inni to potwierdza ale ja obstwaim ten zawor, moze sie poprostu wiesza w pewnym zakresie obrotow? bo by sie to zgadzalo z wykresem na poczatku ladnie ciagnie a potem spada, ja bym to najpierw sprawdzil:) skoro silnik jets ok to nie moze byc cos powanego;) jakby byla jakas powazna usterka to nie soncyzlo by sie na slabym wyniku z hamowni;) pozdrawiam i 3maj sie napewno dasz rade i Turbolot bedzie znowu killowal :mrgreen:
thef - Sro Mar 19, 2008 21:28

Czy ok 0,8 bara to nie ma być czasem max ciśnienie bez obciążenia i czy przy obciążeniu nie powinno być ok 1,2 bara? Takie ciśnienie podaje Brt w swoim SDi, no ale może Ti ma niższe.
Brt - Sro Mar 19, 2008 22:34

Ti ma niższe. Na 100% nie powinno byc żadnych skoków cisnienia. Jak dobije do max, to tak ma się utrzymywać do końca obrotmierza ;) Moim zdaniem coś na sterowaniu turbiny jest nie teges i nie ma co narazie kombinować z paliwem itp, tylko dojść do ładu z ciśnieniem dawanym przez turbo :)
maciej - Czw Mar 20, 2008 10:01

Jeśli chodzi o szczelność przewodów, no to trzeba je obejrzeć, podotykać i posłuchać, czy gdzieś nie są pęknięte i powietrze nie ucieka, ale patrząc na efekty to raczej obstawiałbym sterowanie turbiną (czyli najprawdopodobniej elektrozawór), no bo jednak na pewnych obrotach ciśnienie jest ok, więc turbina raczej też jest ok.
dobryziom - Czw Maj 08, 2008 11:40

i jak udało sie zlokalizować problem?

odnośnie doładowania i trzymania ciśnienia ... nie piszcie ze powinno dojść do 0,8 i trzymać aż do odcięcia bo to wierutna bzdura... nie ma takich sprężarek ciśnienie jest zmienne w trakcie podnoszenia obrotów (o,8 to jest praktycznie najwyższe ciśnienie powyżej 0,884 jak sie nie mylę EBC sam ucina elektronicznie).... jedyny równy przebieg doładowania występuje w kompresorach. to co występuje u niego jest normalne. Ja bym stawiał albo na zużycie sprężarki (połamane łopatki luzy na wirniku)albo nieszczelności w układzie chłodzenia lub wydechowego.

ps jeszcze jedna sugestia kiepskie paliwo chociaż na pewno nie w tak dużym stopniu chociaż da sie odczuć różnice na kiepskiej jakości oraz miedzy 95 a 98 oraz padnięta pompa paliwa...

piter34 - Czw Maj 08, 2008 11:48

dobryziom napisał/a:
nie piszcie ze powinno dojść do 0,8 i trzymać aż do odcięcia bo to wierutna bzdura... nie ma takich sprężarek ciśnienie jest zmienne w trakcie podnoszenia obrotów

Brt, masz u siebie wskaźnik doładowania. Możesz potwierdzić, że to co napisałeś jest "wierutną bzdurą"? :roll:

Brt - Czw Maj 08, 2008 12:09

hehe :) u mnie jak dojdzie do 1.2 bara (przy ok 2500 - 2700obr) to trzyma takie ciśnienie do czerwonego pola. Moze w benzynkach jest inaczej, głowy nei dam. pisałem na podstawie własnych obserwacji ;)
dobryziom - Czw Maj 08, 2008 13:54

dziwnie nie powinno mieć znaczenia czy to benzyna czy ropa zasada jest ta sama oczywiście te wahania są dość małe w granicach 0,5-1,5 bara ale na zegarku powinno być widać... chyba ze przekłamuje lub jest mało dokładny.

ps. zegar masz elektroniczny czy mechaniczny ? jakiej produkcji?

maciej - Czw Maj 08, 2008 13:58

A nie jest przypadkiem tak, że ciśnienie owszem rośnie, bo turbina kręci się coraz szybciej, ale tylko do pewnego momentu, bo po osiągnięciu ciśnienia pracy nadmiar gazów jest upuszczany przez zawór bezpieczeństwa i od tego momentu utrzymywane jest jednakowe ciśnienie?
Zawsze mi się zdawało, że tak jest i zaskoczyła mnie teoria:
dobryziom napisał/a:
odnośnie doładowania i trzymania ciśnienia ... nie piszcie ze powinno dojść do 0,8 i trzymać aż do odcięcia bo to wierutna bzdura...

I nie rozumiem o co chodzi:
dobryziom napisał/a:
(o,8 to jest praktycznie najwyższe ciśnienie powyżej 0,884 jak sie nie mylę EBC sam ucina elektronicznie)

piter34 - Czw Maj 08, 2008 14:21

dobryziom napisał/a:
oczywiście te wahania są dość małe w granicach 0,5-1,5 bara

Małe? Skoro piszesz o max. 0,8 to wahnięcie o 0,5 bara to jest jakiś dramat, a nie poprawne działanie turbiny :shock:

No chyba, że Ciebie źle zrozumiałem...

dobryziom - Czw Maj 08, 2008 14:21

maciej napisał/a:
A nie jest przypadkiem tak, że ciśnienie owszem rośnie, bo turbina kręci się coraz szybciej, ale tylko do pewnego momentu, bo po osiągnięciu ciśnienia pracy nadmiar gazów jest upuszczany przez zawór bezpieczeństwa i od tego momentu utrzymywane jest jednakowe ciśnienie?
Zawsze mi się zdawało, że tak jest i zaskoczyła mnie teoria:
dobryziom napisał/a:
odnośnie doładowania i trzymania ciśnienia ... nie piszcie ze powinno dojść do 0,8 i trzymać aż do odcięcia bo to wierutna bzdura...

I nie rozumiem o co chodzi:
dobryziom napisał/a:
(o,8 to jest praktycznie najwyższe ciśnienie powyżej 0,884 jak sie nie mylę EBC sam ucina elektronicznie)


no tak nie do końca jest tak ze turba od pewnych obrotów zależnie od sprężarki i silnika zaczyna sie wkręcać osiągając pełen boost a później ciśnienie raczej spada... na dobra sprawę nie można zobrazować przebiegu ogólnego doładowania w każdym samochodzie jest trochę inaczej.

Wracając do EBC elektronic boost controller kontroluje poziom doładowania żeby nie przekroczył określonego doładowania w przypadku Tomcata do 0,884 bara.


Ps sorry Piter przecinek mi sie przesunął:p chodzi oczywiście o różnice w granicach 0,05-0,15

piter34 - Czw Maj 08, 2008 14:24

Tu trochę można poczytać o ciśnieniu doładowania:
http://www.technikajazdy....turbosprezarka/

[ Dodano: Czw Maj 08, 2008 15:25 ]
dobryziom napisał/a:
Ps sorry Piter przecinek mi sie przesunął:p chodzi oczywiście o różnice w granicach 0,05-0,15

No coś mi się tak wydawało. ;-)

Brt - Czw Maj 08, 2008 14:26

no u mnie nie spada. I wg. mojej wiedzy jest dokładnie jak pisze maciej, czyli jeśli ciśnienie przekroczy pewną wartość to jest uruchamiane obejście spalin i w ten sposób stabilizuje się max ciśnienie. Aż pojadę do odcinki wracając z pracy żeby potwierdzić obserwacje :twisted: ;)
Chester - Czw Maj 08, 2008 14:34

Brt, masz calkowita racje, jesli cisnienie doładowania rosło by do odcięcia to w najlepszym przypadku wyrozrywało by węże..... nie chce mówic co by się stało z pozostałymi elementami za turbina ......
dobryziom - Czw Maj 08, 2008 14:38

Wartość stała i ,,peak”

Ciśnienie doładowania w czasie pracy silnika nie jest stałe. Aby turbosprężarka zaczęła w ogóle działać, potrzebna jest odpowiednia prędkość spali, a więc odpowiednie obroty silnika. Powyżej tego progu turbo zaczyna się rozkręcać aż do osiągnięcia wartości maksymalnej, czyli tzw. ,,peak (z ang. peak - szczyt, skok). Wartość ta utrzymywana jest przez moment do czasu gdy zacznie działać zawór upustowy i ciśnienie spada o ok. 0,1 atmosfery do stałego poziomu.

to jest ten krótki czas kiedy widzisz ten minimalny spadek o którym mówiłem na poziomie 0,05-0,15 bara i następuje zmiana biegu :) na dokładnym zegarku to zauważysz na mniej dokładnym niee :ok:

Brt - Czw Maj 08, 2008 14:40

no zgadza się :) ale później jest to ciśnienie utrzymywane aż do odcinki, a w omawianym przypadku chyba właśnie z tym jest problem, bo powyżej pewnych obrotów ciśnienie zaczyna spadać ;)
piter34 - Czw Maj 08, 2008 14:42

dobryziom napisał/a:
Wartość ta utrzymywana jest przez moment do czasu gdy zacznie działać zawór upustowy i ciśnienie spada o ok. 0,1 atmosfery do stałego poziomu.

Tu jest wyraźnie napisane, że po wartości szczytowej ("peak") ciśnienie spada do stałego poziomu, czyli po tym spadku jest stałe.

Cytat:
to jest ten krótki czas kiedy widzisz ten minimalny spadek o którym mówiłem na poziomie 0,05-0,15 bara i następuje zmiana biegu

Hmm... Zmiana biegu następuje przy odcince, a nie tam, gdzie jest "peak" ciśnienia doładowania. :roll:

dobryziom - Czw Maj 08, 2008 14:55

Jeszcze raz proszę czytać ze zrozumieniem :)

jedziesz następuje max boost 0,8 i rośnie!!!, przekracza pewna wartość i nadmiar oraz nasze około 0,05-0,15 z 0,8 zostaje wyrzucone w atmosferę na wskaźniku widzisz jak wskazówka spada o taka wartość... i zazwyczaj już wskazówka obrotów w tym czasie jest na czerwonym polu wiec zmieniasz bieg. Czas miedzy wskazaniem boosta 0.8 a zmianą biegu (wejściem wskazówki na czerwone pole) charakteryzuje sie spadkiem na wskaźniku boost (oczywiście mowie na swoim przykładzie benzyna w turbo) nie umiem tego logiczniej wytłumaczyć:p

piter34 - Czw Maj 08, 2008 15:18

dobryziom, wszystko OK, kumam...
...ale to co napisałeś nie neguje tego, że ciśnienie (po wkroczeniu do akcji zaworu upustowego) jest utrzymywane na stałym poziomie.

dobryziom - Czw Maj 08, 2008 15:26

przypomniała mi sie jeszcze jedna rzecz odnośnie skrzyni bo była taka sugestia ze może być uszkodzona czy coś nie ma raczej znaczenia gdyż samochód hamuje sie zazwyczaj tylko na 4 biegu:p wiec na wykres nie ma żadnego wpływu.
sebastek - Pon Sie 25, 2008 11:29

Ja mam 620Ti. Nie byłem na hamowni, ale mierzyłem ciśnienie doładowania. Było w granicach 1,55 bara.
Skiba - Pon Sie 25, 2008 17:25

sebastek napisał/a:
Było w granicach 1,55 bara.


Ile ? :shock: Czy oby kolego nie za dużo .... ? Wydaje mi się, że za mocno ją podkręciłeś. Pamiętaj, zbyt duże ciśnienie może spowodować USZKODZENIE tłoków lub panewek.

Nie jestem specjalistą, ale podnoszenie ciśnienia lub zmiany w mieszance nie wróżą nic dobrego na dłuższą metę.