Lechos - Czw Mar 20, 2008 21:12 Temat postu: [R416] Walnięta poducha silnika? Po czym mozna wizualnie poznac ze poducha silnika nie spelnia swojej roli i jest do wymiany? Roverek przy delikatnym ruszaniu leciutko szarpie a gdy chce ruszyc z piskacza to sie silnik telepie, tak jakby caly prawy przod i kolo podskakiwalo. Rowniez przy delikatnym dodawaniu gazu na niskich biegach zawsze jest szrpniecie, to samo przu puszczaniu gazu. Chodzi mi o prawa poduche ktora jest przy rozrzadzie. Poducha nie jest naderwana ale guma jakby zmeczona (ciezar silnika ja juz na maxa dociska) Moze ktos mial takie same objawy i po wymianie mu przeszlo i jaka moze byc orientacyjna cena? greg_szczytno - Czw Mar 20, 2008 21:39 Z miłą chęcią się przyłacze do zapytania coś czuje że u mnie to samo jest 
przemo285 - Czw Mar 20, 2008 21:46 Walniętą poduszkę silnika o której piszecie raczej czuć już na postoju na pracującym silniku wibracje są przenoszone na karoserię/nadwozie a szarpanie przy ruszaniu to raczej wina samego sprzęgła (tarczy) Lechos - Czw Mar 20, 2008 22:02 diagnoze, ze to moze byc tarcza sprzegla postawil tez kolega (cos ze sprezynka w tarczy) ale te szrpniecia sa tez przy dodawaniu gazu lub puszczaniu na puszczonym sprzegle (np. powolne dodawanie gazu na 1, 2 biegu) na wyzszych juz tego tak nie czuc. Jesli to cos z tarcza to co to moze byc? Wibracje na nadwoziu mam przez pewien czas na postoje kiedy silnik sie robi cieply (okolo 2 min od zapalenia i zatrzymaniu sie gdzies na swiatlach to czuc jakby inna prace silnika i male wibracje ktore po dodaniu gazu ustaja) jest to okres okolo 2 min, potem juz jest ok. des - Pon Mar 31, 2008 16:16 Nikt nie pomoze ? Mam identyczne objawy ale nie znam sie na tym wogole. Moze to byc wina kabli WN, cewki itp. czy nie bardzo? |
