Zobacz temat - [R200 1.4 16V 98r] numery ramy...policja...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 16V 98r] numery ramy...policja...

100procentt - Pią Maj 02, 2008 17:17
Temat postu: [R200 1.4 16V 98r] numery ramy...policja...
Witam wszystkich...mam nietypowy pomysł chcę go wam przedstawić xd a wiec, mam sąsiada co sprowadza autka z angli i właśnie przyciągną wypasionego roverka 200 rocznik 99 idento jak mój...jak postawiłem dwa na podwórku to tato miał problemy z rozpoznaniem który jest mój....teraz tak na tego swojego mam papiery wszystko ok a ten z angli jest bez dokumentów planuje przerzucić kierownice i deske od mojego tablice rejestracyjne.

MOJE PYTANIA !
Czy podczas zwykłej kontroli przez policje są sprawdzane numery ramy??
Da się jakoś przerzucić numery ramy z mojego do tego anglika, wyciąć czy cos??
Co mi grozi jeśli to wykryją??
Czy na przeglądzie są sprawdzane numery ramy??

Pozdro Michał :P

Paul - Pią Maj 02, 2008 18:42

100procentt napisał/a:
Czy podczas zwykłej kontroli przez policje są sprawdzane numery ramy??

Tak, często. Ponadto każdy przegląd rejestracyjny.
100procentt napisał/a:
Czy na przeglądzie są sprawdzane numery ramy??
J.w.
100procentt napisał/a:
Da się jakoś przerzucić numery ramy z mojego do tego anglika, wyciąć czy cos??
Się da. Złodzieje jakoś to robią :diabeł:
100procentt napisał/a:
Co mi grozi jeśli to wykryją??

W najlepszym przypadku przepadek auta, jako dowód przestępstwa polegający na fałszerstwie nr VIN.
Generalnie ODRADZAM zdecydowanie - nie warto :(

barti101 - Pią Maj 02, 2008 18:46

PO pierwsze nie czaje po co chcesz to przekładać ,jeśli sam piszesz, że auta wyglądają tak samo.
Po drugie przeróbka się trochę wyniesie i to zabawy jest strasznie dużo.
Po trzecie numery teoretycznie możesz wyciąć i wstawić (przełożyć), numer VIN jest jeszcze w podszybiu. a jak wykryją to nie wiem czy się nie oskarżą o paserstwo - śliski temat to jest
Po czwarte na przeglądzie sprawdzają numery VIN, 2 miesiące temu robiłe przegląd i mi sprawdzali.

Moim zdanie gra nie warta świeczki.

100procentt - Pią Maj 02, 2008 19:04

barti101 napisał/a:


trzeba mi numer kolorku...bo mam chyba taki sam. może wiesz jaki to jest coś perłowy ;P jak miał dwa tygodnie był walnięty i to teraz wyłazi ;P

1970lysy - Sob Maj 03, 2008 08:23

Na tabliczce znamionowej,pole paint tam jest nr.koloru.pozdro.
Sachar - Sob Maj 03, 2008 09:20

Jak wykryją, że był robiony (a jest to całkiem proste) to fury nie masz, a jak udowodnią, że to Ty zrobiłeś to czapa. Taki temat to z autem co ma 30 lat jeszcze przejdzie (mała wartość auta, mała szkodliwość, mała strata w przypadku utraty i ciężko udowodnić kto przekuł bo właścicieli było sporo - będą wzywać każdego po kolei i raczej nie ustalą (może już któryś wykorkował i pójdzie na niego)). Raczej nie polecam.
misi3k - Sob Maj 03, 2008 19:35

100procentt napisał/a:
właśnie przyciągną wypasionego roverka 200 rocznik 99 idento jak mój...
rozumiem, że chodzi Ci o to tylko że jest wypasiony, tak? No to chyba taniej i bezpieczniej przełożyć to co Ci potrzebne, nie? I nie masz żadnych problemów.
100procentt napisał/a:
Pozdro Michał :P

Ja także pozdrawiam imiennika :D

PTE - Sob Maj 03, 2008 20:59

Fajny sąsiad - bez dokumentów auta sprowadza.
Przekładka R200 z anglika byłą wałkowana wiele razy na tym forum. Opinia większości jest taka, że ze względu na konieczność przespawania grodzi (jest asymetryczna) operacja jest nieopłacalna; po prostu istnieje zbyt duże ryzyko, ze tak głęboka ingerencja w konstrukcję nadwozia może zaowocować przykrymi konsekwencjami w przyszłości.