Zobacz temat - [R216 92'] Wahacz przedni i wpływ na bicie kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R216 92'] Wahacz przedni i wpływ na bicie kierownicy


kovalek - Pon Maj 05, 2008 12:08
Temat postu: [R216 92'] Wahacz przedni i wpływ na bicie kierownicy
Już drugi mechanik mi powiedział że mam zużyte wahacze przednie dolne w swoim roverku. Sam postanowiłem to sprawdzić, ale szarpiąc je mocno nie wyczuwam żadnych luzów. Jak najlepiej sprawdzć samemy czy faktycznie wahacz nadaje się do wymiany?

Czy możliwe jest iż zużyty wahacz powoduje bicie kierownicy (głownie objawia się to przy szybszej jeździe i czasem też przy hamowaniu.

Koszt wahaczy wraz z wymianą to ok 400zł, więc nie jest to dużo. Jednak jak narazie chciałbym z tym poczekac jeszcze. Pytanie czy od tego może zużyć się np. maglownica czy drążki kierownicze (na wskutek bicia kierownicy)?

maciej - Pon Maj 05, 2008 12:16

kovalek napisał/a:
Już drugi mechanik mi powiedział że mam zużyte wahacze przednie dolne w swoim roverku. Sam postanowiłem to sprawdzić, ale szarpiąc je mocno nie wyczuwam żadnych luzów. Jak najlepiej sprawdzć samemy czy faktycznie wahacz nadaje się do wymiany?

Dwóm mechanikom to bym wierzył...
Poza tym pamiętaj, ze na zawieszenie działają wielkokrotnie większe siły niż Twoja ręka - mój mechanik "oględziny" robi na podnośniku (a więc zawieszenie łatwiej "poruszyć", bo nie jest obciążone) i używa metrowej "łapki".
kovalek napisał/a:
Czy możliwe jest iż zużyty wahacz powoduje bicie kierownicy (głownie objawia się to przy szybszej jeździe i czasem też przy hamowaniu.

Może, ale zacząłbym od wyważenia kół.
kovalek napisał/a:
Koszt wahaczy wraz z wymianą to ok 400zł, więc nie jest to dużo. Jednak jak narazie chciałbym z tym poczekac jeszcze. Pytanie czy od tego może zużyć się np. maglownica czy drążki kierownicze (na wskutek bicia kierownicy)?

Bicie oczywiście może powodować szybsze zużycie elementów zawieszenia i układu kierowniczego.
Pytanie, czy Twoi mechanicy mówią o mocowaniach wahacza, czy o swożniu, bo swożnia to na pewno bym nie lekceważył.

kovalek - Pon Maj 05, 2008 12:36

Cytat:
Może, ale zacząłbym od wyważenia kół.


Koła były już wyważane, opony mam nówki. Jedynie mogą dochodzić do tego felgi aluminiowe które z racji wieku proste nie są. Wcześniej telepało mocniej kierownicą (przy hamowaniu) - tu pomogła wymiana tarcz.


Cytat:
Bicie oczywiście może powodować szybsze zużycie elementów zawieszenia i układu kierowniczego. Pytanie, czy Twoi mechanicy mówią o mocowaniach wahacza, czy o swożniu, bo swożnia to na pewno bym nie lekceważył.


Z tego co pamiętam to właśnie pierwszy mechanik (sprawdzał zawieszenie na sprzęcie w SKP, więc dobrze mógł to zrobić) mówił o swożniach. Element jest niewymienny, więc i tak trzeba wymienić cały wahacz.

maciej - Pon Maj 05, 2008 13:59

To ja bym wymieniał...
Jakieś 3 miesiące temu na forum były zdjęcia co się dzieje z R600 po uszkodzeniu sworznia, a Tomi przerobił to ostatnio w R400 i to bez ostrzeżenia, więc jeśli Cię mechanik ostrzega, to ja bym radził zrobić to jak najszybciej, bo potem będziesz sobie pluł w brodę, jak Ci się zawieszenie złoży - koszty za wahacz i tak poniesiesz, a jak sworzeń nie wytrzyma to dochodzi jeszcze spotkanie z blacharzem.