Zobacz temat - Jaką "cyfrówkę" polecacie?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Jaką "cyfrówkę" polecacie?

Azazel85 - Pią Maj 09, 2008 14:41
Temat postu: Jaką "cyfrówkę" polecacie?
Szanowni!

Jak być może wiecie z TEGO wątku, przymierzam się do pstrykania autkom zdjęć ( + oczywiście wszelkich innych maści codzienno-urlopowej):)
A do tego potrzebny będzie mi aparat :cool:

Ponieważ gdzie nie gdzie widziałem i wśród forumowiczów są osoby na fotografii cyfrowej trochę się znające, a więc na sprzęcie pewnie też.
Aczkolwiek oczywiście opinie i uwagi wszystkich osób są mile widziane!;)

Budżet jaki planuję na aparacik przeznaczyć, oscyluje wokół 1000zł i raczej na pewno chciałbym żeby był to aparat nowy.
Z profesjonalną fotografią cyfrową bardzo niewiele mam jak na razie wspólnego, więc na "dzień dobry" połowy funki aparatu nie wykorzystuję;) Ale tego właśnie m.in. chcę się uczyć;)

Na chwilę obecną moje typy to (alfabetycznie)

  • Canon S5 / ew. SX100
  • Fuji S9600
  • Nikon P80
  • Olympus SP-560
  • Panasonic FZ18 / ew. FZ8
  • Sony H50 / ew. H10

chyba tyle;) Ale może coś jeszcze byście polecali?

SX100/FZ8/H10 to chyba nieco inna półka cenowa - ale być może do moich potrzeb byłyby wystarczające?

Z pozostałych...wiem że często chwalony jest S9600. W czym jest zatem lepszy od konkurentów? Przeglądając pobieżnie net, opinii odradzających kategorycznie któryś z powyższych modeli nie znalazłem;)
Zauważyłem że S9600 nie ma stabilizacji obrazu - czy nie byłaby ona przydatna początkującemu fotografowi?:) Wiadomo że nie wszystkie zdjęcia robi się ze statywu...

Będę wdzięczny za Wasze rady i opinie;)

Pozdrawiam!

Viniu - Pią Maj 09, 2008 15:02

Osobiście najchętniej polecił bym Ci s9600, bo faktycznie jest to wsród ultrazoomów prawdziwy lider, ale... No właśnie jest jedno ale: ten aparat nie nadaje sie do pstrykania w trybie auto. Niestety tryb auto jest w serii "S" Fuji do bani, bo zupełnie nie wiedziec czemu podbija ISO do 800, a czasami nawet do 1600. Inna sprawa, że te ISO 800 jest sporo lepsze niz u konkurentów, ale to inny temat. Oczywiście jeśli zechciał byś poświęcić dzień dwa na nauke obsługi, choćby w trybie priorytetu czasu albo przesłony (o obsłudze pełnego manuala nie mówię), jak używać ISO, jak używać WB, to s9600 będzie świetnym wyborem. O kapitalnej ergonomii juz nie wspominam. Nie wiem tylko czy dostaniesz gdzieś w cenie poniżej 1kzł.

Jesli jednak tematyka foto jest Ci na tyle obca, że nie będziesz miał czasu ani ochoty na zabawy ustawieniami, to proponował bym skupic sie na Canonach... IMHO są najlepsze w trybach AUTO. A czy to będzie s5 czy sx 100 to właściwie nie ma wiekszej różnicy. Nie wiem tylko czy nie lepiej zainteresowac się jakimś mniejszym Canonem... może A650.. co prawda mniejsza max. ogniskowa, ale za to lepsza (fizycznie większa) matryca. A do focenia aut chyba nie potrzebujesz ogniskowej 300 czy 400mm ;)

Co do pozostałych: Nikon w kompaktach nie ma dobrej prasy... co innego w lustrzankach. Osobiście wydaje mi się, że fotki z Nikona ida bardziej w kierunku niebieskiej kolorystyki. Olympus w ogóle w kompaktach zszedł na psy... szumy większe iz u konkurencji, częste błędy autofokusa, abberacje... zdecydowanie na nie... Panasoniki byłyby naprawde ok. gdyby nie potezne szumu juz od ISO400. Praktycznie zdjęcia przy ISO 400 sa już nie do użytku. Dość przyzwoicie spisuje się jeszcze Sony, ale i tak IMHO jest troche za Canonem o Fuji nie wspominając... ;)

ray0579 - Pią Maj 09, 2008 15:32

Widzialem reklame Media, jakis Canonik jest za 900zl. Mysle ze godny polecenia. Nie znam jego funkcji. Z cyfrowek przerzucilem sie na lustrzanke cyfrowa i juz sie tak nie interesuje. Pamietaj, ze sam aparat to nie wszystko :) . Szybka ladowarka, kpl zapasowych akumulatorkow przynjamniej o pojemnosci 2500 lub wieksze, jakis filtr UV dla zabezpieczenia obiektywu, torba, i karta pamieci przynajmniej 2GB przy matrycy powyzej 6mpx. I podstawa to zoom optyczny nie cyfrowy :) . Nie ma sie zbytnio podniecac 10mpx matryca chyba ze chcesz robic odbitki 20x30 :) . Jak cos mi sie przypomni to napisze, jak bedziesz mial jeszcze jakies pytania to w miare mozliwosci podpowiem :) .
PS. Szwagierka przyszla ma Sony H2 jak dla mnie pozytywny aparacik dla poczatkujacych. Jesli chodzi o FujiFilm to widzialem z niego zdjecia i nawet, nawet :)

Pozdrawiam

ralfi83 - Pią Maj 09, 2008 16:17

Ja nie dawno zakupilem Sony h-3 i jestem zadowolony
Azazel85 - Pią Maj 09, 2008 21:01

Viniu napisał/a:
Oczywiście jeśli zechciał byś poświęcić dzień dwa na nauke obsługi, choćby w trybie priorytetu czasu albo przesłony (o obsłudze pełnego manuala nie mówię), jak używać ISO, jak używać WB, to s9600 będzie świetnym wyborem


Pewnie że bym chciał - pytanie czy nauczę się tego skutecznie z instrukcji obsługi bądź netu;)
Gdzie znajdę choćby "podstawowe wskazówki" - przy słońcu takie ustawienia, niebo pochmurne/cienie - takie ustawienia, śnieg takie itd itp.

Inna sprawa, to że aparat służyłby również jako "ogólno-rodzinny" - pytanie więc czy familia bez specjalnego przeszkolenia będzie umiała zrobić nim zdjęcie?:)

Zacytuję kilka opinii z innego forum, gdzie podpisują się osoby jako na fotografii się znające;)

1.
"IMHO każdy z powyższych do Twoich celów będzie wystarczający, a nawet przekraczający potrzeby. Do takich celów (internet) z powodzeniem każda "małpka" wystarczy. Jak nie wchodzą w grę trudne warunki oświetleniowe ( a przy jakim świetle najlepiej robić pisali już koledzy w tamtym wątku) ani szybkie łapanie ruchomego obiektu, czy też robienie zdjęcia z dużej odległości atuty powyższych aparatów nie będą wykorzystane. Ba, czasem nawet lepsza będzie mniejszy zoom (mniejsze wady optyczne) i mniejsze matryca (mniejsze szumy). Liczba MP nie ma absolutnie tutaj znaczenia, a nawet im mniej tym lepiej.
A pomiędzy wymieniomi modelami różnice są dość kosmetyczne - wiecej tak naprawdę bardziej zależy od tego czy będziesz umiał wykorzystać je odpowiednio.

Najlepszym rozwiązaniem będzie jak sobie wszystkie gdzieś (w jakimś sklepie) obejrzysz, porównasz, zobaczysz czy ci się podobają z wyglądu, jak leżą w ręku itd. Zapwniam że zdjęcia z nich będą porównywalne, tym bardziej w dobrym świetle, ale też przecież da się i to potestować. (np z własną kartą a zdjęcia do analizy w domu, jeśli da Ci to poczucie większej pewności).

Jak miałbym zawęzić Twoje pole wyboru (jeszcze raz podkreślę, że sam musisz wybrać) to na Twoim miejscu wybierałbym pomiędzy Fuji, Canonem a Panasonikiem.
Nota bene w kategorii ultrazoom nagrodę TIPA 2008 zdobył Fujifilm S100fs,(a nie jeden z prawie pewnych kandydatów Panasonic) więc jak sam widzisz cos w tym Fuji jest.
A podpowiem Ci trochę co - matryca :)
Niestety ten model jest poza zakresem cenowym który podałeś, ale poprzednie modele Fuji z tej półki też są bardzo dobre o czym właśnie już w tym wątku było. :) "


2.
"90% dotychczas zrobionych przeze mnie zdjęć z Fuji było z ręki - wiadomo, że człowiek czasem mija się z prawdą ;-) i rączka nie ta, ale nie zauważyłam jakichś problemów z brakiem stabilizacji... Fuji ma poza tym przyjazną obsługę, wiele przydatnych funkcji, uchylany ekran LCD, ma ładne kolory (a przede wszystkim nie "maluje" jak np. Sony...), no i jest trochę bardziej ambitny, gdy się tylko chce - ale i przy braku ambicji jest na co popatrzeć tak naprawdę... choć nie jest to z pewnością aparat, na którym da się robić zdjęcia na "auto", bo wychodzą tragicznie ;-) "

3.
"Stabilizacja podbijaniem wartości ISO nie zastąpi np. statywu czy stabilizacji w obiektywie (albo tak jak to zrobił Olympus - w body). Uchylny ekran przydaje się w makro do np. wyostrzania zdjęć i "chroni" przed kładzeniem się na ziemi, aby zrobić jakąś ciekawą fotkę.

Zdjęcia na AUTO też da się robić - aparat jest spoko, tylko fotograf do dupy jak mawia pewien mój znajomy - bo najważniejszą częścią aparatu jest... głowa fotografa i jego oczy ;-) "


4.
"Dlaczego Fuji? A nie na przykład jakieś super zoomy 18x? Bo po pierwsze układ zoomowania jest klasyczny czyli nie meczymy guzików z tyłu body tylko pierścieniem na obiektywie - szybsze, pewniejsze, lepsze. Po drugie możliwość przełączenia się na MF i ostrzenia pierścieniem przy trudnych warunkach oświetleniowych. Po trzecie odchylany LCD co jest fajnym ficzerem choć nie koniecznienym, jednak można spokojnie unieść aparat nad tłum i dalej widać co jest w kadrze, albo zniżyć się do perspektywy robaka :) Poza tym same obiektyw w Fuji jest bardzo przyzwoity, 28-300 to od szerokiego kąta po fajne tele. Z miejsca można odpuścić sobie wszelkie x18.. nie da się zrobić dobrego optycznie i jasnego obiektywu o takim zakresie, po prostu się nie da. Fuji na dole ma f2.8 co jest jaśniejsze niż mój kitowy obiektyw w lustrzance (na razie;)). Poza tym świetnie rozwiązane menu, bardzo proste i czytelne, ładne kolory (naturalne, lub lekko podbite na wzór filmu fuji jakiegośtam (nazwy nie pomnę, a nie mam go przy sobie żeby sprawdzić), która to opcja świetnie sprawdza się na kwiatkach itd..) Oczywiście można robić w RAWach.
Jeśli chodzi o stabilizację? Odpuście, większość małpek stabilizuje obrazy podbijając ISO, można to zrobić samemu.. Następca S9600 ma stabilizację bardziej profi, ale to kosztuje.
[...]
Aaa dodam tylko, że ten aparat nie za bardzo umie robić zdjęcia sam ;) Tzn w AUTO.. Zdecydowanie preselekcje czasu czy przesłony lub hiperpogram P są wskazane.. Powyższe robione na M jak manual :) "


5.
"Poza S9600 porówynywalny jest FZ50, najlepszy w tej klasie jest Sony R1 ale to inna klasa cenowa, no i nie produkują go już pare latek :)

Co do stabilizacji ... rodzaje są dwa:
Mechaniczna - jak w lustrzankach i obiektywach do lustranek
softowa - w taka wyposarzone sa kompakty i hybrydy, polega na podbiciu ISO czyli zobieniu tego samego co można zrobić ręcznie, efektem jest większy szum na zdjęciu (czesto słaboakceptowalny ;) )
Zatem hwytami marketingowymi o Stabilizacji bym się nie sugerowal :) "


6.
"Stabilizowana tak na prawdę może być albo optyka, albo matryca. Następca S9600 ma stabilizację matrycy, ale te wszystkie kieszonkowe aparaciki mające na kartonach wieli napis STABILIZACJA to niestety ściema. S9600 ma jakiś program działający w ten sposób, ale nigdy nie użyłem ;)

FZ50 nie ma 28mm (baardzo przydatna ogniskowa w pomieszczeniach) na szerokim końcu i z różnych, a nawet bardzo różnych źródeł wiem, że nie daje rady w konfrontacji z S9600, przed zakupem ojcowego służbowego dostałem misję dowiedzieć się co ojciec ma kupić z tych dwóch ;) FZ50 potwornie
szumi przede wszystkim już na niskich ISO skutecznie psując zdjęcia. Choć znane są przypadki ludzi z niego zadowolonych ;) "


Także z tego wynika że również najbardziej polecany jest 9600.
Czy zgadzacie się odnośnie tej stabilizacji?
Także uczyć się i doszkalać w tematyce robienia zdjęć jak najbardziej chcę;) Czy zatem rozsądne będzie dopłacanie 300-400zł to aparatów tej klasy dających oczywiście nieco więcej możliwości? Bo na papierze przynajmniej modele wspomniane (SX100, FZ8, H10) funkcjonalnością AŻ tak nie odstają od swoich większych "braci", jakość chyba też dużo gorsza nie jest...?

Viniu - Pią Maj 09, 2008 21:41

Azazel85 napisał/a:
pytanie czy nauczę się tego skutecznie z instrukcji obsługi bądź netu;)
:ok: Jasne, że tak... poradników w necie jest mnóstwo więc bez najmniejszegotrudu poradzisz sobie w jeden dzień :)
Azazel85 napisał/a:
Zacytuję kilka opinii z innego forum, gdzie podpisują się osoby jako na fotografii się znające;)
Wypada mi podpisać się obiema łapkami... Rzuc też okiem na www.fotoexpert.pl (jestem tam doradcą ;) ) Znajdziesz tam sporo cennych informacji, ale właściwie każda z nich będzie potwierdzeniem cytowanych przez Ciebie.
Azazel85 napisał/a:
Czy zgadzacie się odnośnie tej stabilizacji?
Zgadza się. Ja dodam tylko od siebie, że stabilizacja sprawdza się JEDYNIE w scenerii statycznej, czyli wnętrza muzeum, kościołów itp, gdzie konieczne jest wydłużenie czasu ekspozycji. Każde inne zastosowanie stabilizacji traci sens, bo żadna stabilizacja nie pomoże Ci w uchwyceniu obiektów w ruchu. W tym pomoże Ci skrócenie czasu ekspozycji. W gorszych warunkach oświetleniowych efektywne skrócenie czasu uzyskasz tylko przy wykorzystaniu wysokich wartości ISO. A te w akceptowalnej jakości zapewni jak na razie tylko Fuji ze swoją specyficzną mtrycą (no i R ale to właściwie lustrzanka bez wymiennych szkieł).
Azazel85 napisał/a:
na papierze przynajmniej modele wspomniane (SX100, FZ8, H10) funkcjonalnością AŻ tak nie odstają od swoich większych "braci", jakość chyba też dużo gorsza nie jest...?
Słusznie zauważyłeś, że na papierze... u użyciu wychodzą wszystkie niedostatki ;)
Azazel85 napisał/a:
Czy zatem rozsądne będzie dopłacanie 300-400zł to aparatów tej klasy dających oczywiście nieco więcej możliwości?
IMHO tak pod warunkiem, że poświęcisz chwilę na naukę, a jeśli załapiesz przy tym fotobakcyla, to możesz być pewny, że bardzo szybko dostrzeżesz różnicę (niestety równie szybko przestanie Ci wystarczać jakikolwiek kompakt ;) )
Azazel85 - Pią Maj 09, 2008 22:24

Viniu napisał/a:
I myślę, że konieczne jest zaopatrzenie się w filtr polaryzacyjny aby uniknąć odbić od powierzchni niemetalicznych (szyby itp.)... dodatkowo w słoneczny dzień uzyskasz ciekawy kolor nieba...


No właśnie o filtrze polaryzacyjnym już mi w jednym miejscu też wspominano;)

Zakładam że do 9600 (na chwilę obecną to chyba mój faworyt - mimo że wizualnie jest "brzydki:) )bez większego problemu można takową dostać?:)
Z Waszej oferty, którą byś polecił, mając na uwadze że już sam aparat ociera się o przekroczenie budżetu...;)
Do tego, jaki statyw?:)
I z jakimi kartami najlepiej ów aparat współpracuje?
O futerał nie pytam, bo na niego na milion % od razu $ nie będę miał;)

Viniu - Pią Maj 09, 2008 22:41

Tak.. do s9600 potrzebujesz filtr o średnicy 58mm, tylko nie daj się namówić ja jakieś wynalazki typu KING czy SELCO... jeśli już to zainwestuj w HOYA lub przynajmniej HAKUBA (SOLIGOR, MARUMI też bardzo dobre). Statyw ?? Tu kwestia budżetu... ja nie przesadzałem i kupiłem zwykła Hamę Star75 za 60zł i wystarcza. A karty właściwie wedle gustu bo Fuji chodzi na karty xD Fuji, Olumpusa lub SanDisc a to już wystarczająca rekomendacja :) Osobiście jestem zwolennikiem kilku kart o mniejszych pojemnościach bo w razie awarii część zdjęć masz na innej karcie i jakas pamiątka zostaje... a jak wypstryksz kartę 2Gb i trafi Ci ją to nie masz nic...
Azazel85 napisał/a:
Z Waszej oferty, którą byś polecił, mając na uwadze że już sam aparat ociera się o przekroczenie budżetu...
Polecał bym Ci s6500, bo to nieco skromniejszy brat s9600 a jakością zdjęć w niczym nie odbiega (a nawet niektórzy twierdzą że minimalnie przewyższa) ale jest już chyba niedostępny. Chociaż właśnie rzuciłem okiem na alledrogo.pl i jeszcze bywają...:
http://www.allegro.pl/sea...=8942&country=1
Jeśli zdecydował byś się na taki, to chyba lepszego wyboru nie jesteś w stanie dokonać...

Azazel85 - Sob Maj 10, 2008 20:49

Hmm..cenowo zawrotnej różnicy nie ma...:(

A co byś(cie) powiedzieli o Fuji S5700 bo mogę go kupić za 149 € (promocja w markecie;]) - a więc niespełna 500zł...
Czy jednak jest to już mocno niższa liga i model, nie posiadający głównych zalety w/w aparacików?:)
Po prostu jak zaczynam sumować wszystkie spodziewane koszty, coraz bardziej mnie przerażają... ;)

A z innej beczki - natrafiłem dzisiaj na TO miejsce...
Wg mnie, fajnie piszą chłopaki;) Poza informacjami czego w danym zdjęciu szukali itp, dokładne opisy czemu takie ustawienia a nie inne...
Ale ja się będę dopiero uczył, więc nie wiem czy mądrze prawią... :bezradny:

pietro - Sob Maj 10, 2008 22:04

Witajcie

ja proponuje sobie wyznaczyć najważniejsze cechy jakich się oczekuje po aparacie.
poza zbliżeniem, uzytecznym iso, warto poznać tez ergonomię aparatu, jak leży w dłoni, dostęp do przycisków, to jest sprawa subiektywna, ale ma duży wpływ na obsługę. Dlatego też wybór powinien być poprzedzony tzw "macaniem" :)

Nie wiem do końca jaki jest budżet? ale w fotografij jak zresztą praktycznie w każdej dziedzinie, aby było zadowolenie lepiej dozbierać :)
Z moich doświadczeń mogę powiedzieć, iż wymieniony olympus psuje zdjęcia strasznie szumiąc, podobnie panasonic. sam prawie kupilem Fuji 9600, jednak kompaktowy canon wygrał rozmiarem (jedynie tym chyba)
W sumie mógłbym się podpisać pod postem numer 2:)
Sam stałem przed wyborem aparatu kompaktowego ponad rok temu, zdecydowałem sie na Canona. Dzięki temu trafiłem na forum zalinkowane w poście powyżej, jestem tam stałym bywalcem i polecam również Canona. Te z serii A7XX/6XX w sam raz do kieszeni i na spacer czy wycieczkę i sprawdzą się na imieninach czy plenerze:)
Co do tego aparatu Fuji Fuji S5700 to juz wyscig megapixeli. Poprzednik(S5600) był supe,r a ten jakby okrojony lekko, np czasy migawki.

Ostatecznie pomacać i popatrzyć na zdjęcia zrobione aparatami w necie. Proponuje zajrzeć tutaj.

http://www.pbase.com/came...28e5d80e1227dbf

Życzę udanego zakupu i radości z fotografowania :)

markwiatek - Sob Maj 10, 2008 23:34

Viniu napisał/a:
Osobiście najchętniej polecił bym Ci s9600, bo faktycznie jest to wsród ultrazoomów prawdziwy lider, ale... No właśnie jest jedno ale: ten aparat nie nadaje sie do pstrykania w trybie auto. Niestety tryb auto jest w serii "S" Fuji do bani, bo zupełnie nie wiedziec czemu podbija ISO do 800, a czasami nawet do 1600.

Niezupelnie tak jest. Mozesz korzystac z trybu auto , ustawiajac ISO np. na 200( ISO nie musi byc na auto). Rodzinka napewno nie bedzie miala problemow z obsluga. Jest bardzo prosty w obsludze. Fakt , ja uzywam priorytet przeslony, ale zonie ustawiam zawsze na auto i wszystko jest ok. Natomiast robiac zdjecia z lampa, tryb auto wspolpracuje z lampa bardzo dobrze. Oczywiscie tez polecam FUJI.

Viniu - Sob Maj 10, 2008 23:38

markwiatek napisał/a:
Mozesz korzystac z trybu auto , ustawiajac ISO np. na 200
Hm... wydaje mi się, że w s9600 w trybie AUTO nie ma się możliwości ingerencji w ISO... ale głowy teraz nie dam ;)
Brt - Sob Maj 10, 2008 23:43

w S5600 mozna w trybie auto wybrac sobie ISO. Nie wiem jak to jest w S9600 ;)
Viniu - Sob Maj 10, 2008 23:46

W s5600 tak, ale wydaje mi się, że w s 9600 już takiej możliwości nie ma, podobnie jak w s6500, w którym na bank nie da się sterować ISO w trybie AUTO. Tak czy inaczej łatwo to obejść... wystarczy przejść na P ustawić ISO na ile sie chce, a resztę na AUTO i już :)
Brt - Sob Maj 10, 2008 23:51

heheh :) :ok:
PS. Jak będę kupował cyfraka - imprezowicza to sie do Ciebie zgłoszę :D ;)

markwiatek - Nie Maj 11, 2008 00:00

Viniu napisał/a:
W s5600 tak, ale wydaje mi się, że w s 9600 już takiej możliwości nie ma, podobnie jak w s6500, w którym na bank nie da się sterować ISO w trybie AUTO. Tak czy inaczej łatwo to obejść... wystarczy przejść na P ustawić ISO na ile sie chce, a resztę na AUTO i już :)

Mam go od poltora roku i na 100% da sie ustawic w AUTO :wink:

Viniu - Nie Maj 11, 2008 09:48

markwiatek napisał/a:
Mam go od poltora roku i na 100% da sie ustawic w AUTO
To w takim razie rozwiązano to lepiej niż w s6500 :D A więc sprawa wydaje się prosta... w tej stawce tylko s9600 :)
ray0579 - Nie Maj 11, 2008 10:51

Brt napisał/a:
w S5600 mozna w trybie auto wybrac sobie ISO. Nie wiem jak to jest w S9600 ;)


A ja Cie widzialem z Nikonem :) chyba D40

Brt - Nie Maj 11, 2008 12:29

hehe zgadza się :) Nikoś był pozyczony od Sister ;)
Azazel85 - Nie Maj 11, 2008 12:38

Hmmm...utwierdziliście mnie zatem w przekonaniu że to musi być S9600;) Różnice w cenach nie są wielkie, więc lepiej chyba dołożyć parę zł i mieć coś przyszłościowego;)

Najwyżej sami będziecie mnie uczyć robienia nim poprawnych zdjęć:p

A o Nikonie D40 też myślałem, jako lustrzance do nauki, jako że cenowo jest niewiele droższa od S9600, ale spotkałem kilka niepochlebnych opinii...
np taka dyskusja na forum fotograficznym...

napisał/a:

- zawsze można kupić nikona d40 za około 1300zł ;)

- Tylko po co? jeszcze d40 czyli maksymalnie wykastrowany aparat.. Wolę hybrydę ;]

- tylko nie D40/D60 ... kazda inna lustrzanka ok, problem w tym że jeśli chcemy pokryć ogniskowe dostępne w hybrydzie obiektywami do lustra na przywoitym poziomie wydatki nie skończą się na 2000zl tylko na 10000zl ;)

Co nie znaczy że chłopaki muszą mieć rację of course;)
Ja zatem idę zbierać na S9600;)

Brt - Nie Maj 11, 2008 12:45

d40 ma silnik ostrości w obiektywie i to jest jego wada, bo założenie inego obiektywu bez silnika powoduje konieczność ręcznego ustawiania ostrości (co się czasami przydaje ;) ). A pozatym robi ładne fotki ;) Ja jestem z niego bardzo zadowolony :)
argail - Nie Maj 11, 2008 13:01

Spokojnie mogę Ci polecić Panasonica FZ18 - idealny aparat do zastosowań amatorskich i pół-prof.
Szerokokątny obiektyw, max zoom x20 (w zależności od ustawień) - bez nadrabiania zoomem-cyfrowym.
Zdjęcia tym aparatem możesz zobaczyć pod adresem :
http://www.histeria.pl/al...um&var1=rover2/

Azazel85 - Nie Maj 11, 2008 17:11

Ehh...im dalej w las tym więcej drzew:/

FZ18 istotnie fajny aparacik, jednak często natrafiam na opinię, że jak to się ładnie mówi - "szumi":(
Więc zdecydowany już jestem niemal na Fuji...

ale...wszedłem na stronkę marketu którego mam w wiosce obok i zaciekawiły mnie takie modele:

  • - oczywiście S 9600 - 343€ (~1183zł)

  • - S 5800 - co sądzicie o tym modelu? Jest AŻ o tyle gorszy że lepiej nie brać go w ogóle pod uwagę? Bo cenę ma bardzo dobrą wg mnie... 161,50€ (~557zł)

  • - i takie cudo które mnie zaciekawiło: S 1000 fd - jak dla mnie wygląda na młodszego brata S 100 FS, na którego na razie na pewno $ nie będę miał;( A ten kosztuje całkiem przyzwoicie - 217,50€ (~750zł)... Co o nim sądzicie? Ktoś zna ten aparacik?

Sam już nie wiem... :bezradny: Oczywiście rozchodzi się jak zwykle o $:/ Bo w każdej dziedzinie do czegoś warto dołożyć żeby było coś lepiej, a budżet niestety automatycznie proporcjonalnie do potrzeb nie rośnie:/ Stąd szukanie złotego środka ceny/jakości/zadowolenia;)

A odchodząc od samego aparatu...

Filtry, w jakie warto zainwestować?
Na pewno polaryzacyjny - tylko teraz, o firmach już było że np godną uwagi jest Hoya - jaka jest różnica między np. TAKĄ, a niestety ponad dwa razy droższą TAKĄ? Czy warto w tym przypadku dopłacać?
I czy zasadnym będzie (prędzej lub później) dokupienie SKYLIGHT i UV?

I czy możecie polecić jakiś statyw, też tak oscylujący wokół 100zł...? Czy wszystkie są na tyle zbliżone jakością i funkcjonalnością, że nie ma większego znaczenia jaki wybiorę?:)

Viniu - Nie Maj 11, 2008 17:42

Azazel85, zasadnicza różnica pomiędzy s9600 (s9500, s6500, s5600) a s5700, s5800 czy s1000 jest taka, że te pierwsze mają zupełnie inną matrycę (w kształcie plastra miodu), a te drugie zwykłą... W praktyce oznacza to ni mniej ni więcej, że s5700 i s1000 zupełnie niczym nie wyróżniają się w stosunku do Panasonica FZ-8/18, Olympusa SP-510 czy Sony z serią H. Jednym słowem jest konkurencyjny, a różnice polegają na designie. s9600 (s6500 itp.) ze swoją unikalną matrycą wyróżniają się zdecydowanie na plus właśnie niskimi szumami. Do tego dochodzi przewaga w ergonomii: sterowanie ogniskową i MF w pierścieniach na obiektywie a nie klawiczami. To tyle teorii. Musisz się jednak zastanowić przede wszystkim na tym, w jakich okolicznościach będziesz focił. Jeśli będzie to otwarta przestrzeń i nie będzie to półmrok, to myślę, że nie ma sensu dopłacać do s9600, bo w dobrych warunkach oświetleniowych KAŻDYM aparatem wykonasz przyzwoitą fotkę. Tak więc równie dobrze może to byś i s5800. Musisz się jednak liczyć z tym, że np. s5700 będziesz musiał dokupić tuleję aby móc dokręcić jakikolwiek filtr. W aparatach typu s9600, s6500, s5600 i chyba w Panasach FZ-30/50 filtry możesz dokręcić bezpośrednio do obiektywu. A teraz co do filtrów... Oczywiście dorze aby było Cię stać na filtr z powłoka HMC (u Hoya to będzie seria od szarej w górę), ale jeśli nie stać Cię to zupełnie bezpiecznie będzie kupić nawet serię fioletową, czyli prawie podstawową, niżej jest tylko seria zielona. Ja osobiście używałem polara firmy Soligor HMC i przyznam, że spisywał się znacznie lepiej od obecnej Hakuby, ale cóż.. chcąc zaoszczędzić taki kupiłem i taki mam ;) Ze statywem radzę wstrzymać się do czasu zakupu aparatu... ja skusiłem się na tanią Hamę przez allegro i co się okazało.. aparat pod wpływem swego ciężaru nie trzymał poziomu !! Problem był później ze zwrotem itp. ale kolejny kupiłem już po sprawdzeniu w sklepie czy wszystko jest ok. A kupiłem zwykły Hama Star 75 i w zupełności wystarcza...
Azazel85 - Nie Maj 11, 2008 19:05

Viniu napisał/a:
zasadnicza różnica pomiędzy s9600 (s9500, s6500, s5600) a s5700, s5800 czy s1000 jest taka, że te pierwsze mają zupełnie inną matrycę (w kształcie plastra miodu), a te drugie zwykłą...


Mhm, i wszystko jasne;) myślałem że ten 1000 FD to mniejszy "brat" tego chwalonego 100 FS, tak jak ten 6500 do 9600;)

Odnośnie tych filtrów, różnice w cenach nie są aż takie wielkie, więc pewnie od razu wolałbym te lepsze nabyć, i myślę właśnie o tej serii HOYA Super HMC (nie wiem jaka to seria) ;)
I mam pytanko - na "Waszej" stronce (mam na myśli FotoExpert) piszecie że "redukuje odbicia światłą zarówno z powierzchni szkła, wody, metalu i wielu innych błyszczących przedmiotów." (mówię oczywiście o opisie do TEGO konkretnego filtra, podczas gdy w większości aukcji chociażby jest napisane, że filtry polaryzacyjne redukują odbicia z powierzchni niemetalicznych...
Więc jak z tym jest? Bo jak na początku pisałem - mówimy o przeznaczeniu do fotografowania aut, więc czy możliwe będzie uniknięcie odbić od lakieru?

I jak jest w ogóle z tymi filtrami? przykręca sie wszystkie jeden na drugi, czy niektóre przykręca się "na stałe", a inne zmienia wedle okoliczności? Mam na myśli oczywiście te podstawowe, polaryzacyjna, UV i SkyLight;)
A skoro przy tym jesteśmy - znacie jakiś mini poradnik jak to z tymi filtrami jest?:)
Znalazłem coś TAKIEGO...
Bardzo fajnie napisane wg mnie, bardzo mądrze...aż za mądrze jak dla mnie na razie;)
Doczekać się nie mogę czasu, kiedy rozumiał będę co dokładnie znaczy coś takiego np. "ND 0.8 przepuszczalność 16% ekspozycja x 6 czyli +2 2/3 działki przysłony" :D
Co nie co jest też w Wikipedii...ale tak "encyklopedycznie" to jest tam ujęte (ale trudno oczekiwać żeby było inaczej :p ) - może jak w praktyce zacznę się tym wszystkim bawić, będzie to dla mnie czytelniejsze;) Może wtedy hasła "Maksimum absorpcji filtra leży w zakresie koloru zielonego. Pozwala uniknąć dominant barwnych wywołanych na przykład przez liście drzewa" będą dla mnie jaśniejsze i zrozumialsze;)

Co do okoliczności, to przede wszystkim nie będę miał na nie wpływu. Będą to tylko powierzchnie otwarte (w sensie nie pomieszczenia), a przy najmniej naprawdę sporadycznie - wszędzie tam gdzie mogą być auta;) A więc albo "pod gołym niebem", być może jakieś wiaty, garaże podziemne albo piętrowe naziemne, hale... Pogoda jak i pora dnia zmienna - tzn raczej wszystkie pory roku, przez cały dzień póki coś widać;) A więc zarówno letnie piękne poranki i wieczory, jak i mgliste jesienno zimowe poranki czy południa, słonecznie, deszczowo...także warunki różne, zmienne, i których nie będę mógł zmieniać:)

A co do statywu - coś TAKIEGO mi się podoba...wg danych technicznych max obciążenie może być 1,3kg, S9600 waży 0,65 kg, więc połowa dopuszczalnego nie powinna chyba powodować destabilizacji...?

A na FotoExper'cie na jakiś rabat można by liczyć w przypadku kupowania całego takiego zestawu?:) (S9600+3filtry+statyw)?:) Jakby dobra cena była, bardzo zainteresowany na pewno bym był...;)

ray0579 - Nie Maj 11, 2008 20:49

Azazel85 napisał/a:





Filtry, w jakie warto zainwestować?
Na pewno polaryzacyjny - tylko teraz, o firmach już było że np godną uwagi jest Hoya - jaka jest różnica między np. TAKĄ, a niestety ponad dwa razy droższą TAKĄ? Czy warto w tym przypadku dopłacać?
I czy zasadnym będzie (prędzej lub później) dokupienie SKYLIGHT i UV?

I czy możecie polecić jakiś statyw, też tak oscylujący wokół 100zł...? Czy wszystkie są na tyle zbliżone jakością i funkcjonalnością, że nie ma większego znaczenia jaki wybiorę?:)


Jak Polar to nie Skylight. Kiedyś znajomy mi odradził Skylight kosztem Polara.I żeby dołożyć i kupić HOYA a nie jak przedmówca wspomniał o SELCO czy KING. Ponadto CPL [polaryzacyjny], występuje jako kołowy i liniowy :) i też trzeba doczytać jaki najlepszy do danego aparatu.. Moim zdaniem przede wszystkim UV dla osłony obiektywu, który może być na stałe przykręcony. W razie potrzeby dokręcasz sobie na niego CPL.
Czeka Cię mnóstwo pojęć do chłonięcia i sterta lektury :) , ale warto.
Często kupuje "Fotografia i aparaty cyfrowe", dwumiesiecznik. Porady, triki, Tutoriale, i z kazdą porą roku artykuły jak robić w foto w danym okresie :) . Ja na tym się szkoliłem :)

Azazel85 - Pon Maj 12, 2008 00:06

ray0579 napisał/a:
I żeby dołożyć i kupić HOYA a nie jak przedmówca wspomniał o SELCO czy KING

Tak też dokładnie napisał Viniu, żeby w ogóle nie zwracać uwagi na filtry z allegro za 40zł:)

ray0579 napisał/a:
Ponadto CPL [polaryzacyjny], występuje jako kołowy i liniowy :) i też trzeba doczytać jaki najlepszy do danego aparatu..

Czy ktoś wie zatem jaka pasuje do S9600? Gdyż filtry chciałbym kupić razem z aparatem, a więc instrukcji obsługi nie zdążę przeczytać:(

ray0579 napisał/a:
Czeka Cię mnóstwo pojęć do chłonięcia i sterta lektury

Hehe, tego jestem świadom;) Ale jak czytam definicję np "Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem głównym układu optycznego", to trochę przerażony jestem;) Może jak w praktyce zacznę szukać zrozumienia takich pojęć, będzie spoko;)

ray0579 napisał/a:
Często kupuje "Fotografia i aparaty cyfrowe", dwumiesiecznik. Porady, triki, Tutoriale, i z kazdą porą roku artykuły jak robić w foto w danym okresie :) . Ja na tym się szkoliłem :)

Hmm....jak będę w PL spróbuje go dostać. Jak dla mnie też będzie ok, spróbuje go za granicą zaprenumerować;)


A co z makro? Skoro fotografia ma dokumentować stan auta, to uszczerbki lakieru/ogniska rdzy "focić" trzeba będzie raczej z bliska...aparatowe makro do czegoś takiego wystarczy, czy lepsza będzie inwestycja w coś TAKIEGO??

Yassu - Czw Maj 15, 2008 01:31

A ja Tobie polecę Canona S5 :] Dlaczego? Ponieważ też jestem na etapie kupna aparatu i wybieram mniej więcej w podobnych modelach czyli Nikon P80 Panas FZ50 Fuji S9600. Wybór padł na S5 dlaczego? Otóż rozmawiałem z naprawdę wieloma użytkownikami FZ50, P80 oraz S9600. Nikon tak naprawdę góruje w lustrzankach, ale w kompaktach trochę jednak pozostaje w tyle (chociaż nie chcę być wyrocznią bo najmniej opinii miałem na temat Nikona P80), kilka osób mi mówiło, że jednak w tym przedziale cenowym - canon. Mało tego mówiły mi to osoby które posiadają lustrzanki Nikona i jednoznacznie potwierdziły że procesor w Canonach jest dużo lepszy od reszty firm za takie pieniążki. Najlepiej ponoć odzwierciedla kolory. Panas od razu mi powiedzieli żebym sobie dał spokój, raz że szumi strasznie przy ISO 400 dwa że akumulatorek nie jest zbyt trwały, chyba 2 osoby mi mówiły że szybciej pada niż akumulatorki AA. S9600 ma plus za manual, ale automat kiepski. Canon ma dobrą optykę, jest naprawdę szybki jeśli chodzi o uruchomienie i gotowość po włączeniu, ok. 2,3 sek. po włączeniu robisz zdjęcia. Poza tym więcej niż 12x zoom opt. nie jest nikomu potrzebny jeśli nie będziesz miał statywu, bo nie jesteś w stanie zrobić ostrego zdjęcia przy większym zoomie ;] Wiem że aparat ma być do robienia zdjęć, ale Canon robi naprawdę ładne filmy z możliwością wykorzystania zoom-a podczas kręcenia. Minusem jest to że filmy AVI zajmują kosmiczną ilość miejsca. Chyba 30 min filmu na 4GB karcie ;/ Jedną z fajnych rzeczy jakie podobają mi się w S5 to obracany, zamykany ekran LCD. Zamykasz, nie rysuje się szkło, otwierasz w dowolnej pozycji możesz ustawić i widzisz to co chcesz, szczególnie podczas robienia zdjęć nad głową :) Jak dla mnie S5 jest wystarczającym aparatem :) Nie ma co się za bardzo rozczulać. Też skakałem po forach, sklepach, pytałem znajomych i osoby które już od kilku lat robią zdjęcia i ich pasją, hobby jest robienie zdjęć. Wyszło na to że S5 jest najlepszą alternatywą dla początkujących fotografów ;) Jak tylko wpłynie za miesiąc kaska :D Będzie mój :D
Wybór należy do Ciebie ;)
Pozdrawiam i życzę udanych zakupów...

Viniu - Czw Maj 15, 2008 08:43

Yassu, potwierdzasz moje spostrzeżenia... Fuji tak, ale dla lekko zaawansowanych uzytkowników (kiepskie AUTO, wymagana znajomość posługoiwania się ISO). Jesli pstrykanie na AUTO, to w zasadzie Canon jest najciekawszą alternatywą, choć może akurat nie s5 ;) A650, G7, G9 wygaje się lepszym rozwiązaniem (lepsze jakościowo szkło, lepsza, większa matryca, max. ogniskowa 200mm też spełnia 90% potrzeb, lepszy soft odszumiający, bardziej kompaktowe wymiary).

Dla porównania powiem, że a trybie AUTO mój stareńki Canon A510 robił o niebo lepsze fotki niż s6500 :) No ale w manualu s6500 to zupełnie inny świat :)

Azazel85 - Czw Maj 15, 2008 13:16

Ehhh...im dłużej się człowiek zastanawia, tym większy mętlik ma w głowie;)
Tak jak pisałem, zostaje raczej przy S9600, m.in. dlatego bo zmobilizuje mnie on do zagłębienia co nie co tajników fotografii;) A tak - człowiek jest wygodny - to by tylko na AUTO pstrykał;)

Także w tej chwili jestem na takie coś niemal już zdecydowany:

Viniu...;) Jako doradca Fotoexpert'a, sądzisz mógłbyś po dwa zdania o każdym z powyższych laikowi dorzucić?:) Oczywiście zdania i opinie innych są równie mile widziane;) Wiem że im mniej plastiku w statywie tym lepiej, im stabilniejszy oczywiście tak samo. Głowica kulkowa to fajny bajer, bo można pod każdym kątem aparat ustawić;) Manfrotto, Slik itp, czy seria Sherpa niestety są obecnie poza finansowym zasięgiem, wszystkiego naraz mieć nie można - więc to może w przyszłości;)

Cenę aparatu na Fotoexpercie macie dobrą, więc brałbym go pewnie u Was;) "W magazynie" to rozumiem dostępny od ręki? I z magazynu w te kilka dni nie zniknie?:)
Wziąłbym też od Was akcesoria...tylko tych ceny macie zabójcze:( Jakby udało się je zbić do porównywalnych jakie dostanę na Allegro, to niemal wszystko by przez Was przeszło;)
Aaa! I czy "osłona na obiektyw" będąca w komplecie z aparatem, to tylko dekielek czy może tulipan?:)

I co myślicie o TEJ ofercie? Warto się nią zainteresować? Wyposażenie facet dorzuca całkiem bogate;) Czy lepiej nie ryzykować z używanym aparatem?

maniaq - Czw Maj 15, 2008 14:08

z wlasnego doswiadczneia wypowiem sie o statywach - strasznie wQrza mnie krecenie korbami w tego typu statywach. chcesz cos szybko pstryknac i krecisz i krecisz ;)
lepiej kupic raz, a porzadny statyw z np regulowana kazda noga osobno bez wspornika pomiedzy nimi,uwazam ze w plastikowym statywie jest to moze potzrebne ze wzgledu na slaba sztywnosc . oddzielne nogi to na nierownym podlozu mozna sobieie ustawic kat postawienia kazdej nogi - dlugosc regulujesz w obu.

do takiego kompaktu zastanwaia mnie dokupowanie tylu filtrow- rozumiem uv- ochrona, polar tez rozumiem- choc tego nie stosuje sie tak czesto, za to skylight uwazam jest specyficznym filterkiem imho malo uzytecznym, podobne efekty mozna latwo w obrobce pp osiagnac.

wykladajac tyle kasy to chyba lepiej juz jakas lustrzanke kupic jezeli naprawde masz zamiar sie uczyc czegos naprawde.

wiekszosc malpek ma rowniez opcje ustawiania ekspozycji- oczywiscie zakres parametrow jest inny niz w zaawansowanym lustrze. chciec to moc, tylko moje doswiadcznia z malpaki jest takei ze ma programy , a ustawienia sa zakopane w menu tak ze tzreba sie pogimnastykowac zeby cos pozmienic. to moje odczucia

i jedna uwaga ode mnie.uwazam,ze jezeli malpka to nie cos pokroju wymiarow lustra , bo to duzo miejca zajmuje, a efekt gorszy. osobiscie sklanialbym sie do czegos pokroju karty- nawet grubszej jak seria g canona, ale dalej idace zmiescic sie w kieszeni - natomiast nie wlozy sie do kieszeni panasonica seri FZ ;)

maciej - Czw Maj 15, 2008 14:22

Wcześniej się nie wypowiadałem, bo ja to jestem Canono-skrzywiony. ;)

Jeśli zdecydowałeś się już na aparat, to dwie uwagi:

1. Ja bym kupił większą kartę - to teraz mały wydatek, a wygoda olbrzymia na dłuższych wyjazdach/sesjach (jak dla mnie to przy tych matrycach minimum 4GB

2. Wbrew pozorom nie lekceważyłbym tak pokrowca, tylko wydał 20-30 zł więcej na LowePro. Z moich doświadczeń np. pokrowce Carena są w miarę ok, ale mają maksymalnie kiepskie plastiki, które po pół roku się wyrabiają i pokrowiec potrafi się odpiąć od paska, a jak to się stanie np. na punkcie widokowym nad przepaścią to klops totalny...
Dlatego lepiej kupić naprawdę dobry pokrowiec.

A żeby Ci totalnie zamącić to jeszcze raz przemyśl do czego Ci ten aparat potrzebny, bo klasa w której szukasz to takie "nie wiadomo co". ;)

Ani to lustrzanka z możliwością zmiany obiektywów itp. ani kompakt, którego włożysz do kieszeni idąc na narty lub włażąc na ostatnią reję żaglowca, bo się nie zmieści i łatwo go uszkodzić, bo obiektyw wystaje.

Ja swego czasu kupiłem genialnego Canon'a PowerShot'a A80, który służy do tej pory jako niezniszczalny kompakt, a teraz jak uznałem że oswoiłem się z fotografią cyfrową i wiem czego chcę, kupiłem Canon'a EOS 400D i zaczynam kolekcjonowanie osprzętu.

Jak skończę, to zmienię puszkę na dużo wyższą, ale na razie ta wystarcza. :D

[ Dodano: Czw Maj 15, 2008 14:28 ]
Właśnie spojrzałem na ten pokrowiec i ma właśnie dokładnie takie tandetne zaczepy jak dwie Careny, które używałem i właśnie się wyrabiały i odpinały.

Popatrz tutaj http://www.torbylowepro.pl/index.php?cPath=65 - LowePro to naprawdę dobra firma i znam kilku zawodowców, którzy używają toreb LowePro i sobie chwalą.

[ Dodano: Czw Maj 15, 2008 14:30 ]
maniaq napisał/a:
i jedna uwaga ode mnie.uwazam,ze jezeli malpka to nie cos pokroju wymiarow lustra , bo to duzo miejca zajmuje, a efekt gorszy. osobiscie sklanialbym sie do czegos pokroju karty- nawet grubszej jak seria g canona, ale dalej idace zmiescic sie w kieszeni - natomiast nie wlozy sie do kieszeni panasonica seri FZ

Hehe... Podobnie o tym myślimy. :D

PS. maniaq, jutro będzie Tamron 18-250 - możemy pobawić się w niedzielę i zobaczyć ile to warte i jak szybko będzie 17-50 i 70-200. ;)

maniaq - Czw Maj 15, 2008 14:54

w sobote jest noc muzeow , a wniedziele bede pstrykal tutaj >>> http://gazeta.konstancin....ziorka-18-maja/

w niedziele chyba jednak nie dotre na spot, bo jestem uziemiony w domu z psem :/


jak chcesz to wpadaj na impreze plenerowa to podepniesz sobie sigme70-200 , canona 70-200 oba 2.8

sprawdzisz duzo innych szkiel w tym L-ki ;)

maciej - Czw Maj 15, 2008 14:57

Hehe... Brzmi nieźle. :D
Chyba się skuszę, a potem pomknę na Bemowo.

maniaq - Czw Maj 15, 2008 15:06

no to odezwij sie na kom- info na stronie :) zgadamy sie bo offtopa robimy :ups:

ps. mam nadzieje, ze bedziesz mial szanse oddac tego tamrona :D ;)

maciej - Czw Maj 15, 2008 15:54

maniaq napisał/a:
ps. mam nadzieje, ze bedziesz mial szanse oddac tego tamrona

Eee... Najwyżej sprzedam go znajomej, poza tym, tak jak Ci pisałem - i tak wydaje mi się, że taki uniwersalny super-zoom będzie dla mnie przydatny na długie trekkingi, gdzie kolejne 2 kg obiektywów do 25 kg plecaka robi różnicę, czy żagle, gdzie czasem ciężko zmieniać obiektywy. ;)

Dobra, koniec OT. ;)

Viniu - Czw Maj 15, 2008 15:56

Azazel85,
Azazel85 napisał/a:
Energizer czy Duracell mają max pojemność 2500/2650 mAh
i w zupełności wystarczy... s9600 ma przyzwowicie małe zapotrzebowanie na energię, bo ogniskową sterujesz pierścieniem na obiektywie a nie elektornicznie klawiczami. Poza tym faktycznie... lepiej zainwestować w markowe mniejszej pojemności, bo masz przynajmniej podaną uczciwie pojemność... oczywiście i tak najwięcej zależy od formatowania. Zainteresuj sie rónież akku Sanyo... ciesza się bardzo dobra opinią.

Co do filtrów... myślę, że seria super HMC to nieco przerost formy nad treścią... s9600 nie jest na tyle dobrym aparatem aby inwestowac w takie szkła... z powodzeniem możesz szukać wśród serii "szarej". Poza tym osobiście zrezygnował bym albo ze Sky albo z UV, bo one praktycznie mają takie same zastosowanie (Sky minimalnie może zmieniać odcienie), a w miejsce jednego z nich kupił bym filtr połówkowy szary... Niestety kompakty mają poprzez małą fizyczna wielkość matrycy kłopoty z rozpiętością tonalną i mozesz mieć problemy z przepaleniem nieba, jesli będziesz chciałdół kadru dobrze doświetlić. Szara połówka spowoduje, że niebo ci "przyciemni".

Co do statywów i pokrowców... trudno tu cokolwiek doradzić... to już są akcesoria nie mające wpływu na zdjęcie i tu już doświadczenia nie mam. Z pewnością im bardziej stabilny statyw tym lepiej. Dobrze jesli można go od spodu dociążyć... ale niestety to wszystko waży, dlatego ja kupiłem najzwyklejszy lekki statyw Hama star75 :)

Jeśli chodzi o te ofertę z alledrogo.pl to owszem.. jest kusząca, ale wszystko zależy od tego jaki ma przebieg... migawka w kompaktach nie jest tak wytrzymała jak w lustrzankach więc dobrze było by się dowiedziec o przebieg... Fajnie, że oferuje z lampą zewnętrzną... bo faktycznie ta wbudowana jest do niczego... przede wszystkim ma zimny odcień światła (temperaturę barwową). Sam dokupiłem lampę zewnętrzną ale z fotocelą, którą wspomagam lampę wbudowaną poprzez ustawienie palnika do góry. Dzięki temu mam doświetlony obiekt (np. twarz) ale nie mam cieni pod oczami :)

Co do opinii na temat sensu kupowania rozbudowanego kompaktu/hybrydy/ultrazooma to częściowo można się z ta opinią zgodzić. Przy obecnej cenie lustrzanki D40 + 18-55mm za 1300zł lub jeszcze lepiej E-410 + 14-42mm i 40-150mm za 1700zł zakup hybrydy w cenie 1500zł to nonsens. Jednak nalezy tez pamiętać, że lustrzanka wymaga jednak nieco większej wiedzy, większego "czucia" fotografii. A kiedy już się tego blusa poczuje to wydatki stają się nieuchronne i dość uciążliwe (a to jakaś jasna stałka, a to jakiś tele, a to grip, to później lampa itd.) Zaawansowany kompakt - choć w mocno ograniczonym zakresie - daje to wszystko na dzień dobry. Jak można było przeczytac w moim poście powyżej również uważam, że do zastosowań (focenie aut najczęściej na wolnej przestrzeni i przy sprzyjającym oświetleniu), jakie będzie uskuteczniał nasz pytający lepszym wyborem byłby Canon z serii G. S9600 ma właściwie dwie absolutnie niezaprzeczalne w porównaniu do konkurencji zalety: niskie szumy (w pełni użyteczne ISO800, w testach porównawczych wypada tylko minimalnie gorzej niz Sony A100) i ergonomia w postaci pierścieni ogniskowej i MF, a w porównaniu do serii G szerszy kąt przy wide (28mm) i dłuższa max. ogniskowa (300mm)

maniaq - Czw Maj 15, 2008 23:32

viniu >>> ostatni argument imho chybiony, bo lepiej zainwestowac w lustro do ktorego mozesz dokupic sensowny osprzet - jak juz bedzie sie swiadomie fotografowalo, nizeli lupy , pseudo konwertery i inne plastikowe "akcesoria" niewiele dajace. lepiej miec cos, co w perspektywie da lepsze mozliwosci rozbudowy systemu - a to daje lustro , a nie kompakt :)
maciej - Pią Maj 16, 2008 11:00

Viniu napisał/a:
Jednak nalezy tez pamiętać, że lustrzanka wymaga jednak nieco większej wiedzy, większego "czucia" fotografii.

Nie zgodzę się - każde lustro ma tryb "zielony kwadracik". ;)
Viniu napisał/a:
A kiedy już się tego blusa poczuje to wydatki stają się nieuchronne i dość uciążliwe (a to jakaś jasna stałka, a to jakiś tele, a to grip, to później lampa itd.) Zaawansowany kompakt - choć w mocno ograniczonym zakresie - daje to wszystko na dzień dobry.

Kompletnie się nie zgadzam.
Jakim cudem kompakt da Ci, nawet "w mocno ograniczonym zakresie":
- jasną stałkę
- grip
- lampę

Jedyne z czym się mogę zgodzić to to tele, ale Sigma 70-300 f/4.0-5.6 APO DG Macro kosztuje 599 zł - ZTCP to światło i jakość obiektywów kompaktów nie są lepsze.

Nie sprawdzałem, ale podejrzewam, że wbudowana lampa w EOS 400D ma większą liczbę przewodnią niż w S9600.

Grip i jasna stałka, to już wogóle poza konkurencją.

No jest jeszcze jeden argument, który wyczytałem na jednym forum jak zbierałem się do kupna 400D: "Luuuddzzziiiieeee!!! Nie kupujcie tej tandety!!! Nią nie można robić fimów!!!", ale podobno Sony Alfa już rozwiązała i ten problem. ;)

Jeśli kupisz "superkompakta", to jak "dorośniesz" do lustra, to wydatki musisz zacząć od nowa, czyli 2000 zł na aparat, filtry, aku, karty, pokrowiec itp. poszły do lasu.

Sens kupowania takiego "superkompakta" jest tylko jeśli jesteś aboslutnie PEWNY, że przez najbliższe 3-4 lata nic więcej nie będzie Ci potrzebne do szczęścia, a patrząc na zakres dodatkowego osprzętu, który chcesz kupić, to raczej ten superkompakt już po 3 miesiącach przestanie wystarczać, bo światło za słabe itp. ;)

ray0579 - Pią Maj 16, 2008 11:10

maciej napisał/a:


No jest jeszcze jeden argument, który wyczytałem na jednym forum jak zbierałem się do kupna 400D: "Luuuddzzziiiieeee!!! Nie kupujcie tej tandety!!! Nią nie można robić fimów!!!", ale podobno Sony Alfa już rozwiązała i ten problem. ;)


Dobre, dobre. Ludzie mają fantazję :)

Azazel85 - Pią Maj 16, 2008 12:54

maniaq napisał/a:
strasznie wQrza mnie krecenie korbami w tego typu statywach. chcesz cos szybko pstryknac i krecisz i krecisz ;)
lepiej kupic raz, a porzadny statyw

Niestety, te naprawdę porządne statywy klasy Manfrotto itp są w tej chwili totalnie poza zasięgiem;)To być może pieśń przyszłości, jeśli takie będę miał potrzeby;)
Także liczę że statyw za 150zł na 2-3 latka mi wystarczy, bo tyle minimum spodziewam się korzystać z opisywanego sprzętu;)A w razie czego, gdybym szybciej miał możliwość i potrzebę zmiany sprzętu - wydana kasa w las nie pójdzie, bo będzie super gotowy prezencik dla dziewczyny która fotografią również się interesuje:D

maniaq napisał/a:
zastanwaia mnie dokupowanie tylu filtrow- rozumiem uv- ochrona, polar tez rozumiem- choc tego nie stosuje sie tak czesto, za to skylight uwazam jest specyficznym filterkiem imho malo uzytecznym, podobne efekty mozna latwo w obrobce pp osiagnac.

Viniu napisał/a:
Poza tym osobiście zrezygnował bym albo ze Sky albo z UV, bo one praktycznie mają takie same zastosowanie (Sky minimalnie może zmieniać odcienie), a w miejsce jednego z nich kupił bym filtr połówkowy szary...


No właśnie;) Czyli polar, zostaje;) Co do UV i SkyLight, wz informacji w miejscach wyżej podanych, generalnie zrozumiałem że UV praktycznie w żaden sposób nie wpływa na zdjęcie, tylko przede wszystkim pełni funkcję ochronną, chociaż na forum Nikona piszą też "zwiększa jednak ich nasycenie i wyostrza obraz, redukując zamglenie. Przeznaczony do fotografowania w plenerze w dobrych warunkach pogodowych. Filtr UV pochłania krótką wiązkę widma, co przy zamgleniach pozwala otrzymać bardziej czysty obraz, oraz uniknąć przeniebieszczenia kadru. Robiąc zdjęcia w plenerze, łatwo zauważyć, że zdjęcia bez filtra UV są najczęściej lekko przymglone".
O SkyLight natomiast, "Zalecany jest do zdjęć w cieniu przy słonecznej pogodzie i bezchmurnym niebie.[...]Zastosowanie filtra gwarantuje uzyskanie właściwej równowagi barwnej w każdych warunkach oświetleniowych i neutralny odcień skóry." i "absorbujące znacznie promienie UV. Nieznacznie dodają ocieplenia dla lepszego oddania kolorów. Użyteczne przy fotografowaniu w słonecznych plenerach dla uniknięcia przeniebieszczeń, w pochmurne dni i w cieniu, a także skutecznie likwiduje przymglenia, oraz zapobiegają mieszaniu zieleni z ultrafioletem, co pozwala na wydobycie z zieleni większej ilości szczegółów. Stosowane również do subtelnego docieplenia zdjęć portretowych.[/i]"
Niby więc prawie to samo, ale jednak nie do końca...
Filt SkyLight jakby miał wszystkie zalety filtra UV, plus do tego ocieplał kolory....
A jeżeli o szary chodzi...to też o nim myślałem:)
Tylko który z nich (o jakim współczynniku ND x.y) byłby "najneutralniejszy"?:) Myślę o czymś takim... Chociaż ten opis: "Filtr ND 4.0 (ciemniejszy niż okulary spawalnicze) zmieni ekspozycje 1/1000 s przy danej przysłonie na 10s, a 1/30s na 333s (ponad piec i pół minuty). Fotografowanie ruchliwej ulicy z czasem naświetlania piec i pół minuty da efekt ulicy całkowicie pustej, bo elementy ruchome (pojazdy i przechodnie) nie zarejestrują się na filmie." brzmi strasznie intrygująco:D Będę musiał kiedyś spróbować:D
A dlaczego rozważam kupno "tylu" filtrów? Przede wszystkim bo jestem praktykiem, i samodzielne próby w różnych konfiguracjach powiedzą mi o wiele więcej niż teoria w necie;)Więc nawet jeśli kupiłbym dwa filtry więcej niż realnie będzie mi na codzień potrzebne....to te 100 czy 150zł pójdzie w naukę, a nie w las;)
Jako początkujący, wiadomo że muszę się kilka razy "sparzyć" żeby sobie wszystko wyprecyzować;)

maniaq napisał/a:
wykladajac tyle kasy to chyba lepiej juz jakas lustrzanke kupic jezeli naprawde masz zamiar sie uczyc czegos naprawde.

Viniu napisał/a:
Przy obecnej cenie lustrzanki D40 + 18-55mm za 1300zł lub jeszcze lepiej E-410 + 14-42mm i 40-150mm za 1700zł zakup hybrydy w cenie 1500zł to nonsens. Jednak nalezy tez pamiętać, że lustrzanka wymaga jednak nieco większej wiedzy, większego "czucia" fotografii. A kiedy już się tego blusa poczuje to wydatki stają się nieuchronne i dość uciążliwe (a to jakaś jasna stałka, a to jakiś tele, a to grip, to później lampa itd.)

Hmm...chyba jednak na za głęboką wodę nie ma się odrazu co rzucać - zarówno jeżeli chodzi o umiejętności, jak i finanse. Powyższy cały zestaw to koszt ~1500-1600zł, być może jeżeli odrazu wszystkiego kupował nie będę (akumulatorki w domu jakieś bym znalazł, baterie w kpl z aparatem też są..., może zamiast 4 na początek wezmę tylko 2 filtry itd). Lustrzanka natomiast...z tym minimum osprzętu który do niej trzeba dobrać, poniżej 2 tyś nie byłoby szans zejść;(

Co do gabarytów...nie jest to dla mnie jakiś priorytet - na nartach i prawie zawsze jeżdżę z całym plecakiem;) Tak jak na rowerze itp;)G klasa, to napewno bardzo dobry aparat, ale jakoś mi nie podchodzi:) Przekonaliście mnie już do S9600;) No i droższy jest G:( Nowy G9 zaczyna się od ponad 1300zł, używane G7 kosztują tylko minimalnie mniej niż nowy S9600:/
A focenie aut, to niejako zawodowo myślę będę robił - a jak rozwinie się we mnie zmysł fotografa, to pewnie focić bede "wszystko co się rusza" i nie tylko;) Także zastosowanie to focenie aut + wszelkie pozostałe amatorskie focenie;)

maciej napisał/a:
1. Ja bym kupił większą kartę

Narazie żadnego wyjazdu/urlopu dłuższego nie przewiduję, także 2GB chwilowo mi wystarczą;)A w niedalekiej przyszłości napewno dokupię coś jeszcze;)

maciej napisał/a:
2. Wbrew pozorom nie lekceważyłbym tak pokrowca, tylko wydał 20-30 zł więcej na LowePro [...] Popatrz tutaj http://www.torbylowepro.pl/index.php?cPath=65 - LowePro to naprawdę dobra firma i znam kilku zawodowców, którzy używają toreb LowePro i sobie chwalą.

Ale tam nie ma żadnego porównywalnej wielkości, w którym aparacik z osprzętem (bez statywu oczywiście :razz: ) by się zmieścił;(

maciej napisał/a:
maniaq napisał/a:
epiej zainwestowac w lustro do ktorego mozesz dokupic sensowny osprzet - jak juz bedzie sie swiadomie fotografowalo, nizeli lupy , pseudo konwertery i inne plastikowe "akcesoria" niewiele dajace. lepiej miec cos, co w perspektywie da lepsze mozliwosci rozbudowy systemu - a to daje lustro , a nie kompakt :)

Młody jestem - także na to przyjdzie jeszcze czas;) Wiadomo że nie nauczę się "fotografii" w miesiąc, trzy czy sześć... Tak jak pisze Maciej, przez 2-3 latka raczej na 100% taki sprzęcik dla mnie wystarczający będzie;) A i wtedy do śmieci przecież S9600 nie wyrzucę;) Aparat to nie auto, co w rok 30% wartości traci;) Jak będzie zadbany, a już moja w tym głowa, napewno znajdzie się dla niego zastosowanie;)

maciej - Pią Maj 16, 2008 14:16

Azazel85 napisał/a:
Ale tam nie ma żadnego porównywalnej wielkości, w którym aparacik z osprzętem (bez statywu oczywiście ) by się zmieścił;(

Po moich doświadczeniach, jeśli chcesz używać intensywnie tego aparatu, to szukałbym pokrowca z innymi zaczepami paska.

Viniu - Pią Maj 16, 2008 14:42

Azazel85 napisał/a:
A jeżeli o szary chodzi...to też o nim myślałem:)
Chyba się nie zrozumieliśmy.. ;) Ja mówiłem o filtrze szarym POŁÓWKOWYM. Całkowity filtr szary właściwie niczego Ci nie zmieni poza wydłużeniem czasu ekspozycji. Filtr połówkowy pozwoli Ci zachować "normalny" czas, ale unikniesz przepalenia nieba, czy innych zbyt jasnych górnych partii kadru. Myślałem raczej o takim filtrze:
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=361508478

maniaq - Sob Maj 17, 2008 01:54

Azazel85 >>>>

rozumiem ze sam statyw manfrotto moze kosztowac wiecej niz kompakcik o ktorym myslsisz. mozesz poszukac cos ze slik-a bo sa tansze ale rownie ok;)

jednak mam wrazenie , ze chcesz placic dwa razy , bo kupujac kompakt masz ograniczona rozbudowe , wiec w przyszlosci i tak kolejnym krokiem bedzie lustro. lustro wcale nie wymaga az takiej wiedzy, spokojnie w pol h jestem w stanie ci pokazac co i jak i zrobic przykladowe foty :D tylko kwestia zastosowania roznych rzeczy w celu osiagniecia jakiegos efektu to juz kwestia praktyki :)

ja osobiscie wole miec kilka kart pamieci, raz ze jak padnie nie traci sie calego materialu, dwa jak mi sie zapelni biore druga, a z tej zgrywam sobie na databank , czyli nei przerywam robic zdjec ;) jakbym mial jedna 4gb to bym musial poczekac kilka min zeby sie zgralo O_o czasem nie mozna sobie na taka przerwe pozwolic .

szary caly filtr tak jak w opisie aukcji przyciemni ci caly obraz i wydluzy ekspozycje, powiem , ze slaby statyw ktory nie jest stabilny, solidny, nie wytrzyma proby takich zdjec, bo podmuch wiatru, klapniecie lustra juz wprowadza wibracje - wtedy tracimy na ostrosci.

jezeli juz to szara polowka zeby nie bylo za duzej rozpietosci miedzy jasnym niebem i np detalami w cieniu. niebo przyciemniasz polowka , wydluzasz czas troche i masz niebo jeszcze nei wypalone , a w cieniu widzisz szczegoly :)

uv - pokaze ci foty i sprobuj zgadnac, ktore sa z filtrem uv, a ktore bez, jak zgadniesz bede ci winien skrzynke piwa ;) nierealne :D

skylight zalezy tez od typu troszeczke podbijal kontrast i nasycenie- przynajmiej na kliszy, bo na cyfrze nie bawilem sie nim nigdy :)

tyle ...

Azazel85 - Nie Maj 18, 2008 22:20

Viniu napisał/a:
Chyba się nie zrozumieliśmy.. ;) Ja mówiłem o filtrze szarym POŁÓWKOWYM.

Dokładnie tak;) Qmam juz o które chodziło;) Niedoczytałem i niedopatrzyłem się:D

maniaq napisał/a:
ozumiem ze sam statyw manfrotto moze kosztowac wiecej niz kompakcik o ktorym myslsisz. mozesz poszukac cos ze slik-a bo sa tansze ale rownie ok;)

Niestety Slik'i to też koszt około 400zł, a takiej $ już nie będę miał:/

Co do lustrzanki, to przede wszystkim chodzi o fundusze. Generalnie, z tego co wyczytałem, kupując lustrzankę lepiej dołożyć trochę by nie kupować maksymalnie okrojonych i wykastrowanych sprzętów, gdzie producenci chcieli jak najbardziej z ceny zejść:/ Także lustrzanką pewnie zainteresuję się w przyszłości - oczywiste jest że nie kupuje sprzętu na całe życie odrazu;)

Karty w przyszlosci na pewno beda dokupywane;) po 2gb pewnie, bo to takie optimum wg mnie;)

Co do filtrow, zdecydowalem ze "odrazu" chcialbym wziasc polara i UV, a w jakiejs niedalekiej przyszlosci dokupic SkyLight i ta neutralna szara polowkowa - jako ze te filtry nie sa juz takie drogie;)

Chyba tyle;)

Dzieki Wam wszystkim slicznie za opinie, rady i informacje! Bardzo duzo mi daly;)
Niemniej tematu oczywiscie za zamkniety nie uwazam, i o sprzecie fotograficznym jak i samej fotografii mozemy dalej dyskutowac;)

Pozdr!

maciej - Pon Maj 19, 2008 11:46

No to po tym co przeczytałem, to już tylko Canon'a można polecić:
http://www.wykop.pl/ramka...opment-kit-czad

WOW! :D

maniaq - Pon Maj 19, 2008 22:28

widze ze odnalazles stronke ;)

mnie z jednej strony cieszy - ze odblokowac ktos moze i sie da pewne bardzo ciekawe opcje, ale z drugiej strony wk&%$@ mnie po maxie - ze blokuje sie dostep do czegos do czego sprzet jest zdolny, byle wymusic kupno wyzszego modelu O_o to tak jak silnik 90 i 110 tdi vag-a czy tam 110 130, ktores byly zmienione softowo w glownej mierze co nie usprawiedliwialo wydaku kilku tysi wiecej :/

maciej - Wto Maj 20, 2008 09:55

maniaq napisał/a:
widze ze odnalazles stronke

No. :)
Niestety A80 i EOS 400D nie ma, ale moja ciotka ma A720, więc chyba zamienię się z nią na A80 na jakiś cas. ;)
maniaq napisał/a:
to tak jak silnik 90 i 110 tdi vag-a czy tam 110 130, ktores byly zmienione softowo w glownej mierze co nie usprawiedliwialo wydaku kilku tysi wiecej

Albo CDT i CDTi w R75. :(

Azazel85 - Wto Maj 20, 2008 13:03

Macieju, namówiłeś mnie do rozejrzenia się za firmowymi pokrowcami...i znalazłem:D
Skoro miałeś do czynienia z tą firmą, może możesz coś powiedzieć o konkretnych modelach?:) Osobiście skłaniam się ku Rezo 110 AW ale może coś innego jest godne zwrócenia uwagi?:)
Tutaj: "Cyfrowe.pl" mają super wybór przeróżnych futerałów, po dobrych wg mnie cenach;)

maciej - Wto Maj 20, 2008 13:10

Ja używam znacznie większej Nova 2 AW, a kilkoro znajomych również Nova 1 AW.
Do tego dwóch znajomych ma te duże torby reporterskie - nazw nie pamiętam, ale fajne są. :)

AW to pokrowie All Weather - przeciwdeszczowy - działa super - warto za niego dopłacić, jeśli jest szansa, że np. będziesz musiał wrócić ze spaceru fotograficznego w deszczu (ćwiczyliśmy to w niedzielę z maniaq'iem i Kruchym). :)

Co do tych konkretnych modeli to nie mam doświadczeń, ale ZTCW LowePro tandety nie robi w żadej kategorii, a torby są bardzo przemyślane i maja masę przydatnych kieszonek na karty, baterie, filtry itp. :)

[ Dodano: Wto Maj 20, 2008 13:16 ]
Przyjrzałbym się jeszcze serii D-Res AW.

Najlepiej to obejrzeć "na żywo", a właściwie to mając aparat przymierzyć go do konkretnej torby (ja tak robiłem), ale w Wawie jest hurtownia.
Nie wiem, czy w Gdańsku jest jakiś sklep gdzie mają większy wybór... :(

Jest też opcja, że jak jedziesz do Niemiec to tam będzie Ci łatwiej znaleźć sklep z pokrowcami LowePro i obejrzeć je na żywo, a cena pewnie będzie podobna o ile nie niższa...

maniaq - Wto Maj 20, 2008 13:17

ja osobiscie nosze w samsonite , bo dostalem za pol darmo do lustra w usa i sie sprawdza. jedna rada nie kupuj czegos na scisk , bo potem nie ma gdzie wlozyc karty, ladowarki, szmatki do obiektywu, itp itd ;)

maciej , jak juz zmodujesz 80 to ja kupie jakas karte i shakuje na wlasne potrzeby do street-a , bo lustra niestety nie zawsze nosze i fajne momenty uciekaja :/

ps podrzuc na @ jakies foty plenerowe 2bemaniaq@wp.pl - moje konto spamowe, czesto spr i duzo sie miesci ;) bede mial twoj to odesle cos po pp ;) pewnie po weekendzie , bo raczej bieszcady zalicze :D

Azazel85 - Wto Maj 20, 2008 13:48

Nova trochę wielka jak dla mnie jest...Do lustra na pewno akurat, ja przecież nie będę miał obiektywów, lamp błyskowych itp akcesoriów;)Do torby trafi aparat, docelowo 2-3 karty, zapasowy kpl akku, filtry i kabel do kompa żeby się nie walał;) I tak jak pisze maniaq, przysłowiową "szmatkę do obiektywu":)

Aparat ma wymiary 128x129x93mm
Także najbardziej chyba skłaniam się ku Rezo 110 albo 120 o wymiarach wewnętrznych odpowiednio: 152x130x100 i 152x165x105 ;) Serię D-Res też widziałem, tylko ona nie ma prawie żadnych dodatkowych kieszonek - ani bocznych, ani przedniej...:(

Cyfrowe.pl ma siedzibę w Gdańsku :mrgreen: i wybór tam jak pisałem, wg mnie mają super;) Także oczywiście przed zakupem "po przymierzam" aparacik (żeby nie powiedzieć "powsadzam w pokrowce" :razz: ), ale chciałbym być już mniej więcej zorientowany co i jak, i wtedy się już raczej nie zastanawiać a może to...a może tamto... ;)

W Niemczech ceny mają bardzo podobne, przykładowe Rezo 120 AW kosztuje od 26,70€ + 4,00€ Versandkosten....tj koszty wysyłki, a 30€=~101,70zł (po średnim kursie), także więcej by mnie to niż w Gdańsku wyniosło;)

I dzięki chłopaki za super szybką odpowiedź;)

[ Dodano: Wto Maj 20, 2008 16:40 ]
Nie no oszaleje.....;) :help2:
Kiedy jestem już praktycznie na statyw zdecydowany, znajduję coś takiego...
Velbon Sherpa 200R :cwaniak:

A ja jakieś takie zboczenie chyba mam, że jak coś kupuję lubię wiedzieć że za dane pieniądze to dobry wybór i dobry stosunek jakości do ceny, więc jeśli wiem że można parę zł dołożyć i dużo na tym zyskać, to już takie rozwiązanie wolę...i tak się robi koło zamknięte :wnerw:

xROnx - Wto Gru 09, 2008 10:44

Ja się podepne troche pod temat chociaż mam gorzej bo nie mam żadnego bladego nawet pojęcia o sprzęcie, parametrach (oprócz wielkości matrycy i xxx zoomie ;) )
Jak pewnie niektórzy z was wiedzą jestem architektem wnętrz i potrzebuje robić fotki głównie wewnątrz budynków a co za tym idzie aparat + obiektyw szerokokątny byłby wskazany (wg mnie)
Nie interesują mnie kompakty/hybrydy bo już to przerabiałem (i niestety jeszcze przerabiam). Stawiam na lustrzanki i tak myślałem o połączeniu aparatu (stosunek jakości do ceny)+obiektyw szerokokątny do niego. Mówię "nie" wszelkim Sony, Panasonic bo jak już coś mam od nich kupować to tylko telewizor ;p ani żadnym Pentax'om.
Potrzebowal bym wszelkie podstawowe info jakich parametrów mam szukać (nie wiem co to ogniskowa i inne wszelkie podstawy teorii mile widziane :D ) przykladowo: mam sfotografować ściane 600cmx310cm i stojąc np w odleglosci 4m chcę ją mieć cała na zdjęciu :D
Powiedzmy ze mam fundusze ok 2000pln na aparat oraz xxx pln na obiektyw :)

Azazel85 - Wto Gru 09, 2008 18:59

xR, a to będzie aparat TYLKO I WYŁĄCZNIE do pracy, czy prywatnie, na wyjazdach jakiś itp też go będziesz chciał używać?
maniaq - Wto Gru 09, 2008 22:44

xr zasmuce cie, bo lustrzanki te tansze maja mniejsze matryce, przez co przelicznik obiektywow - ogniskowych - sie zmienia. np u canona jest to 1,6 czyli jakbys mial 10mm na malym obrazku, to na tych lustrzankach malo matrycowych, bedziesz mial juz 16 mm, a to przy szerokim kacie duza roznica O_o in minus oczywiscie.

imho bedzie cie ciezko kupic cos za taka $ , niestety takie realia, ja kupowalem szklo szeroki kat sigmy za okolo 1600 pln, samo szklo pod canona.

poszukaj moze jakies firmy robia tansze szerokie katy np pentax, nikon ... nie zglebiam tajnikow innych systemow , nie podnieca mnie rozmowa o sprzecie dla samej rozmowy ;) wole w tym czasie porobic foty :D

jak sie natkne na ocs ciekawego to dopisze . moze czas sie rozejrzec w sprzecie, bo juz wypadam z obiegu ;)

xROnx - Wto Gru 09, 2008 22:59

Azazel85 napisał/a:
TYLKO I WYŁĄCZNIE do pracy, czy prywatnie

Tzn tak. Firma jednoosobowa więc generalnie do pracy ale na wyjazdy też ;)
maniaq napisał/a:
imho bedzie cie ciezko kupic cos za taka $ , niestety takie realia, ja kupowalem szklo szeroki kat sigmy za okolo 1600 pln, samo szklo pod canona


Byłem dzisiaj w sklepie dla idiotów i jest aparat Olympusa z dwoma obiektywami... cholerka nie zapisalem sobie modelu ani parametrow. Kosztowal dokladnie 2099pln...
To byl chyba ten zestaw ale głowy sobie nie daje uciąć...
http://www.mediamarkt.pl/...roduct_id=66731

Azazel85 - Sro Gru 10, 2008 00:15

Ehh...żeby to było takie proste...;)

O to czy będziesz focił tylko wnętrza/zawodowo, czy również prywatnie - pytałem ze względu na dobór obiektywów, czy jeden szeroki wystarczy czy brać od razu dwa kitowe z jednym tele do wyjazdów;)

W tej pierwszej opcji wg mnie coś pomiędzy... Canon / Olympus / Nikon ;) (kolejność przypadkowa)
Są to standardowe kitowe szerokie kąty oscylujące wokół 28mm dla małego obrazka (35mm) - generalnie im mniejsza ta wartość, tym lepiej ;)

Dokładając odrobinę, dostaniesz w zestawie drugi obiektyw tele (zoom), co by mieć pokryty szerszy zakres ogniskowych i móc lepiej focić wybrane tematyki ;) (szeroki kąt średnio nadaje się do fotografii portretów, detali, makro i tym podobnych ;) )
Modele odpowiednio Canon, taki Olympus, albo taki (ten drugi z większym zoom'em, ale z niepokrytymi środkowymi wartościami ogniskowej). Wspomniany Nikon ze swoim jednym obiektywem, pokrywa niemalże cały zakres ogniskowych w pierwszym Olympusie (Nikon 18-135, Olympus 14-150).

ALE....to tylko początek;) Do tych kosztów dolicz sobie na pewno torbę, kartę pamięci, w zależności jakie pomieszczenia focisz i jakie masz tam światło - lampę błyskową, ew. statyw... ;)
No i najważniejsze, kitowe obiektywy mogą być nie wystarczające, i o ile na początku pewnie będziesz musiał z tym "żyć", o tyle domyślnie zbieraj na coś takiego...
Do Canona - 10-22mm / albo tzw. rybie oko
Do Olympusa - 11-22mm / albo tzw. rybie oko
Do Nikona - 12-24mm, 16-85 / albo tzw. rybie oko
Lub, uniwersalna Sigma ;)
To oczywiście tylko luźne propozycje niemal "pierwsze z brzegu" - żebyś miał ogólny zarys jak to chyba powinno wyglądać ;)

maniaq - Sro Gru 10, 2008 00:28

ja zapytam z innej storny co chcesz od tego aparatu poza szerokim katem ? ?

czy potzrebujesz focic w ciemnych wnetrzach? czy potrzebujesz szybkiego aparatu? wielu fps ? duze formaty wydrukow?

do czego to ma sluzyc poza wakacyjnymi pstrykami ;)

xROnx - Sro Gru 10, 2008 06:58

maniaq napisał/a:
ja zapytam z innej storny co chcesz od tego aparatu poza szerokim katem ? ?

Generalnie aparat ma mi służyć (pod względem pracy) do tworzenia dokumentacji powykonawczej jak i przy inwentaryzacjach pomieszczeń(pomiarach). Pomieszczenia są różne jedne z dobrym oświetleniem inne z gorszym.
Nie potrzebuje profesjonalnego sprzetu (fotografem nie jestem i co za tym idzie raczej potrzebowalbym w miare prostej lustrzanki) tylko taki żeby mnie że tak powiem zadowolił ;)
Poco szeroki kąt? Żebym nie mial już takiej sytuacji jak ostatnio kiedy to fotografowałem łazienke 4m x 4m i na każdym zdjęciu średnio mieściło się pół kibla, srajtaśma i trzy sztuki płytki :)
maniaq napisał/a:
czy potrzebujesz szybkiego aparatu?

raczej tak
maniaq napisał/a:
duze formaty wydrukow?

zdjęcia głównie pozostają na kompie może sporadycznie być wydruk ale to nie wielkoformatowy...

Viniu - Sro Gru 10, 2008 08:32

xROnx napisał/a:
Powiedzmy ze mam fundusze ok 2000pln na aparat oraz xxx pln na obiektyw
xROnx... hmm.. jak już wspomniał Maniaq Twoje fundusze mogą okazac się niewystarczające. IMHO powinieneś zmienic proporcje w wydatkach. przeznacz na aparat ok. 1000zl (Np. Canon 1000d) a resztę na szkła, chociaż wydaje mi się, że i to może Ci nie wystarczyć. Niestety lustrzanka wymaga zainwestowania w dobre szkła, które stanowią ok. 75% jakości zdjęcia, a te niestety kosztują duże pieniądze. Kupowanie lustra z tanimi standardowymi obiektywami mija się z celem. Zwłaszcza w Twojej branży. Co innego gdybyś focił obiekty ruchome, sportowe, reporterskie, wówczas potrzebujesz szybkości lustra czy tez bawił się w portrety wówczas potrzebujesz matrycy lustra i jasnych szkieł dla małej głębi ostrości. Jednak w Twojej branży nie potrzebujesz ani szybkości focusa, ani małej głębi ostrości.

Dlatego też może dość przewrotnie zaproponuję Ci na początek dokupienie do Twojego kompaktu (no własnie zależy co to za kompakt) konwerter wide.. czyli taka nakładka na obiektyw w poszerzająca pole widzenia. Co prawda zabiera ona działkę na jasności, ale dokupujesz do tego statyw za 100zł i wydłużasz czas migawki. Do fotografii wnętrz myslę, że z powodzeniem Ci taki zestaw wystarczy. A nawet jeśli nie spełni Twoich oczekiwań, zawsze możesz pchnąć na alledrogo.pl i nic na tym nie stracisz.. no może jakieś koszty przesyłki.

Przemyśl to, bo nie sztuka wywalić 2,5-3tys. i nadal być niezadowolonym.

xROnx - Sro Gru 10, 2008 09:34

Viniu napisał/a:
no własnie zależy co to za kompakt

już Ci mówię/pisze -> Olympus SP 510 UZ ;)
znając moje szczęście takie nakładki nie istnieją dla tego modelu...

Viniu - Sro Gru 10, 2008 09:44

xROnx napisał/a:
Olympus SP 510 UZ
hmm... no nie jest to szczyt techniki... ;)
xROnx napisał/a:
znając moje szczęście takie nakładki nie istnieją dla tego modelu...
Konwertery sa uniwersalne... conajwyżej trzeba poszukać tulei na którą nakręcasz konwerter... zaraz coś znajdę w temacie... :)

[ Dodano: Sro Gru 10, 2008 09:55 ]
http://www.allegro.pl/ite...tulejka_52.html

plus

http://www.allegro.pl/ite...mc_fz7_fz8.html

Twój Olek ma wyjątkowo wąski kąt... 38mm dla małego obrazka to wąsko, ale po zastosowaniu takiego konwertera otrzymujesz ogniskową 26mm, a to już ciutke mniej niż standardowy popularny KIT, który ma najczęściej 28mm.

Ale gdybyś miał kompakt z szerokim kątem na dzień dobry np. fuji s6500 z 28mm (czy inny kompakcik z takim katem) to po zastosowaniu takiego konwertera robi Ci się 19mm a to już szeroko.

[ Dodano: Sro Gru 10, 2008 10:04 ]
Nie wiem czy widziałeś fotki mojego mieszkania... robiłem je obiektywem Tamron 17-50 f2.8.. świetne szkło. Po przeliczeniu 17mm razy crop czyli 1.6 daje rzeczywistą ogniskową 27mm. Po zastosowaniu tego konwertera na swojego Olka miałbyś takie same fotki.. zobaczy czy Ci to wystarczy... link do fotek puściłem Ci na PW

Brt - Sro Gru 10, 2008 10:07

Viniu napisał/a:
hmm... no nie jest to szczyt techniki... ;)


dyplomata :mrg:

Viniu - Sro Gru 10, 2008 10:09

Brt napisał/a:
dyplomata
Leżącego sie nie kopie :hahaha:
Dziekan - Pon Gru 22, 2008 15:51

Jesli mowa o lustrzankach i Olympusie to pamietajcie ze crop w lustrach Olympusa to 2x a nie 1.6 jak u Canona czy 1.5 jak u calej reszty.
Tak czy inaczej po przeliczniku kitowe obiektywy i tak sa sporo szersze niz to co daja typowe kompakty z ogniskowa 35 w ekwiwalencie. Polecanie rybiego oka dla architekta wnetrz...nie widze w tym sensu. 18mm na poczatku wystarczy, jak ma niby architekt praktycznie wykorzystac tak szeroki kat jak fisheye?

Co do kitowych obiektywow... mimo wszystko staja sie coraz lepsze niemniej tak jak koledzy mowia, lustro daje mozliwosci dalszej rozbudowy i faktycznie wiekszosc kitow nie dorasta to mozliwosci aparatow. Niemniej kupno lustra ma sens na lepsza szklarnie przyjdzie pora a na plus odrazu ma sie wieksza fizycznie matryce dobra swiatloczulosc i nizsze szumy niz w przypadku wiekszosci kompaktow.

Widze ze chyba nikt jeszcze nie polecil Pentaxa
poczytaj sobie na internecie o K200D i obiektywie kitowym SMC DA II 18-55
:)

xROnx - Pon Gru 22, 2008 16:55

Dziekan napisał/a:
jak ma niby architekt praktycznie wykorzystac tak szeroki kat jak fisheye?

a taki że stojąc np w łazience która ma 1.5mx2m chce sfotografować jak najwięcej a nie tylko sama baterie na umywalce...

Thrillco - Pon Gru 22, 2008 17:00

zmienie formułę pytania - po co w ogóle architektowi wnętrz aparat?? No chyba, ze jest bardziej dekoratorem niż architektem, bo archtekt woli rzut do archiCADa lub podobnego programu i wszystko widzi :P
xROnx - Pon Gru 22, 2008 17:17

mylisz pojęcia pomiędzy dekoratorem, architektem wnętrz a architektem.
po co aparat?
Po to żeby podczas inwentaryzacji pomieszczenia nie tylko pomierzyć pomieszczenia dalmierzem ale też sfotografować stan istneijący, po to żeby robić po prostu dokumentacje fotograficzną danej inwestycji oraz gdy dojdzie już do ukończenia zlecenia porobić zdjęcia i dołączyć je do własnego portfolio.

maniaq - Pon Gru 22, 2008 17:22

Dziekan napisał/a:
18mm na poczatku wystarczy, jak ma niby architekt praktycznie wykorzystac tak szeroki kat jak fisheye?


tylko z powodu cropa te szerokie nie sa az tak szerokie ;) ja smigam z sigma 10-20 i to jeszcze nie jest fish, zakrzywia delikatnie, ale do wyciagniecia w kompie ;) nie wyobrazam sobie kompakta ktory by cos takiego zrobi w takiej jakosci :D

Dziekan - Pon Gru 22, 2008 19:22

maniaq napisał/a:
tylko z powodu cropa te szerokie nie sa az tak szerokie

wlasnie dlatego pisalem zeby pamietac ze w olku crop jest wiekszy, w ogole ciekawy system ;)

xROnx napisał/a:
mylisz pojęcia pomiędzy dekoratorem, architektem wnętrz a architektem.
po co aparat?
Po to żeby podczas inwentaryzacji pomieszczenia nie tylko pomierzyć pomieszczenia dalmierzem ale też sfotografować stan istneijący, po to żeby robić po prostu dokumentacje fotograficzną danej inwestycji oraz gdy dojdzie już do ukończenia zlecenia porobić zdjęcia i dołączyć je do własnego portfolio.

ani tym ani poprzednim postem nie przekonujesz mnie do niezbednosci kata szerszego niz 18 (przed cropem). Majac lazienke o ktorej piszesz wystarczy do niej nie wejsc i spokojnie obejmiesz calosc na 18, chyba ze chcesz zrobic zdjecie calosci lazienki z poziomu wody w kibelku, ale to dosc niszowe sytuacje i nie wydaje mi sie by wydawania prawie dwoch tysiecy na taki obiektyw bylo zasadne
-wydaje mi sie ze to masochizm sprzetowy.

Kolega kupi aparat przykladowo ten ktory podalem i w zupelnosci mu to wystarczy, nie mieszajcie mu w glowie, na poczatek trzeba kupic aparat popracowac z kitem i dopiero ktos moze z czasem pomyslec SWIADOMIE czego mu brakuje

PS
xROnx napisał/a:
Ja się podepne troche pod temat chociaż mam gorzej bo nie mam żadnego bladego nawet pojęcia o sprzęcie, parametrach (oprócz wielkości matrycy i xxx zoomie )

jestes zatem pewien ze swiadomie uznajesz kat 18mm za zbyt maly? Sprawdzales to?

xROnx napisał/a:
Mówię "nie" wszelkim Sony, Panasonic bo jak już coś mam od nich kupować to tylko telewizor ani żadnym Pentax'om.

az dziwne ze rovera kupiles :p Pentax to taki Rover w swiecie aparatow, uwierz mi :D

Thrillco - Wto Gru 23, 2008 08:28

xROnx napisał/a:
mylisz pojęcia pomiędzy dekoratorem, architektem wnętrz a architektem.
tak Xronx...szczególnie jako małżonek pani Architekt Wnetrz nie mam o tym kompletnie zadnego pojęcia.
Do portfolio to wizualki wstaw :P Chyba ze sa za cienkie ;)
Interesujace jest tez to Xronx ,ze przyznajesz się do swego laicyzmu w kwestiach fotografii i sprzetu do niej a potem krzyczysz o "NIE" dla Sony, Lumix i Pentax.

1.Pentax to sa naprawde niezłe aparaty...porównałbym do Olympusów - po prostu mniej popularne, choćby ze wzgl. na własne patenty niewymienne z innymi markami.
2.Jeka wg. ciebie jest róznica między dobrej klasy aparatem Sony a Dobrej klasy aparatem Nikon? Wg. mnie...róznica polegać bedzie bardziej na cenie niż parametrach i możliwościach obu aparatów.

Na marginesie...Sony robi lepsze monitory niż telewizory :P Za to nie miałem jeszcze nic od Panasonica co działało dłużej jak 2-3 lata.

maciej - Wto Gru 23, 2008 09:15

xROnx, nie do końca tak jest z tymi firmami. :)

Sony DSC, to rzeczywiście nic rewelacyjnego, ale Sony Alfa to dawna Konica-Minolta, a to już zupełnie co innego - nie skreślałbym absolutnie z listy.

To samo dotyczy Pentax'a - w Polsce rzadkość, ale generalnie to firma z dużą tradycją, umiejąca robić aparaty, do tego do nich można kupić używany osprzęt, nawet w Polsce, bo lustrzanki analogowe Pentax'a były sprzedawane w Pewex'ie, a stare obiektywy pasują.

Na Twoim miejscu, przy takich funduszach, kupiłbym tanią puszkę i pojechał do Berlina (daleko nie masz) na giełdę uzywanego sprzętu.

Kompakt wogóle odpada do takich celów - za duże zniekształcenia, kiepska optyka, chyba, że nad każdym zdjęciem chcesz spędzać kilka godzin w PhotoShop'ie.

Ja wybrałem Canon'a, ale to przez przywiązanie do marki i możliwość pożyczania obiektywów i innego osprzętu, bo mam wielu znajomych mających Canon'y.

xROnx - Wto Gru 23, 2008 11:30

maciej napisał/a:
Na Twoim miejscu, przy takich funduszach, kupiłbym tanią puszkę i pojechał do Berlina (daleko nie masz) na giełdę uzywanego sprzętu.

:)
Póki co zakupiłem konwerter Raynox'a do mojego kompaktu i sobie na razie z niego korzystam. Póki co zadowolony jestem... kwestia na jak długo ;)
Tylko lampe musze sobie jeszcze dokupić bo ta wbudowana powoduje że powstaje cień konwertera na zdjęciu ;)

maniaq - Wto Gru 23, 2008 12:03

odnosnie dyskusji nad katami widzenia zaleznie od ogniskowej ;)

http://www.fotografuj.pl/...obiektywu/id/68

ciekawy kalkulator i rozne amtryce do porownania ;)

tu troche bardziej "naukowo " o zagadnieniu :

http://www.optyczne.pl/27...cyfr%F3wki.html


tylko XR pamietaj ze uzywajac konwerterow tracisz na jakosci - ZAWSZE. tylko pytanie co znaczy dla ciebie wystarczajaca jakosc >? jak duze robisz powiekszenia , czy tylko w necie zdjecia pokazujesz?

christopher7 - Sro Mar 31, 2010 19:41

temat trochę archiwalny. Osobiście polecałbym:
1) w kategorii jak najniższa cena: olympus C7070 supercena i zdjęcia w jakosci porównywalnej z najnowszymi modelami.
2) w kategorii megawypas: czyli D700 Nikona. Nietstety przy lustrzankach trzeba pamiętać, że wymagają one jeszcze paru... drobiazgów do robienia profesjonalnych zdjęć.

Kozik - Sro Mar 31, 2010 19:53

sony h10
bambi - Czw Kwi 01, 2010 10:01

możecie jeszcze coś polecić? bo jestem na kupnie aparatu, cenowo max 1500zł, dodam, że nigdy się fotografowaniem nie interesowałam oprócz standardowego pstrykania zdjęć w trybie auto :P
tomirek - Czw Kwi 01, 2010 11:11

za zbliżone pieniądze masz lustro z KITem, no ale niestety wiąże się z kolejnymi wydatkami. jakiś obiektyw spacerzoom, zewnętrzna lampa... Ani się człowiek obejrzy jak wyda na sprzęt parę tysiaków. Kiedyś przez to przechodziłem więc wiem co piszę ;) Ale ostatnio zamiłowanie fotograficzne minęło i sprzedałem wszystko w cholerę. Za coś koło 1300 czy 1400 zeta kupiłem sobie zaawansowany kompakt Sony Cybershot DSC-HX1 (w tej grupie cenowej przetrzepałem chyba wszystko i na placu boju pozostał jeszcze Canon SX1 IS ale w końcu padło właśnie na Sony.



Robi naprawdę przyzwoite foty, jest lekki i łatwy w użyciu no i posiada dwie genialne funkcje: panorama z ręki (rewelacyjne rozwiązanie) i nocne fotki ze statywu. A jak komuś mało to pozostają jeszcze doskonałej jakości filmy.

Markzo - Czw Kwi 01, 2010 12:46

za chyba 1300zł sprzedałem Nikona D70 Klubowiczowi - WildWeasel ;) mi się wydaje, że lepiej kupić dobra używkę niż takie coś ;)
tomirek - Czw Kwi 01, 2010 13:33

a z jakim obiektywem/obiektywami? Tak czy siak body + szklarnia to niestety skarbonka bez dna :) Co rusz cos nowego człowiek chce. I weź to potem noś wszystko ze sobą.

Pamiętam moje urlopy z plecakiem pełnym sprzętu. Zawsze miałem dylemat czy brać ze sobą wszystkie obiektywy, czy brać statyw, czy brać lampę.
I po tym jak ze dwa razy okazało się, że nie wziąłem czegoś co było mi potrzebne, zabierałem już wszystko i łaziłem jak wielbłąd objuczony hehehe. Potem żonglerka obiektywami, kombinowanie z plecakiem, pilnowanie wszystkiego jak oka w głowie... Urlop podporządkowany sprzęcichowi :sad:
A odkąd mam małego i lekkiego fotopstryka Sony odzyskałem radość zwiedzania, a pamiątka w postaci ładnych zdjęć i tak pozostaje a do tego bardzo przyjemne filmy w wysokiej jakości :mrgreen:

no ale faktem jest, że jak człowiek chce czegoś więcej od fotografii, chce się rozwijać... Wtedy szklarnia jest nieodzowna.
Ale prawdą jest też, że zdjęcia robi człowiek a nie aparat i jak ktoś nie ma "oka" i umiejętności to i najlepsze lustro nie pomoże a inny zwykłym kompaktem wyczaruje coś, co bije wiele szklarni o głowę :)

Markzo - Czw Kwi 01, 2010 16:15

z kitowym Nikorem ;) ja sam mam D200 z tamronem i bardzo dobrze mi się nim pracuje ;)
wild_weasel - Czw Kwi 01, 2010 22:56

Ukłony dla Markzo :D
Aparat śmiga aż miło, spisuje się bajecznie. Pewnie 80% ustawień i tak nie potrafię zastosować. Zabawka miała być dla żony, a ostatnio podczas trzydniowej wycieczki dałem jej zrobić max. 10 zdjęć :mrg:
I podpisuję się pod słowami kolegi - najlepiej dorwać używkę, w bardzo dobrym stanie, z pewnego źródła, i najlepiej sprawdzony przez wielu użytkowników model. Jako ja zrobiłem ;)

Markzo - Czw Kwi 01, 2010 22:58

Ciesze się bardzo, że jesteś zadowolony ;) oby tak dalej :D
thef - Pią Kwi 02, 2010 23:04

wild_weasel napisał/a:
podpisuję się pod słowami kolegi - najlepiej dorwać używkę, w bardzo dobrym stanie, z pewnego źródła, i najlepiej sprawdzony przez wielu użytkowników model. Jako ja zrobiłem ;)
Ja również mogę się pod tym podpisać, no ale niestety trzeba mieć sporo szczęścia, albo kupować od zaufanej osoby. Mnie się udało, ale nie każdy ma szwagra pasjonata. Kupowanie używek na Allegro może być wspaniałą okazją, a może okazać się wtopieniem mnóstwa pieniędzy, dlatego jeśli już decydujemy się na używki, to róbmy to z głową - odbiór osobisty z osobą obeznaną w temacie (co tez nie oznacza sukcesu, bo to po prostu nie możliwe sprawdzić optykę na oko).
maniaq - Sob Kwi 03, 2010 00:55

Powiem, ze bardziej tu szczescie potrzebne, bo znam egzemplarz starej 30 canon - pierwsza pro liustrzanka - co ma nalatane juz z pol miliona zdjec i dalej dziala... i przypadki d40, 5d co padaly migawki przy 30-50 k klatek O_o

Niestety nie ma regul i zaufana osoba nie moze wiedziec po ilu, padnie migawka w jej aparacie ;) szkla to juz co innego , mozna spr jak dziala z konkretnym body :) troche czasu i wszystko wiadomo :D

Mi tam sie nie znudzilo taszczenie plecaka ze soba ;) zawsze na wyprawy jezdzi ze mna :D

bambi - Sob Kwi 03, 2010 09:55

chyba też się zdecyduje na tego Sonego HX1, myslicie że będzie wporządku?
tomirek - Sob Kwi 03, 2010 17:06

jak nie chcesz się inwestować w szklarnię to bardzo rozsądny wybór. Natomiast jeżeli czujesz, że fotografia Cię wciąga i chcesz się rozwijać to pozostaje lustro :mrgreen:
Wszystko zależy od potrzeb.

cirek - Sob Kwi 03, 2010 17:24

bambi,

Ja mam starszą wersję Sony DSH 51i jestem zadowolony i to bardzo, nie słuchaj innych że jak włączysz zoom na maxa to nic nie będzie widać na zdjęciu bo to bzdura :razz:
Także polecam jeśli dobrze pamiętam to ten model co chcesz kupić ma chyba funkcje zdjęć panoramicznych :wink:

bambi - Sob Lip 03, 2010 11:17

jednak nie, zdecydowałam się na Canon SX20 i tego właśnie kupiłam, myślicie, że dobry wybór?

narazie jestem zadowolona, aczkolwiek dopiero nauka przede mną, ponieważ jestem zielona jeśli chodzi o fotografowanie... ale przecież wszystko przede mną :D