Zobacz temat - [R214] układ chłodzenia
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] układ chłodzenia

Kemal - Czw Maj 29, 2008 10:46
Temat postu: [R214] układ chłodzenia
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Mam kilka pytań.. Od niedawna jestem posiadaczem rovera 214i. po zakupie musiałem oddać do mechanika-uszczelka pod głowicą..:/ Mam pytanie odnoście temperatury silnika.. śilnik bardzo szybko nagrzewa sie, wskazówka utrzymuje sie cały czas na połowie, jednak woda w zbiorniczku wyrównawczym czasami sie gotuje.. Z zza kierownicy w środku samochodu czasami słysze jak bulgocze pod maską... 2 pytanie.. czy chłodnica w roverach często sie włancza?? Bardzo bym prosił o odpowiedzi.. Z góry dziękuje

giewu - Czw Maj 29, 2008 11:14

Kemal napisał/a:
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
hej :mrgreen:
Kemal napisał/a:
śilnik bardzo szybko nagrzewa sie, wskazówka utrzymuje sie cały czas na połowie, jednak woda w zbiorniczku wyrównawczym czasami sie gotuje.. Z zza kierownicy w środku samochodu czasami słysze jak bulgocze pod maską
a nie jest to przypadkiem zwykłe przelewanie się płynu chłodzącego w układzie ? ... poza tym jakoś nie wydaje mi się możliwym usłyszeć wewnątrz auta bulgotania płynu w zbiorniczku :/
na wszelki wypadek sprawdź sobie poziom i wygląd płynu po ostygnięciu motoru, zerknij także na korek zbiorniczka (odpowiada on za utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w układzie)
Kemal napisał/a:
czy chłodnica w roverach często sie włancza?
raczej rzadko (zakładam, że miałeś na myśli wentylator chłodnicy ;) ) ... tenperatura płynu musi mieć jeśli dobrze pamiętam 102 bądź 104°
Ukasz - Czw Maj 29, 2008 12:39

No chyba,że kolega ma tam wodę tak jak pisze wtedy pewnie będzie bulgotała.
Skiba - Czw Maj 29, 2008 12:41

Popraw temat zgodnie z zasadami kącika: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15017
giewu - Czw Maj 29, 2008 16:44

Ukasz napisał/a:
No chyba,że kolega ma tam wodę tak jak pisze wtedy pewnie będzie bulgotała

raczej nie ma większego znaczenia czy tam jest woda czy też płyn, gdyż są one pod pewnym ciśnieniem ;)

bandieta - Pon Cze 02, 2008 21:59

a masz obieg ? jeśli miałeś majonez w zbiorniczku to może zatkało ( przytkało ) ci chłodnicę stąd te jazdy
Sachar - Pon Cze 02, 2008 23:04

Bulgotanie bez problemu da się usłyszeć ze środka - ja u siebie słyszę. A to czy w zbiorniczku jest woda, czy płyn ma wielkie znaczenie. Jak ktoś napisał - jeśli wentylator wlącza się przy 102 stopniach, to wliczając jeszcze opóźnienie, z jakim zacznie się schładzać - dojdzie pewnie pod 110, a wtedy to już nie ma wafla - musi wykipieć. Kiedyś użerałem się z tym tematem w jednym ze swoich staruchów - non stop się gotował. Więc aby nie marnować kasy na płyn - bo i tak wywali - dolewałem wody. I nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego. Aż pewnego razu oddałem furę do ogarnięcia do mechanika starej daty i ten od razu zapytał co jest wlane. Powiedział, że na wodzie zawsze będzie sie gotował, wlał płyn i problem znikł i przez kolejne kilka lat jazdy już się nie powtórzył. Taka oto historyja :)
AndrewS - Wto Cze 03, 2008 10:38

Sachar napisał/a:
dojdzie pewnie pod 110, a wtedy to już nie ma wafla - musi wykipieć.


niestety nie masz racji, jesli w ukadzie jest cisnienie, to woda bedzie wrzec w wyzszej temp niz te 100 stopni
bardzo podobnie bedzie z plynem

Sachar napisał/a:
Powiedział, że na wodzie zawsze będzie sie gotował,


bzdury gada, wlasnie woda najlepiej odprowadza cieplo, jest lepszym "nosnikiem" ciepla niz plyn ma za to inna wade, zamarza

ale kluczowe znaczenie ma tu cisnienie jakie panuje w ukladzie

Sachar - Wto Cze 03, 2008 15:06

Być może masz rację, ja tylko przekazuję co kiedyś usłyszałem i w co nie mam powodów, żeby nie wierzyć, bo w moim przypadku to pomogło. Może jest jakaś inna przyczyna, ale od tamtej akcji nigdy nie zalewam auta wodą i jakoś nie mam problemów z przegrzewaniem silnika.

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 16:13 ]
Masz rację, że dobrze odprowadza ciepło, ale temp wrzenia ma do bani. Tu masz artykuł, i chyba mój fachman ma rację :P
artykulik

azor77 - Wto Cze 03, 2008 15:35

giewu napisał/a:
raczej nie ma większego znaczenia czy tam jest woda czy też płyn, gdyż są one pod pewnym ciśnieniem ;)


Raczej ma znaczenie.
Rozpatrując problem wytłumaczmy sobie czym jest płyn w układzie i z czego sie składa.
Jest to związek chemiczny, roztwór glikolu i wody. Jego temperatura wrzenia waha się w granicach 197^C. Jeżeli jest to płyn o odpowiednim składzie procentowym
Polecam przeczytać http://www.off-road.pl/in...d=255&Itemid=93

A woda jak to woda wrze przy przy około 100^C, zależnie od ciśnienia.
Więc nikt mi nie powie że, woda jest lepsza niż płyn :wink:
Oczywiście woda wodzie nie równa.
Do układu chłodzenia jak już to polecałbym wodę destylowaną a nie jak niektórzy magicy leją zwykłą kranówę i twierdzą że jest okej.
A że później korozja i kamień odłożony na lamelach w chłodnicy, zmniejszona przepustowość układu to o tym się nie mówi.

Więc ja nie jestem zwolennikiem wody w układzie chłodzenia :wink:

AndrewS - Wto Cze 03, 2008 16:09

moja chlodnica cieknie, nie stac mnie teraz na kupowanie bezprzerwy plynu, leje wiec wode

owszem silnik zlapal kilka razy wyzsza temp, ale tylko dlatego ze w ukladzie plynu brakowalo tak gdzies ponad 1,5 l

azor77 napisał/a:
A że później korozja i kamień


tak sie sklada ze to pewien plyn zrobil wzery w mojej glowicy, takze plyny nie sa takie "rozowe"

i dlaczego plyn jest tak gwaltownie wywalany skoro ma taka wysoka temp wrzenia, czesto to widac na drodze, i nie mow ze to akurat samochody napelnione woda bo w to napewno nie uwierze :smile:

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 17:14 ]
popatrz jeszcze na tabelke ze strony chevron, konkretnie druga, jest tam zaleznosc wrzenia od cisnienia dla wlasnie glikolu etylowego , widac tam, ze przy normalnym cisnieniu temp wrzenia ma cos kolo sto kilka stopni

to dziwne bo jego temp wreznia jest podawana w okolicach 197 stopni
nie zapominaj ze to jest wodny roztwor, a nie sam glikol etylenowy

giewu - Wto Cze 03, 2008 16:32

azor77 napisał/a:
giewu napisał/a:
raczej nie ma większego znaczenia czy tam jest woda czy też płyn, gdyż są one pod pewnym ciśnieniem ;)
Raczej ma znaczenie.

przeczytaj pierwszy post autora tematu, moją wypowiedź oraz cytat do którego się odniosłem ... i to wszystko proszę zrób ze zrozumieniem ;)

azor77 - Wto Cze 03, 2008 18:59

AndrewS napisał/a:
ak sie sklada ze to pewien plyn zrobil wzery w mojej glowicy, takze plyny nie sa takie "rozowe"


Tak się składa że, na naszym rynku są różne płyny mniej lub bardziej agresywne.

AndrewS napisał/a:
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 17:14 ]
popatrz jeszcze na tabelke ze strony chevron, konkretnie druga, jest tam zaleznosc wrzenia od cisnienia dla wlasnie glikolu etylowego , widac tam, ze przy normalnym cisnieniu temp wrzenia ma cos kolo sto kilka stopni


Tak dokładnie tylko zauważ że, skład procentowy glikolu waha się przy 30% i przy ciśnieniu atmosferycznym. A czysty glikol ma około 197^C temperaturę wrzenia.
Optymalny skład to 68% glikolu daje najbardziej oczekiwane rezultaty :wink:


giewu napisał/a:
przeczytaj pierwszy post autora tematu, moją wypowiedź oraz cytat do którego się odniosłem ... i to wszystko proszę zrób ze zrozumieniem ;)


Dokładnie rozumiem autora postu i jego problem.
Odnosząc się do kolegi wypowiedzi miało na celu porównać własności płynu i wody jako czynnika chłodzącego :wink:

AndrewS - Wto Cze 03, 2008 20:50

azor77 napisał/a:
Optymalny skład to 68% glikolu daje najbardziej oczekiwane rezultaty


ok bierzemy w takim razie optymalny sklad 68 %
z wykresu widac ze temp wrzenia takiego roztworu przy sprawnym ukladzie chlodzenia i odpowiednim cisnieniu, to cos kolo 130 stopni

nie wiem czy zauwazyles, ale my z kolega giewu podejzewamy, ze tam tego cisnienia nie ma !!

jesli go nie ma, to temp wrzenia tego roztworu 68% to jakies 110 -113 stopni (patrz wykres)
przy normalnej temp silnika 90 stopni to jakos bardzo blisko
tak wiec juz mamy odp dlaczego plyny sie gotuja :mrgreen:

azor77 napisał/a:
Odnosząc się do kolegi wypowiedzi miało na celu porównać własności płynu i wody jako czynnika chłodzącego


ok prownajmy teraz ten roztwor 68% do wody
woda wrze w 100 stopniach mamy wiec 10 do 13 stopni roznicy no naprawde powalajacy wynik :roll:

oczywiscie jest lepszy niz wody, ale jakos tak mizernie, w dodatku plyn ma gorsze wlasnosci odprowadzenia ciepla, wiec wynik jest bardzo zblizony

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 21:54 ]
azor77 napisał/a:
Jest to związek chemiczny, roztwór glikolu i wody. Jego temperatura wrzenia waha się w granicach 197^C


a btw to tu napisales nieprawde, temp wrzenia SAMEGO glikolu to 197 stopni
a w samochodzie mamy roztwor glikolu i wody !! jego temp wrzenia jest podana na wykresach

Sachar - Wto Cze 03, 2008 22:08

AndrewS napisał/a:
ok prownajmy teraz ten roztwor 68% do wody
woda wrze w 100 stopniach mamy wiec 10 do 13 stopni roznicy no naprawde powalajacy wynik :roll:


To jest właśnie te 13 stopni, które pozwala, żeby płyn nie wykipiał.

AndrewS napisał/a:
oczywiscie jest lepszy niz wody, ale jakos tak mizernie, w dodatku plyn ma gorsze wlasnosci odprowadzenia ciepla, wiec wynik jest bardzo zblizony


?? ? A ta teoria to na jakiej podstawie? To może przedstawisz jak się mają do siebie temperatura wrzenia roztworu glikolu z wodą i zdolność wody do odprowadzania ciepła? Najlepiej na wspólnym wykresie.

AndrewS - Wto Cze 03, 2008 22:24

Sachar napisał/a:
To jest właśnie te 13 stopni, które pozwala, żeby płyn nie wykipiał.


taaa he he he nie rozbrajaj mnie, normalnie pokaźny margines bezpieczenstwa, w korku z klima lub na torze we wroclawiu, temp plynu bez problemu zblizy sie do tej wartosci
zauwaz ze wentylatory wlaczaja sie niewiele ponad 100 stopni, do tego roztwor sie starzeje i to 13 stopni zapasu moze okazac sie zaledwie kilkoma

caly czas przypominam ze podejzewamy brak cisnienia w ukladzie!!


Sachar napisał/a:
A ta teoria to na jakiej podstawie?


na podstawie linku jaki mi podaliscie,
z tego tekstu wynika ze woda lepiej odprowadza cieplo (co wiedzialem juz wczesniej), pewnie niewiele lepiej, tak samo jak roztwor plynu ma niewiele lepsza temp wrzenia

do tego sa na to dowody w postaci gotujacych sie plynow w samochodach na poboczu :smile:

Sachar - Sro Cze 04, 2008 06:18

AndrewS napisał/a:

taaa he he he nie rozbrajaj mnie, normalnie pokaźny margines bezpieczenstwa, w korku z klima lub na torze we wroclawiu, temp plynu bez problemu zblizy sie do tej wartosci
zauwaz ze wentylatory wlaczaja sie niewiele ponad 100 stopni, do tego roztwor sie starzeje i to 13 stopni zapasu moze okazac sie zaledwie kilkoma


Ty żartujesz, czy na serio tak uważasz? Jeśli wg Ciebie te 10 st. nie robi różnicy to wg Twojej teori po otwarciu termostatu na duży obieg (ok 90 st) po chwili powinien włączyć się wentylator (jak piszesz niewiele ponad 100 st.)? A jednak nie włącza się on zbyt często i jakoś to działa. W zakresie niewiele ponad 10 st. Sorry AndrewS, ale te 10 st więcej zapasu, jakie daje roztwór w porównaniu do czystej wody, to kolejne 10 % zapasu i przy małych niesprawnościach układu, może być znaczącą różnicą.

sTERYD - Sro Cze 04, 2008 08:04

skoro nie wiezysz AndrewS'owi, na słowo to poeździj sobie nawet na roztworze 68% glikolu w wodzie, bez korka, przy obecnych temperaturach....
ciekawe jak daleko zajedziesz :lol:

AndrewS - Sro Cze 04, 2008 08:59

daleko nie musialem szukac watek jest na pierwszej stronie porad technicznych :mrgreen:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=27308

jakos tu te 10 stopni roznicy nie pomoglo

przeczytaj go i napisz dlaczego koledze zagotowalo plyn przeciez jest margines bezpieczenstwa w postaci 10 stopni w ukladzie chlodzenia :lol:

Sachar napisał/a:
to wg Twojej teori po otwarciu termostatu na duży obieg (ok 90 st) po chwili powinien włączyć się wentylator


to jest Twoja teoria, przy 90 stopniach to zdaje sie jest juz pelne otwarcie termostatu wentylatory sie nie wlacza bo duzy obieg byl jeszcze nie tak rozgrzany jak silnik do tego chlodnica odprowadza cieplo

Sachar napisał/a:
i przy małych niesprawnościach układu


a co jest mala niesprawnoscia ukladu ??

Sachar - Sro Cze 04, 2008 13:46

Do sTERYD: Nie bardzo wiem o czym Ty do mnie mówisz? Czy ja choć raz napisałem coś o jeździe bez korka? Człowieku, czytaj ze zrozumieniem, a potem coś pisz.
Do AndrewS: Jeśli chodzi o temat posta, to kolega owszem, napisał, że mu się "gotuje" bo słyszy bulgotanie. Nie wspomniał nic o tym, że mu płyn wywala, ani o tym, że wskazówka temperatury pokazuje przegrzanie. Napisał też o wodzie w układzie, więc przychyliłem się do sugestii, że może przyczyną jest to, że zamiast płynu ma wodę. przytoczyłem też artykuł który jasno pokazuje, roztwór ma wyższą temperaturę wrzenia od czystej wody. A jak się domyślam, jakiś wspaniały brytyjski inżynier jeszcze w fazie projektu przyjął, że auto będzie chłodzone roztworem glikolu z wodą, a nie czystą wodą, więc skalibrował wszystkie urządzenia (termostat, wskaźnik temperatury) do parametrów jakie zapewnia odpowiednia mikstura. Lejąc czystą wodę można doprowadzić do sytuacji, że wskaźnik będzie pokazywał OK, ale układ chlodzenia nie będzie już dawał rady. Jaśniej już nie potrafię przekazać moich wynurzeń. :)

azor77 - Sro Cze 04, 2008 15:42

AndrewS napisał/a:
ok bierzemy w takim razie optymalny sklad 68 %
z wykresu widac ze temp wrzenia takiego roztworu przy sprawnym ukladzie chlodzenia i odpowiednim cisnieniu, to cos kolo 130 stopni

nie wiem czy zauwazyles, ale my z kolega giewu podejzewamy, ze tam tego cisnienia nie ma !!

jesli go nie ma, to temp wrzenia tego roztworu 68% to jakies 110 -113 stopni (patrz wykres)
przy normalnej temp silnika 90 stopni to jakos bardzo blisko
tak wiec juz mamy odp dlaczego plyny sie gotuja :mrgreen:


Ale rozpętała się burza mózgów, to lubię :mrgreen:

Przyznam rację kolegom, że przyczyną może być walnięty korek zbiorniczka i nie trzyma ciśnienia w układzie.
W moim miałem kiedyś bulgotanie. W zimie nie grzała mi nagrzewnica była zapchana jakimiś paprochami i takimi grudkami z płynu chłodzącego.
Po przepłukaniu nagrzewnicy, wymianie całego płynu i odpowietrzeniu układu wszystko wróciło do normy.

dobryziom - Sro Cze 04, 2008 15:45

wymień korek a gwarantuje ci ze problem zniknie przerobiłem temat 3tyg. temu...
Kemal - Czw Cze 05, 2008 13:39

Sachar.. dziękuje bardzo za wyjaśnienie.. Uspokoiłeś mnie troche tym co napisałeś.. Tak więc musze rozmieszać koncentrat z wodą i powinno być wszystko ok..?
giewu - Czw Cze 05, 2008 18:16

dobryziom napisał/a:
wymień korek a gwarantuje ci ze problem zniknie

z tym gwarantowaniem to bym troszku uważał ;) , ale rzeczywiście jest wielkie prawdopodobieństwo, że to niesprawny korek będzie przyczyną tego problemu

AndrewS - Czw Cze 05, 2008 20:05

Sachar napisał/a:
Napisał też o wodzie w układzie, więc przychyliłem się do sugestii, że może przyczyną jest to, że zamiast płynu ma wodę.


ja tez jezdze teraz na wodzie, w dodatku mam klime, i wskazowka idzie mi na 3/4 skali jesli w ukladzie brakuje juz 1,5 litra wody
w innym przypadku wszystko jest ok oczywscie mam cisnienie w ukladzie

Sachar napisał/a:
A jak się domyślam, jakiś wspaniały brytyjski inżynier jeszcze w fazie projektu przyjął, że auto będzie chłodzone roztworem glikolu z wodą, a nie czystą wodą, więc skalibrował wszystkie urządzenia (termostat, wskaźnik temperatury) do parametrów jakie zapewnia odpowiednia mikstura.


no i znowu strzeliles byka bo wiekszosc angoli jezdzi wlasnie na wodzie , bo u nich nie ma zimy :mrgreen:


Sachar napisał/a:
Lejąc czystą wodę można doprowadzić do sytuacji, że wskaźnik będzie pokazywał OK, ale układ chlodzenia nie będzie już dawał rady. Jaśniej już nie potrafię przekazać moich wynurzeń


sugerujesz ze czujnik zanurzony w wodzie i plynie o tej samej temp, bedzie pokazywal co innego ?? :mrgreen:
jesli uklad chlodzenia bedzie sie przegrzewal, to napewno pokaze to sprawny wskaznik i nie wazne jaki plyn bedzie w ukladzie

Sachar - Czw Cze 05, 2008 22:22

AndrewS napisał/a:

no i znowu strzeliles byka bo wiekszosc angoli jezdzi wlasnie na wodzie , bo u nich nie ma zimy :mrgreen:


bez komentarza. poprostu ręce opadają


AndrewS napisał/a:
sugerujesz ze czujnik zanurzony w wodzie i plynie o tej samej temp, bedzie pokazywal co innego ?? :mrgreen:
jesli uklad chlodzenia bedzie sie przegrzewal, to napewno pokaze to sprawny wskaznik i nie wazne jaki plyn bedzie w ukladzie


dobra, od początku, może załapiesz. Jeśli układ jest projektowany do roztworu który wrze przy np. 130st i wlejesz mu płyn o temp. wrzenia 110, to wskaźnik przy 110 nie będzie dochodził do czerwonego pola, a mimo to układ osiągnie kres swoich możliwości i się poprostu "wysra". Jak chcesz mogę Ci to narysować :)

p.s. Ja naprawdę nic do Ciebie nie mam, ale opór w przyswajaniu informacji z Twojej strony powoli mnie rozwala.

[ Dodano: Czw Cze 05, 2008 23:23 ]
Kemal napisał/a:
Sachar.. dziękuje bardzo za wyjaśnienie.. Uspokoiłeś mnie troche tym co napisałeś.. Tak więc musze rozmieszać koncentrat z wodą i powinno być wszystko ok..?


Nie gwarantuję, ale jest spora szansa, że będzie lepiej :)

AndrewS - Czw Cze 05, 2008 23:20

Sachar napisał/a:
p.s. Ja naprawdę nic do Ciebie nie mam, ale opór w przyswajaniu informacji z Twojej strony powoli mnie rozwala.


daruj sobie
ja przynajmniej nie uciekam od odpowiedzi, zadalem Ci wczesniej dwa pytania ktore olales

czepiles sie tego wskaznika
tymczasem wskaznik pojdzie na czerwone pole nawet wtedy gdy w ukladzie nie bedzie plynu wcale, bo rozgrzeje sie od przegrzanej glowicy

malo tego, woda potrafi miec ponad 100 stopni i sie nie gotowac
nie wierzysz, to wsadz sobie szklanke wody do kuchenki mikrofalowej i ja przegrzej

potem włóż do niej lyzke, albo poprostu zaczekaj, po chwili woda bedzie wrzec mimo ze przed chwila tego nie robila

ja ci podaje juz 3 dowod a Ty mi piszesz ze mam opor , to w takim razie jak nazwac Twoje postepowanie ??

Sachar - Pią Cze 06, 2008 07:31

AndrewS napisał/a:

czepiles sie tego wskaznika
tymczasem wskaznik pojdzie na czerwone pole nawet wtedy gdy w ukladzie nie bedzie plynu wcale, bo rozgrzeje sie od przegrzanej glowicy


Sprawdzałeś?

AndrewS napisał/a:
malo tego, woda potrafi miec ponad 100 stopni i sie nie gotowac
nie wierzysz, to wsadz sobie szklanke wody do kuchenki mikrofalowej i ja przegrzej
potem włóż do niej lyzke, albo poprostu zaczekaj, po chwili woda bedzie wrzec mimo ze przed chwila tego nie robila


napiszę kolejny raz: nigdzie nie napisałem, że woda zagotuje się przy 100st w układzie, tylko, że płyn chłodniczy zrobi to później i daje to potrzebny margines bezpieczeństwa na schłodzenie układu

AndrewS napisał/a:
ja ci podaje juz 3 dowod a Ty mi piszesz ze mam opor , to w takim razie jak nazwac Twoje postepowanie ??


Jaki dowód? Łyżka w szklance wody? Jaja sobie ze mnie robisz?

AndrewS - Pią Cze 06, 2008 08:08

Sachar napisał/a:
Sprawdzałeś?


w powrocie ze zlotu jeden z kolegow mial awarie, pekla chlodnica, plyn wylecial , wysoka temp na wskazniku bardzo dlugo sie utrzymywala, mimo ze silnik juz nie pracowal, po 15 min po wylaczeniu silnika bylo to samo

Sachar napisał/a:
daje to potrzebny margines bezpieczeństwa na schłodzenie układu


widzisz a jednak czasami nie daje, na co Ci dalem dowod, bo ja Ci podalem przyklad kolegi i dalem linka do tematu o mgf, mimo ze plyn ma margines, to jednak mu sie zagotowal i jakos do tego, do tej pory sie nie odniosles

Sachar napisał/a:
Jaki dowód? Łyżka w szklance wody? Jaja sobie ze mnie robisz?


jak juz przyklady z forum nie docieraja do Ciebie, to szukam roznych sposobow,
jak pisze ze moj uklad chodzi teraz na wodzie i sie jakos nie gotuje i silnik sie nie przegrzewa to tez olewasz i wcale sie do tego nie odnosisz,
bo w/g Twojej teorii i wyliczen projektantow, to tak nie powinno sie wogole dac jezdzic :-)