Zobacz temat - [Freelander] Linka mech. podnoszenia szyby
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Linka mech. podnoszenia szyby

cactooz - Pon Cze 09, 2008 21:25
Temat postu: [Freelander] Linka mech. podnoszenia szyby
Witam wszystkich.

No i mam problem. Przestał działać mechanizm podnoszenia szyby kierowcy w moim autku (drzwi prawe - anglik). Po odkręceniu poszycia drzwi okazało się, że pękła linka. I tutaj pojawia sie moje pytanie. Znalazłem w sieci tzw "zestawy napracze" czyli nowa linka plus opis jak ja "nawlec". Koszt takiego zestawu to około 100zeta. Dodam, że podróbka całego mechanizmu, gotowe do wkręcenia silniczek, prowdnice, linka kosztuje w granicach 300zł. Czy ktoś miał podobny przypadek, czy warto ryzykować zestaw "zrób to sam", czy lepiej kupić gotowca?

Pozdrawiam.

Zukowaty - Pon Cze 09, 2008 21:35

A moze popatrz za uzywka na allegro np. Kupisz za rozsadna cene a bedzie oryginal.Sprawdzisz przed zalozeniem,ladnie nasmarujesz i bedzie smigac i silnik zapasowy bedziesz mial w razie czego
cactooz - Pią Cze 13, 2008 19:06

OK. Problem rozwiązany więc juz mówię co i jak. Na początek wiadomość, która mnie osobiście cieszy najbardziej. Koszt naprawy 8zł 70gr + 2 godziny własnej roboty.

Po ściągnieciu tapicerki i wykręceniu całego mechanizmu zabrałem sie za rozbieranie silniczka, a dokładnie odkręcenie go od prowadnicy. W środku zastałem końcówkę zerwanej linki oraz poplątaną drugą linkę (jej część). Ta druga troszke mnie załatwiła bo: po obejżeniu sprawy wpadłem na pomysł wykorzystania na podmianę linki hamulcowej z... rowera (nie rołwera:-) . Mniejsza główke na nowej lince zostawiłem a większą odciąłem. mniejsza po lekkim przypilnikowaniu idealnie pasowała do plastykowego kołowrotka w silniczku. Na drugim końcu zakręciłem po prostu śrubę. W uchwycie szyby wprowadzona była sprężynka, która ma na celu zmniejszenie napięcia linki przy końcu opuszczania, czy tez podnoszenia. Po prostu jak dojdzie do końca to ją ściska. W związku z zastosowaniem śruby na końcu musiałem coś wykombinować. Podłożyłem pod sprężynę podkładkę, tak że nie wchodziła do uchwytu tylko opierała się o jego krawędź. Stare rozwiązanie na tego typu patenty. Widać na zdjęciu poniżej:



Opuściłem uchwyty na dół jedna linkę nawinąłem ręcznie na kołowrotek z wnętrza silnika i poskręcałem. Później okazało się, że małe zagięcie oryginalnej drugiej linki, która nie była zerwana powoduje zakleszczenie się silnika więc też ją wymieniałem na rowerową. I wszystko gra i śmiga. No i trochę przyjemności było z rozkręcania autka :-)

Jeszcze fota całego mechanizmu:





Pozdrawiam.


P.S.

Szyba po wyciągnieciu całego mechanizmu nie ma żadnego punktu podporu. Ja zamiast podstawiać ją badylem przykleiłem kawałkami przezroczystej taśmy okalając górną belkę drzwi. Nawet podczas jazdy nie było problemu.

W razie draki służę pomocą.