Zobacz temat - [R620] Nie odpala po postoju
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Nie odpala po postoju

funfel - Pon Cze 16, 2008 07:36
Temat postu: [R620] Nie odpala po postoju
Wczoraj wracajac z Kielc wlaczylem sobie klimatyzacje, czesto tego nie robie.. i po jakis 100 metrach silnik zaczal szarpać i zapalila sie kontrolka check engine, wiec zjechalem na pobocze i zatrzymalem sie, ale silnik sam zgasł po zatrzymaniu i juz nie chcial odpalic. Troche mnie holowali, dojechalem na holu na stacje benzynową.. i tam koles powiedzial ze zapowietrzyl sie pewnie uklad paliwowy, wiec sciagnalem jeden wezyk od wtryskiwaczy i jak ropa zaczela wychodzic (powietrze uszlo) silnik zapalil.. pojechalem dalej juz normalnie.. zatrzymalem sie na chwile po drodze.. i po ponownym uruchomieniu silnika po 50metrach zgasl.. wiec procedura ta sama, sciagam jeden wezyk i odpalam silnik.. ale juz nie pomaga:/ teraz autko stoi pod blokiem i zanim pojde do mechanikow wymienie wszystkie wezyki od wtryskiwaczy bo bylo widac na nich slady zużycia ( popękane ) moze dlatego sie zapowietrzyl, ale tak odrazu po wlaczeniu klimatyzacji? zbieg okolicznosci?
Zaczne od wymiany filtra paliwa i przewodów od wtryskiwaczy.

Po wlaczeniu zaplonu odrazu swieci sie check engine, czasami mruga.

Pozdrawiam.

Brt - Pon Cze 16, 2008 07:42

zacznij od sprawdzenia błędów kompa, skoro świeci chceck. Powymieniaj też to co masz zamiatr powymieniać i zobaczysz czy "się naprawi" Może któryś zaworek w pompie nie trzyma, może zwrotny na gruszce :roll:
funfel - Pon Cze 16, 2008 07:46

To musze przestudiowac sprawdzanie bledow waszym sposobem, bo u mnie wolaja 50zł za taka przyjemnosc. Jade narazie rowerem, dwu kolowym niestety po ten filtr i przewod.. jak zrobie to sie odezwe czy cos sie zmienilo.. a na dodatek akumulator mi chyba padl od krecenia rozrusznikiem, bo wczoraj cos ciezko krecil. No nic, zobacze co uda mi sie zrobic i napisze czy cos sie zmienilo.

Pozdrawiam.

[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 17:19 ]
Usterka naprawiona, przyczyną byly zapowietrzone przewody od paliwa.
Temat mozna zamknac.

Pozdrawiam.

[ Dodano: Sro Cze 18, 2008 12:59 ]
dupa dupa dupa dupa, znowu nie dziala. Zaprowadze go do mechanika

piter34 - Sro Cze 18, 2008 16:24

funfel napisał/a:
Zaprowadze go do mechanika

Coś się wyjaśniło?

funfel - Sro Cze 18, 2008 20:13

Dzisiaj go dopchalem do mechanika, na szczescie nie bylo daleko bo zaraz za blokiem. Jutro maja do niego zagladnac z rana.. to po pracy odrazu do nich pojde. Z tego co widzialem to odkrecali sruby na wtryskiwaczach, powietrza wyszlo duuuzo jak krecilem rozrusznikiem, ale i tak nie odpalil. Jutro beda robic to napisze odrazu co bylo nie tak.
NEOSSS - Sro Cze 18, 2008 22:42

funfel, niech sprawdza filtr paliwa i gruszke czy gdzies nie ma dziury lub nieszczelnosci, oraz korek wlewu paliwa... Ja jeszcze posprawdzalbym instalacje wokol silnika...
funfel - Czw Cze 19, 2008 07:10

Juz naprawione, przyczyną byl przetarty kabel ktory dotykał do masy, czy cos takiego.


Za zalozenie opaski na kabel zaplacilem 30zł.... :evil:

Pozdrawiam.

NEOSSS - Czw Cze 19, 2008 07:27

funfel, jednak miałem racje że to instalacja... A tak propo to szkoda 30zł, wystarczy bystre oko, rozpuszczalnik, pędzelek, lutownica, izolacja i peszel...