Zobacz temat - [R420] Koniec turbinki?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Koniec turbinki?

zuko123456 - Pon Lip 07, 2008 22:21
Temat postu: [R420] Koniec turbinki?
Od jakiegoś czasu odczuwałem spadek mocy silnika. Postanowiłem więc pogrzebać troszkę na forum i wygrzebałem info o zaworku wastegate'a. Postanowiłem przy nim pomajstrować z kluczem :/ Wszystko było ok choć wielkiego przyrostu mocy nie było, dopiero po 4000obr/min miał niezłego kopa i głośno świszczała turbinka, co cieszyło me, niczego niespodziewające się, ucho. Równocześnie zmieniłem olej z Shella na Castrola Magnateca (oba półsyntetyki).
Dziś postanowiłem troszkę pogrzebać przy samochodzie. Zacząłem od zdjęcia pokrywy silnika i zauważyłem, że rura od intercoolera przy kolektorze jest mokra:( Zdemontowałem ją, a oczom mym ukazały się krople oleju kapiące z kolektora :beczy: Sprawdziłem poziom oleju a ty chyba z litra brakuje :beczy: !! !!!
No i co tu robić? Jutro skręcę zaworek wastegate'a tak jak był, a od Was drodzy koledzy oczekuję info czy moje podejrzenia są słuszne. Pozdrowienia dla wszystkich roverowiczów z urlopu:D

Brt - Pon Lip 07, 2008 23:24

to, ze jest oleun=m w rurach d powetrza to nrmalne. NIenormalne jest jak jest go duzo. Czy silnik kopci na niebiesko?? Ten litr oleju to na jakim odcinku został zuzyty?? Zaworek możesz skręcić, ale nie wiem, czy to zmieni sytuację :roll: ja bym narazie obserwował i sprawdzał stan oleju. Czy gdzieś indziej Ci nie ucieka ??
mcteusz - Wto Lip 08, 2008 07:43

Brt napisał/a:
to, ze jest oleun=m w rurach d powetrza to nrmalne. NIenormalne jest jak jest go duzo.

Sory za OT.... Ale chyba imprezka była.... xD xD :D :D
Tak po literkach wnioskuję....

NEOSSS - Wto Lip 08, 2008 08:19

zuko123456, Posprawdzaj na rozgrzanym silniku rury za turbinka czy nie popuszczaja, oraz wymacaj sama turbine czy gdzies nie puszcza oleju bokiem, jezeli wszystko bedzie suche moze wypijac ten olej, lecz narazie dajmy turbinie spokoj. Nastepna rzecza ktora jest do zrobienia to posprawdzaj wszystkie przewody olejowe bo maja one mentalnosc mocnego pocenia sie, moze ktorys ma mala dziureczke i tyle oleju juz zeszlo? Gdybac dalej nie bede bo nie mam weny :roll:
Brt - Wto Lip 08, 2008 09:31

mcteusz napisał/a:
Sory za OT.... Ale chyba imprezka była.... xD xD
Tak po literkach wnioskuję....

:lol: akurat tylko winko + klawiatura do której się nie mogę przyzwyczaić :D

dobryziom - Wto Lip 08, 2008 09:43

Padająca Turba będzie dawać olej w wydech a przy tej ilości co mówisz to byś na pewno to zauważył i poczuł tak jak radzą koledzy sprawdź najpierw czy gdzieś nie kapie :)
zuko123456 - Wto Lip 08, 2008 11:50

Generalnie turbina zawsze była w oleju. Nie mocno,nie kapało z niej, ale zawsze na niej był olej. Nawet gdy ją wytarłem to po jakimś czasie zaczęła się pocić. Samochód nigdy nie kopcił mocno, a ostatnio jakoś jeszcze mniej niż jakiś rok temu. Ubytek oleju zanotowałem na odcinku ok 5000 km. Wezmę i doleję i zacznę często kontrolować. Dodatkowo sprawdzę wszystkie te miejsca, o których piszecie przy najbliższej okazji (wymiana oleju w skrzyni).
A tak przy okazji - po czym poznać koniec żywota turbiny?
Pytanie nr 2: Co może powodować słabnięcie auta? (jak go kupiłem 18tys km temu był znacznie żywszy) Czy na to może mieć wpływ wymiana kompletnego rozrządu (paski, napinacz i dwie rolki, oczywiście przy pompie też)? A może przyczyna leży gdzie indziej? Samodiagnostyka nie generuje żadnych błędów, nawet po zresetowaniu kompa. Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Brt - Wto Lip 08, 2008 12:00

litr na 5000 km to jeszcze nic strasznego. ;)
Co do słabnięcia, to moze być np. nieszczelnosć w układzie dolotowym, co powoduje zmniejszenie ciśnienia doładowania. Wymiana rozrzadu, też może spowodować przestawienie kąta wtrysku, co moze osłabić silnik.
A to, że był znacznie żywszy, to stwierdziłeś obiektywnymi pomiarami, czy to Twoja subiektywna ocena?? Proponujęzmierzyć przyspieszenie auta i to dopiero pozwoli ocenić czy auto ma niewłaściwą dynamikę ;)

wojtas80 - Wto Lip 08, 2008 22:45

może trzeba posprawdzać gumowe rury od IC :idea: , lubią sobie popękać przy opaskach szczególnie , najlepiej poodkręcac wszystkie opaski i dokładnie obejrzeć rury na zgięciach ,
u mnie po reanimacji jest lepiej :grin:

[ Dodano: Wto Lip 08, 2008 22:55 ]
a co do oleju to castrola lałem do escorta 1,6D 88 i też mi go znacznie ubywało , choć miałem przelane ponad stan to po 10tys było min , zalałem lotos i było ok aż przy wymianie zdziwko szczelili :shock:
nietam żebym ci polecał lotosa ale to może być wina oleju :!:

zuko123456 - Sro Lip 09, 2008 00:36

Co do osiągów auta to oczywiście jest to moja subiektywna ocena co do dynamiki. Litr na 5000 km nie byłby dużą ilością gdyby nie fakt że wcześniej auto nie brało oleju.
W każdym bądź razie dzięki za pomoc. Na koniec tylko pytanie: Jak sprawdzić szczelność układu dolotowego? Szczególnie odcinka za turbo (na jałowym biegu nie do sprawdzenia - po włączeniu się turbiny powyżej jakichś 1900-2000obr/min warunki ciśnieniowe w dolocie są znacznie różniące się od tych"normalnych")? Robicie to w jakimś warsztacie? Dzięki i pozdrawiam

NEOSSS - Sro Lip 09, 2008 08:16

zuko123456, Po wcisnieciu pedalu gazu i dojechaniu do 2500tyś obrotów węże zaczynaja puchnąć...