Zobacz temat - Życie to jakiś żart...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Życie to jakiś żart...

bula21 - Sob Sie 02, 2008 13:55
Temat postu: Życie to jakiś żart...
Witam

Chcialbym sie z kims podzielic swoim smutkiem tutaj nie zna mnie wiele osob osobiscie dlatego jest mi latwiej.. Zareczylem sie znalazlem mieszkanie...

Moja Narzeczona wyjechala do pracy nad morze na dwa miesiace.. pisalismy dzwonilismy bylo wszystko ok.. az do przyjazdu na miejsce gdzie sie wszystko posypało to nie byla ta sama osoba jakas obca ? widac bylo ze juz nie znacze dla niej tyle co znaczylem mialem ochote sie obrucic zapakowac do auta i wyjechac do domu.. oczywiscie pozniej jej siostra powiedziala ze kogos poznala :( Facet wyjechal dzien przed tym jak ja przyjechalme mial 25 lat byl z Wroclawia.. gdy rozmiawialem z Moja Ukochana mowila ze to tylko kolega i znala go jeden dzien.. ale jak sie okazala koles ma juz jej numer i dzwonic po 3-4 razy dziennie do niej i pisze nom stop.. zrobila sie z tego niezla afera wygarnela mi wszystko ja wyladowalem w szpitalu.. po powrocie powiedziala ze potrzebuje czasu zeby to wszystko zrozumiec co czuje itd... ale gdy ktos mowi Kocham nie mowi tego od tak :? ( musi cos czuc.. ja ja strasznie Kocham jest moim oczkiem w glowie dla niej wszystko robilem staralem sie o wszystko teraz gdy nie wiem jak bedzie gdy przyjedzie ( nadal jestesmy para ) mam zalamke praktycznie sie nie odzywa nie dzwoni nie pisze nie wiem co mam robic nie moge tak poprostu zapomniec za duzo dla mnie znaczy...

hawczyn - Sob Sie 02, 2008 15:49

bula21, nie martw sie powiem Ci to co mi kuzyn kiedyś powiedział: "Nie martw sie, kobiety to są !@!$#" każdy mądry facet ci to powie, można kochać kobiete ale trzeba podchodzić z dystanesem aby nie dać sie zniszczyć. a tacy co oddawają całe życie kobiecie są skazani na przegraną bo kobieta wyczuje faceta i wie na co może sobie pozwolić. to jest moje osobiste zdanie ale wiem że wielu tak myśli tylko boją sie przyznać albo bedą pisać jaka miłość jest piękna :razz: trzymaj sie i wejdz sobie na naszą klase albo fotke i zobaczysz ile jest lepszych lasek ( jest w czym przebierać )
Kozik - Sob Sie 02, 2008 16:57

bula21 wyobraź sobie, że nie jesteś sam tylko mojej wystarczył miesiąc ;)
w tym momencie to nie jest pierwszy raz więc się aż tak bardzo nie załamałem.
Kiedyś byłem dobrym facetem, kochanym można by rzec :D ale kobiety usilnie umacniają mnie w przekonaniu, że tak nie powinno być - bo nie warto!!!!!!!
Chciałbym umieć tak je traktować jak one mnie ;)

Nie napiszę Ci, że "nie ta to bedzie inna" (cholera juz to napisałem :/ ) pomyśl, że to kolejne doświadczenie życiowe (mimo że bardzo boli) ale po nim będziesz więcej wiedział o życiu i czego można się spodziewać ;)
Głowa do góry

kolin - Sob Sie 02, 2008 18:45

bula21,


Rozumiem co czujesz... 1,5 miesiąca temu po 3 latach zostawiła mnie dziewczyna... wiem, że nie jest ci łatwo bo mi samemu też nie jest lżej... rozumiem cię bardzo doskonale. Też pisałem o tym na forum bo było mi bardzo źle i jest jeszcze. Nie będę pisał Pół światu tego kwiatu... takie słowa są z dupy... Wiem kochasz ją i nie przestaniesz, walcz o nią do ostatniej chwili ja walczyłem, ale w moim przypadku to nie dało żadnego rezultatu... Wieże, że dasz radę i wszystko się poukłada... Unieś głowę do góry i idź w ludzi jak ja poszedłem, zmień wszystko w swoim życiu... Ja w każdym razie wieże, że zrozumie swój błąd i będzie wszystko okejas

3 majjj sie Piona:)

Kozik - Sob Sie 02, 2008 18:57

kolin wg mnie powinien się po prostu odzwyczajać bo jej zwyczajnie przeszło :(

bula21 napisał/a:
nie byla ta sama osoba jakas obca ? widac bylo ze juz nie znacze dla niej tyle co znaczylem


Cytat:
Ukochana mowila ze to tylko kolega i znala go jeden dzien..

skoro znała go jeden dzień i tak jej namieszał w głowie to wydaje mi się, że baaardzo się zmieniła

bula21 napisał/a:
po powrocie powiedziala ze potrzebuje czasu zeby to wszystko zrozumiec co czuje itd...


... wydaje mi się że wiem co wyduma :(

bula21 napisał/a:
mam zalamke praktycznie sie nie odzywa nie dzwoni nie pisze nie wiem co mam robic


wg moich doświadczeń życiowych po prostu zwyczajnie chce żebyś się od niej odzwyczaił bo to koniec

To są moje przemyślenia na ten temat (też sie kiedyś łudziłem), może być inaczej ale dobrze jest znać i taką możliwość nie tylko że: " będzie dobrze" - fakt kiedyś będzie ale raczej nie z tą dziewczyną.

Trzymaj się chłopie, nie napisałem tego żeby Cię zdołować i dobić ale żebyś popatrzył na to z innej strony.

DASZ RADĘ!

kolin - Sob Sie 02, 2008 19:03

Kozik napisał/a:
.. wydaje mi się że wiem co wyduma :(


Moja też potrzebowała czasu... i dostałem słowo KONIEC

Kozik napisał/a:
wg moich doświadczeń życiowych po prostu zwyczajnie chce żebyś się od niej odzwyczaił bo to koniec


Tutaj masz rację...


Cytat:
kolin wg mnie powinien się po prostu odzwyczajać bo jej zwyczajnie przeszło :(


Musisz sie nauczyć żyć bez niej... ja sie uczę i nie jest źle... naprawdę jest masa innych dziewczyn który nie zauważałem... poznałem kilka i naprawdę są mi w miarę bliskimi koleżankami na które mogę liczyć zawsze, znajdź sobie przyjaciółkę to pomaga...

Kozik - Sob Sie 02, 2008 19:08

kolin napisał/a:
Musisz sie nauczyć żyć bez niej... ja sie uczę i nie jest źle... naprawdę jest masa innych dziewczyn który nie zauważałem... poznałem kilka i naprawdę są mi w miarę bliskimi koleżankami na które mogę liczyć zawsze, znajdź sobie przyjaciółkę to pomaga...


ehh wy przynajmniej macie jakies perspektywy bo na mnie żadna już nie spojży :( ale pier... warto inwestować tylko w samochód :( tylko to się opłaci, on Cię nigdy nie zawiedzie chyba że ty go zakatujesz ;) wczoraj przyszedł mi ulterek tylko zamontuje i przez jakiś czas będę się cieszył ;)

zouza - Sob Sie 02, 2008 19:09

Kozik napisał/a:

ehh wy przynajmniej macie jakies perspektywy bo na mnie żadna już nie spojży :( ale pier... warto inwestować tylko w samochód :( tylko to się opłaci, on Cię nigdy nie zawiedzie chyba że ty go zakatujesz ;) wczoraj przyszedł mi ulterek tylko zamontuje i przez jakiś czas będę się cieszył ;)


Kozik masz u mnie lanie na goły tyłek :P ile razy Ci mówiłam?? :evil: Nie gadaj pierdół mnie mnie na urlopie wkurzasz :P

Kozik - Sob Sie 02, 2008 19:12

zouza a przyjedziesz mnie zlać? :lol:

zouza napisał/a:
mnie na urlopie wkurzasz


aaa przepraszam myślałem, że już po urlopie :D

hmm może kupie BMKe i jakies lachony na samochód bede wabił ale z drugiej strony hondy mnie będą ruchały :lol: :hahaha:

Bidi - Sob Sie 02, 2008 19:14

i ja chcialem cos od Siebie dodac, jestem mlody i moze Wam sie wydaje ze malo wiem ale ciut mialem doczynienia z kobitkami i powiem Ci kolego ( wiem ze to latwo sie mowi) ale milosc trzyma, ale postaraj Sobie znalesc jakies zajecie i odpuscic bo skoro ona "KOCHALA" Cie lub tez nadal kocha co dla mnie jest dziwne bo jak sie kogos kocha i chce byc sie z kims na zawsze (zareczyny) to nie szuka nowych zanjomosci... , nawet jesli poznaje to JEstes Ty najwazniejszy, a nie stawia Ci takie cos ze musi prze,myslec itd:) chlopie sprobuj wziasc sie w garsc i zobaczyc ze jeszcze ona bedzie ze TOba pozniej latac i starac sie o Ciebie....co moge powiedziec glowa do gory :) 3maj sie pozdrawiam Piter :)

ale z przykroscia musze stwierdzic ze teraz sie zaczynaja takie rzeczy dziac...byl robiony text na nk ( naszej klasie) i co wyszlo z tego testu jestem w szoku ale to nie miejsce i pora aby wklejac takie rzeczy...

Kozik - Sob Sie 02, 2008 19:20

kolin zapodaj link do swojego tematu to sobie kolega poczyta uniwersalne porady :mrgreen: bo sposoby rehabilitacji są takie same ;)
kolin - Sob Sie 02, 2008 19:28

Zobaczysz będzie żałować tego... skąd to wiem... bo ja wyczuwam, że moja już zaczyna żałować...jak sie dowiedziała jak sobie świetnie radze ile sie pozmieniało w moim życiu... ile kontaktów sie odnowiło ile koleżanek sie mną zainteresował... po prostu ją strzeliło... Pokaż, że też potrafisz... jak na złość nie robie po prostu zmieniłem wszystko w swoim życiu i też tak zrób...

Cytat:
hmm może kupie BMKe i jakies lachony na samochód bede wabił ale z drugiej strony hondy mnie będą ruchały :lol: :hahaha:


Powiem ci, że na mojego Silverstona to dużo nawet blach leci :hahaha:



Teraz podszedłem to tematu tak... jest mi dobrze samemu... nie szukam nowej kobiety... to ona teraz musi mnie znaleźć...

Pamiętaj nie siedź dużo w domu... Moją dziewczyną na co dzień jest mój R:) Nigdy nie marudzi... przynajmniej ma teraz lepiej niż kiedy kol wiek :mrgreen:

Jak ja dałem rade a uczuciowy chłopak jestem to ty też dasz... 2 pierwsze tygodnie to nie wiedziałem co ze sobą zrobić... Autem latałem bez celu tu i tam... ale przemyślałem wszystko i naprawdę uwierz mi nie warto się dołować. Tak przychodzą czasami gorsze dni, ale da sie przeżyć... Wystarczy chcieć u uwierzyć w siebie


Tutaj masz mój temat:
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#222921

Thrillco - Sob Sie 02, 2008 20:01

"idź w ludzi" :D kolin widze, ze zastosowałes się do mojej rady z tamtego trudnego dla ciebie okresu i dziś mimo wszystko już gadasz inaczej...zdecydowanie na plus. I fakt...to samo musisz zrobić ty bula21. Mozesz powalczyc ale raczej walka skazana jest na przegraną. Postap dokładnie jak ona - zerwij kontakt i idx sie zabaw, odkurz znajomości. Może nie zapomniesz ale lzej to zniesiesz i być może nie zauważysz nawet kiedy u twego boku pojawi się rówine, lub bardziej wartościowa kobieta...nie ujmując nic obecnej...chociaż by się przydało.
Raptile - Sob Sie 02, 2008 20:16

Pół Światu Tego Kwiatu. Skoro kobita podchodzi w taki sposób do życia... to współczuje jej kolejnym partnerą .... Z chorobami niema żartów

ps

Ile ona ma lat 14 ? Problemów się nie rozwiązuje poprzez milczenie i odcięcie się od tej osoby .... Ogólnie Ta pani nie jest gotowa na takie związki. Szkoda zdrowia na takie Kwiatki

Pozdrawiam

[ Dodano: Sob Sie 02, 2008 20:19 ]
No i Jaki morał z tego wynika ?


NIGDY NIE PUSzCZAJ SAMEJ BABY GDZIEKLWIEK !!

Bidi - Sob Sie 02, 2008 20:21

RaPt!l3 napisał/a:



NIGDY NIE PUSzCZAJ SAMEJ BABY GDZIEKLWIEK !!


siwta prawda i tu sie zgadzam w 100% bo tesknota itd daje znac i wtedy dzieja sie rozne cuda wiec nie puszczac kobiet i takze samu nie jedziec bez Swoich 2 polowek na dluszy czas bo to na dobre nie wyjdzie...

Azazel85 - Sob Sie 02, 2008 21:55

Hmm... skoro wszyscy tu te pesymistyczne wersje rozsiewają... to ja o optymistycznym wariancie może wspomnę;)

Pojechała nad morze... (do pracy) - spotkała jakiegoś kolesia... podała mu swój numer... i może była to tylko wakacyjna znajomość, o romans się nawet nie ocierająca... ;) A że fajna dziewczyna - to on dzwoni... ;) A jak ona jest dość "dorosła", żeby nie powiedzieć "dojrzała", szybko przemyśli to sobie i stwierdzi była chwila i już jej nie ma i będzie kontynuować z Tobą wszystko co mieliście ze sobą wspólnego ;) Wiadomo - wakacje, może, plaża, "urlopowy" lekki klimat, nowa atmosfera, nowi ludzie... to robi swoje. Do tego przekonany jestem że też w pierwszej chwili wszystko wyolbrzymiłeś... bo niestety najgorsze skojarzenia i myśli przychodzą pierwsze :/ Także uszy do góry... ;)
A jak piszesz - ona się nie odzywa a Ty nie wiesz co masz robić... ja bym się odezwał, ale napisał choć głupiego sms'a, jak człowiek do człowieka :) Nie nachalnie itd bo nie masz przecież być jakimś "codziennym fundatorem aktrakcji", ale tylko np. że pamiętasz, i czekasz - żeby się określiła, czego w życiu chce przede wszystkim... Bo jak piszesz - zachowuje się jakby tego nie wiedziała... :/
Na pewno nie ma się co załamywać i jak powyżej koledzy Ci piszą - od świata się broń Boże nie odcinać;) Pamiętaj, że nawet jeśli zamykamy przed sobą jedne drzwi - od razu same otwiera się dziesięć innych... ;)

RaPt!l3 napisał/a:
NIGDY NIE PUSzCZAJ SAMEJ BABY GDZIEKLWIEK

A z tym ja bynajmniej się nie zgadzam. A nawet nie wyobrażam sobie czegoś takiego :| Jak z kimś jestem, to tej osobie ufam - jak ufam, to nie przywiązuje łańcuchem do nogi... ;| Oczywiście mówimy tu o normalnych sytuacjach, a nie skrajnościach jakichś :) Powiedziałbym nawet że jak się kogoś kocha, wg powinno "puścić się go(ją) wolno" - tylko gdy do nas wróci znaczy że nas również kocha, gdy nie wróci...nigdy nie kochał(a)...

secio - Sob Sie 02, 2008 23:13

bula21: Nie pisz, nie nalegaj, poczekaj az wroci. Na sile nic jeszcze nie wyszlo na dobre ;) . Jak sie nie zreflektuje sama, to... patrz rady Kozika ;) . No... może bez tej za którą zouza będzie Go biła ;) .

Powodzenia!

zouza napisał/a:

Kozik masz u mnie lanie na goły tyłek :P ile razy Ci mówiłam?? :evil: Nie gadaj pierdół mnie mnie na urlopie wkurzasz :P


[offtopic] Przedwczoraj zauwazylem, ze Twoj R tez na urlopie ;) . Jak Ty to mówisz, "na tej wsi" ;-D. W sumie masz racje, ze zostawic R samego w Zabrzu to trzeba być bez serca ;-) . [/offtopic]

Piotrass - Sob Sie 02, 2008 23:24

bula21, dawaj do mnie, zabiorę Cię na takie balety,że po godzinie zapomnisz :)
Thrillco - Nie Sie 03, 2008 01:06

Azazel...żartujesz sobie w tej wypowiedzi, czy jestes az tak naiwny??

Przecież już rozmawiali i nic z tego nie wynikło z tego co ja zrozumiałem wiec o czym mowa??

bula21 - Nie Sie 03, 2008 01:59

A wiec w tym momecie jestem hmm jak by to piowiedziec.... NAJEBA*Y auto musialem zostawic u "tesciow" bo pilem obok w knajpie.. dzownilem sobie do jej siostry pociaglem za jezyk i powiedziala ze mam ja kompnac w dupe bo ona calowala sie z innym i za bardzo mnie lubi zebym czekal na nia bez potrzebnie powiedziala ze cieszy sie ze jestem jej "szwagrem" ale chce zebym byl szczesliwy i jak ona zrozumie to sama napisze a jak nie to widocznie to nie to... jestem zdolowany i agresywnie nastawiony do swiata mysle zeby uciec z tego kraju rzucić dotychczasowe zycie.. zapomniec i zaczac gdzies z dala nowe zycie... tutaj ona wroci po miesiacu bede ja widywal bo mieszka pare domow ode mnie wszystko wroci tesknota jakies uczucie pewnie tez bo nawet watpie ze cos umrze przez tez miesiac nadal ja bede Kochal nadal za nia tesknil... tyle tylko ze teraz umacniam sie w tym ze bede miec ciazko zaufac innej kobiecie a boje sie tego ze inna bede krzywdzic tym ze bede myslal wlasnie o tej jedynej z ktora obecnie bylem i nie widzialem po za nia swiata...

podsumowanie: ZADZWONILEM ZERWALEM nie wyjasnilem czemu ona sama powinna dojsc do tym wnioskow co zle zrobila boli mnie to ale narazie nie mam mysli samobojczych..






Piotrass napisał/a:
bula21, dawaj do mnie, zabiorę Cię na takie balety,że po godzinie zapomnisz :)


z checia wpadne ;)

Konix - Nie Sie 03, 2008 07:45

Wygląda na to, że twoja "szwagierka" to całkiem wporzo laska. Wytrzeźwiej, zadzwoń do niej, zaproś ją do teatru, a później skoczcie na całonocną imprezę. Daj jej duży bukiet kwiatów w podziękowaniu za pocieszenie i odwieź ją do domu. Twoją byłą conajmniej krew zaleje. A później skocz do piotrassa naalić się jak prosiaczek.
Świat jest podły, ale nie trzeba się tym przejmować. :lol:

promap - Nie Sie 03, 2008 19:59

A ja Ci powiem że właściwie to masz szczęście że rozstaliście się teraz przed ślubem , dziećmi , wspólnym mieszkaniem i innymi tego typu rzeczami . Mnie moja zostawiła po 17 latach małżeństwa . Zostałem sam z synem i tylko dzięki niemu jakoś się pozbierałem do kupy. Każy chce stworyć rodzinę . I bardzo dobrze i o to chodzi . Tylko zanim kogoś poprowadzisz do ołtarza to bądź pewien że ta osoba Cię kocha i to naprawdę , a nie jakieś tam zauroczenie . Na pewno łatwiej jest się pozbierać po zerwanych zaręczynach niż po rozwodzie . Ja swój rozwód będę miał 30 .września ,Ty poznaj kogoś i pokochaj z kim nie będziasz miał rozwodu . Widocznie to nie była ona . Trzym się ! Idź do ludzi , zabaw się , czas leczy rany i jeszcze jedno powiedzonko "czym się strułeś , tym się lecz"
Trzymam za Ciebie kciuki

Kozik - Nie Sie 03, 2008 20:12

promap napisał/a:
"czym się strułeś , tym się lecz"


:lol: dobre :hahaha: ale leczyć się toksycznymi kobietami ;/ ?

zouza - Pon Sie 04, 2008 15:06

secio napisał/a:


[offtopic] Przedwczoraj zauwazylem, ze Twoj R tez na urlopie ;) . Jak Ty to mówisz, "na tej wsi" ;-D. W sumie masz racje, ze zostawic R samego w Zabrzu to trzeba być bez serca ;-) . [/offtopic]


Widziałeś moje Kochanie?? Jak się czuję? Mam nadzieję, że nie jest obsrany :roll: . Ja mam wakacje to on też na wieś pojechał, no i ma towarzystwo cc żeby się nie czuł samotny ;)
Tęsknię :(
Piękny jest nie? :mrgreen:

Bula hmm lubisz starsze laski? :mrgreen: Nie mam za dużo koleżanek, ale czego się nie robi żeby pocieszyć kolegę ;) Jak wrócimy z urlopu z Dawidem spróbujemy cię gdzieś wyciągnąć. Może spot z grillem i z osobami niezrzeszonymi? :mrgreen:

bula21 - Pon Sie 04, 2008 16:24

[quote="zouza"]
secio napisał/a:




Bula hmm lubisz starsze laski? :mrgreen: Nie mam za dużo koleżanek, ale czego się nie robi żeby pocieszyć kolegę ;) Jak wrócimy z urlopu z Dawidem spróbujemy cię gdzieś wyciągnąć. Może spot z grillem i z osobami niezrzeszonymi? :mrgreen:


na mnie zadna nie poleci :) ale grill bardzo chetnie ;) mozemy cos zorganizowac

zouza - Pon Sie 04, 2008 16:44

bula21 napisał/a:

na mnie zadna nie poleci :) ale grill bardzo chetnie ;) mozemy cos zorganizowac


Ja bym poleciała :mrgreen: ale a) to prawie podchodzi pod prokuratora, b) nie wiem czy Dawidowi by się pomysł spodobał ;)
bula bzdury gadasz, a w ogóle co to za doły. Fajny facet jesteś, poza tym młody, po cholerę Ci jakieś poważne związki nie mówiąc o hajtaniu się. Pocierpisz, bo tego się nie da uniknąć i przejdzie. Jeszcze się będziesz dziwił, co Ci odbiło żeby się w tym wieku zaręczać ;)
Korzystaj z życia, rada starszej koleżanki i zalecenie terapeutyczne ;)

Piotrass - Pon Sie 04, 2008 17:24

zouza napisał/a:
poza tym młody, po cholerę Ci jakieś poważne związki nie mówiąc o hajtaniu się.
Święte słowa :) W dzisiejszych czasach bawimy się do 30stki a potem się hajtamy :)
promap - Pon Sie 04, 2008 17:44

Piotrass napisał/a:
Święte słowa :) W dzisiejszych czasach bawimy się do 30stki a potem się hajtamy :)


Właśnie !!
i szkoda że za moich czasów było inaczej :twisted: :mrgreen:

kolin - Pon Sie 04, 2008 17:49

No zobacz mnie też kopnęła w dupę... po 3 latach i żyję dalej... Przynajmniej mogę mieć dużo koleżanek :razz:
Brt - Pon Sie 04, 2008 19:31

a ja jestem after 30 i dalej się bawię :P bula: "nic a siłę, wszystko młotkiem" :mrgreen:
secio - Pon Sie 04, 2008 20:14

[quote="bula21"]
zouza napisał/a:
secio napisał/a:




Bula hmm lubisz starsze laski? :mrgreen: Nie mam za dużo koleżanek, ale czego się nie robi żeby pocieszyć kolegę ;) Jak wrócimy z urlopu z Dawidem spróbujemy cię gdzieś wyciągnąć. Może spot z grillem i z osobami niezrzeszonymi? :mrgreen:


na mnie zadna nie poleci :) ale grill bardzo chetnie ;) mozemy cos zorganizowac


Powyzszy post sugeruje, ze to ja wroce z urlopu z Dawidem ;-) . Dementuje. Zdecydowanie ;-) .

Mariusz

[ Dodano: Pon Sie 04, 2008 20:18 ]
Cytat:
Widziałeś moje Kochanie?? Jak się czuję? Mam nadzieję, że nie jest obsrany :roll: . Ja mam wakacje to on też na wieś pojechał, no i ma towarzystwo cc żeby się nie czuł samotny ;)
Tęsknię :(
Piękny jest nie? :mrgreen:


Ma sie bardzo dobrze.
Jasne, że piękny. Tylko dlatego zauważyłem :-) .

Mariusz

Kozik - Pon Sie 04, 2008 20:21

bula21 napisał/a:
na mnie zadna nie poleci


bula21 mylisz się Ty masz jeszcze szanse, to na mnie żadna nie poleci :(

Piotrass napisał/a:
W dzisiejszych czasach bawimy się do 30stki a potem się hajtamy


no mi do 30 niedaleko a perspektyw nie widać :(

Cytat:
Przynajmniej mogę mieć dużo koleżanek


ja mogę mieć dużo koleżanek a nie mam :( bo nie mam skąd nakręcić sobie :(

To ja najbardziej mam przeje... ;/ kur... masakra ;(

Brt - Pon Sie 04, 2008 20:28

Kozik a Tobie co ?? :D
Kozik - Pon Sie 04, 2008 20:30

Brt ja taki zawsze byłem tylko czasami się nie odzywałem albo kryłem ;) jak to czytam to też łapie doły :( dobrze że przynajmniej mam pracę która mnie wyje... na maksa i nie mam siły po południu na nic poza forum ;)
kasjopea - Pon Sie 04, 2008 20:37

Chłopaki nie łamcie się. Głowy do góry i do przodu. :* for all
Kozik - Pon Sie 04, 2008 20:38

kasjopea napisał/a:
Głowy do góry i do przodu. :* for all

:mrgreen:

Brt - Pon Sie 04, 2008 20:43

Kozik "one" nie wedzą co tracą :lol: :hahaha:
Kozik - Pon Sie 04, 2008 21:28

Brt może Ty jesteś chętny? :lol: ;) :P
bula21 - Pon Sie 04, 2008 21:58

widzę temat rosnie w sile ;) a tak powaznie to moze mi przejdzie moze nie jakos nie mam zbytnio wyboru a narazie mam urlop i duzo myslenia pozniej bedzie praca to czas poleci szybciej ;) aa Ty Kozik sie nie lam jak mi tak radzisz ;) chyba kazdy znajdzie wkoncu ta druga polowke ;) moz tez wpadniesz na grilla :D bedzie duzo KOBIET :D Zouza nam nakreci jak dla mnie moga byc nawet starsze :P moze miec swoje mieszkanie oo heh ;P
Kozik - Pon Sie 04, 2008 22:06

bula21 mi starsze nie przeszkadzają :D ale niestety trochę daleko mam do Was :( jestem biednym "dzieckiem" z bieszczad, jestem tu sam :( najbliżej jest herc ale on mnie nie bardzo pociąga :lol:
herc - Pon Sie 04, 2008 22:14

Kozik napisał/a:
najbliżej jest herc ale on mnie nie bardzo pociąga


Kozik nie zapominaj że koleżanki mam :D

Kozik napisał/a:
ja mogę mieć dużo koleżanek a nie mam :( bo nie mam skąd nakręcić sobie :(

To ja najbardziej mam przeje... ;/ kur... masakra ;(


Mówiłem wpadnij do mnie to się coś wykombinuje :mrgreen:

bula21, mnie panna zostawiła jakieś pół roku temu, po dwóch miesiącach po rozstaniu zaczęła mnie wrabiać że jest ze mną w ciąży... długa historia, ale skończyła sie dobrze dla mnie bo żadnego dziecka nie było...

kasjopea - Pon Sie 04, 2008 22:18

Kozik napisał/a:
najbliżej jest herc ale on mnie nie bardzo pociąga

oj tam: "jak przyjdzie ochota to i pies kota wyłomota" :hahaha:

herc - Pon Sie 04, 2008 22:21

kasjopea napisał/a:
jak przyjdzie ochota to i pies kota wyłomota


hehehehe :P ale ja nie z tych :P

kasjopea - Pon Sie 04, 2008 22:22

oj no żartowałam :wink:
Kozik - Pon Sie 04, 2008 22:24

kasjopea zacny cytat ;)
bula21 - Pon Sie 04, 2008 23:01

Kozik napisał/a:
bula21 mi starsze nie przeszkadzają :D ale niestety trochę daleko mam do Was :( jestem biednym "dzieckiem" z bieszczad, jestem tu sam :( najbliżej jest herc ale on mnie nie bardzo pociąga :lol:
to wycieczka dobrze Ci zrobi :D
lala_s - Czw Sie 07, 2008 21:40

oj ale sie tu smutasowo zrobiło. Czy to tylko faceci cierpią??? powiem wam panowie, że nie tylko. Niedawno rozstałam się z moim chłopakiem. Prawie 5 wspólnych lat prysnęło jak bańka mydlana. Ale ja miałam inną sytuację, nie pozwolę, żeby ktokolwiek próbował nawet podnieść na mnie rękę..... abstrahując jednak od powodu rozstania-boli jak cholera, nie można się pozbierać, myśli się cały czas o tej osobie. I tylko zajęcie czymś czasu pomaga. A jeszcze bardziej dobrzy przyjaciele.
kolin - Pią Sie 08, 2008 10:00

Bo najgorszą rzeczą jest to, że człowiek myśli tylko o tych samych wspaniałych chwilach nie o tych złych... wiem bo czasami mam też tak... ale wtedy wsiadam w Rovera rozkręcam JBL na zacnych basów i jadę na miasto do znajomych


Kozik chcesz poznać nowe koleżanki to zapraszam :razz:

Bula jak ci smutno też przyjedź :mrgreen:

Kozik - Sob Sie 09, 2008 10:06

kolin napisał/a:
Kozik chcesz poznać nowe koleżanki to zapraszam


kolin chętnie tylko po pierwsze trochę daleko, po drugie to co z tego że poznam ich imiona... ;) :P

bula21 - Sob Sie 09, 2008 14:23

kolin napisał/a:
Bo najgorszą rzeczą jest to, że człowiek myśli tylko o tych samych wspaniałych chwilach nie o tych złych... wiem bo czasami mam też tak... ale wtedy wsiadam w Rovera rozkręcam JBL na zacnych basów i jadę na miasto do znajomych


Kozik chcesz poznać nowe koleżanki to zapraszam :razz:

Bula jak ci smutno też przyjedź :mrgreen:


a jechalem przez Ostrow droga 11 ;) jak wracalem z nad morza ;) aa kiedys zawitam teraz czuje sie zaproszony ;P

kolka161 - Nie Sie 10, 2008 00:47

Rozstanie boli ,ale przez pewnien czas. Później człowiek się cieszy bo może robic to , na co w związku nie mógł sobie pozwolic bo ta druga osoba była zazdrosna o duperele.

Ale ja uwazam ze nie ma co czekac na tą twoją dziewczyne i dobrze zrobiles ze z nia zerwałe s. Skoro ona tak sie zachowywała to widac ze to nie była prawdziwa miłosc i tyle, wiec jak dla mnie to zawracanie głowy i szkoda czasu.

Bierz przykład z Kolina-niedawno to on tu się wypłakiwał ze "został na lodzie" a teraz chłopak szaleje :) i co? i teraz Ciebie pociesza. Pomyśl ze za jakiś czas z Tobą może byc tak samo i to Ty będziesz pocieszał innego kolege :)

bula21 - Nie Sie 10, 2008 20:30

powoli do celu ;) juz troche lepiej ;) ale to dopiero tydzien ;)
piter34 - Sro Sie 13, 2008 16:20

bula21 napisał/a:
ale to dopiero tydzien ;)

Już tydzień. Dasz radę :ok:

kolin - Sro Sie 13, 2008 16:29

Mi w sobotę minie 2 miesiąc :mrgreen: jak ja daje radę to ty też dasz :mrgreen:


Jak się to mówi...

Kochaj, szalej nie myśl co dalej...

Jak sie bawić to się bawić drzwi rozj... nowe wstawić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mój kolega powiedział krótko baby to pedały... :razz: tak wiem inteligentny jest

kasjopea - Sro Sie 13, 2008 18:58

kolin napisał/a:
baby to pedały...
:głupek: :wink:
bula21 - Czw Sie 14, 2008 02:34

z baba zle ale bez niej jeszcze gorzej :D
kamil_luczak - Czw Sie 14, 2008 09:21

Namierz goscia i wiesz co dalej :] Ja bym sie grubo wku.... na Twoim miejscu. Kiedys zrobilem jedno glupstwo po 2 latach zwiazku, ale w pore oprzytomnialem ze nie ma sensu niszczyc czegos co sie dlugo budowalo, dla kogos kto moze byc druga polowa na 4-6mc :/

Jakbys mieszkal blizejto bym Cie na silownie zaprosil, pomachal bys troche zelastwem i zapomnial o Bozym swiecie, a nastepnego dnia bys o niczym innym nie myslal, procz tego jak pozbyc sie zakwasow :]

bula21 - Czw Sie 14, 2008 13:08

heh :D no z tymi zakwasami chyba nie bylo by tak zle :D ale w weekend podbije wroclaw :D Creamfields 2008 :D wybawie sie na calego ;)

a co do kolesia to juz na niego sie szykowali ale postanowilem dac temu spokoj to jej jest wybor i mam to powoli juz w DUPI*! :D

secio - Czw Sie 14, 2008 14:04

bula21 napisał/a:
a co do kolesia to juz na niego sie szykowali

A ja pozwole sobie zaprezentowac troche meskiej solidarnosci i zauwazyc, ze z Twojego opisu wynika, iz koles mogl w ogole nie miec pojecia, ze taki bula21 istnieje ;) . Przeciez tez mozesz poznac jakas piekna i "wolna" we Wroclawiu ;-) .


Pzdr,
Mariusz

bula21 - Czw Sie 14, 2008 18:35

no mogl ale przyznal sie ze wiedzial ;P
secio - Czw Sie 14, 2008 18:58

bula21 napisał/a:
no mogl ale przyznal sie ze wiedzial ;P

To zmienia postac rzeczy ;-P.

Pzdr,
Mariusz

bula21 - Czw Sie 14, 2008 19:14

ale jak to mowia teraz przepraszam wszystkie kobiety to tylko powiedzenie ;) " jak suka nie da pies nie wezmie.. " nie chce nikogo obrazic nawet mojej bylej ;P