|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 75, MG ZT - [MG ZT] Elektryka ?
MaReK - Wto Sie 19, 2008 20:39 Temat postu: [MG ZT] Elektryka ? Witajcie,
dlugo nie pisalem Bo moje cudenko nie robi zadnych psikuskow... no moze oprocz ostatnich dwoch dni.
Pierwszy objaw niepokojacy to po dojechaniu do swiatel i zatrzymaniu auta, spadla mi reka na wlacznik swiatel awaryjnych i otwieranie drzwi (centralny). Wlaczyly sie swiatla, otworzyly drzwi i ... auto zgaslo. Wylaczylem swiatla, zaryglowalem drzwi odpalilem i jedzie.
Dzisiaj zaparkowalem auto, zamknalem. Wrocilem i .. nie moge otworzyc. Nie reaguje na przyciskanie z pilota. Otworzylem wiec z kluczyka, zalaczyl sie alarm, zaczelo wyc i mrugac i po nacisnieciu pilota wylaczyl sie.
Wieczorem ruszajac z parkingu otworzylem auto, wsiadlem, odpalam i po przekreceniu kluczyka na rozruch calkowity off. Zero pradu w samochodzie. Otworzylem maske i nagle cudowne ozdrowienie. Popatrzylem na akumulator na klemy itp. No w ciemnosciach nie wygladal zle, ale nie wiem co moze byc przyczyna takiego zachowania.
Prosilbym o jakies cenne wskazowki i rady bo za dwa dni czeka mnie trasa dwutygodniowa Wlochy, Chorwacja, Wegry itp.
Pozdrawiam,
Senn - Wto Sie 19, 2008 21:58
MaReK, a czy w w Twoim ZT jest jakas centralka ktora odpowiada za sterowanie wszystkim? U mnie w R800 jest i po przelutowaniu wszystkich nozek ustaly problemy z elektryka, a tez zdarzaly sie cuda niewidy. A poza tym to problem moze byc gdzies z masa.
MaReK - Sro Sie 20, 2008 03:25
Tak naprawde to nie wiem czy mam sterowanie wszystkim za pomoca jednego "pudelka". Niemniej jesli by tak bylo, to skad to calkowite zacmienie i brak pradu. Dopiero bodziec typu otwarcie maski, drzwi albo jakies bujniecie autem. Byc moze brak masy jak piszesz, ale chcialem jeszcze wykluczyc akumulator.
Pozdrawiam,
Senn - Sro Sie 20, 2008 06:21
No skoro piszesz, ze dzieje sie to nagle i znika po jakims ruchu samochodu to moze rzeczywiscie cos dzieje sie na klemie.
Paul - Sro Sie 20, 2008 08:02
Senn napisał/a: | moze rzeczywiscie cos dzieje sie na klemie |
Albo na drugim końcu przewodu.
Osobiście obstawiam problemy z masą
MaReK - Sro Sie 20, 2008 16:01
Okazalo sie, ze jednak luzno bylo zalozona klema +. Po jej odkreceniu, zalozeniu i dokreceniu odpuscilo
Pozdrawiam,
Senn - Sro Sie 20, 2008 18:09
No to super ze sie wyjasnilo. Przynajmniej bedziesz mial spokojna podroz. Tak wiec szerokosci i przyczepnosci zycze
MaReK - Sro Sie 20, 2008 20:49
A dziekuje... przy okazji diagnozowania problemu oraz przegladu zawieszenia przedniego wyszlo ze... musze zmienic klocki bo te sa juz jak zyletki
Pozdrawiam,
|
|