mcteusz - Wto Wrz 02, 2008 10:28 Temat postu: [R620] Związek między białym dymem a... Witam Mam swojego R już od ponad roku. Gdy go kupiłem, zamiast oryginalnego korka na zbiorniczku wyrównawczym był jakiś korek od bańki z dwoma dziurkami zrobionymi gwoździem. Od samego początku ubywa powoli płynu chłodniczego- stawiam na puszczającą pompę wodną- tak wynika z oględzin organoleptycznych. Na razie jednak postanowiłem tego nie robić. Ostatnio znalazłem korek od zbiorniczka wyrównawczego od Fiata. Ładnie się wpasował więc pomyślałem, że zawsze to lepsze niż jakaś samodziełka. Zamieniłem korek i w drogę. Podczas jazdy w sobotę i w niedzielę zauważyłem za samochodem biało-siwy dym w dośc sporych ilościach. Co ciekawe tylko na wolnych obrotach (tak do 1500rpm). Na wyższych obrotach nic nie dymiło. W poniedziałek to samo. Zastanawiałem się o co chodzi i w końcu przyszło mi do głowy zajrzeć do płynu. A tam ciśnienie w układzie, a płyn postanowił zmienić miejsce zamieszkania. Dolałem płynu, zmieniłem korek na ten stary i podczas dzisiejszej podróży do pracy nie zauważyłem anie białego dymu, ani ubytku płynu. I teraz pytanie: Czy to uszczelka pod głowicą lub sama głowica? Czy mogę się jeszcze nie bać? Dlaczego biały dym był tylko na wolnych obrotach, a na wyższych przestawało dymić? alilubi - Wto Wrz 02, 2008 10:38 Witam. A może tem korek od fiaciora był za szczelny i zrobiło się za duże ciśnienie i coś puściło. W starrym masz jakieś dziurki i ciśnienie jest mniejsze. Jary - Wto Wrz 02, 2008 10:41
Prawdopodobnie, przeciek jest jeszcze niewielki i na wyższych obrotach został przepalony, poszukaj właściwego korka (uklad chłodzenia jest układem ciśnieniowym) i wtedy się przekonasz czy kopci na białoczy też nie jeśli będzie kopcił to sprawdź najpierw uszczelkę pod kolektorem dolotowym. maciej - Wto Wrz 02, 2008 10:45
Na początek odezwałbym się np. to Tomateam i zamówił dobry koreczek, ale obawiam się, że to taki patent, który zastosował mi kiedyś "mechanik" w Toruniu, gdy jechałem FSO do Norwegii - szalało chłodzenie, nie wiedziałem jeszcze co to HGF i pan, "żeby mi pomóc dojechać" wyrwał zaworek z koreczka - rzeczywiście chłodzenie przestało szaleć, ale uszczelka poszła do końca (między cylindrami) jakieś 1000 km dalej - dokładnie w centrum Oslo. Gdyby nie szybka akcja brata znajomej i mojego mechanika w Wawie oraz nieoceniaona pomoc Rodaków pracujących wtedy na czarno w Oslo, to już miałem plan utopić biedne FSO 125p w jeziorze i wracać do Polski autobusem.
Ja bym się bał i zaczął badania, zwłaszcza, jeśli jeździsz w dłuższe trasy.
Podejrzewałbym, że na wyższych obrotach parujący w cylindrze płyn jest gorętszy i bardziej rozrzedzony, do tego prędkośćspalin jest większa, więc skrapla się on dalej od rury wydechowej, i jest wtedy bardziej rozproszony, więc nie widzisz chmurki. Na Towim miejscu niestety zaczynałbym szukać - najwyżej będziesz miło zaskoczony. 
mcteusz - Wto Wrz 02, 2008 11:01 No to zaczynam od załatwienia drugiego, oryginalnego korka. Chyba znajdę na jakimś szrocie i nie będę kupował nowego. Jak już przetestuję to będę pisał dalej. Może jeszcze między czasie zrobię(wymienię) pompę wodną. Ale tak bardzo bym chciał nie musieć zdejmować głowicy... maciej - Wto Wrz 02, 2008 11:19
Zadzwoń do Tomateam, bo może okazać się, że cena nowego korka będzie niższa od takiego ze szrotu (nie żartuję!!!), a to tego takiego ze szrotu też nie możesz być pewny. [ Dodano: Wto Wrz 02, 2008 12:21 ] Sprawdziłem w Tomateam - oryginalny korek (MG Rover): Korek zbiorniczka wyrównawczego MG ROVER PCD100160 36.51 PLN Ja bym nie szukał już używki. danielsonicl - Wto Wrz 02, 2008 11:27 Ja stawiam na wypaloną uszczelkę stara sztuczka z tym korkiem niektórzy widziałem na własne oczy wyrzucają termostat by auto zrobiło parę kilometrów miedzy innymi na giełdę 
|
