makupl - Pią Wrz 05, 2008 14:50 Temat postu: [R400] IM i alarm nie chce się wyłączyć Witam Was wszystkich w moim pierwszym poście 
Mam problem ze swoim Roverkiem, wszystko zaczęło się od tego ,że padł akumulator ,więc go naładowałem i podłączyłem. Wiadomo ,że po podłączeniu akumulatora włącza się IM ,więc został odblokowany kodem za pomocą kluczyka. Następnie został uruchomiony silnik, gdy silnik został wyłączony ponownie włączył się IM, ale tu nastąpił już poważny problem, gdyż nie chce się odblokować i w dodatku jak wkładam kluczyk do zamka do wyje alarm i nie chce się wyłączyć tylko trzeba zdejmować klamę z aku.... i mam pytanie co mogło się stać  ? czego nie mogę odblokować IM kodem??? co mogło się zepsuć??? chciałem się trochę coś dowiedzieć zanim pójdę do mechanika, możecie mi jakoś pomóc?
Prosze o odpowiedź pozdrawiam. timer - Pią Wrz 05, 2008 14:59 oj to ciekawy przypadek .Nie miałem z takim czymś do czynienia ale jak masz kluczyki zpiete z pilotem to wypnij pilot połuz gdzies na boku i spróbuj rozblokować imo za pomoca kodu taka pierwsza wolna mysl mi przyszła .Tak z ciekawosci masz nową baterie w pilocie czy może wymieniłes na nową
makupl - Pią Wrz 05, 2008 15:02 Co do pilota to znowu problem bo od początku nie działa zawsze sobie radziłem bez niego timer - Pią Wrz 05, 2008 15:19 o to klina mi zabiłeś. Ja bym na początek wymienił baterie ,kosz nie wielki i zaprogramował bym go tak jak się to robi po wymianie baterii i może zadziała.Poczekaj tak godzinkę i spróbuj jeszcze raz odblokować IMO przez kod, może ktoś jeszcze coś dorzuci od siebie makupl - Pią Wrz 05, 2008 15:25 Powiem tak ,te piloty już nie działają nawet po wymianie baterii, a co do zwykłego odblokowywania za pomocą kluczyka też nie daje rady cos sie zepsuło a nie wiem co piter34 - Pią Wrz 05, 2008 15:37
Jak sobie radziłeś? R400 fabrycznie były wyposażone w immobiliser i alarm. Jeżeli mogłeś użytkować samochód bez pilota, to prawdopodobne jest, że ktoś w sobie jedynie znany sposób wyciął (jak się okazuje nieudolnie) immobiliser. makupl - Pią Wrz 05, 2008 16:20 IMO nigdy nie był odcinany zawsze samochód otwierałem za pomocą kluczyka bo pilot nie działa chudson - Pią Wrz 05, 2008 18:09 Za pomoća kluczyka bez pilota otwierałes I nie musiałeś za każdym razem rozbkolowywać IMO machając kluczykiem ?
Może przycisk w pilocie nie działa ale po przyłożeniu do stacyjki rozkodowywał imobilazjera wcześniej ? makupl - Pią Wrz 05, 2008 18:25
Tak za pomocą kluczyka cały czas otwierałem przez prawie 2 lata i nie było problemu piter34 - Pią Wrz 05, 2008 20:39
Albo ktoś wyciął immo wcześniej (bo nie było pilotów do auta) albo ktoś wprowadził kiedyś kod immobilisera, aby immo wyłączyć. makupl - Pią Wrz 05, 2008 21:20
Imo nigdy nie był wycinany. Do tej pory jak sie blokował imo wyłączałem za pomocą kody i kluczyka, ale teraz zablokował się na dobre i w dodatku wyje alarm jak podejmę jakieś próby. Mógł komputer nawalić ?
sTERYD - Sob Wrz 06, 2008 08:36 sprawdziłbym kabelki idące do bębenka w zamku drzwi kierowcy i ew. ich podłączenie do centralki 
makupl - Sob Wrz 06, 2008 09:14 a jak się dostać do tego bębenka i do centrali (gdzie ona jest??) danielsonicl - Sob Wrz 06, 2008 12:17 Musisz ściągnąć tapicerkę z drzwi,wykręcić zamek i w nim się znajduje odpowiedź sTERYD - Sob Wrz 06, 2008 13:15 bębenek zamka to to w co wkładasz kluczyk 
jak zdejmiesz tapicerkę drzwi i wykręcisz klamkę to zobaczysz (albo i nie zobaczysz, ale powinieneś) dwa cieniutkie kabelki idące do stycznika, który jest wciskany przez krzywkę obracającą się razem z bębenkiem zamka... to ten stycznik jest odpowiedzialny za to, ze otwierajac samochód kluczykiem wyłaczasz alarm, i dzięki niemu też możesz wprowadza kod... te dwa kabelki wiszą sobie dość luźno w drzwiach, i biegną prosto do centralki alarmu, która znajduje się pod radiem
|
